Chlebak [#419] 23.01.2019

#Chlebak #AdamSzustakOP #TomaszNowakOP

Codzienny komentarz do czytań mszalnych prowadzony przez o. Adama Szustaka OP i o. Tomasza Nowaka OP

_______________________________________

1. czytanie (Hbr 7, 1-3. 15-17)

Bracia:

Melchizedek, król Szalemu, kapłan Boga Najwyższego, wyszedł na spotkanie Abrahama, wracającego po rozgromieniu królów, i udzielił mu błogosławieństwa. Jemu Abraham także wydzielił dziesięcinę z całego łupu. Imię jego najpierw oznacza króla sprawiedliwości, a następnie także króla Szalemu, to jest króla pokoju. Bez ojca, bez matki, bez rodowodu, nie ma ani początku swych dni, ani też końca życia, upodobniony zaś do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze.

Jest to jeszcze bardziej oczywiste, skoro na podobieństwo Melchizedeka jest ustanowiony inny kapłan, który stał się takim nie według cielesnego przepisu Prawa, ale według mocy niezniszczalnego życia. Dane Mu jest bowiem takie świadectwo: «Ty jesteś kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka».

Ewangelia (Mk 3, 1-6)

W dzień szabatu Jezus wszedł do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschniętą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć.

On zaś rzekł do człowieka z uschłą ręką: «Podnieś się na środek!» A do nich powiedział: «Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie uratować czy zabić? » Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy na nich dokoła z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!» Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa.

A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz się naradzali przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

________________________________________

Zdjęcia czołówka: Marcin Jończyk

________________________________________

Zapraszamy do subskrybowania kanału na YT:

Można nas również znaleźć na Facebooku:

_______________________________________

[jagodapuczel]

Panie Jezu daj mi serce.... każdy ból innej
Przytulam Was kochani cieplutko. Dobranoc🙇‍♀️❤

[ewa]

Nie podziękowałam rano....ale teraz tak samo Serdecznie....❤❤
Albo jeszcze bardziej 😊

[elizabeta]

Langustki, spokojnego dnia z Jezusem 🙋

[sylwiacisz]

Ojcze Adamie dziękujemy za piękne słowo .Błogosławię Ojca w Imię Jezusa Chrystusa .Miłego dnia dla wszystkich z Panem Bogiem . Proszę o modlitwę o łaskę uzdrowienia dla wszystkich którzy chorują . Wyciągamy dziś kochany Boże do Ciebie nasze ręce .Amen Jezu Ufamy Tobie

[teresapaczos]

Bądź Uwielbiony Boże Jezu Chryste w każdym człowieku z Panem Bogiem Amen Błogosławionego dnia 🙏❤📿💙🌹🙋‍♀️

[pelnianoca]

Proszę o modlitwę w tym trudnym dniu, który się właśnie zaczyna. O spokój serca i pokonanie wszystkich przeciwności ✊ Bóg zapłać ❤️

[krysiastraczynska]

☺❤ Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus 🙇 Bądź uwielbiony Panie w każdym człowieku .Błogosław nam wszystkim Niebieski Tatuniu. Amen Dobrej środy Kochani. 🙋💚

[urszulaagnieszkatobis]

NIE RÓB NICZEGO CO TOBIE NIEMIŁE. BŁOGOSŁAW. BÓG ZAPŁAĆ O. ADAMOWI I O. TOMASZOWI ZA MĄDRE I POUCZJĄCE MOTTO NA

[blackwoj]

Człowiek najważniejszy, bo pochodzi od Boga po prostu...🙏🏻Pięknego Bożego ✝️Dnia Życzę Ojcu i Wam Langustki🤗🤗

[renatagodzinska]

Nie badzmy zamknieci prawem. Panie odmien kamienne serca. Ty jestes Miloscia, to jest istota Bozego prawa. 🤗💕🙏🐼🌷

[soniqdms]

Chrystus w dniu szabatu, gdy zakazana jest praca, leczenie, a nawet poruszanie się poza wyznaczone minimum kroków/odległości, droga o określonej szerokości, udaje się do synagogi. Pewnie by nauczać, może uzdrawiać, a może specjalnie dla tego człowieka z wysuszoną ręką, któremu nakazuje stanąć po środku. Lub idąc za dokładnym tłumaczeniem z greki „.. wiedzie go na środek…”:
„Stań tu na środku”; „Podnieś się na środek”; lub „przywiódł go na środek” – w zależności od tłumaczenia.

Czym jest środek synagogi? To centralne miejsce, dobrze widoczne, dobrze słyszalne, gdzie stoi bima [pulpit, przy którym stoi chazan, prowadzący nabożeństwo, lub przy którym czyta się Torę].
To nie jest miejsce dla wszystkich, za to widziane przez wszystkich. Stań tam człowieku i pokaż swoją słabość.
Pamiętajmy w owym czasie choroba, równa była karze za grzechy. Masz niecne życie to chorujesz. Tak to odbierano, tak nauczano.
Stań więc człowieku i pokaż wszystkim swoją słabość, swoje przekleństwo, przyznaj się do grzechu i przewinień. Jak czuł się ten człowiek pełen leku, wstydu, obawy, odwagi, wiary, ….
„…Wyciągnij rękę….”.
Wyciągnij świadectwo na potwierdzenie swoich słabości .. a co wysuszone ożyje na nowo i zostanie uzdrowione.
Stań by odwagą swoją, pokorą, skruchą i zawierzeniem, dać świadectwo Miłości i praw Ojca, na przekór interpretacji i manipulacji słowem przez faryzeuszy.
Stronnictwu, wyspecjalizowanemu w manipulacji stanowionymi przez siebie interpretacjami słowa Boga, by zapewnić sobie pozycje społeczne, zastraszając i gnębiąc lud. Nakładając sztuczne wymogi zakazów szabasowych, wraz z innymi prawami, które obowiązują jednych a innych nie.
Daj świadectwo faryzeuszom czym jest szabas, czym naprawdę Słowo Ojca. Faryzeuszom i kapłanom Sanhedrynu, którzy niebawem nocą, wbrew wszelkiemu prawu sądzić będą Niewinnego.

[Tak na marginesie, czy czytaliście może o ponownym sądzie nad Chrystusem, przeprowadzonym przez trybunał 5 znaczących Izraelitów, w 1933roku? Wyrok trybunału - „Pierwotna wypowiedź Sanhedrynu powinna być odwołana, gdyż niewinność Oskarżonego została udowodniona i dlatego Jego skazanie stało się jedną z największych pomyłek, jakie zostały popełnione przez ludzi”. (Opat Giuseppe Ricciotti - Vita di Gesu Christo)]

Niektórzy interpretatorzy słów ewangelii Marka o uzdrowieniu w szabat, zwracają uwagę, iż chodzi w nim o zatwardziałe/zasuszone = nieczułe serca faryzeuszy.
Ja widzę to chyba trochę inaczej. Faryzeusze, ludzie najczęściej z nizin społecznych i biedy, którym udawało się wyrwać na wyższy szczebel społeczny. Nie byli nietykalnymi kapłanami, czy arystokracją, lecz stronnictwem świeckich, udających wzór pobożności i obytych w prawach religijnych. Perusza (hebr.) – oddzieleni od nieczystych i grzesznych. Posiadali reputację ekspertów interpretacji pism, a także stanowienia reguł życia. Byli postrachem dla ludzi. Nie byli darzeni ani sympatią, ani szacunkiem, lecz strachem, sami stając się ofiarą lęków. Oni drżeli o własne życie, o stanowisko. Żyjąc w zależności, donosicielstwie i układach, niemal jak w strukturach znanych nam reżimów.
W przerażeniu o fizyczną utratę stanowiska w grupie, do której przynależeli. O własne życie i zdrowie fizyczne, przed tymi, którym sami wyrządzili krzywdy karami, oskarżeniami, osądami. Ich serce było tak przestraszone, że musiało twardnieć, bo w ciągłym drżeniu doprowadziłoby psychikę do obłędu.
Przyjrzyjcie się oprawcom w historii człowieka, to tchórze. Zakładający maski bezwzględności tchórze, bojący się własnego cienia na ścianie. Splątani własnymi lękami, kłamstwami, podejrzeniami, wyrzutami sumienia, winami, wspomnieniami skrzywdzonych twarzy itd..
Faryzeusze nie przykładali wagi do duchowości. Wprowadzane przez nich zwyczaje i przepisy dotyczyły narzuconych zewnętrznych form postępowania i ceremonii religijnych.
Chrystus swoim zachowaniem zadał kłam stanowisku stronnictwa faryzeuszy, oraz wdrażanym przez nich normom zwyczajowym i obrzędom.
Świadomie, stając się ich przeciwnikiem, bo przecież miał świadomość, że tak będzie postrzegany. Stanie się ogromnym zagrożeniem dla istnienia stronnictwa. Potrzeby istnienia stronnictwa w społeczeństwie żydowskim.
A oni przerażeniem swoim zatwardzili serca i uszy, pozamykali oczy, by nie dostrzegać tego, co się dzieje. Myślę, iż mieli na co dzień świadomość kłamstwa w jakim żyją, ale nawet działania Chrystusa nie potrafiły zabić w nich lęku.
Czasami w życiu trzeba podjąć decyzję wyboru między lękiem i lękiem, by jednemu z nich stawić czoło, a drugi uśmiercić w sobie.

Dobrych wyborów, pięknego dnia z wyciągniętą ręką …

[Tinuviel]

Powiedziałabym, że Polacy to naród narzekaczy. Nie mówię o obecnych tutaj, tylko że ten stereotyp znajduje potwierdzenie wokół mnie. Także samo "nie złorzeczyć" to jest wyzwanie.
Dobrego dnia dla Was 🙋‍♀️

[ZabolistaPrzebojow]

Chyba tylko Szustak potrafi w komentarzu do Ewangelii użyć słowa "dupa" XD Uwielbiam! :D

[lucynkaprzewrocka]

No to w naszym życiu pełno takiego ślepego prawa i przepisów co mają ludzi w d....

[ewazawia]

"Pokoj Wam"Dostrzegam Jezusa ktory wchodzi do synagogi.Jego wchodzenie w rozne miejsca ma okreslony cel.Byl tam czlowiek ...ktory "mial" i nie mial reki.Nie cieszyl sie z tej reki nic nie mogl nia wykonac, ani dla siebie, ani dla drugich.Byli tam inni ludzie, Jezus tez o nich wiedzial, oni Go sledzili, mieli "hak "na Jezusa.Najpierw Jezus rzekl do czlowieka z uschla reka.PODNIESC SIE..dzwigni sie, powstan.Mam wrazenie jakby TEN CZLOWIEK UROSL W OCZACH JEZUSA.Jezus chce go wydobyc, jak Feniks byl wydobyty popiolow.Wydobyc na srodek, postawic w centrum, by byl lepiej widziany przez wszystkich.Potem zajmuje sie innymi, zadajac pytania.Oni milcza..Dlaczego?czyzby nie umieli odpowiedziec.Moze nie chca..Patrze na Jezusa jest smutny z powodu ich zlosci, zlosc ich zaslepila i zamkneli usta.Jezus pozostawia im wolnosc..chcial nawiazac z nimi kontakt, relacje
Oni nie.Zajmuje sie czlowiekiem, ktory jest na srodku..i mowi do Niego.WYCIAGNI REKE.JEZUS ja oglada, dotyka, uzdrawia.Czlowiek otrzymuje reke o ktorej marzyl, usmiech na Jego twarzy.A faryzeusze wyszli nie podzielali jego radosci.Wyszli i ze zwolenikami Heroda naradzali sie ..otworzyly sie usta..tylko po co? Aby szukac sosobow zgladzenia Jezusa.Prosze dzis Jezusa, aby wszedl w nasze zycie.Aby nam pomogl WYCIAGNAC...wszystko przed Nim, to co nas smuci, by On na to spojrzal ty sie zajal.Otworz nas na relacje z Toba.Ucz nas sposobow szukania Ciebie .

[PRZEMYSAWMARCINKOWSKIofficial]

czy można być zamknięty prawem kościelnym....?🙄....

[TheGenoharadan]

Czy możecie zmienić mikrofon? Ten strasznie zniekształca głos...