PRO8L3M - Golden

preview_player
Показать описание
Numer pochodzi z materiału "Ground Zero Mixtape", który jest dostępny na platformach cyfrowych oraz w salonach sieci Empik.

VIDEO: RYBSKIE

Produkcja: PRO8L3M
Mix i master: Rafał Smoleń



#PRO8L3M
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Chciałem napisać najlepsze z płyty, ale wszystko jest najlepsze na tej płycie.

oskardcn
Автор

Kurwa ja już wiem, że jutro nie będę w stanie tego słuchać, ale podczas 2 godzin z 1, 5h słuchałem bez przerwy, potem wyszedłem z domu, wróciłem i od razu zacząłem słuchać, Wy jesteście nienormalni

cerviniusbernardo
Автор

Az mi się wizualizacje z WinAmpa przypomniały. Złote czasy, oskar mistrzu, steez królu złocisty

mateuszkowieski
Автор

zwykły dzień, piątkowa rutyna, każdy myślał już o nadchodzącym weekendzie, nic nie zwiastowało problemów, a tu nagle..

kendrick
Автор

W każdej nucie przekaz the best . Bardzo CI jej brakuje ? Twoje nuty pomogły mi po tragicznym rozstaniu z dziewczyną którą kochałem ponad własne życie . Ciebie też to boli bolało wracaa..

dawidkeller
Автор

Jak puszczam to w pracy to wszyscy w refrenie słyszą "kokain"... Głodnemu chleb na myśli.

fanofira
Автор

Kurwa, ten bit jest tak dobry, że mam ochotę go przytulić

frycek
Автор

Fajne, proste, a jednocześnie klimatyczne video do jednego z najlepszych tracków tego roku, uszanowanko wszystkim

jigga
Автор

PRO8l3M jak kamien filozoficzny zamienia muzke w czyste zloto

Sami-hlvy
Автор

Jeszcze kiedyś będzie to lecieć w czołówce Gorączki Złota na Discovery

Swierzak
Автор

Nic w tym klipie właściwie nie ma a tak zajebiście mi się podoba i zgrywa sie z muzyką.

ZiomekGaming
Автор

Discovered this song at Melt Muzeum this week ! We love it ! This song is the song of our trip at Warsaw !

floriaanlry
Автор

"Nie szanuje nawet siebie sam" 😎

krystiannowacki
Автор

2023 wciąż rozpierdol na głośnikach !!

Fuldo
Автор

Ten bit jest tak toksyczny, że z góry się wbija w głowę, jest kurwa genialny.
Do tego jeszcze Oskar.
No to jest istny ideał...
Dziękuję

kacperbrak
Автор

[Refren: Oskar] (x2)
Pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na lustrze fant
Nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
Nie ufam nam, nie ufam nawet sobie sam
Nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi ogień mam

[Zwrotka 1: Oskar]
Okno się odsuwa, ja odczuwam
że ściany stają się jak milion okrągłe
Skupiam wzrok ciągle, a parkiet składa się w blond Giocondę
Ona gnie się jak promile mordę
Wyciąga sztylet, by wbić mi w żołądek
Siadam na fotel, a dopiero potem myślę, że na chwilę usiądę
Ooo, sufit jest niebem, sztos, diamenty śniegiem
Co? Puścić się biegiem? Ej, dajcie mi jeden
I płacze, się śmieję, i bawię się z cieniem
Ucisk mdleje, od wódy? Nie wiem
I nagle ten pokój, ten brud
A na ogniu topnieje ten lód jakbym powrócił z piekieł

[Refren: Oskar] (x2)
Pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na lustrze fant
Nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
Nie kocham nas, nie kocham nawet siebie sam
Nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi jeszcze mam
[Zwrotka 2: Oskar]
Pokój się rozjeżdża, czuję rąk ciężar
Padam jak brzoza, ściany szamie pożar
Kłuje alert jak sonar w lustrze jej twarz
Choć ją poznałem wczoraj
Kiedy do niej coś wołam
Zwierciadło wciąga me dłonie jak smoła
Jej twarz z lustra myją fale z morza
A moją głowę muska aureola
Gdzie się kręcą butle i pełzną pliki
A ja kręcąc lustrem, rozkręcam pokój
Jak typy strucle na trybiki
I kręci się świat, męczą krzyki
Coś jęczy? To ja, przed tym lustrem zbitym
I nagle ten pokój wraca
Obskurne ściany, a na grzybie żółte graffiti

[Refren: Oskar] (x2)
Pokój tonie w brudach, za szybą jest lód, na lustrze fant
Nie wiem kto zbladł, bo nie ma tu w sumie lamp
Nie szanuję nas, nie szanuję nawet siebie sam
Nabijam i jaram, a jak żar nie działa drugi przecież mam

[Zwrotka 3: Oskar]
Ściana odpływa ja odkrywam, że nie ma ściany zostały plamy
Plamy w kształcie ludzkich twarzy, przeze mnie oszukanych
Na glebie dywany, toccatę D minor grają nam organy
Moje oblicze to odbicie w ich gałkach ze szkła odlanych
Ich śmiech mroczny, ja w strachu oczy odbijają się jak kauczuk
To skraj dachu ja jak na kacu
Skoczyć? Pokazać światu?
I biegnę w miejscu, koniec, do piachu
Groby, kwiaty, pętla czasu i gdy już mam dość kazamatów
Wracają brudne ściany i zerwany brzeg plakatu

chudypompka
Автор

Mowa jest srebrem, a PRO8L3M jest złotem 🌟

Brooklynowy
Автор

Ten bit niczym miód dla uszu 🔥🔥🔥❤️❤️❤️

PytaNieBadzi
Автор

Oskar przygotowany na wszystko. kozak utwór <3

kingarusiecka
Автор

Powiem krótko...zawsze odpalam ta nutę w aucie... Jak chcę po zapierdalac... Polecam skumacie jak polatacie

polskiswir