„Mówił, że chłopcy w moim wieku nie byliby tak cierpliwi” | SKRAWKI

Nowy odcinek SKRAWKÓW w każdy piątek o 18:00. Subskrybujcie!

Poznajcie 25-letnią Annę Zborowską, która 9 lat temu związała się z mężczyzną prawie trzy razy od siebie starszym. Związek był przez długi czas tajemnicą. Anna jako 16-latka z trudem próbowała poruszać się w relacji z dużo bardziej doświadczonym życiowo 45-latkiem. Dziś opowiada, czym dla niej był ten związek i jak z perspektywy czasu go ocenia.

Anna urodziła się w 1998 roku w Szczecinie i jest absolwentką Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest autorką opowiadań i laureatką konkursów literackich. Współpracowała z cenionymi pisarzami, takimi jak Ryszard Ćwirlej, i prowadziła warsztaty creative writing oraz prelekcje literaturoznawcze na wydarzeniach kulturalnych. Swoją twórczość skupia na tematyce bliskich relacji, przepaści pokoleniowej i dojrzewania, z naciskiem na aspekty psychologiczno-obyczajowe. Obecnie poszukuje wydawcy dla powieści "Światłocienie", w której bada subtelne granice między rzeczywistością a iluzją, ukazując wpływ faktów, cieni i blasków różnych wydarzeń na złożone interakcje między ludźmi.

----------

----------

----------
Gdzie można śledzić Skrawkowe historie:

#skrawki #związki #zwiazki #miłość #wywiad #prawdziwehistorie

[annazborowskapl]

Cześć, to ja jestem na nagraniu, więc pozwolę sobie wyjaśnić parę kwestii.

🟦 Trudno było mi mówić o niektórych rzeczach, więc mogło wyjść trochę nieporadnie. Nie sprzyjały również okoliczności zewnętrzne. Miałyśmy z Joanną pecha tego dnia. Nasz wywiad był trzykrotnie przerywany, bo albo coś się psuło, albo było słychać dźwięki muzyki lub remontu, co wybijało z rytmu.
🟦 Zależało mi, by opowiedzieć tę historię z poszanowaniem różnych osób i perspektyw, bo tak wspominałam - „Światłocienie”, moja powieść, miała w zamyśle oddawać właśnie paradoksy takiej relacji, jej szarości, brak czarno-bieli. Wciąż martwi mnie, że może przedstawiłam sytuację zbyt jednostronnie, ale starałam się zrobić to rzetelnie. Jeśli komuś pomoże, rozjaśni pewne kwestie, to bardzo się cieszę, bo taki był mój cel. Zachęcam do sięgnięcia po książkę, gdy już się ukaże - wydaje mi się, że w piśmie operuję słowem bardziej precyzyjnie.
🟦 Za 2 tygodnie na kanale Bez Tajemnic będzie kolejny wywiad ze mną związany z tym tematem. Bardziej dynamiczny, bo skupiony wokół rozmowy i zastanawiania się z prowadzącym nad genezą takich relacji, również z męskiej perspektywy.
🟦 Wspomniana praca w Niemczech była legalna, nie na czarno, tylko podatki były płacone za granicą.

Dziękuję Joannie za ciekawą rozmowę - człowiek uczy się całe życie i kolejne pytania również dały mi do myślenia 😊

[bnowosielska]

Wstydził się roznosić ulotki, bo to mu uwłaczało, ale brac pieniądze od rodzicow 16 latki na wyjazdy się nie wstydził...

[AnnaMonika]

To nie była miłość tylko narcystyczne zawłaszczenie. Narcyz ukryty, wręcz książkowy.
To tyle na temat tej historii.
Ona ciągle mówi, że to był dojrzały mężczyzna. Myli pesel z dojrzałością.
Wiek nie świadczy o dojrzałości. To był człowiek zaburzony, a ona ma osobowość zależną. To aż bije z tej historii.

[moniakowal]

Bardzo ciężko się tego słucha. Tak naprawdę dziewczyna nie przerobiła tego tematu i jak ten typ pojawiłby się jeszcze raz w jej życiu to poszła by za nim bez zastanowienia. On wypełnil jej pustkę w relacji z ojcem. Smutna jest ta opowieść. Tu psycholog miałby duużo pracy.

[m.]

Czasem nie wolno być obiektywnym. I cieszę się, że w tym wywiadzie Joanna tak do końca nie była (świadczą o tym różne wstawki i pytania) Widać, że nie aprobuje takich relacji i bardzo ją za to szanuję. Ten związek nie powinien nigdy się zdarzyć. Jestem pedagogiem z wykształcenia i doświadczenia zawodowego i można się ze mnie śmiać, ale uważam, że wiek zgody na seks powinien być podwyższony do co najmniej 17 roku życia. A jeśli związek miałby być z osobą niepełnoletnią (pomiędzy 17 a 18 lat) to nie powinna być większa różnica wieku niż np. 8 lub 10 lat.
Zaoszczędziłoby to wielu tragedii i wchodzenia w destrukcyjne relacje, w których dochodzi do manipulacji starszej strony. 15 lat obecnie w Polsce to jakaś kpina, utworzona chyba przez polityków, którym na rękę takie "przygody". Niejednokrotnie w swojej pracy ze smutkiem obserwowałam, ile bólu i smutnych konsekwencji przynoszą takie związki dla nastolatki i jej dalszego życia, w które tak naprawdę dopiero wchodzi. Niech społeczeństwo się wreszcie obudzi.

[julitad]

Rodzice mieli rację co do tego że popełnili błąd. Popełnili dużo błędów. Wychowali człowieka z bardzo niskim poczuciem wartości, czlowieka który ma bardzo dużo niezaspokojonych potrzeb, potrzebuje opieki, akceptacji, autorytetu i przewodnika życiowego. To jest rola rodziców, żeby być przewodnimiem i autorytetem dla dziecka.

[objacdiabla]

Bardzo mądre i z klasą posunięcie rodziców, którzy znaleźli temu Panu pracę zagranicą. Uratowali być może jego (materialnie) No i swoją córkę. Genialne posunięcie.

[karolinanina]

Grooming someone-poczytaj sobie. Poswiecal ci czas, zwrocil uwage, prawil komplementy, mialas wrazenie, ze jestes dla niego wazna, tylko on cie rozumial, wysluchal, zawsze dobrze doradzil, wspieral...tak to sie zaczyna jak zdobywa zaufanie, jestes juz praktycznie uzalezniona od niego i wtedy zaczyna manipulowac. Ty jestes zakochana i robisz co on chce bo nie chcesz go stracic a on to wykorzystuje. On nie byl w tobie zakochany, on byl egoista nastawionym na swoje potrzeby

[nacix]

Dawno nie byłam aż tak skupiona podczas słuchania cudzej historii. Po prostu Pani opowiada o tym w taki ciekawy sposób i świetnie operuje językiem, że aż chce się słuchać i słuchać. Widać też, że dużo Pani zrozumiała na przestrzeni lat i świetnie opisuje Pani schematy jakie mogą towarzyszyć podczas takiej relacji.

[andrzejduda]

Typowy przykład faceta, który nie wyrwałby kobiety w swoim wieku, więc interesował się dzieckiem, które łatwiej „zbajerować”. Szczery, wartościowy wywiad.

[monikagonia]

Kurcze smutna historia. Smutne jest to, że dziewczyny w tym wieku, które mają -co jest normalne- ciekawość relacji, potrzeby emocjonalne itp, nie mają wsparcia gdzieś w szkole, wśród rodziców. Dużo dziewczyn przechodzi takie rzeczy. Są naiwne, ciekawe i kompletnie nieprzygotowane życiowo. Tak łatwo zmanipulować taką młodą dziewczynę.

[urszulakaramon]

Jaki inteligentny, on nie chce zarabiać bo nie chce spłacać długów, ale nie przeszkadza mu korzystać z pieniędzy rodziców dziewczyny - haniebne

[Natalia]

Nastolatka inteligentna, perfekcjonistka (presja szkoły i rodziców), samotna (trudne relacje koleżeńskie, brak odpowiedniego kontaktu z rodzicami, szczególnie z ojcem), niedowartościowana (potrzeba komplementów). Trafia na narcyza (przerośnięte ego, konfliktowość), podrywacza, towarzyskiego gadułę. Nawiązali więź z racji właśnie tych cech. Wzajemna ciekawość i fascynacja.
Toksyczne strasznie i bardzo trudno się z tego wycofać. Takie relacje są krótkie, intensywne, nietrwałe i znacznie bardziej szkodliwe dla osoby, która jest w tej relacji tą podporządkowaną. Tak jak sama przyznała, zdystansowała się dzięki znajomym i rozstała dzięki nowej relacji. Całe szczęście.
Obejrzałam z zainteresowaniem. Dorosła, pracuje ze swoimi doświadczeniami i może pomóc komuś dostrzec analogiczną sytuację w jego własnej relacji. Dlatego życzę jej wszystkiego dobrego, bo piękny, emocjonalny i wartościowy człowiek. Mam nadzieję, że sama już to wie i nie potrzebuje słyszeć tego od innych ❤

[karolinab]

Szczerze moim zdaniem najgorsze w takich sytuacjach jest to że osoba która ma naście lat jest zbyt naiwna żeby widzieć, jak to świadczy o tej dużo starszej osobie że się nimi w ogóle interesuje. Niestety pełna świadomość na czym polega związek i na jak wielu płaszczyznach on funkcjonuje przychodzi dopiero z wiekiem. Jak dla mnie facet z tej historii po prostu chciał sie zabawić kosztem ładnej nastolatki, bo sam był niestabilny życiowo i nie miał nic do stracenia. Dobrze że szybko udało jej sie wydostać z tej relacji.

[lidkarad]

Stary dziad chciał ją wykorzystać, co to za gadka jak mi "nie dasz" to koniec, na poziomie gówniarza z podstawówki.

[rapanuja]

A ja mam wrażenie że dziewczyna bardziej się zgrywa na samoświadomą i elokwentną.
Nastolatka w relacji z facetem w wieku własnego ojca, to zawsze zaburzenie spowodowane dość często brakiem relacji, lub zaburzonymi relacjami z własnym ojcem.
Taki facet jak dla mnie nie jest zdrowy psychicznie.

[margeritaf]

Słuchałam zapartym tchem. Trochę byłam podobna. Mając niską samoocenę i niewielu przyjaciół, szukałam starszych partnerów i znajomych aby poczuć się bardziej wartościową. W sumie mam tak do teraz, jednak teraz jestem tego świadoma. Bardzo chciałabym przeczytać tą książkę.

[Plutos_Child]

Rada dla młodych dziewcząt: jeżeli interesuje się Wami zboczeniec w wieku Waszego ojca, a Wy musicie kłamać ile lat ma Wasz "chłopak", to znaczy, że jesteście w doopie.

[TheMalla]

Fajna kobieta i fajnie opowiada. Nie rozmiem jej krytyki w komentarzach. W wieku nastoletnim za wychowanie odpowiadają rodzice i najwyraźniej widać, że nie dawali jej oparcia i jej nie akceptowali wystarczająco, to próbowała znaleźc kogoś kto te luke wypełni.

[Plutos_Child]

Dziewczyno! Bo źle zrobił! Jeżeli masz dla niego wyrozumiałość to idź na terapię.