Autoterapia - Jak sobie radzić bez/z terapii/ą

W dzisiejszym odcinku na YouTube pokazuję skuteczny sposób na autoterapię, narzędzie które ma funkcję oczyszczającą katharsis i wglądową. Narzędzie która pomaga nam lepiej nazywać swoje emocje i tym samym zwiększać nasze zasoby do radzenia sobie z nimi zmniejszając np. nasz poziom stresu lub zwiększając kontrolę nad niechcianymi myślami lub lękami. Możesz dać znać w komentarzu po obejrzeniu czy stosowałeś, stosujesz lub zamierzasz spróbować przedstawionych przeze mnie sposobów ❤️

Obserwuj mnie:

[SamuelMotyl-lgmd]

🦋 Bardzo przydatna rada, dzięki wielkie =]

[katarzynakrupczak]

Fantastycznie, ze pośród tego internetowego haosu są tak wartościowe i bogate treści. Pozdrawiam!

[elzbietap]

Nagrywaj, nagrywaj ! Coraz więcej filmików dla nas. ☀️☀️☀️☀️☀️

[kacha]

To z dyktafonem to dla mnie odkrycie. Kupiłam kilka dni temu taki wypasiony dyktafon, żeby nagrywać ptaki i świerszcze. Dziś z nim wyszłam i zaczęłam do niego gadać, bo miałam jakiś genialny pomysł na życie, ale zapomniałam telefonu (bo zazwyczaj w w telefonie w notatkach zapisuje rzeczy). Z rozpędu zaczęłam jeszcze gadać co mnie boli, bo miałam strasznego doła. Od razu lepiej. To takie wygadanie się samemu sobie. Także potwierdzam działanie :D

[agachojnacka]

Całkowicie się z tym zgadzam, mówienie, czy pisanie do samego siebie ma głęboki sens😉👍Sama tak robię 🤩

[WeronikaSz]

Temat bardzo ciekawy. Wiąże się z moim zadaniem domowym na terapię. Mam opisać swój tydzień i emocje jakie mi towarzyszą. Może to być trochę kłopotliwe dla mnie, ale mam nadzieję, że z czasem dzięki temu lepiej zrozumiem siebie i swoje emocje.

[Szpakish]

Pisanie bardzo pomogło mi w walce z natręctwami myslowymi i ruminacjami jakieś 20 lat temu. Wtedy nie wiedziałem że jest wogóle coś takiego jak pisanie ekspresywne. Zrobiłem to intuicyjnie na komputerze po kilku sesjach pamietma ze przyszła ulga. Pisałem w latach obecnych od czasu do czasu i to działo. Tydzien temu jak natłok mysli byl nie do wytrzymania a niechcialo mi sie pisac przypomnilem sobie o tym ze w ksiazce terapia przez pisanie byla mowa o nagywaniu głosu. Wiec nagrywalem swoj strumien mysli i poczułe sie naprawde szczesliwszy po tym. Poczulem taka ulgę. Dlatego kupilem ostatnio słuchawki z mikrofonem bo z tego pierwszego nagrania mało można zrozumieć :). Bede kontynuował zabawę z nagrywaniem. Dzieki za filmik bo naprawde mało jest informacji na temat nagrywania sie jako formy terapii. Daję suba. Pozdrawiam.

[janjanowicz]

Dzięki! Całe te zobaczę w domu, proszę o 👍 abym nie zapomniał 😁

[zuzannazlasu]

Stosuję oba naraz od kilku lat. Od około 10 lat zamykam wiele emocji oraz refleksji w poezji co obecnie wykorzystuje w terapii. Obiektem zainteresowania u psychologów z którymi się spotkałam są również moje obrazy.

[antoniradus]

Jesienią ubiegłego roku zaczęłam prowadzić dziennik. Piszę w nim codziennie i faktycznie jest to świetne narzędzie do rozładowania swoich emocji, przemyślenia różnych zagadnień, wygadania swojej złości czy swojego żalu, zamiast krzyczenia na najbliższych. To doskonały sposób na oczyszczenie swoich emocji i przyjrzenia się im . Czasem jest to jedna strona, a czasem 4-5 stron, ponieważ jedna myśl, którą rozważam w dzienniku, rozwija się i przychodzą do głowy inne, blisko związane z głównym tematem, i w ten sposób tworzy się "drzewo" rozmyślań na jakiś temat. Dziennik to świetny sposób na wejrzenie w siebie, co przy okazji oczyszcza moje myśli, emocje, a także są doskonałym rozwiązaniem przygotowujących do rozwiązywania relacji międzyludzkich już podczas bezpośredniej rozmowy z osobą lub osobami, z którymi te relacje są zaburzone. Można wiele dobrego napisać o terapeutycznym znaczeniu prowadzenia dziennika. Natomiast o terapeutycznym znaczeniu dyktafonu dowiedziałam się dopiero od Ciebie Michale. Wcześniej nigdzie o tym nie czytałam, nie słyszałam. I to jest piękne w naszym życiu, że do samego końca możemy uczyć się ciągle czegoś nowego i zachęcać innych do otwarcia się na świat, a nie w zgorzknieniu i nicnierobieniu zamykać się w 4 ścianach pokoju narzekając na nudę. Pozdrawiam Michale.🌞🤗

[emiliarozanska]

Hej Michał, od dwóch lat prowadzę dziennik po medytacji. Podoba ni się to narzędzie. Lubię też do niego wracać. Ty mówisz chyba o trochę innym dzienniku,
O przelaniu natłoku myśli. Zastanawiam się właśnie czy to może jednak można połączyć.
Dyktafon przydałby mi się w samochodzie, nawet bardzo.
Dziękuję za film
Dobrego popołudnia
Emilia

[jolantaceynowa]

Cześć Michał. Dziękuję za pomysł pisania do siebie. Często siebie nie rozumiem, nie jestem pewna, brak mi poznania siebie. Bagaż dda, narcystyczny związek, alkoholizm, jak to nosić? A może się tego pozbyć? Nie jest łatwo, ale pracuję nad uwalnianiem emocji, życiem tu i teraz, dlatego będę Cię słuchać Michale nieraz 🤔 siedemdziesięcioletnia Dwudziestolatka😂

[kamilcholewa]

Ciekawe bo sam wpadłem na ten pomysł podczas mojej terapii. O dyktafonie nie pomyślałem ale polecam obydwie opcje. Nieraz rozmyślałem na jakiś temat i czułem że fajnie byłoby to zapisać i wracać do tych kontemplacji co jakiś czas

[RekMa]

Dawno nie pisałem, o nagrywaniu nigdy nie myślałem, spróbuję

[KaMeR]

ja sobie sam poradzilem z brakiem pewnosci siebie i fobią społeczną bez terapii. poszerzałem jedynie swoją wiedze na temat psychologii

[greenpeaks]

zamiast kupować dyktafon, zawsze można użyć aplikacji w telefonie.. dyktafon prędzej czy później pójdzie w kąt.. a telefon jest zawsze przy sobie..

[ewaduda]

Korzystałam jako nastolatka z dziennika, jako dorosła osoba, próbuję do tego się mi to nie udaje.

[fabiankuba]

Mu po takim oczyszczeniu się chciało się zawsze wymiotować i zaczynałem czuć pustkę która była nie do zniesienia jeszcze te uczucie dezorientacji zagubienia i życiowej nudy. To był koszmar

[Marchewowa]

tak... a potem, 4 kartki później końca nie widać hah.