68. Vice, Veep, Kamala, czyli do czego służy „numer dwa”?

preview_player
Показать описание
„You die, I fly” – tak wiceprezydent Stanów Zjednoczonych George H. W. Bush opisywał zakres obowiązków teoretycznie drugiej osoby w państwie – przede wszystkim pogrzeby i inne uroczystości. Nie był zresztą w tej ocenie jedyny. O tym jak doskonale nieistotna to funkcja mówił już pierwszy w historii wiceprezydent John Adams. A po nim powtarzali inni. To jeden z kilku paradoksów roli przeznaczonej dla człowieka, którego od prezydentury dzieli bicie jednego serca. Tymczasem początkowo nawet to nie było jasne – prawo nie precyzowało dostatecznie jak wiceprezydenta wybierać, co ma robić, a nawet czy na pewno na wypadek śmierci głowy państwa to on ma zająć jego miejsce. Opowiadamy, że zmiana przyszła dopiero w połowie XX wieku – zwłaszcza za prezydentury Jimmy’ego Cartera, kiedy wiceprezydentem był Walter Mondale. I chociaż później zdarzali się potężni wiceprezydenci – jak Dick Cheney – to do dziś zakres obowiązków drugiej osoby w państwie zależy w dużej mierze od widzimisię głowy państwa.

Joe Biden obiecywał Kamali Harris, że potraktuje ją tak jak Barack Obama traktował jego i że pomieszczenia, w których będą trwały narady, zawsze będzie opuszczała jako ostatnia. Rzeczywistość pokazuje, że nie zawsze tak jest. Harris dostaje zadania bardzo poważne i trudne (jak problem migracji czy praw wyborczych), ale nie ma narzędzi do ich wykonania i zwyczajnie sobie z nimi nie radzi. Przypomina przy tym Selinę Meyer, bohaterkę jednego z ulubionych seriali Piotra „Veep”. Opowiadamy o tym popularnym serialu, o tym jakie wyobrażenie kobiety na tym stanowisku ukształtował, no i zastanawiamy się czy Kamala Harris podąży drogą jego bohaterki.

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Dziekuję za polecenie rewelacyjnego serialu. Kończę 3 sezon i zaczynam robić przerwy, by jak najdłużej oglądać. Czy Greg z Sukcesji nie miał swoich początków w postaci Jonaha?

joho
Автор

Ciekawy podcast ale jak dla mnie za mocno widać u Panów przechył w stronę Demokratów. Ale tło historyczne bardzo ciekawe

marcin-