Czy to człowiek zmienia klimat?

preview_player
Показать описание

Kto (lub co) ma największy wpływ na zmiany klimatu? Bo to odpowiedź na to pytanie wzbudza najwięcej emocji, a nie fakt, że klimat się zmienia.

Jak działa klimat?

Jeśli podobają Ci się moje filmy zasubskrybuj mój kanał!

Jak działa klimat to cykl filmów poświęcony klimatowi. Partnerem cyklu jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Bank Ochrony Środowiska.

Źródła:
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Człowiek, na moje raczej garstka ludzi którzy posiadają potężne korporacje które nastawione są zysk za wszelką cenę. Zatruwają nam wodę, powietrze, żywność, ziemię. A my jeszcze za to płacimy, za sprzątanie po nich, a oni ciągle bezkarni.

leszekglowacki
Автор

Z okazji wiosny warto wziąć :) udział w akcjach sadzenia lasów, organizowanych przez Nadleśnictwa.

apoloniusz
Автор

Człowiek może zmienić klimat nawet zapalając jedną świeczkę i puszczając nastrojową muzykę.

koprolity
Автор

Może by tak ruszyć temat bomb atomowych, wodorowych itp w końcu było mnóstwo takich prób. Jak to wpłynęło na nasz klimat?

ja
Автор

Może dobrze byłoby zrobić odcinek o systemie energetycznym oraz efekcie kaczki związanym z OZE? Dlaczego jest on bardzo niebezpieczny oraz dlaczego produkcja energii z OZE bez magazynów energii, nie wpływa na zmniejszenie pracy klasycznych elektrowni?

MichaBranka
Автор

Jeśli to czytasz, to życzę Ci miłego dnia/wieczoru!<3

kubatomaszewski
Автор

Panie Tomaszu, lubię ten cykl o zmianach klimatu. Może Pan poruszy temat o emisji z osuszonych torfowisk które emitują 6% globalnych antropogenicznych emisji.

nicholaspiotrowski
Автор

W ten sposób natura sama sobie poradzi że szkodnikiem jakim stał się człowiek, czy coś z tym zrobimy? Oby nie okazało się, że będzie już za późno

pager
Автор

Myślę że Robert Mazurek powinien obejrzeć ten film.
Powinien oglądać tez więcej filmów o tym jak działa nauka bo ma dziwne teorie na jej temat.
Pozdrawiam!

Daniel.W
Автор

Jasno i dokładnie wyjaśnione. Dziękuję. Proszę to wysłać Mazurkowi z kanału Zero, u którego Pan robi materiały. Trochę kiepsko, że on zdobywa wyświetlenia Pana kosztem.

michasosnowski
Автор

Ktoś już napisał mądrze w komentarzach, że natura sobie poradzi (z nami albo bez). Ale sytuacja ludzkości nie maluje się już tak kolorowo (jesteśmy dość delikatnym bytem i wymagamy specyficznych warunków do życia). Ziemia to tylko pył w kosmosie. Możemy się unicestwić, a on tego nawet nie poczuje. Materiał super. Pozdrawiam.

paulmik
Автор

Czy mógłbyś drogi Tomku nagrać materiał o potencjalnych rozwiązaniach technologicznych, które mogłby obniżyć poziom CO2? Nie mówię o redukcji, ale o usuwaniu CO2 z atmosfery przy użyciu technologii.

damianrybinski
Автор

To co Pan mówi koliduje z wykresem, który umieścił Pan pod koniec filmu (6:53). od IX wieku do XIX poziom dwutlenku węgla był na tym samym poziomie, a temperatury w tych okresach znacznie się różniły. To były czasy od winorośli rosnących na terenach Polski i prawdziwej zielonej Greenlandii do zamarzającego Morza Bałtyckiego w XVII wieku. Poza tym skąd naukowcy wiedzą, jaki był poziom CO2 w X wieku? Wiedzą, czy podejrzewają jaki prawdopodobnie był? Jakie skoki dwutlenku węgla zakończyły epoki lodowcowe, jakie były na ziemi? Jakie spadki dwutlenku węgla rozpoczęły zlodowacenia? Dlaczego klimat na planecie się zmienia od zalania dziejów, nawet w kiedy człowiek jeszcze nie istniał? To ma być "rzetelny" kanał o wiedzy? Myślałem, że takie filmy tworzy się dla TVP na zlecenie od firm produkujących panele słoneczne. Jak można przypisywać zmiany klimatu wyłącznie jednemu związkowi? Ludzie wierzą w takie bzdury, a później wielcy tego świata zaczynają sobie handlować limitami na dwutlenek węgla.

Likomen
Автор

Powiedzcie mi prosze dlaczego jeden z najbardziej merytorycznych (jesli nie najbardziej) kanalow polskiego YT nie ma 500tys subow? Udostepniajcie gdzie sie da zeby sie nioslo.

pawelmielewczyk
Автор

Tak jak Pan Doktor wytłumaczy to nikt nie wytłumaczy.

PanLukash
Автор

Dziękuję za kolejny dobry film. Nurtują mnie dwie kwestie. Wiem że nie ma głupich pytań, dlatego odważę się je zadać w nadziei na wyczerpującą odpowiedź.
- Czy trudno jest rozdzielić cząstki CO2 tak, aby odzyskać z nich tlen, a tym samym obniżyć proporcje co2 do o2 w atmosferze (bo wnioskuję że zmiana stosunku co2 do o2 jest kluczowym problemem)? Nie chodzi tu o wyłapywanie co2 już wyemitowanego, ale o zastosowanie jakichś narzędzi w już istniejących instalacjach.
- w dzieciństwie dużo słyszałem o wpływie freonòw na warstwę ozonu. To miało mieć wpływ na wyższe promieniowanie UV przy powerzchni ziemi, oparzenia słoneczne, podwyższenie temperatury itp. Rozumiem że freony zostały wycofane ze spayòw, lodówek, klimatyzacji, a gaśnice halonowe używa tylko wojsko i ta sprawa się stabilizuje (za wyjątkiem Chin oczywiście).
Teraz wszystkiemu winne jest co2. Czy nauka tak rzeczywiście wie co jest przyczyną ocieplenia klimatu, czy jest to jednak trochę maszynka do napędzania ochoty na pojazdy elektryczne, panele sloneczne itp.
Jak pan myśli? Jaki związek chem. będzie kolejnym "winnym"?

mirek
Автор

Jest Pan 1 z niewielu ludzi, którzy mówią poprawnie po Polsku. Dziękuję.

marcinwasilewski
Автор

Panie Tomku, a jak bardzo chciałbym się dowiedzieć, co w największym stopniu odpowiada za taką ilość emisji gazów cieplarnianych jak CO2? Czy faktycznie jest to problem powodowany przez transport i trzeba kilka miliardów samochodów spalinowych zamienić na elektryczne? Czy może większą emisję powoduje kilkaset największych zakładów przemysłowych na świecie i skuteczniejszym działaniem będzie wyeliminowanie tych trucicieli (może nawet tańszym w ujęciu globalnym)? Przy czym eliminacja, nie musi oznaczać likwidacji. Skoro spaliny w samochodach mogę być coraz czystsze (EURO 5, 6 itd), to może zakłady przemysłowe też mogą sobie takie filtry założyć?

kotkiller
Автор

Powietrze, szybko cytując - "Mieszanina gazów 78% azotu, 20, 95% tlenu, 0, 93% argonu, 0, 02-0, 04% dwutlenku węgla oraz w znacznie mniejszych ilościach: helu, neonu, kryptonu, xenonu, metanu, wodoru, ozonu, amoniaku, jodu i radonu to składniki powietrza, które otacza swą powłoką kulę ziemską tworząc atmosferę." Jeśli zaliczyliśmy wzrost CO2 o 50% od początku ery przemysłowej do mniej więcej "teraz", liczmy 150-200 lat, to rozumiem, że jego stężenie w powietrzu jest nadal nie większe niż jakieś 0, 04%-0, 06% (szacuje, nie wiem z którego roku dokładnie pochodzą powyższe dane dotyczące % CO2, ale raczej nie sprzed 150-200 lat...). No faktycznie ogromna zmiana. Teraz kolejny cytat - "Zwiększone stężenie dwutlenku węgla świetnie wpływa na tempo wzrostu roślin oraz pomaga wydać roślinom większy plon.". Wystarczy w googlu znaleźć masę artykułów poparcie cytowanego zdania, w formie, że ogólna "lesistość" na świecie się zwiększa. Gdzieś na szybko znalazłem dane, że dla Polski jest to 2, 7% na dekadę. Posługując się tylko logika i idąc dalej - więcej co2, więcej roślin, więcej wyprodukowanego tlenu. Nie jestem żadnym ekspertem, ale patrząc po prostu na te liczby wnioskuję, że w całej akcji kar za emisje CO2 i tego typu rzeczach chodzi na pierwszym miejscu o interesy, hajs / haracz ściągany z gospodarek rozwijających się, na rzecz gospodarek rozwiniętych (chociażby po to, żeby zapewniać wciąż tym drugim jakąś opłacalność). Dbanie o klimat to jedynie piękna wymówka, żeby przedstawić się w ładnym świetle. Czy klimat się zmienia? Jasne, widać gołym okiem. Czy człowiek ma na to wpływ? Tak, głupcem by trzeba być, żeby twierdzić inaczej. W jakim stopniu? W cale nie takim wielkim, jak próbują to wmawiać i obwiniać biedne krowy za wydzielanie gazów. Dinozaury pewnie wymarły, bo za dużo pierdziały. Proszę o wyjaśnienie, jeśli coś mi umyka w rozumowaniu.

TheAcedb
Автор

Dziękuję za wyjaśnienie kwestii nadmiarowości. Emisja gazów cieplarnianych przez procesy naturalnie występujące w przyrodzie była dla mnie zagadką. W sumie ma to sens. W przyrodzie wszystko dąży do równowagi. Jak gdzieś powstanie góra, to gdzieś indziej musi powstać dół. Czy na ogrzewanie planety ma również wpływ ciepło generowane przez urządzenia RTV i AGD czy tylko CO2 będące ubocznym efektem elektrowni węglowych? Rozumiem, że dopóki cząsteczki CO2 nie dostaną się do atmosfery, to nie wpływają na ocieplenie klimatu? Może dałoby radę jakoś zebrać i zutylizować CO2 albo reakcją chemiczną rozdzielić cząsteczki i wytworzyć więcej tlenu?

colornoise