Historia Windows - Windows 11

5 października 2021 roku przejdzie do historii jako dzień, w którym niewiele się wydarzyło. W tym dniu ukazał się również Windows 11, który debiutuje w stanie dostarczającym użytkownikom więcej pytań, niż odpowiedzi. Czego można spodziewać się po pierwszym od sześciu lat nowym wydaniu systemu Microsoftu?

Muzyka:
● Gurdonark - Kestrel
● Unicorn Heads - A Mystical Experience
Z biblioteki audio YouTube
● Godmode - Landing
Z biblioteki audio YouTube

[kkxx]

Fanów "Historii Windows" zachęcam również do rzucenia okiem na nową serię - "Historia Office". W pierwszym odcinku śledzę historię pierwszych programów komputerowych do pisania dokumentów tekstowych, z których zrodził się jako program na MS-DOSa Microsoft Word.

[thendrx]

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o jedenastce, to pomyślałem, że w końcu Microsoft wypuści system stworzony "od podstaw", bo bądźmy szczerzy, między 7-ką a 10-tką wielkiej przepaści chociażby w samym "jądrze" nie ma, sądziłem że z czasem powoli będą dążyć do tego, jednak dużym zdziwieniem było u mnie, kiedy dowiedziałem się że dzisiaj premiera, a od pierwszej wypuszczonej bety praktycznie nic się nie stało. Szczerze mówiąc, jestem trochę rozczarowany, bo na ten moment to jest po prostu 10-tka z "Custom Theme"

[baartek_]

Wow, nie spodziewałem się że tak szybko wrzucisz film o 11!

[SuperKuba]

Dla mnie 11-tka to olbrzymie rozczarowanie... Oczekiwałem czegoś więcej od tego i widzę że jest nawet zawodzi bardziej Od W10, którego niezbyt sobie cenię, bo ma więcej wad niż Śp. Windows 7 miał. Niektórzy powiedzą, że system archaiczny, ale dla mnie i tak się tego używa o wiele przyjemniej i efektywniej i zdecydowanie mniej tam bugów się doświadczało, a z nowym Windowsem że to się robi coraz gorzej, a nie lepiej. Widzę też, że nie wiedzą jak dobrze zaprojektować Menu Start, bo od 8.1 korzystam z ClassicShella a W10 w swoim menu nie raczył czasami wyświetlać wszystkiego czego chcę, dodatkowo to było i tak toporne w używaniu. Dodatkowo, odczuwam wrażenie, że oni zrobili ten system tak, aby był mylący, bo czy to jest Windows 11? Czy ma już swój Kernel zwany jako NT11? Czy to tylko marny reskin 10-tki, który nie kryje się z tym, że tym właśnie jest? Ja zdecydowanie nie mam pojęcia, gdyż ja się czuję się z tym wszystkim zagubiony, jak dziecko we mgle. A to czy jest ładny to już kwestia gustu, ja na to nie zwracam już uwagi, bo po Siódemce, która była ładna można tylko dostać depresji IMO. Cóż, może będzie najwyższy czas przejść na Linuxa/Mac OS, jako że osobiście tracę zainteresowanie Windowsem jako całość.

[jerzyd.]

Jedno co mi się spodobało w Windows 11 to to, że zadziałał bez problemów powrót do Windows 10. Poza tym zgadzam się ze wszystkim co zostało powiedziane w tym filmie.

[wojtaszor]

Oglądam cię od ok 2012 roku, dziękuję ci że wciąż tworzysz nowe filmy
(Ciekawostka, w znajomych na steamie masz wciąż moje stare konto, do którego nie mam dostępu xD)

[BryczkaFabryczka]

Microsoft zarzekał się, że dziesiątka będzie ostatnia. Mi nie widzi się korzystanie z 11, kompletnie mi się nie podoba. Widać, że idą w stronę "zjabłkowania" windy. Dla mnie to kompletna głupota. Liczę na to, że skoro już łamią swoje obietnice (co nie jest zaskoczeniem) to po 11 szybko pojawi się 12(?). To jest według mnie system przejściowy, tak jak wspomniane Me, Vista czy 8.

[PanCJArchiwum]

W mojej skromnej opini Windows skończył się na 7, gdyby nie fakt że na nowym laptopie miałem domyslnue wgraną 10, to do tej pory używałbym 7. Ponadto jak dla mnie poki co Windows 11 to niewypał

[Vexaii]

Zgadzam się, póki co 10 przerasta 11 i nie widzę powodu, aby się przesiadać.
P.s. Fajnie ze nadal wrzucasz filmy :D

[battlekiten]

Korzystam z 11'stki od wakacji i zauważyłem dużo irytujących rzeczy jak:
1. Brak zegara na drugim monitorze na pasku zadań XD Serio przy graniu w gry na głównym monitorze ten zegar był przydatny na drugim monitorze ale no cóż. Problem rozwiązałem instalacją dodatku zegara do Rainmetera
2. Właśnie brak możliwości przeciągnięcia pliku do programu, który jest zminimalizowany (chodzi o to przerzucenie pliku na ikonkę programu na pasku zadań). Ja się zastanawiam jak Ci deweloperzy z M$ mogli nie dodać tej funkcji. Jest to mała rzecz ale bardzo ułatwia pracę. Szkoda
3. Ten cały nowy wygląd eksploratora strasznie się buguje i zacina. Po otwarciu folderu, w którym jest kilkaset plików strasznie się zacina. (Sprawdzałem na kilku komputerach i wszędzie jest tak samo). Te nowe ikonki na górze w menu - masakra - szybko chciałem zmienić nazwę pliku no i oczywiście chwile mi się zeszło z znalezieniem ikonki od zmiany nazwy, bo oczywiście nie ma żadnego napisu "Zmień nazwę" czy cokolwiek.
4. Ten nowy wygląd Menu Start jest strasznie jest źle zagospodarowany.

Niestety Microsoft za szybko wypuścił ten system. Naprawdę wymaga on dużo rzeczy do Ludzie zgłaszają dużo błędów i opinii w kanale deweloperskim ale misiaczki inżynierowie olewają niektóre tematy, które mają dużo głosów poparcia. Dla nich to raczej chwila roboty, a dla konsumentów zbawienie przy korzystaniu z systemu. Mam nadzieje, że na przestrzeni czasu ten system będzie tak samo fajnie usprawniany jak Windows 10

[WIPI_przemo]

Dzień dobry.
Ładny jest ;) - rozbawiła mnie końcówka ;)
Miałem Win Me - Eh... - ile nerwów nałykałem się (tyle instalowań systemu nie przerobiłem na Win 98).
Wsparcie dla Win 10 kończy się w 2025r. w październiku w dzień nauczyciela. 4y lata spokoju (względnego).
;)

Zdrowia i powodzenia...
Pozdro.
Przemo (1979)

[PanZdwojson]

Ja czekam na odświeżenie i unowocześnienie serii Historia Windows pasująca do obecnych standardów.

[Rumcajss]

Oj chyba wstrzymam się z instalacją przez następny rok. Świetny filmik. Pozdrawiam!

[VisonProjects]

Moim zdaniem windows 11 to po prostu zrobiony na siłę system byle żeby konsumenci kupili znowu nowsze sprzęty, wydali poraz kolejny pieniądze i żeby zgadzały się wykresy. To po prostu zwykly skok na kasę.

Ten interfejs niestety nie przypadł w moje gusta.
Menu start jest kompletną porażką. Fakt faktem jest ładne i nowoczesne lecz moim zdaniem mogli zostawić pogrupowane kafelki oraz niektóre dynamiczne widżety w tym menu.

Cóż. Szkoda. Będzie trzeba się przyzwyczaić, lecz po dobrej dziesiątce czas na kolejną porażkę w historii Microsoftu.

Zobaczymy jak się rozwinie, jednak ja osobiście zostaje dalej przy dziesiątce i nigdzie się nie wybieram :)

[relt_]

menu start z windows 7 jest najlepszym ze wszyskich iteracji, dlatego używam openshell. Z windowsem 11 działa, ale trzeba kombinować z customowymi obrazkami

[TheTytan]

Lubię Windows 11 i przyjemnie mi się z niej korzysta. Wiedziałem na co się piszę instalując system w wersji testowej i jakoś przywykłem do tych problemów. Ale fakt, że wypuszczają system z niegotową powłoką systemową to jakiś żart. Nawet jeśli jest napisana od nowa.

Dobrze przynajmniej, że mogą ją aktualizować niezależnie od systemu, a Windows 11 to nadal system otrzymujący aktualizacje funkcji. Coś czuję, że aktualizacja 22h2 będzie jedenastkowym odpowiednikiem Windows 8.1

[windowsxpforever]

W mojej opinii to jest śmiech na sali... Jeśli chodzi o wygląd to ja już wolę Lunę niż wygląd wszystkiego co od czasów Windowsa 8, wiadomo, że Aero z Windowsa 7 (No i może z Visty też, ale dla mnie Vista to nic specjalnego i tak, ładnie wygląda i... Tyle.) to Luna nie pokona, ale nadal... Luna ma w sobie ten urok, którego nie ma w Windowsie od 2012 roku. Dla mnie problem z dzisiejszym Windowsem jest to, że XPek i W7 mogą być i ładne, jak i bardzo dobre, stabilne i defacto mało problematyczne.

Ogólnie zabawna rzecz, bo kiedyś XPekowi się dostawało na premierze, że to był niby tylko Windows 2000 z nowym motywem... Kiedy on miał i tak więcej usprawnień, (I defacto on miał też swój Kernel, zwany jako NT 6.1) jedynie czego mogło brakować przed SP2 do niego to może zabezpieczeń i MOŻE więcej kompatybilności z pewnymi rzeczami, chociaż w moim odczuciu nawet w wersji RTM XPek był dużo lepszy od 2000.
A tutaj to nie jest W11, tylko Windows 10 z którego kompletnego łajna zamieniono w kompletny ściek. I wiem, że są ludzie którzy lubią W10, ale ja go nienawidzę. Nie mogę na niego patrzeć, nie mogę z tego korzystać, Nie jest wcale stabilny tak jak W7, i dodatkowo aktualizacje co rozpierdzielają wszystko co im się podoba i potem piernicz się z naprawianiem tych problemów, normalnie prawie jak powrót do czasów Windowsów 9x... Normalnie "super"!... I dlatego mnie to już był początek kroków w tył, A W11 zamiast być lepszym systemem do użytku to staje się mniej używalny niż pierwsza iteracja Pulpitu z Windowsa 95, a nawet dalej bym poszedł i wydaje mi się, że nawet 3.1 mimo że jest mega archaiczny w tych czasach i nie potrafię go używać tak szybko jak 95-tki, ale za to jest mniej upierdliwy do użytku niż cały Windows 11.

Dlatego ja planuję siedzieć na W7 aż kompletnie umrze (AKA Producenci apek skończą wsparcie dla tego systemu), XPeka do dziś też używam, gdyż XPek względem Visty czy W7 czy jakiegokolwiek nowszego systemu albo i nawet 2000 to jest o wiele bardziej kompatybilny ze wszystkim. (Jako że przykładowo dużo więcej starych gier działa, kiedy W10 ma problemy z rejestrami i innymi takimi rzeczami, co psują takie gierki do takiego stanu, że wcale nie łapią o co chodzi) Jedno co boli w XPeku to, to że średnio się nadaje do przeglądania internetu. Jednakże... To że lubię XPeka bardziej nie znaczy, że Windows 7 jest u mnie gdzieś niżej, dla mnie on stoi bardzo blisko XPeka jako najlepszy system w historii MS, dlatego dla mnie jeśli o to chodzi... Windows 7 to ostatni NA PRAWDĘ DOBRY Windows. Starszy system, co robi wszystko jednak lepiej od W10 a o W11 już wcale nie mówiąc.

Jedynie co będę mógł się martwić po śmierci Windowsa 7 to pytanie, czy do mnie pasuje Linux... Jeśli tak, bomba, jak nie... To najwyżej zmienię swój tzw. "Lifestyle" i koniec. Straciłem nadzieję w to, że Windows w tych czasach wróci do swojego "Glory days" i żeby było czuć, że idzie do przodu a nie do tyłu. A tego od lat nie ma i teraz śmiem wątpić, że to raczy wrócić.

[futuremusicproducer]

kocham tą końcówke!!! jest wręcz najlepsza ze wszystkich!!!

[glitch]

Pamiętam że Windows 10 w wersji "day one" z 2015 też był niedopracowany i był małym bałaganem, ale no, nie aż takim jak 11. Moim zdaniem powinni się wstrzymać z wydaniem systemu do minimum grudnia albo wiosny 2022, i przez ten czas po prostu go dopracowywać. Podobnie jak ktoś już wspomniał, w momencie wycieku miałem przeczucie że 11 będzie w końcu rewolucją podobną jak Vista w stosunku do XP (chociaż z Vistą mam akurat całkiem dobre wspomnienia, wbrew opiniom innych osób), ale niestety po chwili się mocno zawiodłem, bo jednak wszystkie Windowsy od Visty do 11 mają bardzo dużo wspólnego jeśli chodzi o kernel (patrząc na to jak łatwo można portować API między systemami opartymi na kernelu NT 6.x/10.0 z odrobiną wiedzy (np. z 7 do Visty, co ostatnio widać po projekcie Extended Kernel dla Visty)). A Windowsowi przydałaby się taka mocna rewolucja, która zmieni bardzo dużo w systemie podobnie jak zrobiła to Vista, nawet kosztem kompatybilności wstecznej.

[maciekwozniak]

Tradycji stało się za dość. Co 2 system od Microsoftu jest do d... 😂 A teraz bez jaj. Microsoft w tym salcie w tył spadł na łeb z wielkim hukiem. Powiem tak. Odnoszę wrażenie, że Microsoft tak nie do końca wie czego chce. Najpierw coś wymyśla i wdraża, rozwija do czasu a potem nagle to porzuca zamiast rozwijać i przez cały czas. Np Cortana coś tam działało w niektórych krajach i zamiast to rozwijać żeby działało w coraz większej ilości krajów to game over. Nie żeby mi na tym jakoś szczególnie zależało. Chodzi mi po prostu o to że w Polsce w ogóle się jej nie doczekaliśmy. Poza tym Microsoft tak naprawdę stoi w miejscu robiąc to samo ciągle od nowa. Uzasadnienie? tak jak powiedziałeś. Przez rok czasu doprowadzali do porządku 10 żeby wszystko poprawnie działało, a teraz gdy już wszystko fajnie działa łącznie z integracją systemu operacyjnego ze smartfonem, a teraz nagle mam się przesiąść na 11 w której znowu nie wszystko działa i nie wiadomo kiedy będzie działało? O nie. Ja nie zamierzam się przesiadać z 10 na 11 tak długo jak to tylko będzie możliwe. I pozostaje mieć nadzieje, że Microsoft po prostu porzuci 11 tak jak to było z kilkoma odnogami 10 które wyszły przez krótki czas były i zniknęły porzucone. Szczerze? mam nadzieję że tak właśnie będzie z 11. Możliwe że masz rację, że chcieli zmusić tudzież nakłonić ludzi do zakupu nowych komputerów. Lubię Winowsa, ale gdybym miał kupić nowy komputer z 11 to chyba bym wolał kupić MAC`a z uwagi na to że Apple idzie do przodu. Co roku wypuszczają nową wersję MacOS i IOS i po prostu działa. Google dokładnie to samo robi z Androidem, a Microsoft w moim mniemaniu stoi w miejscu. Wypuszczają półprodukt który rozwijają a gdy ten półprodukt stanie się w pełni działającym systemem, to oni wypuszczają kolejny półprodukt i wszystko się zaczyna od początku. W ten sposób ciągle wszystko robią od nowa zamiast sukcesywnie rozwijać system dodawać co raz to nowe funkcje tak jak to robi konkurencja. Tak jak wspomniałem nie zamierzam się przesiadać na 11 tak długo jak się da, a potem gdy skończy się wsparcie dla 10 to zobaczymy. Wszystko zależy od tego czy 11 będzie gotowa do używania jej, bo na razie nie jest i pewnie jeszcze długo nie będzie. Pozdrawiam. 😊