ŻABKA - Polski Iceberg

preview_player
Показать описание
Żabka to absolutny dominator w branży małych sklepów spożywczych. Po 25 latach swojej działalności ilość żabek zbliża się do 10 tysięcy, a może jak to oglądacie to nawet już przekroczyła ten pułap bo ich przyrost w ostatnich latach jest niezwykle dynamiczny. W większych miastach jest ich tak dużo, że można odnieźć wrażenie iż żabka stoi niemal na każdym rogu. Jest to sklep niewątpliwie bardzo interesujący i w swojej historii nagromadziło się wokół niego na tyle dużo ciekawostek, kontrowersji i tajemnic, że uznałem żabkę za idealnego kandydata do stworzenia filmu właśnie na jej temat.

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Co do ciekawostki z 29:40 - sam co prawda nigdy nie słyszałem o tym żeby w którejś z żabek w Katowicach ktoś kupił takie "papierowe Malboro", ale mam pewne przypuszczenie które może być rozwiązaniem tej zagadki. Mianowicie, dawniej kiedy jeszcze funkcjonowały kioski "Ruchu" nad okienkami w których dokonywało się transakcji zawsze były wystawione na ekspozycji paczki papierosów. Pewnie większość obecnych 30-40 latków dobrze to pamięta. Niewiele osób jednak wie że te wszystkie paczki z ekspozycji to były atrapy. Wewnatrz takich paczek znajdowalo się wypełnienie w postaci "papierosów" które w całości były wykonane z tego samego materiału co filtry do owych fajek. Dokładnie takie paczki z "papierosami" widziałem porozwalane po osiedlu w okolicach lat 2000 kiedy ktoś postanowił obrabować taki kiosk. Stąd też myślę że w 2010 takie paczki-atrapy mogły jeszcze istnieć i ktoś mógł przypadkowo wysłać kilka takich do sklepów a niczego nie podejrzewający kasjerzy sprzedać je klientom. Takie paczki bowiem były nie do odróżnienia od prawdziwych, były tak samo zafoliowane i miały podobną wagę co prawdziwe. Ich prawdziwą funkcję mógł zdradzać jedynie brak banderoli ale być może nie każdemu mogłoby to rzucić się w oczy.

tylerdurden
Автор

Ten kanał ma naprawdę bardzo duży potencjał, jeśli autor zacznie grzebać więcej na takie tematy i wyciągać fakty które były bardzo mało popularne jak wiele przedstawionych w tym filmie to konto może kiedyS się bardzo ładnie rozrosnąć. Świetny materiał i powodzenia w dalszym tworzeniu

mrpomidorek
Автор

31:24 Mój ojciec swojego czasu miał kilka żabek, wymiksował się z tego gdy zaczęli dociskać śrubę ajentom. Mogę rozwiać wszelkie wątpliwości z tymi kostiumami żab i gruszek, bo kilkukrotnie byłem za takowe przebrany :D Nad żabkami na danym obszarze czuwa zawsze "opiekun" (fachowo nazywał się "partner", mogło się coś zmienić) który dysponuje przebraniem żaby wypożyczanym na dzień otwarcia dostarczanym przez centralę. U nas zawsze na otwarciach były też baloniki i pączki, które rozdawała osoba przebrana za żabę/gruszkę. Gruszka byłą maskotką freshmarketów, bo jak wspomniałeś miało się kojarzyć ze świeżymi produktami, ale nie z żabką. Przebranie gruszki było mniej wygodne, bo to był taki sztywny kokon w który się wchodziło. Żaba była bardziej taką grubą piżamą choć łeb trochę ważył :D Nie zapomnę nigdy jak zdarzyła mi się doskonała sytuacja na otwarciu pierwszej żabki. To był niewielki sklepik na osiedlu domków na uboczu, ojciec kazał mi się przebrać za tą żabę i wałęsać się po okolicy rozdając pączki każdemu kogo napotkam i mówić, że jest otwarcie sklepu. Ogólnie końcówka roku, szybko robiło się ciemno więc po słabo oświetlonych uliczkach ludzi goni wielka żaba - nightmare fuel. Nie dziwię się, że zainteresował się mną patrol policji (xDDDD) dałem im po pączku i pojechali dalej jak wytłumaczyłem, że otwarcie sklepu i taka sytuacja... hehe

W sumie zabrakło tego w filmie, a osoba "partnera" była (i pewnie nadal jest) dość istotna dla ekosystemu żabki. Jeśli dobrze pamiętam w ciągu miesiąca partner ma obowiązek 2 razy (teraz moze częściej albo rzadziej) odwiedzić sklep i sprawdzić go wg. listy którą dostawał od centrali. Część rzeczy była stała: czystość, czy okolica kas nie jest zarąbana produktami, czy są widoczne cenówki itd. natomiast część zmieniałą się co kontrole bo miał za zadanie sprawdzić czy na regale promocyjnym są odpowiednie produkty, czy w sklepie jest dostępny asortyment z gazetki itd. Nie pamiętam czy fail oznaczał karę finansową czy brak bonusu, ale ostatecznie wychodziło, że ajent mógł stracić nawet kilka tysięcy zł miesięcznie jeśli nie trzymał się wytycznych. Ogólnie wytycznych było dużo, ajent ma mały wpływ na wygląd sklepu. Przykładowo: Plakaty w ramkach na fasadach mają określoną kolejność. Są dwustronne i należało je jakoś w połowie miesiąca obrócić i eksponować również w odpowiedniej kolejności. Układ produktów na półkach i w lodówkach również narzucały tzw. planogramy, trzeba było układać wszystko zgodnie z tym co przyszło z centrali. Jedyne co ajent mógł sprzedawać na własną rękę z lokalnych hurtowni to warzywa i odrobinę nabiału na który chyba było przewidziane miejsce w lodówce, ale tu też już nie za dobrze pamiętam. Na partnerów były brane osoby raczej młode i ambitne, którym nie przeszkadzało robienie dziennie dosłownie setek kilometrów. Mój ojciec przez chwilę był partnerem, ale nie wytrzymał tempa bo kasa może i dobra, ale od rana do późnej nocy jesteś na inwentaryzacjach, otwarciach i do tego jeszcze kontrolach. Pewnie dużo się pozmieniało od tego czasu, tata miał od 2009 do chyba 2018 (może krócej?) 3 sklepy, 2 przez większość tego okresu bo pierwszy na osiedlu nie robił dobrej kasy i chyba centrala go zamknęła (?). Co w sumie nie zdarzało się często. Żabka wynajmuje lokale na minimum 10 lat, jeśli wykruszy się ajent to sklep przejmuje kolejny i tak w kółko. Przypomniało mi się jeszcze, że było przynajmniej kilka sytuacji w których ajenci sklepów brali utarg z weekendu (bo po okresie piątek-niedziela było najwięcej kapuchy w sejfie) i uciekali za granicę - słuch po nich ginął, a żabka inwentaryzowała ich sklepy, wyprzedawała towar i w tej lokalizacji instalowali kolejnego ajenta. To takie kilka rzeczy które pamiętam. Ehhh... kiedyś to było

PiranOfficial
Автор

Protest przed żabką w Radomiu był przez to, że jedna z pracownic wprost powiedziała, że nie będzie sprzedawać hotdogów uczniom bo za często je kupują i jej się nie chce ich robić. Chodziłem wtedy do tej szkoły.

michadebski
Автор

- 27.10.2023 Żabka otworzyła swój 10 tysięczny sklep na terenie poznańskiej galerii "Stary Browar" w której jest
- 24:40 Poprawka bo w poznaniu na terenie wojewódzkiego szpitala (tzw szpital na Lutyckiej lub Juraszów) została otworzona żabka Nano więc w Polsce mamy dwa przypadki
- Inną ciekawostką jest to że w Poznaniu wzdłuż ul. Jana Henryka Dąbrowskiego na długości ok 1.6km znajduje się 6 sklepów żabka a w odległości do 100m od ulicy aż 16 sklepów i stanowi to dużą części z 35 sklepów na terenie osiedla (dzielnicy) Jeżyce. Jak pojechałem do Gdańska i musiałem kupić wodę to odpaliłem aplikację i patrząc na mapę a w okolicy tylko jeden sklep tej sieci w okolicy (centrum a nie jakieś przedmieście).
- Inną ciekawostką jest najmniejszy sklep żabka mieszczący się w hali głównej dworca PKP PLK Poznań Główny a jej powierzchnia to 16 metrów kwadratowych. Dorobiła się też większego punktu również w tej samej hali dworcowej więc losy najmniejszego sklepu są niepewne.
- Jak donosi epoznan.pl 18.03.2023 na terenie galerii Pestka w poznaniu powstała żabka w formie wyspy (takiej jakie mają banki czy punkty usługowe w galeriach) nie jestem wstanie stwierdzić czy nadal tam jest po mimo ostatniej wizyty w tamtej galerii

Szojusz
Автор

Ten protest przed żabką jest najbardziej technikum-rzeczą jaką widziałam.

hedgehog.of.cydonia
Автор

22:00
To "moja" Żabka na ul. Grota Roweckiego w Opolu, w tym czasie odbywały się 400m obok na błoniach Piastonalia i wydarzenie miało miejsce :) Najebani studenci okradli żabke.

Z wypadków w żabkach w okolicy, to jakieś 600m obok w 2020 spłonęła w dziwnych okolicznościach żabka. Tajemnicą poliszynela jest, że problem poprzedniego własciciela z płynności finansowa rozwiązał pozar i polisa :)

Svenowski
Автор

Zrób Iceberga o Allegro.
Ta strona przez wiele lat ewoluowała ale na moje w tą złą stronę. Zlikwidowali oceny i komentarze nt. kupujących i sprzedajacych plus te różne symbole zależne od ilości pozytywnych komentarzy.
Kiedyś Allegro było czytelne, graficznie miłe dla oka. Teraz to jakiś dramat nieczytelny i bezpłciowy.

rzeberdorlysznumberone
Автор

Dziwne, że tak dobrze sobie radzą na rynku. Jak tam wchodzę to zazwyczaj latem po coś z lodówki do picia. Uważam, że ceny są kosmicznie wygórowane, a żeby dostać coś w normalnej cenie rynkowej musze kupować 2 lub 3 sztuki marnując przy tym jedzenie. Absurd. Może ktoś z Was robi tam regularnie zakupy po 20zł+ ? xD

mehmettoftauk
Автор

Jeśli chodzi o kawę z własnym kubkiem to można przyjść z jakimkolwiek, nawet zabkowym po wcześniejszej kawie🤷🏻‍♀️
Pozdrawiam, baba z Żabki. ❤

wavi_DXM
Автор

Tęsknie za starym logo żabki, niestety uproszczone loga to moda od dobrych kilku lat. Swoją drogą, zależy kto gdzie mieszka, ale czasami widziałem żabki postawione jedna obok drugiej, bardzo blisko xD aż do absurdu, gdzie odległość od jednej do drugiej mogła mieć z 100-200 metrów

iral
Автор

Byłem dziś w żabce (akurat jak ten film wyszedł) i chciałem kupić fajki.
Dialog z panią co tam pracuje:
- Płatność tylko kartą - woła do mnie
- No dobra, ale jeśli można wiedzieć to czemu? -zapytałem.
- Bo nie ma nikogo przy kasach i jest tylko samoobsługa
- Ok to poproszę tylko cygaretki zza lady
- Nie mogę panu ich sprzedać
- Dlaczego
- Bo jest tylko samoobsługa.
- A piwo mogę kupić?
- Nie, bo nie ma nikogo przy kasach, a piwo i tytoń tylko kasjer może nabić.
- To może mi pani to skasować?
- Nie.

Siedmio osobowa kolejka klientów drastycznie skurczyła się do dwóch osób. XD

Olashenco
Автор

Jeśli chodzi o żabkę na dębowych to niedawno wprowadziliśmy się na osiedle ducha (zaraz obok) z moją dziewczyną. W pierwszy dzień po przeprowadzce w niedziele to był najbliższy otwarty sklep ale Pan ochroniarz powiedział, że nie ma opcji wejść, więc nie- nic się nie zmieniło w tym kierunku.

magusfml
Автор

Dwa tematy których zabrakło:
- Fejkowe żabki w UK
- Mapa żabka KZ w CSGO

kicpon
Автор

To o tych umowach in blanco to niestety smutna prawda. Pracowałam kiedyś jako tajemniczy klient. Udawałam osobę chętną do założenia żabki- miałam spotkać się z kierownikami rejonów i ocenić czy dobrze przedstawiają ofertę. Kwestia umów była mocno pomijana.

Neevermiind
Автор

Chętnie zobaczę taki sam iceberg lecz zamiast żabki byłaby ukazana Instytucja Poczty Polskiej

bobcio
Автор

Poczta w Żabce to w sumie nic aż takiego dziwnego, Żabka ewidentnie próbowała się upodobnić do Japońskich sklepów konbini (czyli convienence store, pod które takie sklepy jak Żabka podchodzą) i w takich sklepach właśnie często można wysłać lub odebrać paczki albo nawet płacić rachunki. Dlaczego myślę że próbują się do nich upodobnić? Swego czasu można było w Żabce kupić onigiri które są właśnie popularnym produktem w konbini.
Z Jush to ja mam na bakier bo byli tańsi od Liska ale pewnego dnia uznali że nie będą sprzedawać już w moim mieście tylko kazali nam kupować w Delio. No dobra, w Delio ceny i oferta są podobne, ale tam trzeba się umawiać na określone godziny w odstępach 3 godzinnych co jest mega niewygodne. Delio chyba też jest Żabowe bo ma rzeczy z oferty Żabkowej. I u mnie teraz otwierają tą żabkę Drive Thru właśnie!

Jhud
Автор

Hmm w sumie było we wrocławiu coś takiego jak "Zielone komanda śmierci" było to określenie stosowane wobec pracowników Żabek po tym jak kilka przez parę dni pojawiło się parę artykułów w gazecie wrocławskiej o tym jak pracownicy pobili się z klientami (pracownicy wygrali).

patryk
Автор

Co do Żabkomatów to u mnie w Żabce przez chwile był paczkomat inpostu, ale dosyć szybko się go pozbyli. Najlepsze, ze dosłownie obok poza żabką był i jest już paczkomat

MyCzesio
Автор

Świetne. Ostatnia informacja przerażającą i super, ze dokopales sie do takich rzeczy! Oby wiecej takich filmow

lookwhosinsideagain