SIŁOWNIA a Praca Fizyczna

preview_player
Показать описание

Zapraszam na instagram:

oraz na fanpage :

Ofert współpracy online/personal proszę kierować na :
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

No Panie Andrzeju pracuje jako monter rusztowań i powiem, że wcale nie jest tak, że się nie robi tyle co kiedyś. Powiem tak to zależy od tego co się na tych budowach robi ;)

mmamaster
Автор

Pracuje 60h na tydzień jako dekarz całym rokiem, w wakacje zdarza się czasami 12-14h dziennie żeby sobie dorobić i potrafię zrobić formę jako wyciskacz robiąc na zawodach wilksa 145-148 a na ostatnich udało mi się wycisnąć 154punkty .. jeżdżę po zawodach już 5 lat i z roku na rok progresuje z ciężarem a wagowo stoję praktycznie w miejscu 😉 mega dużo zależy od psychiki, techniki i planu.. pozdrawiam !💪🏻

eleiko
Автор

Tak się składa że robię obecnie przy zbrojeniach. Normalna dniówka to 10-12h. Kto pracował ten wie, że schylona pozycja, praca pleców i nóg w stałym rozciągnięciu, taszczenie stalowych prętów w paczkach i szarpanie się z elementami na siatce to normalność. Do tego dochodzi temperatura w upały oraz w zależności od miejsca brak możliwości rozebrania się. Więc 12h w drelichach i kasku na otwartej patelni. Wpierdol czasem tak mocny że śpimy na przerwach po jedzeniu. Średnio robię 20-28K kroków. Po takim dniu jadę na 2h na trening. 5 x w tygodniu. Powiem tak, nie każdego na to stać mentalnie i psychicznie. W takich przypadkach trening się kocha. Forma jest bardzo dobra, redukuję na 4K kcal. Mogę sobie pozwalać na weekendowe lody i inne rzeczy. Ale zajazd i zmęczenie jest okrutne. To wcale nie jest jakiś tam normalny wysiłek z czasów naszych ojców. To co robią takie osoby jak ja jest mocno popieprzone. Czarnym pieprzem.

piotrsobkiewicz
Автор

7:09 Najlepszy śmiech na polskim youtube!

wstretnyalpak
Автор

Wkońcu mądry facet!
Tak robię 6 razy w tygodniu na siłownię po budowie i jestem jak nowy😊

arturczarnecki
Автор

Pracuję jako elektryk na budowie i mogę powiedzieć, że najciężej jest dla nóg: ciągłe chodzenie, wchodzenie i schodzenie z drabiny 10 stopniowej nawet 5 razy na minutę (niektórzy chodzą na drabinach, ale jak się coś stanie, to może być problem z ubezpieczeniem, bo nie można chodzić na drabinach). Po 8h pracy nogi mi chcą do dupy wejść. Drugą najgorszą rzeczą jest wiercenie w suficie. Trudno jest trzymać ręce nad głową, a co dopiero dopychać wiertarkę do betonu przez kilka godzin dziennie.

No i nie ma dnia na regenerację (tylko weekend), więc zmęczenie się kumuluje od fajnego poniedziałku do tragicznego piątku.

HasNoName
Автор

Wszystko jest kwestią genetyki. Jeden bedzie ciężko pracował i chodził na siłownię, i bedzie oki, a u drugiego trening siłowy po ciężkiej pracy to bedzie kaplica. Nie wszyscy jesteśmy jednakowi.

panpogo
Автор

Potwierdził Pan moje przekonania Panie Andrzeju, że praca fizyczna tak naprawdę pomaga mi osiągnąć lepsze wyniki treningowe. Pozdro💪😎

pumba
Автор

Pamietam jak dziś, a trwało to kilka lat... Praca fizyczna "średniego" kalibru do tego trening mieszany 3-4 godzinki dziennie. Trzeba tylko bardzo, bardzo bardzo cholernie mocno chcieć, a dużo osób stęka jakie wszystko jest straszne i trudne 😊 kolejny dobry materiał, dzięki Andrzej 👍👍

pchmielu
Автор

Czołem. Aż mi przykro się zrobiło jak zobaczyłem, że to tylko 13 minut.

Siła

ISKRAproToTYp
Автор

Myślę, że przede wszystkim na siłownię nie trzeba zabierać stresu. Zostaw telefon w szatni, ewentualnie słuchawki i wycisz powiadomienia. Szybko się zorientujesz, że celowo przeciagasz w czasie trening bo to jest to miejsce gdzie masz święty spokój. Ja akurat mogę mieć telefon przy sobie w pracy ale zostawiam go w aucie. Pracuje na świeżym powietrzu, fizycznie i nigdy nie przeszkadza mi praca w treningu po za mrozem. 10h zimą na dworze i organizm czasem siada.

bazejbandyk
Автор

Sytuacja wygląda całkiem inaczej jak się ma dwadzieścia parę lat i pracuje się na budowie i trenuje a inaczej jak się ma czterdzieści parę lat i pracuje na budowie i trenuje.

elvis
Автор

Zgadzam sie w 100%. Pare lat temu pracowalem na kopalni i to byl prawdziwy zapierdol. Wracalrm z pracy drzemka, odpoczynek i na trening. Teraz mam inna prace i tez trenuje . Wszystko zalezy od motywacji, jak chcesz to dasz rade

andrzejknuth
Автор

Super materiał! Mogłeś też dodać że ciało ludzkie adaptuje się do danego ruchu/pracy, cos co na początku jest mega ciężkie z czasem nie jest dla Ciebie wyzwaniem. Tak jak na siłowni, dzisiaj dźwignę 100kg na klatę po to żeby za 6 miesięcy podnieść 150. Pozdrawiam

podzwigane
Автор

Ja na kuchni robiłem od 10am do 4:30pm przerwa do 6pm gdzie spałem na sofie i od 6pm do 22pm ogien i po robocie do anytime fitness około 23pm do północy tylko na siłowni przed treningiem letni prysznic wiadomo żeby świeżym być i lekko obudzonym. I jakoś progres robiłem.
Teraz jednak wole iść rano około 8am i prosto po siłowni na kuchnie

davidmcquentin
Автор

Jak się wali po 4 browary na budowie i paczkę szlugow to niech ludzie się nie dziwią że nie mają siły

michai
Автор

Zapierniczalem po 10h dziennie 6 dni w tyg robiąc dachy, zapieprz był ostry bo wtedy większy był zarobek, potem wbijalem na siłkę robiłem trening 10x10 i bajka, miałem tydzień urlopu w robocie i trening nie szedł, wszystko zrobiło się strasznie ciężkie, robota wróciła i znowu petarda. Jadłem sporo bo kalorie paliłem jak maszyna

piotrzajac
Автор

Choć nie ze wszystkim się zgodzę to wydaje mi się że masz rację.

igwmotivation
Автор

To prawda, ale powiem na moim przykładzie gdzie robiłem dziennie ponad 30tys kroków, noszenie cięższych rzeczy w pracy to jak górne partie nie były problemem. Tak robienie ciężkich ciągów lub siadów już tak. Nogi jak i core po prostu nie dawały rady i po zmianie pracy w ok pól roku dołożyłem do obu bojów kilkadziesiąt kg więcej.

xXMASTERXx
Автор

Ja tylko chciałbym Cię zobaczyć na przeprowadzkach, jestem tylko ciekawy jak długo byś wytrzymał. Najlepszye były te głupoty z podnoszeniem max 25kg. Oczyma wyobraźni widzę jak gdzieś coś ważą i mówią, że nie możesz tego podnieść sam bo ma to więcej niż 25kg xD. U mnie dni treningowe mam wolne od pracy bo inaczej bym nie wyrobił + dodam, że jestem naturalem bo widzę tutaj ta kwestia została totalnie obsrana. Praca fizyczna leserów nie jest równa pracy fizycznej pozostałych.

arkadiuszszymanik