NERWICA LĘKOWA - Czego o lęku nie powie Ci lekarz [Podcast #12]

preview_player
Показать описание


Nagrałem ten odcinek, aby uświadomić słuchaczom, czym właściwie jest lęk oraz jak doprowadza do zaburzenia, które nazywane jest "nerwicą lękową". To, co usłyszysz w tym odcinku, niestety najczęściej nie padnie z ust lekarza. Bo choć nerwica, to jedno z najczęstszych zaburzeń mentalnych (mówi się, że na nerwicę może cierpieć nawet 8 milionów Polaków), to niestety jest to zaburzenie bagatelizowane i mało "zrozumiałe".

W tym odcinku podcastu opowiem Ci skąd biorą się zaburzenia lękowe; dlaczego leczenie / terapia często nie przynoszą pozytywnych rezultatów oraz jak skutecznie poradzić sobie z zaburzeniami lękowymi.

#nerwica #terapia
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Jak stare powiedzenie " mówi "
Najwięcej bólu zadają nam najbliżsi, a zwłaszcza ci, których kochamy!

danutawisniewska
Автор

Nerwica lękowa jest wtedy gdy nie stawiamy granic. Gdy pozwalamy innym wchodzić sobie nag głowę.

marzenadudziec
Автор

Unikac toksycznych ludzi, brac duze dawki witaminy D3, B12, B komplex, wit, C i wstrzymanie oddechu w przypadku ataku paniki, to sa najlepsze metody, Slonce, swieze powietrze, mili ludzie wokol.

annaboris
Автор

Około 2 lata temu miałem pierwsze napady lęku. Pojawiły się podczas bardzo stresującego okresu w życiu. Straszne uczucie, którego nie da się wyobrazić jak to jest dopóki samemu się tego nie przeżyje. Nie jest to ten sam rodzaj strachu, który można odczuć nocą w lesie. Jest to irracjonalny, paniczny lęk odcinający racjonalne myślenie, można praktycznie czuć się jakby to był właśnie moment śmierci. Naprawdę niewyobrażalne uczucie dla kogoś kto tego nie przeżyje, psychicznie wyczerpujące, najgorsze doświadczenie życiowe jakie mi się przydażyło. Odciąłem się całkowicie od środowiska, które powodowało u mnie duży stres i lęk przeszedł. Pojawił się po roku gdy zmarła moja mama i zdecydowałem się zmienić pracę. Na szczęście już ze świadomością co się ze mną dzieje, że wcale nie umieram i to przejdzie nasilenie ataków nie było tak mocne. Dodatkowo gdy atak minął, szybko wracałem do normalnych zajęć co za pierwszym razem nie było takie oczywiste. Wcześniej po napadzie bałem się wstać z łóżka, wyjść z domu, bałem się sam siedzieć w domu. Chciałem żeby ktoś co jakiś czas sprawdził czy w ogóle jeszcze żyje. Naprawdę coś okropnego. Patrzę optymistycznie w przyszłość bo mam wrażenie, że w dużym stopniu udało mi się ogarnąć ten lęk i myślę, że jest możliwe by dojść do takiego etapu by całkowicie przestał się objawiać.

mrkamil
Автор

Nie życzę nikomu takiej nerwicy codziennej jaką ja przechodzę

Teresa-fb
Автор

Najbardziej toksyczna to jest rodzina najczęściej, bo chcą nam życie układać….🤔Trzeba się umieć postawić albo odciąć od takich osób😊

rosaselvatica
Автор

Miałam lęki, dopadała mnie panika wybuchy potów, gorąca.
To wszystko działo się w moim brzuchu, miałam zapalenie błon śluzowych jelit, żaden lekarz mi tego nie powiedział. Miałam brać tabletki przeciw bólowe i byłam na zwolnieniu lekarskim.
Nikt nie zapytał mnie co ja codziennie jem, dieta ma bardzo duży wpływ na nasze życie psychiczne.
Nie musi być zaraz że ktoś nas ciągle denerwuje i nie potrafimy sobie z tym poradzić, zdarzają się takie sytuacje często ale u mnie było to spowodowane złą dietą. Unikajcie wszyscy przetworzonej żywności I słodyczy.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie z Norymbergi.
Życzę wszystkim dużo zdrówka! 🌺

bblume
Автор

Mialam lęki, dostalam pierwszy napad lęku jak pracowalam w Niemczech, dopadl mnie w dzień, drugi lęk obudzil mnie w nocy, w końcu musialam wyjechac do Polski, w Polsce dostalam 3 lęk w nocy. Zaczelam korzystac z Psychologa, ale to mi nie pomagało. Postanowilam, brać witaminy, medytować, ćwiczyć, oraz sie dobrze odżywiać, po pol roku lęk mi przeszedł. Tak sobie poradzilam z lękiem. Życzę tego każdemu kto boryka sie z lękiem ❤

EwaPrzykorska
Автор

Dziękuję Bogu, ze są tacy ludzie jak pan i pomagają i chcą pomagać , ❤❤❤ to jest pana powolanie i super, ze dzieli sie pan wiedzą .

aleksandraszymanska
Автор

Przechodziłem przez to ustrojstwo długi okres czasu. Nie potrafiłem się cieszyć z wakacji, ciągle mój mózg myślał i myślał, a jak już były jakieś publiczne występy to miałem wrażenie, że coś mnie dusi. Dopóki nie poukłada się wszystkiego w głowie to żadne lekarstwa nie pomogą. Od śmierci ojca stałem się bez porównania twardszy i stabilniejszy psychicznie. Dopiero teraz zauważam, ile w życiu zmarnowałem czasu na takie akcje.

MrPawcio
Автор

Żałuję, ze nikt mi tego nie powiedział 15 lat temu zanim wpadlam w zaburzenie lękowe.Dziekuje za pomocny materiał.

annawagner
Автор

Bardzo dziekuje za pomocny wyklad ! Tez tak myslalam ze zawdzieczamy to zaburzenie tym najblizszym !!! Cierpia na to ci najinteligentniejsi bo nie bronia sie niegrzecznie otwarcie stanowczo !!! Rodzice obudzcie sie nie pakujcie w ten koszmar psychiczny swoich dzieci !!!! Jeszcze raz dziekuje ! Pozdrawiam wszystkich zaburzonych ! Bedzie dobrze dacie rade ! Jestescie najlepszymi lekarzami sami dla siebie ! Zycie jest cudowne !!!😍

elzbietawieckowska
Автор

Nerwica lekowa to moj chleb powszedni .Ataki paniki itd itp .Można z tym żyć ale trzeba nauczyć się je ignorować i nie bać się .Kwestia wypracowania .Ale przy dużych stresach powraca .To się ucisza ale nie wygasa nigdy

izabela
Автор

Mój lęk zabrał mi Pan Bóg, gdy oddałam mu swoje serce, umysł i całe swoje życie. "Pokój mój daję Wam"

hannaszmytkowska
Автор

Super, że tu trafiłam oraz oprócz obejrzenia całego materiału przeczytałam komentarze. Jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Nie tylko ja mam taki problem i takie objawy. Jak dobrze po prostu w tym nie być samemu. Pamietam swoje pierwsze ataki nerwicy, to było bardzo dawno temu, jeździłam do szpitala myśląc, że mam zawał. Lekarze patrzyli na mnie jak na wariatkę, nie potrafili mi pomóc bo nie wiedzieli co to jest. Wtedy ludzie o tym nie rozmawiali oraz nie było to codziennością u tak dużej ilości osób. Ja za to myślałam, że umieram. Po każdym napadzie czułam się tak zmęczona, że ledwo co dawałam radę funkcjonować dnia następnego. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Wszystkiego dobrego, Karolina

cruellademon
Автор

Dziękuję za wsparcie duchowe.❤Wiem co to jest lęk, a jak trudno go pokonać ❤😢 Pozdrawiam wszystkich słuchaczy tego odcinka.❤

mariasuchojad
Автор

Ja już Wojtku się do Twojego głosu tak przyzwyczaiłem (w sesjach nerwicowych) że sam dźwięk jak mówisz mnie uspokaja 🙏rób dalej to co robisz a ludzią będzie łatwiej

grzegorzjanawa
Автор

Kiedyś słyszałem świetne zdanie: problem to nie dana sytuacja, ale sposób w jaki do niego podchodzimy. Czyli to, co dla jednego będzie traumą i rowałką, to dla innego wyzwaniem

zenobiuszkowalski
Автор

Ma Pan kojący głos . Jest Pan świetnym terapeutą. Pozdrawiam❤❤❤❤❤❤❤

urszulaczerwinska
Автор

Ja przez parę lat walczyłem z lękiem przed czerwienieniem się. Szyja, poliki, kark, klatka piersiowa były w czerwonych plamach a do tego dochodziło pocenie się i przyspieszone bicie serca. Z natury jestem osobą otwartą, która lubi nawiązywać kontakt z drugim człowiekiem. Nie wiem skąd ale gdzieś tak od 25 roku życia do dziś (aktualnie 35 lat) strasznie to przechodziłem. Pomogła dopiero wizyta u psychiatry i leki. Stałem się bardziej otwarty i odważny. Nie cofam się już do tyłu 😉

RetroChlop