Po czym poznać DOBRY ZWIĄZEK? Czyli jak unikać TOKSYCZNYCH zachowań w relacji?

preview_player
Показать описание
Jakie są sygnały ostrzegawcze w związku? Po czym poznać, że nasz związek będzie szczęśliwy i trwały? Jakich (toksycznych) zachowań unikać w relacji?

Toksyczne zachowania mogą zniszczyć każdy związek.

Jakich toksycznych zachowań lepiej unikać, aby w związku była miłość, szacunek i wzajemne wsparcie?

Porozmawiajmy o dobrych i złych związkach. Co odróżnia udany związek od nieszczęśliwego związku?

Szczęście w związku można osiągnąć naprawdę na wiele sposobów i te sposoby trzeba dopasować do indywidualnej sytuacji każdej pary.

Natomiast są takie zachowania, które nigdy nie pojawiają się w dobrym związku.

To właśnie o takich toksycznych zachowaniach chcę Wam opowiedzieć.

Moim zdaniem warto unikać toksycznych zachowań w związku, a wtedy będziecie mogli odnaleźć własny sposób na szczęście.

Aby mówić o szczęściu w związku, ważniejsze jest podkreślanie tego czego NIE robić, niż dawanie dobrych rad, jak powinniście się zachowywać.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Bardzo ważne jest to, żeby wiedzieć jakich zachowań należy unikać, zarówno ze strony naszego partnera, jak i z naszej własnej strony.
Do tych wymienionych w powyższym filmiku, dorzuciłabym jeszcze następujące :
1) nieprzestrzeganie prawa, przepisów drogowych i innych ogólnie przyjętych zasad funkcjonowania w społeczeństwie (psychopaci, socjopaci i narcyzi czują się ponad prawem i nie przestrzegają prawa, przepisów i zasad obowiązujących w ich otoczeniu),

2) czarno-białe myślenie i widzenie świata, wpadanie z jednej skrajności w drugą, okazywanie komuś (komukolwiek, nie tylko nam) uwielbienia i miłości jednego dnia, a następnego dnia obrzucanie tej samej osoby błotem i okazywanie jej pogardy (w przyszłości czeka nas to samo...),

3) celowe niszczenie różnych przedmiotów, urządzeń elektronicznych, mebli oraz złe traktowanie zwierząt domowych i dzikich spotykanych na ulicy, w parku, w lesie, itd.

4) zachowania autodestrukcyjne (samookaleczanie się, próby samobójcze, upijanie się na umór/do utraty przytomności, nadużywanie lekarstw, bardzo szybka i niebezpieczna jazda samochodem, motocyklem, itd),

5) paranoja, chorobliwa podejrzliwość, chorobliwa zazdrość,

6) wulgarność i brutalność w mowie i w zachowaniu, czerpanie przyjemności z celowego szokowania innych swoimi stwierdzeniami, uwagami, wulgaryzmami i gestami,

7) wymuszanie współżycia seksualnego, nawet/szczególnie w przypadku złego samopoczucia lub problemów zdrowotnych drugiej osoby,

8) pasożytniczy tryb życia, zgrywanie księżniczki lub księcia, której/którego żadna praca nie jest godna, przemoc finansowa w drugą stronę, tzn wymuszanie utrzymywania jednej osoby przez drugą, nieuczestniczenie w wysiłkach w zaspokajaniu potrzeb finansowych związku lub rodziny,

9) ostentacyjne afiszowanie odmiennych/przeciwnych wartości, poglądów, podejścia do dbania o dom i o zdrowie, odżywiania się, wychowywania dzieci, zakupów, itd (sprawianie wrażenia, że żyjemy pod jednym dachem z naszym największym wrogiem).

10) jakieś nałogi/uzależnienia (od alkoholu, narkotyków, leków, hazardu, pornografii, zakupów, telefonu, mediów społecznościowych, gier komputerowych, itd),

11) przerzucanie wszystkich nieprzyjemnych obowiązków domowych na jedną osobę,

12) niedbanie o higienę osobistą, złe zachowanie przy stole, nieużywanie podstawowych zwrotów grzecznościowych w stosunku do domowników, niepamiętanie o urodzinach, imieninach, rocznicach swoich bliskich, niemówienie zasłużonych komplementów, niegratulowanie i nieświętowanie cudzych sukcesów, itd.

Zachowań toksycznych jest bardzo wiele i każde z nich będzie wywoływać w nas permanentny stres, który, na dłuższą metę, zniszczy naszą psychikę i nasze zdrowie fizyczne.
Pozdrawiam.

enoraalter
Автор

Dziękuję za fajną wartościową wiedzę, teraz wiem na kogo trafiałam jeśli chodzi o relacje damsko męskie, w moim przypadku było karanie milczeniem, obietnice piękne słowa bez pokrycia tzn bez czynów, zwodzenie mnie, zabawa uczuciami, zdrada emocjonalna bo już tej osobie bym nigdy nie zaufała, obwinianie mnie najpierw byłam całym światem potem tą zła raptem tą co się nie stara wystarczająco, masakra serio cieszę się że już nie mam nic wspólnego z tym człowiekiem, dobry związek to zaufanie szacunek i dialog jeśli nie ma dialogu to nie ma relacji takie jest moje zdanie na ten temat

Atka-hwuh
Автор

Dla mnie nie do zaakceptowania jest zarówno zdrada emocjonalna jak też fizyczna. Nie można tworzyć związku z kimś na kim nie można polegać. Najlepiej jest ustalić to na początku znajomości, a nie potem liczyć że wszystko jakoś się ułoży. Pewnie tak będzie, ale czy da to nam szczęście?
Bardzo dziękuję za cenne informacje. Pozdrawiam serdecznie.

moniakowal
Автор

b. fajnie ze Pan to powiedzial = te wszystkie rady ze powinno sie to tamto siamto olac. to co wypisuja pseudoeksperci /ekspertki dajac jedna recepte na wszystko (to podobnie jak z dietami nie ma idealnej dla wszystkich. np. owoce sa zdrowe. jasne. zwlaszcza jak ktos ma refluks, zycze szczescia i kolejnej gastroskopii...). lubie Pana nagrania bo realnie podchodza do problemow o ktorych Pan mowi. dajac b. dobre przyklady. obrazujac roznymi sytuacjami. z tego dzisiejszego tak. to ze chwile bedzie milo kupi przyslowiowe kwiaty a potem znow sie bedzie nade mna znecal psychicznie albo i fizycznie. potem przepraszal kajal sie zapewnial o milosci.... i co z tego. to nic nie da. jesli to sie powtarza to on sie nie zmieni. to nie jest 'wypadek przy pracy'. jesli zrobil to chocby drugi raz a wczesniej sie kajal trzeba z takiego zwiazku uciekac bo to sie bedzie powtarzac. raz przebaczylismy zrobimy to po raz drugi. poza tym klamstwa. jak notorycznie klamie przylapujemy go na tym i nic. albo odwraca kota ogonem i jakby nic sie nie stalo. tak samo nas oklamuje w uczuciach. jest z nami taka osoba z jakiegos wygodnickiego powodu. to nie jest milosc. a juz obwinianie nas o cos co sam zawalil typu stracil prace a co ja mam z tym wspolnego? ani razu tam nie bylam i nie wydzwaniam nawet... a w domu masz spokoj. wiec o co kaman? a przepraszam nie kupilam kiszonych ogorkow i byl zdenerwowany i to sie odbija na jego pracy.... mysle ze wiele wielu z nas ma setki takich przykladow. jak sie czlowiek zakocha prawdziwie to trudno to przerwac ale nie ma wyjscia bo bedzie coraz gorzej a z taka osoba nigdy nie bedziemy szczesliwi zawsze w niepokoju ze znow cos nie tak. a ich manipulacja daje efekt kulki snieznej czy gotowania zaby. uciekac poki jeszcze mozna bo wychodzenie z tego jest b. trudne.

beata
Автор

Myślę, że przy tej ilości komentarzy zdążysz je przeczytać, mówisz dużo o ludziach i związkach toksycznych dobrze, że ten temat został
poruszony nie jestem psychologiem więc potrzebowałam 40 lat aby zorientować się dlaczego mimo, że na wielu płaszczyznać mój partner
jest tz. dobrym człowiekiem a mimo to moje życie, nasze było jednym piekłem.Obecnie spotkałam się lub spotykamy się również z nowym problemem, który już nie należy do rzadkości otóż ludzie się rozchodzą szukając swojego szczęścia lub spokojnego życia znajdują nowych
partnerów wszystko się układa super dobrze ale jest to wielkie A L E nie zawsze to jest sprawa dwojga ludzi do nowego związku wchodzimy
z bagażem dziećmi i znów zaczyna się nowa gehenna szczególnie jak są moje, twoje a czasem nasze dzieci.Myślę, że to również jest temat<>rzeka, słyszałam takie zdanie szkoda, że nie poznaliśmy się jak nie mielieliśmy jeszcze dzieci mielibyśmy tylko własne, ciekawa
jestem jak to wygląda z punktu widzenia psychologa ten problem mam w rodzinie on, ona uważają, że robią wszystko dobrze a mimo to są kłótnie, pretensje w wychowaniu wspólnego potomstwa jako partnerzy są szczęśliwi ale nad ich głowami wiszą ciężkie chmury a jak jeszcze
do tego dojdzie ten trzeci co też chce mieć coś do powiedzenia to jest już rzeczywiście wielki problem dla dzieci również.

irenekutz
Автор

Niestety recepty na fajny związek nie ma, jeśli mamy do czynienia z różnymi manipulacjami, narcyzem, lub bycie w związku z osobą bardzo zamknięta, cicha i nie wiadomo co myślącą. Dla przykładu związek zawarłam 30 lat temu. Mój partner był bardzo we mnie zakochany, chodziliśmy ze sobą, około 2, 5 roku do 3 lat.On do mnie dojeżdżał, był z innej miejscowości. Gdy zawarliśmy związek był Stan Wojenny, lub lekko po tym fakcie. Było bardzo ciężko z wszystkim. Bardziej chce opisać sferę emocjonalną, wszystko się zmieniło po ślubie. Nigdy nie słuchał co do niego mówię, owszem przytakiwał i powiedział, że tak zrobi. Niestety robił odwrotne rzeczy do ustalonych. Powód nie znany. 😉 Sprawy seksu nas poróżniły, ponieważ on nie był zaspokojony seksualnie, rozmawiałam z nim o tym aby pewnych rzeczy nie robił i mi nie proponował zwłaszcza w bardzo dziwnych warunkach😔 Nie zgadzałam się z tym i nie reagowałam na jego predyspozycje. W tym czasie bardzo często wyjeżdżał do rodziców i im pomagał zaczem zająć się naszym mał za enstwem i spędzaniem czasu.Po przeżyciu 3, 5 roku z nim powiedziałam, że chce się z nim rozstać. Mimo, że byliśmy razem, nie czułam, że jestem w związku, jestem kochana, chroniona, lub wysłuchana. Nawet odwrotnie, dobierał się do mnie jak spałam, czyli normalny gwałt na nie świadomej osobie. Poczułam do niego taka odrazę której nie umie opisać, nie mogłam na niego po prostu patrzeć. Mimo, że minęło wiele lat bo aż 30, to jestem szczęśliwa, że tak szybko zakończyłam ten związek. Było mi ciężko zwłaszcza przez 2- 3 lata, a później już poradziłam sobie z życiem.😉😂Życie nie jest różowe, ale bynajmniej mam pracę, mieszkanie własnościowe, wykształciłam córkę i bynajmniej mam święty spokój, nikt nie gwałcił mnie po nocach. 😐🤫😕 Przestrzegam przed właśnie takimi pokornymi milczkami, którzy po ślubie pokazują co potrafią i to wyrachowanie i bez znieczulicy, ...

ewaewcia
Автор

Jezu, u mnie jest wszystko.Stopniowo coraz gorzej.Jedyny sygnał jaki miałam, to mąż by w narzeczeństwie bardzo zadowolony ze dużo zarabiam i nie chce żadnych prezentów m

edytapytka
Автор

Mój mąż ma 9 z 10 tych cech, o których mowa w filmie. Ja mam 1 z 10.
12 lat jesteśmy już współlokatorami.

agataap
Автор

Mój partner ciągle kłamie, czasem ma nadzieję że się zmieni, kocham go i jemu wybaczam

beatapestrowicz
Автор

Panie Patryku mam pytanie.
Czy w sytuacji gdy jesteśmy z partnerem który jest narcyzem. My ich partnerzy przejmujemy ich cechy? Może Pan to rozwinąć? Jeśli tak jest to w jaki sposób ja sama mogę test jakiś zrobić by się tego dowiedzieć.
Pytam o to bo pracuje z nami kobieta żona alkoholika i tak obserwując Zaczęłam się zastanawiam. Choroba rodziny to istnieje naprawdę. Nie wiem co powinnam

barbarawozna