„MIŁOŚĆ” przez prześcieradło z dziurką? | 7 metrów pod ziemią

preview_player
Показать описание
👤 Gościem odcinka jest Miriam Synger, ortodoksyjna Żydówka.

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

Mnie znajdziesz tutaj:

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

„7 metrów pod ziemią” w formie podcastów:

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

„7 metrów pod ziemią” to internetowe wywiady o tematyce społecznej. Zaciszna atmosfera garażu sprawia, że rozmówcy wyznają prawdę, na którą nie zdobyliby się w telewizyjnym studiu. Rozmawia Rafał Gębura.

🎥 Wideo: Grzegorz Skonecki
🎵 Oprawa muzyczna: Nice Guys Studio
🎞Produkcja: Press Play
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Ciekawa rozmowa. Jednak w sprawie kina w sobotę muszę zaprotestować. Nie rozumiem dlaczego Miriam uważa, że koleżanki wykluczają jej córkę. Przecież to nie koleżanki zdecydowały, że jej córka w sobotę zostaje w domu. To była jej decyzja i oczekiwałabym, że jeśli ja podjęła, to zdecydowała się również ponosić jej konsekwencje. Tymczasem ona chce zrzucić odpowiedzialność na koleżanki. Gdyby poszły do kina w niedzielę i nie zapytały jej córki, wtedy mogłaby tak to osadzić. Ale jeśli to była sobota, to nie ma prawa się na ten temat krytycznie wypowiadać. Logika i przyzwoitość.

joannatimmermann
Автор

Mając kontakt z ortodoksyjnymi Żydami z USA (pracowałam dla nich przez dwa miesiące) niestety muszę stwierdzić, że w większości są to ludzie bardzo nietolerancyjni. Poprzez historię swojego narodu dają znać, ze są ponad i bardzo często było dane mi to odczuć.
Z tego co zaobserwowałam, są grupą bardzo zamknięta na otaczających ich świat - nie rozumieją i nie chcą rozumieć jak funkcjonuje. Kobiety po wyjściu za mąż (lat ok.16) są osobami, których głównym zajęciem jest rodzenie dzieci (jedna Żydówka rodziła swoje trzynaste dziecko podczas mojego pobytu), a dobierają się w pary głównie po rodzinie i majątku. Nie zauważyłam tam dużej miłości. Problemy jak wszędzie indziej (choroby psychiczne, zazdrość o inne kobiety/mężczyzn, agresywny partner) tylko szczelnie ukrywane przed społecznością.
Oczywiście nie piszę tu o wszystkich, ale o większości z tych, z którymi dane było mi obcować. Spotkałam tam tez dobrych i serdecznych ludzi i uważam, że każdy ma prawo żyć jak chce. Problem polega na tym, że przez ich hermetyczne środowisko wielu z nich wydaje się nie wiedzieć, że można żyć inaczej.

karolinakarolina
Автор

Słuchając wywiadu czuję drobne poczucie winy, że sama mam awersję do Żydów. Kiedy jednak przypomnę sobie jak kilka lat temu poleciałam do USA na work&travel gdzie pracowałam na campie ortodoksyjnych Żydów i tego jak traktowali te kilka osób spoza ich społeczności od razu mi przechodzi. Nikt nam nie wytłumaczył zasad, którymi Ci ludzie się kierują. Początkowo nie mogłyśmy jeść nawet w tym samym pomieszczeniu co oni (nie było innego dla nas - jadłyśmy na ganku niedaleko śmietnika), podczas Szabasu miałyśmy o wiele więcej pracy wykraczającej poza nasze obowiązki, problemem było zawiezienie nas do pralni i zapłacenie za pranie (co miałyśmy mieć zagwarantowane). Niejednokrotnie nas pomijano, nigdy nie byłyśmy zapraszane na wydarzenia integracyjne odbywające się na obozie - oczywiście poza naszym czasem pracy. Pomijam że woleli wyrzucać jedzenie, niż spytać czy mamy ochotę się poczęstować. Ogólnie byłyśmy traktowane jako gorszy sort i czułyśmy się mocno separowane, gorsze.
Spotkałam kilku miłych przedstawicieli tej kultury, jednak niestety zdecydowanie byli mniejszością.

nataliabondyra
Автор

brakowało mi pytań od prowadzącego. Za mało było dla mnie opowieści o życiu codziennym Żydów w Polsce, a za dużo filozofowania.

mirosawapawlik
Автор

Mam ambwanentny stosunek po tym wywiadzie. Z jednej strony bardzo ciekawy. Pani rzeczywiście powiedziała dużo bardzo ciekawych i wartościowych rzeczy, mądra kobieta, ale z drugiej strony czuję jakiś zgrzyt. Praktycznie wprost powiedziała, że przeszła na judaizm bo lubi zasady, reguły, ograniczenia i nie potrafiła być wolna. Myślę, że po prostu jest typem osoby, która lubi być zorganizowana i funkcjonować wg jakiegoś harmonogramu i dlatego judaizm tak ją pociąga. Jednakże ona sama sobie wybrała swoją drogę bo była świecką żydówką i to była jej decyzja i pytanie czy jej córki, np. będą miały taką szansę, one już z góry będą mają narzucone, że powinny być ortodoksyjnymi zydowkami i jeśli jej córki szczególnie będą w przeciwienstwie do niej cenily wolność to może być problem bo wystarczy poczytać trochę o ortodoksyjnych żydach w USA czy Izraelu i nie wszystko jest takie piękne jak ona opisuje szczególnie dla kobiet. Mimo wszystko pieknie mówiła o otwartości, tolerancji i dyskryminacji. Mam tylko nadzieję, że w stosunku do swoich dzieci będzie równie tolerancyjna kiedy dorosną i będą chciały nosić spodnie, spotkać się że znajomymi w weekend albo nie będą chciały być typowymi żydowskimi matkami i żonami.

karolina.wil
Автор

Prawdopodobnie wbiję kij w mrowisko, ale mam nadzieję, że fala krytyki, jak się pewnie wyleje będzie przynajmniej na poziomie i konstruktywna. Odpowiedź na pytanie Pana Prowadzącego; dlaczego Polacy mają jakieś "ale" do Żydów, bo Pani Miriam albo celowo próbuje uniknąć odpowiedzi i nie powiedzieć tego, jak po prostu jest, podając jakieś dziwne zastępcze argumenty o inności drugiego człowieka czy nie ubieraniu choinki, albo po prostu nie zna historii. Poznając więc ją chociażby w niewielkim stopniu i mając trochę zdrowego rozsądku można łatwo się tego dowiedzieć. Żydzi przybyli do Polski za czasów króla Kazimierza Wielkiego (lata panowania 1333 - 1370, czyli do jego śmierci) z innych krajów, w których to najzwyczajniej w świecie byli wypędzani (dlaczego...?). Polska była jedynym krajem, który ich przyjął. Mogli mieć tutaj swoją kulturę, język i obyczaje i całą swoją inność o której mówi Pani Miriam - przecież każdy o tym wie. Lecz czy każdy wie o tym, że już podczas najazdu Szwedów na Polskę (1655-1660), Żydzi występowali przeciw państwu Polskiemu współpracując z agresorem z północy? A co się działo we wrześniu 1939 roku? Przecież np. na wschodzie owi Żydzi stawiali bramy powitalne dla Armii Czerwonej, tworzyły się "czerwone milicje" z miejscowych Żydów, których zadaniem była pomoc "nowej władzy" w unicestwianiu Polskiej inteligencji, działaczy społecznych i innych ludzi, którzy w jakiś sposób oddziaływali na społeczeństwo. Polska, która była ich domem na przestrzeni tylu wieków, zdradzana była przez nich przy pierwszych lepszych chwilach. Okres powojenny? Polecam poczytać o tak "wybitnych" osobistościach jak na przykład Salomon Morel, Stefan Michnik, Józef Różański albo Jakub Berman. Polecam zaznajomić się z fragmentem ze stenogramu Jakuba Bermana do żydów w Polsce, wygłoszonego na posiedzeniu egzekutywy komitetu żydowskiego w kwietniu 1945 roku. Rozmawiając o Żydach w Polsce nie sposób nie wspomnieć o urojonych i całkowicie bezczelnych roszczeniach żydowskich wobec Polski za straty, jakie ponieśli w drugiej wojnie światowej. Naród, który z wszystkich innych narodów biorących udział w II wś uratował najwięcej Żydów, teraz jest przez nich samych oskarżany o branie udziału w ich mordowaniu w tamtych latach. Ludzie... Totalna abstrakcja... Sprawa Jedwabnego: dla nich świetny pretekst do tego, żeby robić z Polaków morderców. Blokują jak się tylko da przeprowadzenie ekshumacji w miejscu mordu, żeby mieć pretekst do plucia na Polskę na arenie międzynarodowej. Ok.; nie robimy ekshumacji, ale w takim razie, niech oni nie używają argumentu Jedwabnego do swoich celów. Zrobili z holokaustu świetny interes, na którym można zbijać lub próbować zbijać świetną kasę, co jest totalnie obrzydliwe. Przecież normalny człowiek jak na to patrzy, to czuje wstręt do takich zachowań... Sami przyznali, że Polska będzie tak długo upokarzana w świecie, dopóki nie zapłaci odszkodowań. Taka ich zapłata za polską gościnność... A pomijając Polskę: co wyprawiają z Palestyńczykami? Naród, który tyle wycierpiał w II wś, jak może sam teraz być katem dla innych. Nazywanie naszego kraju jakimś... POLIN, też pozostawia wiele do życzenia. To jest odpowiedź na to dlaczego Polacy mają "coś" do Żydów, a nie np. do Włochów czy nie wiem kogo. Nie to, że są inni, że inna religia i obyczaje, bo nikogo (mam tu na myśli normalnych ludzi) to nie interesuje, lecz to jak sami postępowali wobec jedynego kraju w Europie, który ich przyjął pod swój dach. Czy naprawdę może kogoś dziwić to, że właśnie ci Polacy mają prawo mieć coś do Żydów? Nie chodzi o ich inność, bo każdy ma do niej prawo. Szanuję cudze poglądy, religię i nie mam nic do Żyda spotkanego na ulicy. Człowiek taki sam jak ja i nie interesuje mnie w co wierzy, jakie nosi spodnie czy jakiej długości pejsy. To jest jego indywidualna sprawa. Mogę z nim pogadać, poznać się i możemy być przyjaciółmi, bo może być wspaniałym człowiekiem tak samo jak chińczyk, Rosjanin, Australijczyk czy Niemiec - nie mam nic przeciwko, ale historii nie wymażemy, jeżeli chcemy szukać odpowiedzi na pytanie tytułowe.

wojtek
Автор

Obserwuję Miriam na ig, bo zainteresowałam się kulturą, historią żydowską i szukałam jakiejś przystępnej wiedzy. Ten film wywołał we mnie trochę mieszane uczucia. Generalnie podziwiam ludzi, którzy mają w sobie siłę ściśle trzymać się zasad, z drugiej strony rozbawił mnie zachwyt prowadzącego, że pani nie używa telefonu w piątkowy wieczór, na czym korzysta rodzina. No korzysta, ale do tego wystarczy trochę samodyscypliny i zainteresowania drugim człowiekiem. Nie mam dzieci, ale wydaje mi się, że i bez szabatu matka powinna wygospodarować parę godzin w tygodniu na zabawę z dziećmi.

obojetnee
Автор

"-no ale ja nie moge tak się wyłączyć z życia na jeden dzień - możesz -aha -tysiące ludzi na świecie to robią -aha, w zasadzie mogę". Super konwersacja i logika xD Argumenty nie są potrzebne, wystarczy, że ktoś powie "możesz" lub "nie możesz". Ta Pani doszła do jakiegos surrealistycznego punktu, w którym wszyscy muszą jej mówić co może, a czego nie może. Zresztą sama wcześniej powiedziała, że religia jest jej potrzebna do wyznaczania granic itp. Dziwne jest to jej pragnienie wyzbycia się samodzielnego myślenia.

nutka
Автор

Mam tylko jedno wspomnienie związane z ortodoksyjnymi Żydami. Kilkanaście lat temu leciałem z Krakowa do Kijowa. Była tam też grupa ortodoksyjnych Żydów. Starzy mężczyźni, czarne kapelusze, białe koszule, tałesy, filakterie – pełny „ekwipunek” bogobojnego Żyda. Przyglądałem się nienachalnie i z dużą dozą sympatii. Do czasu.
W pewnym momencie dwóch z nich podeszło do miejsca gdzie siedziałem (obok mnie były 2 wolne miejsca) i najnormalniej w świecie zaczęli mnie spychać z mojego siedzenia. Nawet przy tym na mnie nie patrzyli. Traktowali jak powietrze.
Ktoś by powiedział, że to zwykły brak kultury, może i tak. Jeśli jednak całe życie upływa na czytaniu jednej księgi i jest się obwiązany kolczastym drutem nakazów religijnych to traci się kontakt z rzeczywistością i szacunek do innych ludzi. I to jest to co najbardziej razi u ortodoksyjnych Żydów – traktują innych jak gorszy sort ludzi. Pani Miriam jak mogła, tak próbowała unikać tego trudnego dla niej faktu. Nie „inność”, ale brak poszanowania dla innych jest głównym powodem antysemityzmu. Ortodoksyjni Żydzi są problemem nawet w Izraelu.

pilotpirx
Автор

Niechęć Polaków do Żydów wzięła się od nich samych. Większość życia współczułam im, zawsze broniłam kiedy ktoś słownie atakował ich. Polska była od średniowiecza jedynym miejscem w Europie, w którym mogli się schronić natomiast w drugą stronę było zupełnie inaczej. Za każdym razem jak do naszego kraju wchodził najeźdźca Żydzi witali ich kwiatami. Wielu Polaków zginęło ratując Wam życie i szlag mnie trafia jak w wiadomościach słyszę o roszczeniach Izraela wobec Polski. Mogłabym wymieniać długo jednak ten brak sympatii jest uzasadniony. To że dziś mówi Pani o Żydach przed wojną jako Polakach to nie oznacza że oni się za nich uważali bo często tak nie było.

RudyGosiaczek
Автор

Szczerze, przydałaby się rozmowa z osobą, która została wychowana w ultraortodoksyjnym judaizmie i która świadomie zrezygnowała z tej religii, widząc jak wiele może ona przynieść szkody. Posłuchałabym historii kogoś podobnego do Deborah Feldman, autorki "Unorthodox"

clarraw
Автор

to kino mnie ruszylo. Kolezanki pani corki wyszly do kina w sobote, bo sobota to dzien przeznaczony na rozrywki a pani dobrze o tym wie, bo nie byla pani ortodoksyjna zydowka od urodzenia. Ja nie widze w tym wykluczenia. Dziewczyny respektuja to, ze pani corka nie wychodzi nigdzie w sobote i nie proponuja jej wspolnego wyjscia. Druga sprawa to trauma z powodu wymordowania zydow podczas II WS. Ludzi, ktorzy pamietaja tamte czasy jest juz niewielu. Nietylko zydzi byli wtedy mordowani. Zginelo tez kilka milionow Polakow. No i najwazniejsza sprawa to antysemityzm. Wy nam ludzie ten antysemityzm wmawiacie na sile. Wiekszosc Polakow nie ma nic przeciwko zydom a ci, ktorzy cos maja to ludzie toksyczni, ktorzy ogolnie lubia krzywdzic innych ludzi.Niestety to zydzi maja cos przeciwko nam a nie odwrotnie. Wystarczy posluchac opinii znanych zydow o Polakach. Ich zdaniem Polacy wymordowali zydow podczas wojny a nie Niemcy. Nie da sie lubic kogos kto rozpowiada takie oszczerstwa.

lolalulu
Автор

Dość niesamowite, że ludzie świadomie chcą ograniczeń i barier. I dość smutne, że ludzie potrzebują religii i wierzeń żeby odłożyć telefon na jeden dzień.

ortnisible
Автор

Niezwykle ciekawy wywiad.
Ciekawy też byłby z Romem..proponuję taki wywiad

ninabiela
Автор

Jestem osobą empatyczną i był czas, kiedy postrzegałam Żydów jako naród, który jeszcze więcej od innych wycierpiał podczas drugiej wojny światowej, gdyż jak wiemy Hitler i jego polityka szła w kierunku wyeliminowania ich. Czując z nimi pewną więź dołączyłam kiedyś do zamkniętej grupy na fb. Nie to, abym specjalnie tego szukała, tylko podczas przeglądania materiałów o IIWŚ, natrafiłam na takową i postanowiłam dołączyć. Również dlatego, że sam Judaizm, jego zasady bardzo mnie interesowały. To była też ciekawość jak to jest być Żydem w naszych czasach, szczególnie ortodoksyjnym Żydem. W każdym razie dołączyłam będąc bardzo przyjaźnie nastawioną. Skończyło się to bardzo nieprzyjemnym incydentem. Mianowicie któregoś dnia natrafiłam tam na dyskusję odnośnie Arabów i ich konfliktu z Żydami. Zszokowała mnie opinia Żydówek, które ze sobą rozmawiały o tym konflikcie i podsumowały go w ten sposób, że każdego Araba powinno się zabić, bez wyjątku. Nawet kobiety i dzieci, bo z dzieci wyrosną dorośli, którzy będą z nimi walczyli. Przyglądałam się dyskusji, czekając, że może ktoś z osób przyłączających się, wyrazi potępienie odnośnie tego, co napisały. Nic takiego nie miało miejsca. Nie mogłam przejść obok tego do porządku dziennego i wyraziłam swoją opinię. Napisałam, że jestem wstrząśnięta tym co przeczytałam i nie pojmuję jak w ogóle tak można napisać, a szczególnie one, które należą do narodu, który tyle wycierpiał, którego właśnie w ten sposób chciano wyeliminować, mordując wszystkich z dziećmi wyłącznie. Jak one wiedząc jak to jest, być może z pierwszej ręki, opowieści rodzinnych, być może z książek i filmów jak ja, mogą wyrażać takie opinie. Zostałam oczywiście bardzo niegrzecznie i po chamsku potraktowana, łącznie z wyzwiskami, że nosząc krótkie włosy to na pewno jestem lesbijką i w związku z tym przeczytałam wiele obelg. Po tym wszystkim od razu napisałam, że nie muszą kontaktować się z osobą, która prowadzi to, aby mnie wyrzucił z tej zamkniętej grupy Żydów, że to był błąd, że tam się dostałam i sama z wielkim niesmakiem ją opuszczam, co też uczyniłam. Do dziś w okolicznościach, gdy jest mowa, lub gdy spotkam na ulicy ortodoksyjnych Żydów, a że mieszkam w UK, to zdarza się to o wiele częściej niż w Polsce. Momentalnie mam przed oczami tamtą rozmowę. Wstrząsnęła ona na tyle mną, że nie mogę o niej zapomnieć. Mam wszakże nadzieję, że te kobiety, to był wyjątek i nie wszyscy Żydzi myślą tymi samymi kategoriami. Nawet jestem tego pewna, jednak wielki niesmak pozostał...

rene_wrocl
Автор

Kiedyś myślałem że Żydzi to ludzie jak wszyscy inni. Gardziłem antysemityzmem jak i rasizmem. Ale z czasem, im dłużej żyłem i im więcej miałem kontaktu z Żydami, tym bardziej przestawałem gardzić wspomnianymi grupami i zrozumiałe że stereotypy i ich przekonania nie wzięły się z nikąd.

wieszak
Автор

Każda skrajność jest zła, nie ważne z której strony

minizoopustelnika
Автор

Jeśli chodzi o poruszaną w komentarzach wolność znalezioną w religii - jedni wybierają jej obecność, inni nie. Każdy z nas ma jakieś swoje zasady. Jeśli ktoś decyduje się zostać wegenką/węganem z własnej woli to moim zdaniem jest wolny. Jeśli ktoś decyduje się świętować Boże Narodzenie lub go nie świętować z własnej woli - jest wolny. Jeśli ktoś decyduje się żyć według jakiejś religii - jest wolny, bo robi to czego pragnie. To co powiem jest truizmem, ale i tak to powiem. Jeśli ktoś nie robi komuś krzywdy, to co nam to przeszkadza? Ja osobiście zdecydowałam się mieć psa oraz pająki, zwierzęta narzucają mi pewien styl życia, rytm dnia, ale nie czuję się jakoś specjalnie zniewolona (choć niezbyt mogę gdzieś na dłuższy czas wyjechać lub siedzieć na imprezie do rana) ;) Ja życzę Pani Miriam oraz każdej osobie czytającej ten komentarz wszystkiego dobrego i serdecznie pozdrawiam! ;)

vylanell
Автор

Wydaje mi się, że Pani czuje się lepsza od innych. Tak niestety działają sekty. Bardzo dobry wywiad.

Juliaa_Dabrowska
Автор

Zabrakło mi tylko przyznania tego, ze podczas II WŚ nie ginęli tylko żydzi, ale mnóstwo polaków nie-żydów! Dość spora ilość polaków nie-żydów ryzykowała życie, żeby obronić żydów. Albo po prostu została zabita...

MagorzataBilewicz