Czym się różni Scrum od Agile?

preview_player
Показать описание
Dla niektórych to podstawy podstaw, a dla innych rzeczywiste pytanie, które ich trapi i na które nie mogą znaleźć odpowiedzi. Dziś w mniej niż cztery minuty wyjaśniamy, czym się różni Scrum od Agile.

Więcej na temat różnic:

Lektury obowiązkowe w temacie Agile & Scrum:
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Wy sobie tam przyszliście pogadać czy nam wytłumaczyć? Straciłem 4 min mojego cennego czasu.

marcinkregiel
Автор

Macie miedzy soba fajne flow, ale zakladam, ze jak juz nagrywacie filmiki, to chcecie, zeby byly one WARTOSCIA dla ogladajacych, a nie wylacznie zabawnym spedzaniem czasu dla Was. Jesli tak to popracujcie nad merytoryką filmikow, w 4 minuty mozna sporo wyjasnic, a tutaj tresci bylo moze 20sek

OmeL
Автор

Dacie .. zrobiłem subskrypcje bo słucham Was juz 4 odcinek😁

marcinarkadiusz
Автор

Jestem muzykiem, więc użyję muzycznego porównania. Agile to muzyka jako pasja, pomysł na utwór, a Scrum to zapis tych pomysłów w postaci nut, czyli zapis nutowy(graficzny) mojej pasji, pomysłów.

krzysztofkrakowski
Автор

Leci łapka w górę za te suchary ;) ale faktycznie, tak ja zauważyła Ania. Klient nie koniecznie musi znać różnicę, stąd potrzeba szkolenia i ustalenia jego wymagań. Dzięki za to nagranie ;)

MrKamilKat
Автор

Czyli koniak powstał z konia, ale nie jest koniem, teraz już wszystko rozumiem, dzięki!

marcinmd
Автор

niczego sie nie dowiedzialem z tych 4 minut

marcinstachyra
Автор

Gdyby klient wszystko wiedział i poprawnie używał każdego terminu to nie potrzebował by szkolenia. Czasami brak wiedzy nie pozwala na poprawne sformułowanie potrzeb ale wydaje mi się, że tutaj zaczyna się rola osoby po stronie szkolącej, która pomaga te potrzeby poprawnie nazwać.

annabednarska
Автор

Dziwią mnie trochę komentarze same pozytywne - wy pracowaliście faktycznie kiedyś w Agile'u ? To nie jest takie różowe i doskonałe jak to opisują - Waterfall jest dużo mniej chaotyczny od tego idiotyzmu. Dla mnie Agile to brak zaufania do pracownika, dlatego są Daily i każdy musi się spowiadać codziennie z tego co robił wczoraj i będzie robił dzisiaj - dla mnie ta metodologia jest żałosna, w mojej korpo odeszło juz kilkanaście porządnych ludzi bo nie chcieli pracować z tym zakichanym Agilem. Nie bądźcie naiwni, to amerykański wymysł podnoszenia efektywności ludzi, a jak nie jesteś w stanie - wyjazd.

pjetal