C+E NIE WARTO!

preview_player
Показать описание
Odpowiadam na często powtarzające się pytania:
Warto robić c+e?
Kraj czy międzynarodówka?
Jaka naczepa?
I wiele innych.
Zajrzyj i zostaw po sobie komentarz
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Transport jest patologiczny ale swoją patologię także mają korporacje, urzędy i fabryki ale zeby to wiedzieć trzeba popracować w tych miejscach wtedy transport nie wydaje się już taki zły. Ja zostałem kierowca w wieku 30 lat i nie żałuję chodź klne często na tą robotę wg mnie to zawód nie jest zły tylko firma w której się pracuje, moja rada jest taka że jak coś Wam się przestaję podobać w pracy np szef zmienił system, kasę, odrazu się zwalniaj nie narzekaj nie stękaj odrazu podziękuj, najgorsze to się zasiedzieć i wypalić, tą robotą trzeba się nauczyć bawić a nie spinać ze ta firma, ten kierunek, ten rodzaj naczep ma być na lata do emerytury.

heisenberg
Автор

Ja po 15 latach jazdy ciężarówka . Szukam roboty na miejscu . Na śmieciarkę lub coś w komunalne . Spokojna robótkę wokół komina. Za te frytki nie będę marnował swojego życia co teraz płacą .Co cię czeka jako kierowca ciężarówki w obecnych czasach . Stres, pośpiech, kontrolę, mandaty, wszystko na twojej głowie w chwili awari itd . Można godzinami wyliczać . Niech dziady same jeżdżą . Umiem naprawiać auta i ciężarówki coś sobie ogarnę .

honda
Автор

Ja pracowałem w markecie jako zastępca managera przez 6 lat i mimo, że praca w transporcie jest bardzo czasochłonna (często powyżej etatu) i czasem nużąca to nie żałuję .
Pracuję w transporcie ponad rok, najpierw C teraz E i mimo paru wtop to jestem bardzo zadowolony, w końcu uwolnilem się od korpo pierd***, pracuję bez spiny, zarabiam dużo lepiej niż kiedyś mimo wielu lat pracy w jednym miejscu, jeżdżę po bliskiej krajówce, jestem prawie codziennie w domu i w końcu czuję, że się czegoś uczę i rozwijam. Ten temat nie jest lekki i trzeba to lubić ale każdy ma własne predyspozycje.
Pozdrawiam

OzimStarway
Автор

Warto robić zdobywać nowe umiejętności rozwijajmy się nie bać się pół życia zmarnowałem u jednego pracodawcy od pół roku jestem powiedzmy zawodowym kierowcą i nie żałuję chodź było ciężko pracy dużo lecz w większości pracodawcy to dziady
Szukać dzwonić zmieniać jak nie tu to tam praca jest żeby do czegoś dojść trzeba zapindalać
Dzięki Łukasz za wkład w kanał yt dobrą robotę robisz
Pozdro

piotrkral
Автор

Po 6 miesiącach pracy w Polsce, zacząłem pracować w Niemczech na systemie 2/2. Zarabiam ponad 10k z Kindergeld. Z urlopem jestem 6.5 miesiąca w domu. 5, 5 miesiąca ciężko pracuję. Języka nie znam, wszędzie mnóstwo polaków, kierowców, magazynierów czy w biurze. Praca w Polsce to była załamka. Kasa 6-7koła 5-6dni w tygodniu a w domu gościem byłem. Teraz nie żałuję, do pracy w Polsce mam nadzieję nie wrócę.

mariuszdecowski
Автор

Bardzo dobry film. Dzięki teraz właśnie zaczynać będę tą przygodę z transportem. Dzięki wielkie.

barto
Автор

Witam ja jeżdżę od roku zacząłem z polecenia przyuczał mnie tata
Jest to niemiecka firma jeździmy tylko po Niemczech z naczepami typu lang 1
Było pare przygod ( nie z mojej winy naszczescie) pracuje się fajnie polecam ten zawód. Tez pracowałem w innych fizycznych robotach i tu mi się najbardziej podoba

hahahahhihi
Автор

pracowałem 14 lat w budowlance, teraz jestem kierowcą c+e i nie zmienił bym tej pracy już na żadną inną to tylko moje zdanie ja się fizycznie napracowałem po 10-12 h dziennie i już podziękuje :)

krzysiekk
Автор

Robiłem 7mies CE. Pracuje w IT 15 lat. Zrobiłem z powodu aby mieć w razie czego coś innego nic praca biurowa. W razie gdyby trzeba było wyjeżdżać z kraju. Z racji tego że zawsze chciałem pojeździć ciężarówką. Nie żałuję bo obecnie dorabiam na pojedynczych wyjazdach, a w razie czego mogę skoczyć 1/1 i też będzie ok. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak nudna jest praca za biurkiem. Jak wypala człowieka i niszczy, a czas przelatuje przez palce jeszcze szybciej nic gdzie indziej bo dzień do dnia taki samy jak dzień świstaka więc to że jesteś na miejscu nic nie znaczy. Wyjazdy spowodowały że rodzinnie doceniamy każdy czas spędzany razem bardziej niż przedtem, a wyjeżdżam na 1-2 dni. Pozdrowienia

tomaszmarcinkowski
Автор

Ooo to żeś się nagadał, same kwiatki, a nie dawno sam się zastanawiałeś czy dalej będziesz jeździł, transport fakt wciąga ale to jeden z najorszych zawodów, bardzo niebezpieczny, możesz mieć wypadek i albo sam zginiesz czy zostaniesz inwalidą albo komuś coś zrobisz i wtedy prokurator itd. nie regularne spanie i jedzenie z pewnością odbije się to na zdrowiu, mówisz że jedziesz i nic nie robisz, dobre sobie, chyba na twoich puszkach, na plandece walczysz z pasami, plandeką, na chłodni fajnie jak wszędzie gdzie jeździsz mają rampę a jak nie to zaiwaniasz ręcznym wózkiem, na ruchomej podłodze woziłem zrebkę mierzoną w metrach sześ. to trzeba było z widłami latać po całej naczepie równać, udeptywać i plandekować, do tego nigdy cię nie ma w domu, żona musi sama sobie ze wszystkim radzić, dzieciaki ci dorosną że się nawet nie obejrzysz, nawet są takie sytuacje że małe dziecko po dwóch dniach gdy wrócisz po miesiącu powie do mamy żeby ten pan już sobie odjechał, do tego problemy z parkingami, toaletą itd. itd.

janokorg
Автор

Jeśli chodzi o kat c to z tym to bym uważał. Spedycję bardzo często traktują solo jak busa tzn głównie dystrybuscja więc wjazdy w centra miast, bramy i wgl. Ja bym zaczal odrazu c+e. I z dzisiejszej perspektywy odrazu wyjazd na międzynarodówkę. Jazda po kraju to specyficzna praca.

kamilpwr
Автор

Jeśli ktoś uważa że zawód kierowcy polega tylko na jezdzeniu i patrzeniu w "szybę" to lepiej niech sobie odpuści bo mocno się zdziwi.

paweschab
Автор

Ogólnie zgadzam się z treścią. Brakuje przekazu, że jednak w dużej mierze rezygnuje się z codziennego życia rodzinnego więc to dobra praca dla ludzi którzy jeszcze nie mają dzieci. Byłbym ostrożny z sugestią, że najpierw zrób C, popracuj a następnie CE. Praca na C to może głównie zniechęcić do zawodu kierowcy. Dobra puenta, że zawsze bez większej zwłoki można wrócić do zawodu.

kot
Автор

Dodam jeszcze. Ja w związku z wcześniejszym doświadczeniem (na statkach angielski jest w zasadzie obowiązkowy i po prostu musisz go znać) miałem bardzo dobry angielski zaczynając pracę w transporcie. Z czasem doszedł do niego całkiem niezły szwedzki, komunikatywny francuski i niemiecki. Da się, w oparciu o aplikacje i rozmowy na firmach nauczyć języka, dodatkowo dużo lepiej Cię traktują gdy rozmawiasz w ich języku ojczystym - nawet słabo, ale próbujesz. Poprawią Cię jeśli coś źle wymawiasz albo podpowiedzą lepsze słówka. Polecam!

PrendkiProntek
Автор

Jak ktoś lubi jeździć, to praca dla Ciebie, najlepiej wokół komina, osobiście jeżdżę z cysterną, od pięciu lat i nie zamierzam zmieniać, pozdrawiam.

Sebastian-umsw
Автор

Początkiem lutego zacząłem jazdę na wywrotce, na dzień dobry podwójna po Europie, aktualnie leci 2 tydzień solo po kraju, robota specyficzna, kwestia podejścia, jak ktoś ma chęci to już jest dobrze, nic na siłę.

ninik
Автор

Bardzo mądre słowa, mój przykład świeżo zrobione C, aktualnie szukam coś na solówkę chce pierw trochę nabrać wprawy na samej ciężarówce. I po czasie mam w planie C+E zrobił bym to odrazu ale nie miałem na tyle gotówki bo już samo C mnie kosztowało i kwalifikacja która dla początkującego tania nie jest Pozdrawiam

Goryl
Автор

Fajny filmik Kempa, oglądałem Cię kiedyś jak jeszcze nie byłem w tym zawodzie i można powiedzieć, że jesteś jednym z kilku Yotuberów który utwierdził mnie w przekonaniu, że warto spróbować swoich sił w transporcie. Uważam, że transport w międzynarodówce nie jest dla ludzi, którzy chcą zarabiać duże pieniądze, ale dla pasjonatów-wtedy tylko ta robota ma sens. W przeciwnym wypadku będziecie się męczyć, bo jak zaczniecie przeliczać na godziny spędzone w trasie to fakt sprzątaczka lepiej zarobi od Was. Robota kierowcy międzynarodowego nie jest też dla kawalera, bo wtedy bankowo zostaniecie "starymi kawalerami". Pozdrawiam wszystkich, którzy zaczynają. Zaczynacie w dobrych firmach, bo w "dziad-transach" od razu można sobie obrzydzić tą robotę.

krzysztofs
Автор

Zrobienie prawa jazdy na C+E i zacząć transport to jest temat jak woda, bo jak samemu się nie spróbuje to się człowiek nie dowie. Mam kolegę, co spróbował i powiedział, że do nie dla niego. Połowa kierowców powie rób prawko będziesz miał fajnie następna połowa powie, że to patologia. Ja od małego chciałem jeździć i od kiedy siadłem a dużo osób mówiło nie idź, bo to bez sens. A co Łukaszu mówiłeś chłodnia plandeka itp jeździłem na izotermie i na plandece najlepiej jest dla mnie izoterma i mogę jeździć na nocki, a innym może nie pasować jazda na nocki.

Maniekr
Автор

Świetny materiał przypadkowo trafiłem akurat zastanawiałem sie jakiś czas temu nad tym i dzieki temu filmikowi biore sie za to

michachmielewski