Co się stanie kiedy przestaniesz PIĆ alkohol? Czyli skutki NIE picia wódki

preview_player
Показать описание
W dzisiejszym odcinku opowiem jak się zmieniło moje życie odkąd nie pije ani grama alkoholu - zapraszam!
______________________________________________________________________
POZNAJMY SIĘ! 🙂

🔔Subskrybuj! 🔔

KIM JESTEM?

Cześć! Mam na imię Grzesiek, jestem freelancerem, pokazuje jak pracować i nie zwariować z domu 🙂 Nie szukam idealnej równowagi między pracą, a życiem - wolę balansować między tymi płaszczyznami po swojemu... Przekazuje również wiedzę jak zarządzać sobą w czasie.

Prowadzę konsultacje i wspieram w rozwoju...

Jeśli również jesteś przedsiębiorcą, albo szukasz właśnie równowagi między pracą, a życiem to chciałbym pokazać Ci swoją wizję i sposób na to żeby czerpać z życia pełnymi garściami...

Zarówno na moich mediach społecznościowych , jak i tutaj pokazuje dużo lifestylu oraz życia poza etatem. Jestem solo - przedsiębiorcą i żyję po swojemu. Rozgość się i zostań ze mną na dłużej 🙂

BĄDŹMY W KONTAKCIE:
Chętnie dowiem się co u Ciebie słychać. Napisz do mnie na instagramie, facebooku, napis maila, albo po prostu zostaw komentarz pod filmem
#grzegorz_ciolek_
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Mnie nikt nie wytyka palcami i nie ma za dziwaka bo postanowiłem nie pić i nie ćpać i się izoluje i siedzę w domu nie potrzebni mi koledzy czy znajomi bo koledzy są tylko do picia albo ćpania w tym chorym świecie im dalej jesteś od ludzi tym lepiej dla ciebie

kortyzol
Автор

Jezu jak tego słucham to nie wiem czy się śmiać czy płakać... od 4 miesięcy nie pije Wogole alkoholu, a doszedłem do takiego poziomu upodlenia że chlalem w tygodniu do najebki... zaszło to za daleko, więc pewnego dnia postanowiłem wziąć się w garść, przestałem pić to gówno, poszedłem w sport, przez co schudłem 12 kg i moja sylwetka dzisiaj wygląda zajebiście, czuję się świetnie i nie potrzebuję kompletnie alkoholu, a to co inni na ten temat powiedzą, że nie chce się napić mam głęboko w dupie, to tak w skrócie, pozdrawiam;)

Andrzej_Kr
Автор

Brawo Ty 👍 ...Ja nie pije juz 13 lat i to byla jedna z moich lepszych decyzji w życiu .

kamilkramek
Автор

Warto poczytać o klasyfikacji, typach alkoholizmu wg E.M. Jellinka i T.F. Babora, pijący mogą sami siebie "zweryfikować".

yazz
Автор

Postanowilem skonczyc pr\ygode z alkoholem 15 sierpnia 2018. czyli ponad 5 lat temu. Na poczatku powiedzialem sobie ze do swiat, ale zobaczylem jak wiele nagle moge zrobic i jak sie czuje ze stwierdzilem ze jeszcze kilka miesiecy. Teraz z perspektywy czasu moge powiedziec ze to najlepsza decyzja w moim zyciu i szkoda ze to zrozumialem majac 42 lata w 2018.

piotrk
Автор

Nie piję od ponad 3 lat i życie zweryfikowało relacje, które są prawdziwe i te które bez flaszki na stole nie miały prawa funkcjonować. Ich ilość zmniejszyła się niemal do zera, ale nie ubolewam. Cieszę się, że idę pod prąd, a nie z prądem jak większość. Jakie było początkowo zdziwienie moich kolegów, którzy słysząc, że "nie pije" uznawali to początkowo za żart i zadawali pytanie "do kiedy?". Gdy mijały kolejne miesiące mojego rozbratu z alkoholem traktowali mnie wręcz jako wroga i patrzeli na mnie z byka bo w ich mniemaniu uważałem się za "lepszego". Było to tylko ich mylne wyobrażenie bo osoba, która potrafiła odmówić stała się dla nich niewygodna. Widzieli, że nie działają na mnie teksty typu "z nami się nie napijesz?", "nie pijesz? to Ty piz*a jesteś?", "prawdziwy facet musi się vódki napić". Dla mnie z perspektywy czasu to jeszcze większa żenada choć już wtedy nie rozumiałem dlaczego osobę walczącą z nałogiem stara się za wszelką cenę wciągnąć z powrotem w spiralę nałogu. Przykre, że w tym kraju alkohol stał się panaceum na wszystkie problemy, a Ty musisz się tłumaczyć z tego, że nie pijesz, a nie z tego, że nie potrafisz sobie odmówić piwa czy vódki. .co weekend. Pozdrawiam i życzę pogody ducha!

uzaleznionyODtrzezwosci_INSTA
Автор

Nie piję już 7 lat i jest mi z tym super. Nawet nie myślę o alkoholu. Niemniej zapamiętałem słowa mojego wspaniałego terapeuty -"Piotrek! Kelner wystawi ci rachunek". I wystawił. Miałem udar i zawał. Ale wyszedłem z tego w zasadzie bez szwanku i żyję pełnią życia. Wszystko co dzieje się w naszym życiu, dzieje się "po coś". Moje choroby spowodowały że przestałem palić. I teeeraz dopiero się dobrze czuję. Pamiętam też, jak na początku terapii, powiedziałem że czasami, na imprezie, jest wstyd że nie piję. A ktoś powiedział -"wstyd to leżeć pijanym w rowie, stracić prawko, zataczać się na ulicy itd".

piotrknapczyk
Автор

Dziękuję za to video! Wielkie brawa dla ciebie za to, że udało się ci oderwać od tego uzależnienia! Mi też się udało 14 lat temu i to jedna z najlepszych decyzji mojego życia.

dorothea
Автор

Brawo, można spokojnie żyć bez tej trucizny, serce rośnie jak coraz więceĵ młodych ludzi "budzi" się z pijackiej tradycji, niestety smutne i przykre że znajomi czasami tak reagują, ja nawet miałem poczucie że jestem gorszy. Tak trzymać, szkoda życia, świat prawdziwy realny jest o wiele lepszy👏👏👏👍👋

rysiekkoim
Автор

Wpadłem jako 200 subskrybent. Bardzo dobrze jest Cię posłuchać. Lekko ponad rok żyję jako zupełnie trzeźwa jednostka.Większość twoich słów kropka w kropkę brzmi jak moje doświadczenia... Życzę wszystkiego co najlepsze i dzięki za motywację na kolejne trzeźwe dni. Pozdrówki! 😊

emetnnc
Автор

Ciesze sie i gratujuje ! Prosze dzielic sie swoimi doswiadczeniami z innymi ludzmi ! Pozdrowienia !

joannaeiman
Автор

Nie zgadzam się. Mam znajomych który nie piją i wychodzą na miasto razem z osobami pijącymi. Nikt nikogo nie zmusza do picia itd.

ZiomOdpocznij
Автор

W moim przypadku pomimo tego, że nie jestem zupełnym abstynentem również był to filtr znajomych. Piję alkohol w bardzo małych ilościach, sporadycznie i w 99% tylko do posiłku. Mocny alkohol to tylko jeden kieliszek (50 ml), wina więcej, ale często z wodą :) Ostatnio odwiedziliśmy znajomych i nie mogli zrozumieć, że nie pijemy, po tym jak wypiliśmy po jednym na trawienie. "Ze mną się nie napijesz", "Naleję ci, bo widzę, że chcesz się napić" itd. i tak w kółko, było to mega męczące.

adamodimattia
Автор

Dziś czwartek, już nie mogę doczekać się jutra i chłodzonej whisky. Namowiles mnie)

Don
Автор

Zostawiam suba za odwagę i chęci! Życie bez alkoholu jest lepsze, zdrowsze, prawdziwsze, a przy tym pokazuje nam ilość niedojrzałych ludzi, którzy uciekają przed sobą

ejsluchaj
Автор

Dzisiaj mija 6 miesiąc abstynencji. Każdy dzień to walka z samym sobą ale jakoś daje rade! Przyjaciel powiedział mi taki slowa" ŻEBY NIE PIC ALKOCHOLU NIE WYSTARCZY TYLKO NIE PIĆ ALKOCHOLU" Trzymam kciuki za wszystkich z problemem. Damy radę! Pozdrowionka

jarastafwitto
Автор

W styczniu zbliża się mój urlop pod palmami i trochę się go boję, gdyż mam wielką ochotę przeżyć mój pierwszy urlop 14dni pod palmami na trzeźwo. (Mądry wykupiłem wersję All inclusive haha ale to ze względu na żonę i syna). Lataliśmy już do Egiptu, Izraela, zwiedziliśmy Gran Canaria, parę razy Dominikanę, Lanzarote i mimo dogłębnego zwiedzania to zawsze to były wczasy zakrapiane alko. Robię sobie czasami przerwy całkowite od alko 3, 6, 9 a ostatnio była przerwa 14mc całkowicie bez kropli alko i było extra. Teraz trochę jednak było (nowy dom, później wypadek taty) i znów mnie to męczy. Dziś tydzień bez i luzik, nie ciągnie. Myślę o wakacjach jakby było fajnie wstać bez kaca iść pobiegać na plażę wcześnie rano kiedy spora liczba osób wstaje z ciężką głową po wieczornej zabawie i leczy się trzecią kawą by jakoś funkcjonować. Jak fajnie może być robić inne rzeczy bo będzie na to siła i chęci. Rozmawiałem o tym z żoną by zrobić sobie takie wyzwanie by ze mną to zrobiła (taka propozycja) ale ona nie chce o tym słyszeć. Boje się, że mogę się tam złamać i będzie jak zawsze (fajnie, wesoło ale ja chyba chcę czegoś innego). Także widzisz mój problem :) Pozdrawiam i dziękuję za świetne filmy.

Gregory-vioo
Автор

Bardzo mądra i spokojna wypowiedź 👍👍👍
TeZ nie piję i zgadzam się z tobą w100%

callerofthestorms
Автор

Nie piję alkoholu w ogóle
i wszyscy moi znajomi też nie piją!😁

donpasquale
Автор

Jak masz odpowiednie towarzystwo to nikt palcami nie będzie Cię wytykać, że nie pijesz. Jeśli będą to co to za znajomi? Zresztą co się przejmować, ja też piłem dużo a teraz piję tylko okazyjnie od święta. Na jakimś weselu itd, średnio może 2 razy do roku. Same plusy, lepszy sen, lepsza cera, zacząłem ćwiczyć jeździć rowerem czujęsięświetnie. Wyniki też lepsze. Miałem podwyższone próby wątrobowe a teraz jest w normie. najgorzej jest ułożyć sobie to wszystko w głowie bo gdy pije się za dużo, człowiek jest rozchwiany emocjonalnie. Nie jest łatwo wrócić na właściwe tory mi to zajeło jakieś 2 lata. Kiedyś żeby mieć humor musialem wypić setkę. W ogóle żeby wyjśc do ludzi musiałem wypić bo na trzeźwo to byłem jak zombi. Zero radości. Teraz cieszy mnie nawet przejażdżka rowerowa wieczorem. Już nie wspomne o stratach jakie odnioslem...

Vitekful