Oznaki FAŁSZYWEJ 'miłości'

preview_player
Показать описание
#miłość #emocje #związek
👉 Na kod "ABSURDALNY" 40% zniżki na pierwszą sesję.

Premiera 15.07 ale zapisać możesz się już dziś; dziękuję!

👉 Dlaczego czasami kochamy nieodpowiednie osoby? Z czym często mylimy miłość? Dlaczego ból i cierpienie potrafią sprawiać, że kochamy tym bardziej?

👉 Podobne odcinki:

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Ja tak miałam kiedyś. Zaczynałam "kochać" i wydawało mi się, że to "ten jedyny", jak ktoś się oddalał, wycofywał lub jak różne dziwne (toksyczne) ktoś odwalał. Cierpiałam, czułam silne emocje, uczucia. Wydawało mi się, że to miłość. A teraz jestem od roku w związku, gdzie wszystko jest stabilne, płynne, spokojne, pełne szacunku. Nie ma obaw, że druga strona coś odwali. Wspólnie wzmacniamy się, rozwijany. Jesteśmy silniejsi. Mogę na niego liczyć a on na mnie. I mimo że nie ma takiego szarpania emocjonalnego, kłótni. Nie ma dziwnych jazd, stresu i czułych przeprosin. To czuję, że miłość jest. I nie muszę się bać, mogę skupić się na swoim rozwoju, na budowaniu wspólnej przyszłości. To jest coś wspaniałego i dużo bardziej cennego niż chwilowe burzliwe emocje

Kina
Автор

Zdecydowanie wierzę że miłość istnieje i to taka prawdziwa. Faktem jest że początek jej to euforia i tzw. Motyle w brzuchu. Z mojego doświadczenia miłość możemy podzielić na etapy. Najpierw fascynacja i zauroczenie później dopiero nauka siebie samych i praca nad sobą i relacją. Miłość to nie cierpienie, miłość to czas poświęcony drugiej osobie to zauwaznie piękna w każdym nawet drobnym geście. Miłość to spokój i bezpieczeństwo bycia razem. Nawet wspólne przebywanie w ciszy może dostarczać nam i uświadamiać że to przepiękne spędzanie czasu razem bez aktywności. Miłość to obecność drugiego człowieka i przy tym poczucie spełnienia. Mogłabym tak dalej i dalej....

katarzynamendalka
Автор

Usłyszałem kiedyś od człowieka, którego bardzo cenię takie oto słowa: "O prawdziwą miłość nie trzeba walczyć, o fałszywą nie warto"

gregor
Автор

Czekam na taką spokojna miłość bez walki o chwilę uwagi o dobre słowo o pomoc.... Mam nadzieję że kiedyś przyjdzie do mnie taki ktoś kto będzie bardzo świadomy życia... Miłości szacunku do drugiej osoby.... Jeszcze nigdy nie doświadczyłam takiej właśnie miłosci zawsze muszę walczyć dosłownie o wszystko to jest naprawdę chore i wyczerpujące nie macie pojęcia jak... Kochani szanujcie się kochajcie bo tak naprawdę miłość powinna nas uskrzydlać a nie ciągnąć w dół....

hannaegert
Автор

Powiem prosto: dla mnie miłość to potrzeba bycia z dana osobą i czerpanie radości z przebywania z nią, bez sprawiania sobie bólu ale do tego trzeba dojrzeć.
Dramaty i wszelkie "przeciąganie liny" to nie miłość, tylko walka dwóch ego, tak rozumiana miłość zawsze boli i nikt nie jest szczęśliwy w takim związku

zemun
Автор

Miłość jest jak duch. Nie można jej zobaczyć gołym okiem ale wyczuwa się jej obecność. 😈

martasprycha
Автор

Jestem właśnie w takiej sytuacji. Związek był burzliwy. Od początku był skomplikowany ale w końcu podjąłem decyzję o rozstaniu po 5 latach.Szkoda życia aby się stresować i denerwować. 😊😊

Jaroo
Автор

Ja jestem w takim związku. Ponad rok, a jest już taka niechęć...Puste weekendy, bez wyjazdów, bez wyjść, bez komplementów, bez czułości. Mieszkamy razem 4msc.i już wiem, że każde idzie w inną stronę: inne priorytety i przyzwyczajenia. To bezsens tkwić w czymś tak martwym. Za tydzień się wyprowadzam od niego.

cadebou
Автор

Masz rację, jestem pierwszy raz w związku, w którym nie mam strachu ani zazdrości o swoją kobietę jestem po prostu spokojny, nic mną nie targa, nie mam takich skrajnych emocji jak z poprzednią kobietą, tamten związek był toksyczny, ale nie dlatego że, ktoś z nas był toksyczną osobą tylko z powodu zupełnie innych oczekiwań od życia.

felipe-p.d.m.d
Автор

Ten film mi przypomniał, że też tak miałam parę lat temu. Pamiętam, że nawet rozmawiałam z koleżanką o tym, że dziwne to trochę, ale czuję od środka, że miłość musi się wiązać z cierpieniem, bo inaczej to nie jest miłość i że ja nawet oczekuję i chcę tego, żeby to uczucie przynosiło również ból. I że sama tego nie rozumiem dlaczego tak odczuwam, ale tak po prostu jest.
Teraz wiem, że to było toksyczne i widzę, że naprawdę udało mi się dużo rzeczy przepracować w sobie, bo pozbyłam się takiego obrazu związku i miłości.
Kiedy ma się takie toksyczne myślenie i znajdzie się dobrego partnera, to wtedy często samemu zaczyna się sabotować taką relację, zachowywać nieprzyjemnie i prowokować partnera do gorszych zachowań, byle wywołać to uczucie cierpienia.

Miranda
Автор

Witam
Tak. Jest to bardzo wyczerpujące gdy trzeba walczyć w związku o miłość, uwagę, chwilę rozmowy.
Tak jak pan to powiedział złe wzorce z dzieciństwa owocują w dorosłym życiu i późniejszych relacjach
A chciałoby się aby miłość między dwojgiem ludzi była lekka miła i przyjemna sama w sobie.

lilianaretajczyk
Автор

Natomiast uważam, że można się pokusić o określenie "pełna" miłość - dojrzała wynikająca ze wspólnych przeżyć, zaangażowania, podziwu, ciekawości, itp ...
(?)

tomaszstanczak
Автор

Wszystko zależy od stopnia dojrzałości emocjonalnej i życiowej.  Jeżeli ktoś znajduje się na wysokim szczeblu drabiny emocjonalnej,   nie będzie sobie dodawać cierpienia.  Wręcz przeciwnie,   ujmie go, by mniej cierpieć. Zamrozi serce i uczcucia świadomie,   bo wie, że to będzie mniej bolało i pozwoli funkcjonować w życiu.  Tylko osoby niedojrzałe będą nadmiernie przeżywać cierpienie.  Nie nam powinno być ocenianie kogoś czy cierpi nadmiernie,   bo nie wiemy jak ktoś zranił tę osobę,   ile krzywd jej wyrządził,   cierpienia lub bestwialstwa... nigdy nie wczujemy się ani postawimy na miejscu tej drugiej osoby.  Każdy zakłada inne buty do przejścia.  Im więcej jest ktoś raniony, tym mniej cierpi,   bo odsuwa to od siebie. 
Czasami ktoś okazuje się potworem z bagien. A innym razem Książe zamiast z żaby zamienić się w Księcia to zamienia się z żaby w ropuchę kryjąc się na mokradłach.
Miłość jest wtedy gdy ktoś jest przy Tobie,   ufa ci,   wspiera,   jest w najgorszych momentach,   wspiera nie tylko gdy jest dobrze,   ale i w chorobie.  Jest zarówno gdy jest dobrze i źle,   jest kiedy się usmiechasz i płaczesz.  A nie zostawia Cię na pastwę losu,   złych ludzi lub sam Cię krzywdzi i niszczy... jest kimś kto pójdzie za Tobą w ogień,   będzie nawet walczył z całym światem w imię twoje, a nie przeciwko Tobie... Miłość nie powinna być okupiona cierpieniem. Bo jeśli tak się zaczyna umiera zanim się narodzi... zanim się pojawi... prawdziwą miłość dojrzysz w głębi oczu, w których widać duszę,   a serce tylko przywtóruje ci, że to ta osoba,   a rozum gra wiodącą rolę... Nie każda Miłość kończy się romantyzmem. Czasami tragizm wygrywa, a ta uleci niczym wiatr w nieznane....

EmiliaDAUGHTERofTheKING
Автор

Bardzo fajny materiał i mądrze przemyślany jest tak wiele aspektów tego uczucia relacji dbania dawania i akceptacji partnera. Każdy związek jest inny ale by go naprawdę zgłębić potrzeba umiejętnego dialogu i bardzo szczerego i mnóstwa akceptacji.

anderko
Автор

Oznaką fałszywej miłości jest kłamstwo i obłuda
Ktoś kto kocha lubi i szanuję mòwi prawdę nie ma tajemnic nie obgaduje za plecami
Fałszywa osoba słodzi do przesady i mydli oczy
A pod nieobecność nie tylko źle mòwi ale też zdradza
Jedno z drugim nie wyklucza się
Swoją drogą fałszywa miłość to poprostu trucizna
Słowo miłość to nieporozumienie w tytule

arkadiuszfornal
Автор

Miałam w życiu dokładnie taki okres, o którym mówisz - gdy zaczęłam zastanawiać się nad tym dlaczego wiecznie są jakieś takie problemy, walka o relacje, dlaczego znowu wszystko dąży do rozpadu, a jednak żadne nie potrafi zrezygnować.
Podczas ostatniej takiej relacji zaczęłam głęboko zastanawiać się nad tym dlaczego wiecznie w życiu trafiam na osoby problematyczne i chyba już wiem. Problem zaczyna się od nas samych. Poszukujemy tak jak mówisz relacji, w których zostaną zrozumiane nasze „issues” z dzieciństwa czy wcześniejszych lat i wydaje nam się, ze ten kto nie przeżył czegos podobnego, nie będzie rozumiał. Oczywiście jest to błąd, który prowadził mnie zawsze do trudnych relacji, ponieważ takie przeżycia zawsze odbijają się na naszej psychice i mogą powodować wiele różnych zaburzeń. Często osoba, która doświadczyła swego rodzaju traum niby łączy się z tobą w bólu, ale jednocześnie pielęgnuje własne wewnętrzne rany, które mogą utrudniać relacje z drugim człowiekiem. Niektórych zmienia to w mniej lub bardziej egoistycznych ludzi, którzy oczekują od życia rekompensaty, do której inni ludzie nie są przecież zobowiązani. Robią tak podświadomie, myśląc ze coś im się od życia więcej należy. A należy nam się przecież tyle na ile sami zapracujemy. Złapałam na tym również siebie i oprzytomniałam… stwierdziłam, że zamiast szukać kogos kto mnie zrozumie w ten sposób, zmienię środowisko na zdrowsze, które zmieni i moje podejście. I był to strzał w 10. Bo nie zawsze jest tak, że jeśli ktoś czegos nie przeżył to tego nie rozumie. Często rozumie nawet lepiej, bo nie jest tak skupiony na swoim bólu, relacja jest zdrowsza, a dzięki temu i my możemy uleczyć własne „issues”. Nie szukajmy osob aż tak podobnych pod tym względem, bo mogą okazać się problematyczne, mogły nie przepracować swoich traum, moim zdaniem lepiej iść w drugą stronę.

zegira
Автор

Miłość to trzymanie się za ręce aby razem w jednym kierunku było łatwiej przedzierać się przez trudy życia. To praktyka.

Aurikleopatra
Автор

Ważne byłam w małżeństwie ponad 30 lat było cały czas spokój nigdy kłutni mąż mi powiedział że miłość to nie słowa kocham Cię, ale czyny był super potem zmarł czemu dobrzy ludzie tak szybko odchodzą .jeżeli są klutnie ciągle i kłamstwa brak szczerości to nie miłość .Miłość nie boli

jolantaszczewczyk
Автор

Pana wypowiedź i poniższe komentarze pokazują, jak bardzo ten mechanizm w relacjach występuje. W mojej ocenie za ten odcinek daję 💯 na 💯 punktów. 🏆

krysiazgdanska
Автор

Ludzie często mylą miłość z emocjonalnością, wybuchowością i walką. A przecież uczuciem jest także poczucie bezpieczeństwa, spokój ducha i pewność. W młodości myślałam, że związek musi mnie porywać i dostarczać hustawki emocjonalnej, teraz już wiem, że to bzdury! Związek musi być taką przestrzenią do wytchnienia, do wypłakania się, do śmiania, czasami do milczenia. To przestrzeń gdzie ja mogę być sobą, ale także daję swobodę bycia sobą drugiej osobie. Miłość to równowaga w dawaniu i braniu, moim zdaniem oczywiście :)

Bylobyinaczej