Krach i bieda już w 2025 roku

preview_player
Показать описание
System finansowy to tykająca bomba, która najprawdopodobniej wybuchnie już pod koniec 2024 roku. Ciągle narasta problem toksycznych aktywów finansowych (gigantycznych niespłacalnych długów, które ciągle rosną).

Problem można rozwiązać już tylko przez dużą inflację jednak podniesienie stóp procentowych do około 8..20% uderzy w gospodarkę. Firmy, banki, mogą się masowo przewracać jak klocki domina.

Według wielu poważnych analiz hiperinflacja jest dla gospodarki bardziej niszcząca, niż konwencjonalna wojna.

Natomiast podniesienie stóp procentowych przy obecnym poziomie zadłużenia spowodowało by bankructwa banków, towarzystw ubezpieczeniowych i wielu firm.
Analizy francuskie wskazują, że tak gwałtowny upadek gospodarki spowodował by braki w dostawach żywności i podstawowych towarów, anarchię społeczną, a w scenariuszach najgorszego przypadku nawet brak prądu i gazu.

Dlatego szukane są inne wyjścia, jedno z nich to Wielki reset. Pozbawienie ludzi części pieniędzy i a może nawet posiadanych własności. Przejście na "tymczasowy" system podziału dóbr stanu wyjątkowego.

Kuszącym rozwiązaniem było by wszczęcie w ramach NATO średniej wielkości wojny, która umożliwiła by rozkręcenie gospodarki i zmianą podziału dóbr.

Dlaczego do tego doszło? Naciski polityczne w krajach demokratycznych doprowadziły do skrajnie niskich stóp procentowych. Ten problem narasta od 2001r. Takie działanie krótkoterminowo wspaniale pobudza gospodarkę, a na dłuższą metę kumuluje wzrost długów, wzrost toksycznych papierów, oraz tzw. "firm zombie", itd.

----------------------
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Rząd PIS zadłużył kraj do granicy niewypłacalności, ale długi ukrył upychając je poza budżetem, np. w spółkach skarbu państwa, poręczeniach, PRR (Polski Fundusz Rozwoju to formalnie spółka), itd.
Nowe długi za 2020 rok to 200 do 300 mld. zł. to około 50% PKB

tomaszsitek