Jestem załamana

preview_player
Показать описание
instagram: MEGyt3 👈
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Boze taka młoda dziewczyna, skąd to się wzięło?! Widać po Twoich filmach zdrowa dieta, styl życia, wszystko ok, skąd ten nowotwór. To niemożliwe po prostu . W tamtym roku miałam kilka strasznych momentów, kiedy wyskoczył mi GUZ na nadgarstku.. Akurat zaczynałam nową pracę . Budzę się rano, a na ręce 2 NOWE GUZY pod skórą, wcześniej wyskoczyły też na czole. Do tego od roku miałam dyskomfort w lewej piersi... Zanim zrobiłam badania, przez wiele tygodni chodziłam z przekonaniem, że umieram, bo napewno jest to rak. Myślałam, że oszaleję, jeździłam do pracy z przekonaniem, że niedługo położę się do szpitala...Psychika potrafi sprawić taki ból..sparaliżowac, to jest naturalne..strach, niepewność, gorsze niż ból fizyczny.

joannachimonides
Автор

Kochana czekanie to najgorszy okres w życiu. Sama mowisz: co zrobię gdy będzie to co było. To odpowiedź na twoją sytuację. Mnie boli to wszystko co było chore zawsze gdy mam stres co do zdrowia. Tego trzeba się nauczyć.Mój lekarz zawsze mowil stres wykańcza pacjenta, nie bać się. Boli zawsze to czego się boimy. Mam 70 lat a myślałam, że nie doczekam 40.🦋🌻🌺🍀

topolka
Автор

Meg, skontroluj morfologię. Ona inf. czy masz infekcję, osłabienie.
Chłoniaki dobrze się leczą. Ból może być też konsekwencją silnej chemioterapii. Odnowa organizmu, po chemioterapii trwa do roku czasu.
Zrobiłaś wszystko dla siebie, co mogłaś. Musi być dobrze. Tak myśl.
Ciepło pozdrawiam.

lidiapoponska
Автор

Cała ta sytuacja związana z badaniem i aż do otrzymania wyników jest bardzo stresująca. Jest duże prawdopodobieństwo, że ból ten jest spowodowany nadmiernym stresem. Przetrwaj to kochana, potem będzie lepiej ❤️

kiniam
Автор

W czwartek wyszłam ze szpitala. Mam przerzuty. Nowotwór dał mi 3 miesiące przerwy pomiędzy zakończeniem leczenia a wznową. Myślałam że mam stan zapalny. Okazało się, że to zajęte kości, wątroba i płuca. W zeszły piątek dostałam informację, że mam już tylko skierowanie do hospicjum. Chemii już nie otrzymam. Chemia mnie zabije. Doskonale rozumiem Twój lęk. Wiem jak czekałam na wyniki badań. U mnie nie ma happy endu...trzymam kciuki za Ciebie najmocniej!

ewabe
Автор

Głęboko wierzę, że Twoje samopoczucie to efekt stresu i stanu po leczeniu, ale jednocześnie wcale się nie dziwię, że Twoje myśli krążą wokół wyniku. Co do pomysłów na filmy i akcji charytatywnej - jeszcze będziesz miała czas na realizację swoich planów 🙂 Teraz rób tylko to co maksymalnie wesprze Twoje zdrowie fizyczne i psychiczne.

TrojaczkiTV
Автор

Kochanie ja nie chcę ci mówić że tam nic nie ma ale powiem ci o moim przypadku kiedy pięć lat temu zachorowałam na nerwicę lękowa, nie mówię absolutnie że masz coś takiego ale myśl o tym na co jestem chora i te nerwy czy mi przejdzie, czy dam radę przejść psychoterapię i miliony różnych myśli dawały dokładnie taki ból w klatce i ogólne duże osłabienie, bolało mnie tak 4miesiące do czasu jak psychoterapia zwolniła mnie z lęku i wtedy jakoś ból zaczął przechodzić, uwierz mi że gdyby nie pani psycholog byłam pewna że mam coś z klatką piersiową w sensie płucami, oskrzelami lub sama nie wiedział czym w tym miejscu a tak mój organizm odreagowywał napięcie, stres i natłok myśli, tam sobie wybrał na to miejsce, to wszystko przeszło dawno temu ale twoja sytuacja życiowa i ten ból bardzo są podobne do mojego, był cały czas i bardzo odczuwalny

elakrzan
Автор

Ze Długotrwały stres może wywołać ból w różnych częściach ciała!! Wierze mocno w to ze jest to ból spowodowany Przytulam mocno do serca!!!

grazynawilczynska
Автор

Jeszcze myślę o Pani przypadłości ....i tak sobie przemyślałam, że przecież organizm Pani był na ogromnych dawkach leków, organizm się po czasie oczyścił i miejsce które było chore, poprostu jest wrażliwe, przecież to wszystko jest unerwione, a Pani była jakby w znieczuleniu długi czas, więc teraz bez żadnych wspomagacze, odczuwa Pani zmiany bo to miejsce było chore, więc jakieś muszą być skutki uboczne, ale mówiła Pani że wyniki krwi są dobre Panią pozdrawiam i razem z Panią tym żyje .😊

iwonasieminska
Автор

Często objawy somatyczne są wynikiem stanu psychicznego.Bardzo się martwisz i to jest zrozumiałe.Trudno oderwać myśli od rzeczy które nas nurtują.Ale nie może być źle.Twoje leczenie przebiegło pomyślnie i teraz może być tylko dobrze.Pozdrawiam🤗❤️

monikawala
Автор

Ja jestem 6 lat po wykryciu raczka. I rozumie cię i to bardzo, mnie do dzisiaj bolą jajniki których od 6 lat nie mam . Twój stres sięga zenitu coś o tym wiem, mnie to jak czekam na wyniki że stresu trzęsie mam ataki paniki. Ale walczę z tym cholerstwem raz lepiej raz gorzej. I w moim przypadku to warto pogadać z kimś kto to samo przeszedł co my . Żeby móc sobie przy kimś popłakać, uwierz to pomaga te ciśnienie zejdzie wtedy z ciebie . Wysyłam moc uścisków i dobrej energii .

jolantanowak
Автор

Kochana to stres i nerwy tak oddziałowywują ...uwierz . Odganiaj złe myśli i ich nie przyciągaj proszę . Myśl pozytywnie proszę .
💝🌹

jolantakaczmarczyk
Автор

Pan Jezus Ciebie uzdrowi, modlimy sie za Ciebie ❤️❤️❤️

magdalenamagdalenak
Автор

Witaj Madziu ..kochana oczekiwanie na wyniki to trudny czas, wiąże się to też stresem niepokojem złym snem i nerwobólami które niestety nasilają się w tych sytuacjach w każdym razie Ja tak mam zawsze ...nie mam żadnych infekcji, wirusów a niekiedy boli w klacie (jakby zawał chwytał)reszta ciała tez boli .Może i ty tak masz ?Zaplanuj sobie dni od wstania do spania pójść byś miała zajęcie i myśli skierowane na inny front ...Pamiętaj nie jesteś sama wspieramy i jesteśmy z Tobą ...dasz rade jesteś silna.Pozdrawiam cieplutko

sabinaa
Автор

Współczuję, że cierpisz a i czekanie jest okropne i wiem jak trudno jest w takiej sytuacji o pozytywne myślenie.Trzymaj się kobietki, dzielna nasza i do uslyszenia

renatadolata
Автор

Nie jestem w takiej sytuacji, ale gdybym miała coś poradzić, to powiedziałabym, że bez względu na to co się teraz w organizmie dzieje-trzeba to będzie zaakceptować. Na badaniu już byłaś, więc to co tam wyszło już jest i tego nie zmienisz, więc po co masz zamartwiać się tym na co nie masz wpływu? Wiem, że łatwo jest powiedzieć, a trudniej zastosować, bo też jak słyszę coś takiego to nie wierzę, ale na czas oczekiwania na wynik tak byłoby chyba najlepiej. Przesyłam pozytywne myśli i życzę dużo zdrowia i spokoju ❤️❤️❤️

isabelle
Автор

Kochana wydaje mi się, że psychika zaczyna działać...Martwisz się to przecież normalne...Masz po prostu doła i chwilę słabości.Cały czas tak naprawdę byłaś pełna energii...Nie rób nic na siłę, nie uśmiechaj się skoro tego nie czujesz...Wyrycz się porządnie...
Ja wierzę, że za moment będziemy Wszyscy tutaj na grupie świętować! Całuję! ❤️❤️❤️

annanehring
Автор

Kochana Meg, tak bardzo mi przykro, że przychodzisz ten trudny czas. Mocno wierzę, że ten ból jest ubocznym skutkiem leczenia, który jest potegowany i nakrecany przez Twoja psychikę. Mam przeczucie, że wyniki będą dobre i bardzo na nie czekam.

beatanartowska
Автор

Tam nic nie ma !!!! Nie będzie nic to samo !!! Magda takie stany trzeba przejść, trudne, bolące, ale wszystko minie !!!! Magda, nie jesteś sama pamiętaj, nie bój się ! Postaraj się, na sile, mocno, zmienić te musli złe na dobre . Z całej siły się postaraj . Widać po Tobie ze jesteś skulona, zamknięta i w rozpaczy . Zmień to ! Wstań wyprostuj się głowa do góry odpowiedz sobie na sile, jest dobrze jest bardzo dobrze !!!! Proszę Ci Magda. Nigdy nie można się poddawać . NIGDY !!! Kochamy Cię i modlimy się tez za Ciebie ❤️❤️❤️🙏😍😘😘😘🍀

joannajoanna
Автор

Jesteśmy z Tobą i jest nam smutno kiedy jest Ci źle, ale wierzymy bardzo, że będzie dobrze 🌼🌼🌼 WSPIERAMY POZYTYWNYM MYŚLENIEM 🍀🌈🍀

ewas.