111. Republikanie wygrali i... szukają winnych: podsumowanie powyborcze prosto z Waszyngtonu

preview_player
Показать описание
Liczenie głosów po wtorkowych wyborach jeszcze trwa, ale i tak sporo już wiemy. Chociaż okoliczności były dla Republikanów wymarzone – wysoka inflacja, nisko oceniany prezydent, rosnąca przestępczość – nadzieje na wielki sukces spełzły na niczym.

Większość w Izbie Reprezentantów zapewne uda się im uzyskać, ale nawet jeśli tak się stanie, przewaga będzie niewielka. A to oznacza kłopoty dla nowego spikera Izby Reprezentantów, który będzie uzależniony od głosów najbardziej radykalnych członków republikańskiego klubu. Część nowo wybranych kongresmanów już powiedziała, że Kevin McCarthy nie może liczyć na ich bezwarunkowe poparcie. Oto pierwszy paradoks tych wyborów – mimo że Amerykanie odrzucili najbardziej radykalnych prawicowych kandydatów, to niewielka przewaga Republikanów w Kongresie sprawi, że wrosną wpływy tych radykałów, którzy swoje wybory wygrali.

Niemal wszelkie historyczne analogie i przedwyborcze przewidywania okazały się chybione. I znów dlatego, że ogromną rolę w kampanii odgrywał Donald Trump. Tym razem jednak wielu Republikanów nie ma wątpliwości, że była to rola negatywna. W partii zaczęło się szukanie winnych, a były prezydent jest na szczycie listy. Media Ruperta Murdocha, z Fox News na czele, oraz rozliczni konsultanci namawiają Republikanów do zmiany przywództwa, a nowym liderem już obwołują gubernatora Florydy, Rona DeSantisa.

Co z tego wszystkiego wyniknie? W odcinku omawiamy procedury wyborcze, wyjaśniamy dlaczego tak długo trzeba czekać na ostateczne rezultaty, komentujemy już znane wyniki wyborów gubernatorskich, do Senatu i do Izby Reprezentantów, ale także – na co mało kto zwraca uwagę – do legislatur stanowych i tłumaczymy, dlaczego mają tak duże znaczenie.

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Dzięki Panowie, pozdrawiam z Long Island 👍🤘

BartekJJ
Автор

świetny podcast👍życzę wygranej w podcaście roku (swój głos już na Panów oddałam🙂)

danuta
Автор

Dzieki Pozdrawiam z NJ.Nie wierze w uczciwe wybory skoro glosowanie bylo na nieboszczykow.A po drugie chorzy ci ludzie ktorzy wybieraja swoich oprawcow

elzbietakwasnik