Od czego zależy poczucie własnej wartości?

preview_player
Показать описание
Poczucie własnej wartości
►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!

0:00 Wstęp
0:15 Podstawowy błąd atrybucji
1:30 Czym jest poczucie własnej wartości?
1:44 Doświadczenia
3:01 Wychowanie
3:58 Normy kulturowe
4:20 Przekonania o świecie
4:58 Przekonania o nas samych
5:30 Poczucie sprawczości
6:16 Atrakcyjność
6:38 Predyspozycje genetyczne
7:25 Poczucie własnej wartości wpływa na codzienność

CEO -- Mateusz Kucharek
Prowadzący/Czyta -- Wojciech Wróbel
Korektor tekstu -- Rajfał Styczyński

Źródła:

Muzyka tle:

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Witam kierowniku mógłbyś poratować komentarzem do statystyk i oceną filmu? Zimno w zimę a przydałoby się coś na rozgrzanie duszy [:

Автор

Tak, bardzo chce materiał o budowaniu swojej wartości. A co do tego filmu według mnie jest bez zastrzeżeń

brulen
Автор

*Mój dziadek mówił:* _Człowiek albo ma pewność siebie we krwi, albo nie. Ja mam promile_

TheNevendero
Автор

Gdzieś kiedyś słyszałem coś takiego . Albert Einstein powiedział: „Wszyscy jesteśmy geniuszami. Ale jeśli oceniasz rybę po jej zdolności wspinania się na drzewa, to całe życie będzie myślała, że jest głupia.”

DK-uplz
Автор

"Wszystko zależy od ciebie" Zastanawiam się ile razy było to wypowiadane przez rodziców/otoczenie które próbuje się usprawiedliwić że nie do końca sobie poradzili z wychowaniem kogoś.

AdamKrzeslo
Автор

O wielki mistrzu, proszę zrób odcinek jak to zbudować :>

niggative
Автор

Bardzo czekam na odcinek o wpływie chorób skóry na psychikę. Sama dużo przeszłam, czytałam na ten temat i bardzo zależy mi, aby więcej ludzi miało świadomość tego problemu. Chciałabym aby ten temat był traktowany poważniej w społeczeństwie. Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, jak ich "złote rady" potrafią sprawić przykrość a nawet zaszkodzić. Do tego mnóstwo mitów w stylu "masz trądzik? Dbaj o higienę!" - aż mam ochotę krzyczeć! Są ludzie, którzy mogą myć buzię wodą z toalety i będą mieć piękną cerę, a są tacy, którzy będą 15 lat biegać od dermatologa do dermatologa i ich skóra nie będzie w normie - geny, hormony. A i tak ciągle osoby z trądzikiem słyszą to samo - że się nie myją, że jedzą za dużo słodyczy i w ogóle to za dużo chemii. A mi nerwy puszczają i w sumie też dlatego zaczęłam tworzyć mój kanał. Możliwie jak najbardziej neutralny i wspierający.

Автор

*Film na kanale jest o nieprzyjemnych rzeczach, przegrywaniu życia*
Ja: O! O! O! to o mnie.

KINEMAZŁOGRAFIA
Автор

6:06 ciągła autorefleksja może cię doprowadzić do overthinking-gu z biegiem czasu zaczniesz każdy moment spędzać na przemyślaniu fragmentów z życia, porażek, sukcesów, wyzwisk czy odrzuceń.... Po latach czy tego chcesz czy nie masz flashback-i z momentów życia które dawno zapomniałeś, dobrych i złych....

rognd
Автор

Dzięki tobie w dużym stopniu udało mi się wyjść z depresji. Twoje filmy uświadomiły mi jak ważną rolę w naszym życiu odgrywa sfera intelektualna, jak działa mój umysł oraz jak mogę kontrolować swoje samopoczucie. Te informacje przy każdej chwili smutku czy przygnębienia pomagają mi odszukać odpowiedzi na wszystkie pytania. Jeszcze raz dziękuję Ci za tą wiedzę, jestem ogromnie wdzięczny.

ta-to-fajowo
Автор

Dobre informacje 👏 w szkołach tego nie uczą i nie wielu rodziców o takich rzeczach rozmawia ze swoimi dziećmi, dobra robota!

magicmiller
Автор

Tak, brawo, ludziom się właśnie wydaje, że wystarczy powiedzieć: "ogarnij się" i po sprawie xD

magdalena
Автор

2:50 aż mi się przypomniało dlaczego miałem zwolnienie z WF'u. Generalnie piłkę nożną lubiałem do momentu, aż grało się z kolegami w wąskim gronie, ale skoro na WF'ie był to zapychacz 90% godzin, to bardzo szybko okazało się, kto powinien stać na bramce i kogo nikt nie chcęw druzynie, z kogo się smieje i kogo potem wytyka palcami za nipowodzenia druzyny.

Co do reszty filmu to niestety same fakty, z których większośc już lata temu przeanalizowałem. Normalnie jakby ktoś mój życiors czytał. Jak wiadomo ostatecznie to wina "moja", "nasza". Przecież ludzie rodzą się słabi ;)

Gomcio
Автор

"Wszystko zależy pd Ciebie!" I "Możesz wszystko" to podstawowe blędy wszelkiej maści coachów. Ja każdemu polecam psychoterapię- nawet jak nie macie jakichś dużych problemów, tam się dowiecie wszystkiego, dostosowanego do Was, wyjaśni dlaczego reagujecie w dany sposób. Naprawdę sporo można zmienić w myśleniu o sobie, przestać się obwiniać itp. A ci wszyscy mówcy motywacyjni to robią wiecej złego niż dobrego, ich metody nie działają, bo nie są dostosowane do konkretnej osoby! Tylko wpędzają ludzi w poczucie winy, że nie potrafią "się ogarnąć"
Polecam też kanał Tatiany Mitkowej

wertroline
Автор

"Rodzaje temperamentu to temat na inny odcinek" Już na niego czekam :)

martyna
Автор

Pewnośc siebie to chyba coś czego najbardziej mi brakuje. Choć nie zawsze. Miewam dni, gdy jestem w stanie zrobić wszystko i miewam też takie, kiedy czuję się przytłoczony. Myślę że największy wpływ na poczucie własnej wartości mają w moim przypadku sukcesy. Zawsze gdy uda mi się coś zrobić lub w czymś wygrać czuje się pewniej i łapie taki luz - czy to w sporcie czy w czymkolwiek innym. Natomiast passa jakichś niepowodzen wpływa już destrukcyjnie. To chyba normalne, muszę nad tym pracować, choć myślę że to też przyjdzie z czasem i różnymi doświadczeniami. Ale ogólnie największą pewność siebie łapie wtedy, gdy wszystko się klei, czuje się doceniony i mam wokół siebie nadal swoich ludzi, którzy przekazują dobre słowo.
Fajny materiał, pozdrawiam

robieruchy
Автор

Oczywiście w szkole nikt ci tego nie powie :v

kvassinc
Автор

Wiele przykładów przedstawionych w filmie, dokładnie lub w bardzo zbliżonym stopniu obrazuje zdarzenia których byłem uczestnikiem. Zaczęło się od tego, że miałem zupełnie inne podejście do życia w podstawówce niż moi rówieśnicy. Nie potrafiłem też się postawić, bo z natury jestem spokojny i ugodowy. Dodatkowym czynnikiem potęgującym, jakim mi się to wydawało, moją beznadziejną sytuacją był fakt, iż przez większość swojego życia byłem osobą pulchną, nawet przez moment zdiagnozowano u mnie otyłość. Mimo wszystko byłem dzieckiem aktywnym, przez kilka lat chodziłem na sztuki walki, basen, a ostatecznie zapisałem się do klubu piłkarskiego, a tam po dwóch miesiącach wysłano całą drużynę na badania. Okazało się, że miałem wrodzoną wadę serca, z tego powodu zrezygnowałem ze wszelkich aktywności co ostatecznie dobiło mnie. Piąta klasa szkoły podstawowej, to był mój najgorszy okres w życiu. Uważałem się za najgorsze ścierwo, które nie zasługuje na nic, nawet na życie. W tym czasie prawdopodobnie wpadłem w depresję, próbowałem kilkukrotnie popełnić samobójstwo, na szczęście rodzice byli na czas...
Było ze mną coraz gorzej, miałem być zapisany do psychologa lub psychiatry, aż nagle poprawił mi się ogólny nastrój. Powodem mojej zmiany było pójście do gimnazjum, w którym była tylko jedna osoba, która mi dokuczała w poprzedniej szkoły. Jedak byłem wciąż blokowany z jej powodu, nawet nieświadomie. Dopiero w szkole średniej, w której nie było nikogo ze, ,sprawców'' byłem w stanie się bardziej otworzyć. Zauważyłem, że ludzie akceptują mnie takim jakim jestem, mimo swojej nadwagi, byłem bardziej otwarty na ludzi. Po pół rocznym naprawianiu mojej psychiki (głównie na tle społecznym) postanowiłem, że trzeba coś ze sobą zrobić. To był kluczowy moment w moim życiu, w rok udało mi się schudnąć ze 103, 5KG do zaledwie 75, 1KG. W trakcie mojej transformacji sylwetki w miesiąc od pierwszego treningu na siłowni udało mi się wycisnąć na ławce płaskiej pierwsze 100KG (waga 80KG), zachwalali mnie i mówili, że mam predyspozycje do trójboju. To był świetny okres, poczułem że jestem w stanie zrobić zdecydowanie więcej niż sądziłem, moja samoocena i pewność siebie wzrosły. Nawet byłem na tyle odważny, aby zagadać do dziewczyny, która od dawna mi się podobała (niestety była zajęta). Ogólnie jak na siebie patrzę to jestem osobą dziwną jak na obecne czasy, mam niewiele mediów społecznościowych i ograniczam je do minimum. Obecnie jestem w klasie maturalnej i ta cała sytuacja pokazała mi, że niestety nie mam życia społecznego mimo wszystko. kilku znajomych do mnie pisze tylko i wyłącznie, gdy chcą spędzić czas na sportowo (zazwyczaj rower). Jeśli chcę się tak po prostu spotkać i pogadać lub nawet na luzie popisać to ja muszę być inicjatorem. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jaką przyjemność sprawia mi, gdy ktokolwiek pierwszy się odezwie. Ten okres pokazał mi, że najszybciej mogę się spodziewać tego po dwójce poznanej poprzez głupią grę internetową, z którymi utrzymuję kontakt już przez 4 lata. Obecne czasy sprawiają, że bardzo często rozmyślam nad życiem. Te rozmyślania powodują, że kolejny raz mam doła, który trwa długo, a z każdym dniem rośnie w siłę. Dobija mnie, gdy słyszę w trakcie rozmowy, że kolega to, koleżanka tamto od moich znajomych z internetu. Mam żal do siebie, że ja w swoim otoczeniu nie mam w zasadzie nikogo, dodatkowo czuję, że ich wykorzystuję rozmawiając i pisząc z nimi praktycznie ciągle. Przez poprzednie dwa tygodnie z koleżanką gadałem codziennie po nawet 10h, jednak z dnia na dzień czułem, że rozmowa coraz gorzej się klei. Postanowiłem, że odetnę się od nich na kilka dni, mimo że czuję swego rodzaju przywiązanie (nie mam pojęcia czy dobrze robię, bardzo chcę im to napisać, ale jednocześnie się czegoś obawiam, mimo, że wiem, że zostanę zrozumiany). Chcę coś mienić, więc zacząłem działać. Napisałem do koleżanki, którą znam od przedszkola, niestety po gimnazjum zerwaliśmy kontakt (w moim najgorszym czasie bardzo mi pomogła). Klika dni temu go odnowiłem, na moje nieszczęście rzucił ją chłopak i nie ma teraz nastroju . Zacząłem szukać ucieczki w szachach i od 3 dni godzinami przy nich siedzę. Jednak to nie pomaga, zauważyłem, że nawet ćwiczyć mi się nie chcę (jednocześnie nie chcę zaprzepaścić tego co dokonałem w tym aspekcie). Czasem zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby nigdy nikogo nie poznać bliżej...

P.S.
Jeśli ktoś jest ciekawy to na początku poprzedniego roku miałem drugą operację serca, która na 99% zakończyła się sukcesem.
Życzę każdemu miłego dnia oraz przepraszam za moje umiejętności pisarskie i zepsuty humor moimi rozterkami. Czuję, że jest mi nieco lepiej, musiałem się z kimś tym podzielić.

seba
Автор

A ja czekam na film o systemie edukacji w naszym ukochanym kraju

salem
Автор

O ! On mówi jak trzeba. Też tak uważam! Wreszcie nie mówi jak ci wszyscy psycholodzy genialni, w artykułach, co mówią, że wszystko twoja wina. Znaczy to prawda, że myślenie też generuje nasz świat, ale nie do tego stopnia, bez przesady, otoczenie też ma znaczenie. Oczywiście że też wina zew. czynników np. niełatwego dzieciństwa, fobii społecznej w dzieciństwie, wykluczenie towarzyskie w pierwszych latach nauki, bo nie miałam refleksu do piłki, byłam dzieckiem nauczycielskim, a za bardzo się popisywałam wiedzą i podejścia do nauki- aż przesadnie wysokiej ambicji całe życie, a nie mówię, że zawsze wszystko mi szło jak po maśle xd. Niezły film, wreszcie ktoś pomyślał inaczej. ;). Lookniesz na mój funpage o fizyce "Strona o fizyce" na fejsie, ma 5 lat ?

justynapajak