filmov
tv
Pielęgniarka pracowała sama przez 5 dni. W końcu zasłabła, mąż ujawnia dramatyczną prawdę
Показать описание
Mąż pielęgniarki opowiedział o dramatycznej sytuacji, w jakiej znalazła się jego żona. Kobieta pracowała sama przez pięć dni, aż wreszcie sama zasłabła. Wyznanie mężczyzny to kolejny dowód na to, jak obecnie obciążeni są pracownicy służby zdrowia. W tej sprawie wszczęto już postępowanie. jednej z polskich pielęgniarek przeżył niedawno chwile grozy. Mężczyzna przez długi czas czuł się bezsilny, nie mogąc wesprzeć swojej żony. Kobieta nagle zasłabła po tym, jak pracowała sama przez 5 dni. Jak twierdzi mężczyzna, nie mogła odmówić wykonania polecenia służbowego. Do prokuratury zostało już złożone zawiadomienie. Niedawno w rozmowie z dziennikarzami portalu Super Express, mąż jednej pielęgniarek pełniących dyżur w Warszawie, opowiedział o dramatycznej sytuacji. Jego żona pracowała w domu opieki przy ulicy Bobrowieckiej. Gdy placówkę opuścili wszyscy pracownicy, kobieta została sama na służbie przez 5 dni, opiekując się chorymi, którzy przebywali w ośrodku. pielęgniarki, która zasłabła po 5 dniach pracy, ujawnił całą prawdę Jacek Pieśniewski, mąż pielęgniarki, nie mógł nic zrobić, kiedy jego żona otrzymała służbowe polecenie stawienia się w warszawskim domu opieki przy ul. Bobrowieckiej. W ośrodku zostało ponad 50 pensjonariuszy wśród których były również osoby starsze wymagające całodobowej opieki. Dyrektor wraz z personelem zniknęli z placówki po tym, jak stała się ogniskiem koronawirusa. - Ma poczucie obowiązku, dlatego właśnie została pielęgniarką, aby pomagać ludziom. To ja mówiłem: "Odmów, możesz to zrobić. Jak dostaniemy karę najwyżej będziemy się odwoływać. A w najgorszym wypadku - zapłacimy". Ale nie chciała tak - opowiedział Jacek Pieśniewski. ujawnił, że kobieta zasłabła po 5 dniach pracy. Chociaż powinni jej pomagać jeszcze lekarz i opiekunka, nie zjawili się, a pielęgniarka musiała pracować sama. Nie miała czasu na odbieranie telefonów ze względu na ilość koniecznych do wykonania obowiązków. Po zasłabnięciu lekarz wypisał jej zwolnienie. Kobieta trafiła do udostępnionego przez znajomych mieszkania, gdzie przechodzi kwarantannę. 2. W rozmowie z Super Expressem mąż opisał, jak odwiedzał żonę. Kobieta stawała pod drzwiami w bezpiecznej odległości, by chociaż przez moment zobaczyć się ze swoim partnerem. Jacek Pieśniewski podkreślił, że czuł ogromne poczucie bezsilności, gdy pielęgniarka próbowała wypełniać swoje obowiązki. Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki, złożył już zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Żona pana Jacka obecnie odpoczywa i dochodzi do siebie.