Dlaczego mężczyzna wycofuje się, gdy ty zaczynasz się angażować?

preview_player
Показать описание
Kursy i programy on line do samodzielnej miłosnej transformacji:

W tym nagraniu dowiesz się, jaką dynamikę w relacji z mężczyznami tworzą blokady, lęk oraz dystans, z jakimi my-kobiety wchodzimy do relacjami, albo którymi emanujemy będąc już w związku. Choć otwieranie serca, brzmi jak metafora, to na poziomie dynamiki męsko-damskiej jest bardzo konkretną zmianą, przed jaką stoi każda kobieta, która chce kochać i być kochaną...

Potrzebujesz sesji, napisz:

Śledź mnie:)
Instagram:
Facebook:

Poznaj mnie bliżej:

#miłość #randki #ghosting
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Fajny program ja nigdy bym się nie wycofał gdyby dziewczyna była zaangażowana bo ja szukam dożywotniego związku z dziewczyną na całe życie dzielić razem z nią radości i smutki przytulić dziewczyne w trudnych chwilach .Nie martwcie sie dziewczyny najważniejsze dla mnie w życiu to jest miłość tajemniczy ogród i grająca szafa w mieszkaniu ❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊

KrzysztofPoros
Автор

Dziwie sie jak przestalam ogladac takie poradniki to sie bardziej czuje ze jestem silniejsza bez lekow. I jak mi facet zrobil cos takiego to juz dlamnie to nic nie znaczy i mam go w 4 literach .

agneslaufer
Автор

Ta pani mówi naprawdę odkrywcze rzeczy, a nie banały. Takie profesjonalne poradnictwo jeśli się umie słuchać. Bardzo wartościowe nagranie.

dagmarakrol
Автор

Dlatego standardy granice i szczere rozmowy warto realizować przed intymnością fizyczną bo ona się wypala a związek buduję się na wspólnych celach i wartościach.

Mario-evoc
Автор

Tak źle i tak niedobrze. Byłam dostępna od początku. Od początku wprost wyraziłam swoje potrzeby i cele w kwestii budowania trwałej, stabilnej relacji i od początku z otwartością ale też bez pośpiechu i stopniowo budowałam relację. Druga strona wyraziła te same cele i potrzeby i wydawało się, że rezonuje zarówno z tempem angażowania i potrzebami. Wszystko było wręcz książkowo, jak być powinno. Byłam przekonana, że w końcu udało się stworzyć zdrowy, stabilny i fajny związek z perspektywami. Wszystko zmieniło się, kiedy po około dwóch latach relacja przeszła w fazę stabilizacji. Partner zaczął mnie wtedy stopniowo coraz bardziej dołować, krytykować i "poprawiać". Wtedy zaczął się oddalać, nawiązywać bliskie relacje z innymi kobietami, ode mnie wymagać coraz więcej i więcej, samemu dając coraz mniej. To się działo tak stopniowo, że nie zauważyłam kiedy znalazłam się w prawdziwym piekle. Ostatecznie mnie porzucił, po tym, jak już zostałam doprowadzona do takiego stanu, że wątpiłam nawet we własną poczytalność. Po pięciu latach tego koszmaru okazało się, że moja otwartość nie przyciągnęła do mnie fajnego, dojrzałego typa tylko skrajnie sadystycznego narcyza, który takowego bardzo długo udawał :/
Aktualnie już nie mam pojęcia jaka w końcu mam być, żeby przyciągać zdrowe i dojrzałe jednostki, bo co zmodyfikuję swoje podejście to trafiam na inny rodzaj popaprańca i ląduję w tym samym punkcie. Pomału przestaję już wierzyć, że na świecie w ogóle istnieją faceci, którzy mają dobre i szczere zamiary wobec swoich partnerek....

MagdalenaGudi
Автор

Biedne dziewczyny współczuje wam że jesteście tak traktowane przez facetów miłość to jest wspaniała rzecz jaka szkoda że wielu ludzi jej nie docenia.Pozdrawiam i prosze o więcej programów o relacjach męsko damskich ❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊

KrzysztofPoros
Автор

Przez 6 lat bylam takim zamknietym krabikiem, co jakis czas otwierałam się i chowalam. Mężczyzna oczywiście miał prawo chcieć zdrowego wzorca i mimo żalu, ze to juz przeszłość, jestem świadoma, ze jestem w większości odpowiedzialna za jego odejście .

Pariiiis
Автор

Mam to samo. U mnie ojciec od zawsze nieobecny i kiedy pojawia się jakiś facet podświadomie go odpycham, odczuwam lek i on znika a ja cierpię ze odszedł. Proszę Madi jak to przepracować?

martyna
Автор

U mnie tak dokładnie było za każdym razem…dopóki nie było sexu to z mojej strony miałam kontrole nad swoimi uczuciami, lubiłam, rozmawialam, poznawałam, czułam sie świetnie, wiedziałam ze sie podobam i mialam normalne zdrowe podejście, jestem raczej ciepła, kobieca osoba ale w momencie kiedy był sex ja nabierałam leku i mogą energia z wyluzowanej, fajnej i pewnej siebie dziewczyny zamieniała się w energię lekowa, teraz wiem ze to przez oksytocynę która po sexie się wytworzyła. Czułam sie jakbym zaczynała być inna osoba ze strachem, ze dałam to na co facetowi tak zależało. Nawet ostatnio mialam taka sytuacje, ze znałam kogoś od kilku miesięcy ale przez równy ostatni miesiąc, on do mnie pisał codziennie rano, w południe, wieczorem, razem pisaliśmy, bardzo zależało mu żeby sie spotkać u mnie w domu. Spotkałam sie raz na zewnątrz ale dalej bylam jego koleżanka która zdobywał.Chyba widział ze smsy codzienne nie dadza mu tego co chce, wiec zaczęły sie telefony wieczorne i 2 godzinne rozmowy codziennie przez tydzień. Wiec fakt mieliśmy dużo wspólnego bo mieliśmy o czym pisać i rozmawiac ale jakby wiedzieliśmy ze jesteśmy z innych kultur. W końcu po miesiącu rozmów codziennych z nim i również wysyłania mi jego zdjec, zaprosiłam go na kolacje bo chciał coś gotowac. Przespaliśmy sie, było cudownie, spędziliśmy jakieś 15 godzin razem, pojechał na drugi dzień w południe. I jego zainteresowanie ze 150% spadło do 1%. Przestał sie praktycznie odzywać. Napisałam do niego normalnie, jak mu minął dzień, to było po seksie, tak jak bym normalnie napisała, odpisał mi na drugi dzień w południe ze jedzie na pogrzeb. Zero zainteresowania z jego strony. Miesięcznie zafascynowanie umarło od tak. Próbowałam jeszcze pisać i nie wchodzić w ta energię lekowa i być normalna no w końcu mieliśmy kontakt codzienny a mieliśmy o czym rozmawiac. On wysłał mi jednego smsa dziennie albo zdjęcie i tyle. Po tygodniu czasu po ostatnim razie, odezwał sie i gadalismy normalnie i przyjechał tego wieczoru, zależało mi żeby wyjaśnić jego dziwne zachowanie wiec bardzo mi to odpowiadało ze przyjedzie. Zapytałam go co sie stało ale dał mi wymijająca odpowiedź, wiec nie drazylam. Mieliśmy sex po raz drugi i znowu spędziliśmy z 15 godzin razem, dużo rozmów, pocałunków, słuchania muzyki, przytulania i znowu to samo. Z jego strony kontakt jest praktycznie minimalny, tak jakby zupełnie stracił zainteresowanie. Nie bardzo to rozumiem, bo wydawało mi sie ze sie zaprzyjaźniliśmy. No a teraz tydzień po ostatnim razie, on sie praktycznie nie odzywa, odpisze mi jak mu napisze i tyle a wczesniej dzielił sie ze mną każda rzeczą która robil w ciagu dnia. Zadaje sobie wiec pytanie - czy to była zwykła manipulacja i plan żeby mnie zaciągnąć do łóżka bo bardzo dziwne po tych wszytkich naszych rozmowach wydawało mi się ze się zaprzyjaźniliśmy. Ps. Sex był super 🤷‍♂️🤩 O co chodzi???

Sunshine
Автор

Super treść, bardzo fajnie "ugryziony" temat. Otwiera oczy.

pannazuzanna
Автор

a co w sytuacji, gdy faceci uciekają, ale nie było seksu i wyznań emocji ze strony kobiety? i wcale droga nie trwała kilka miesiący, a max miesiąc?

najlepszefilmiki
Автор

Mezyczni nie chca gonic kroliczka. Napewno nie chca gonic go miesiacami, poniewaz (ja do takich naleze) skupiam sie na budowaniu relacji z jedna osoba z ktora randkuje, nie z wieloma na raz. Jezeli kobieta po kilkunastu randkach w roznych miejscach, publiczne, w domu, w kinie, na wyjezdzie nadal przeciaga mnie i kreci nosem to dla mnie jest koniec... i to nie dlatego ze ja nie chce kontynuowac, czy ze ona nie chce kontynuowac- tyllko przebywanie w ciaglym napieciu emocjonalnym, bez zadnych jasnych wskazowek do czego to prowadzi, przez faceta jest bardzo niekomfortowe- komfortowe jest dla tych Panow ktorzy zjedli zeby na klubach i ciaglym podrywaniu i uwodzeniu, ale oni juz pewnie sie nie ograniczaja i randkuja z 10cioma na raz.
Mezczyzni nie lubia niejasnych sytuacji, brak stabilnosci emocjonalnej dlatego wybieraja szachy i ryby zamiast hucznych imprez.
Jak mam na to patrzec skoro wykladam karty na stol i daje pochlastac moje serce i, zabiegam i czekam, zabiegam i czekam, czekam i nic.... Nie mam do tego cierpliwosci szczegolnie po 30stce.
Poza tym drogie Panie, przeciez teraz jest tyle matchy i dopasowan ciagle ze wydluzanie wszystkiego dziala na niekorzysc obu stron.
Trzeba moim zdaniem zbierac z rynku i wchodzic w relacji, a reszte budowac w relacji, najwyzej nie wyjdzie. Nie da sie znalezc idealnie. Nie ma dwoch idealnie pasujacych ludzi- chyba ze chcecie szukac do smierci to powodzenia.

ukaszwieczorek
Автор

Dziękuję Madi :) odcinek bardzo mi pomógł :)

sandraxxx
Автор

Jak wyczuć że mężczyzna jest już przywiązany emocjonalnie do mnie ?❤ Mam odczucia że bardzo jest ale doszedł do wniosku że nasza relacja nie ma szans i powiedział mi bym szukała związku z innym. On wyjechał za granicę. Tęsknię za nim i jego odczuwam. Nie widzieliśmy się już parę miesięcy, pozdro czasem napisze do mnie ❤ i tyle. Tęsknię.

armi
Автор

Ale takie rozmowy ciężko przeprowadzić na początku kiedy jeszcze się poznajemy i sami nie wiemy co z tego będzie... powinno to iść naturalnie...ale facet wszystko psuje...bo niby chciał a się wycofuje. Ja otwieram serce ale i tak oni wolą zimne kobiety

paniwiosna
Автор

Ostatnio miałam taką sytuację po dwóch miesiacach ja się otworzyłam chciałam wejść w związek a on nagle mowi że ma dziewczynę

YoursMaria
Автор

Mezczyzna Sam z siebie nie jest stworzony do relacji. To kobieta uczy mezczyzne relacji. I to zalezy od kobiety jak jest dobra nauczycielka. Pierwsza zasada jest szanowanie siebie, druga zasada bycie soba w tworzacej sie relacji, trzecia zasada umiejetnosc bronienia swoich zasad.
Zawsze badzmy soba, bo mezczyzna zakochuje sie w tym co widzi. Manipulacja w rzeczywistosci przynosi bol obu stronom. I nie oplaca sie wbrew temu do czego zacheca swiat.

pinokiopalermo
Автор

No to kiedy mozna pokazac ze nam zalezy? Ile mamy czekac az on sie otworzy? Jeśli facet chce czegos wiecej niz seksu to on sie rowniez zaangazuje

sally-ogpi
Автор

Tak, działa w dwie strony i żadna nie wygląda dobrze zalękniona.Może też nie być męskiej energi.

graceeste
Автор

Bo w tym cały jest ambaras aby dwoje chciało.naraz.

wojciechkpawowski
visit shbcf.ru