21. Fobia społeczna: Wasze historie

preview_player
Показать описание
Fobia społeczna to zaburzenie lękowe, któremu towarzyszy silny lęk, prowadzący do izolacji społecznej. Brzmi jak temat, do którego ciężko znaleźć rozmówcę, ale dałyśmy radę! Po raz pierwszy w podcaście gościmy tyle osób w jednym odcinku! To dzięki Wam i Waszej odwadze możemy podzielić się różnymi perspektywami i doświadczeniami fobii społecznej. Omawiamy charakterystyczne objawy i zachowania towarzyszące temu zaburzeniu oraz przytaczamy prawdziwe przykłady z życia naszych słuchaczek i słuchaczy. Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie nadesłane wiadomości głosowe i tekstowe!

Cleo Cwiek @cleocwiek
Ania Cyklińska @psychoedu_
Fundacja Można Zwariować @moznazwariowac
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Mimo znakomitego wykształcenia zdobytego po obu stronach Odry nie mam NIKIGUSIEŃKO. Nie mam nawet komu powiedzieć "dzień dobry". Gdybym umarł, nikt by tego nie zauważył. Przez życie przeszedłem z piętnem geniusza i outsidera. W wieku 26 lat zdobyłem prawie wszystko, co było do zdobycia, lecz nigdy nie miałem człowieka na stałe. Ludzie zawsze byli dla mnie dobrem najbardziej deficytowym. Ci, którzy przysięgali mi miłość/przyjaźń do grobowej deski, odeszli z własnej woli lub zabrała ich śmierć. Nawet gdybym nie był fobikiem społecznym, nie miałbym pewnie nikogo, bo nie znoszę intelektualnej miernoty ani emocjonalnej płycizny, o braku kręgosłupa moralnego nie wspominając.  Kocham rozmowy face to face, bo w nich się dialoguje, a w grupie się gada lub błaznuje. Nie dość, że jestem fobikiem, to jeszcze jedynakiem bez żadnej rodziny. Na to nakłada się mój fatalny znak zodiaku i dzieciństwo, które było pasmem udręk. Człowiek, który mnie oswoi, może liczyć na moją psią wierność. Jeden fobik skazany jest na wegetację i zagładę, lecz jeśli połączą siły, mogą razem zdobyć świat. Ja mam tak, że w samotności boję się  nawet oddychać, a gdy mam u boku oddanego człowieka, mogę przenosić góry.  Sekret szczęścia to mieć choć jedną osobę, w sercu której zajmuje się niepodzielnie pierwsze miejsce. Jeśli czujesz, że jestem osobą, z którą może Cię łączyć duchowe pokrewieństwo, napisz i daj nam szansę. Kocham dialogować. Rozmowa bez tabu, tajemnic i masek to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie można podarować drugiemu człowiekowi. Jej cel zdefiniowałbym jako wytrwałe budowanie pomostu między dwoma ludzkimi kosmosami. Na mojej małej planetce jest tylko jedno wolne miejsce. Może być Twoje, jeżeli potrzebujesz do szczęścia człowieka niczyjego, by móc go uczynić swoim.

marcinerdmann
Автор

Osoba z fobią: już to że miała chłopaka to niebo a ziemia w por. do mnie... Artykułowanie swojego zdania (w pracy), polemika z kimś, mówienie co na prawdę myślę, zamiast tej pustki w głowie przy innych - to byłoby coś.

olija
Автор

Dziewczyny jesteście super! Dzięki wielkie za to co robicie. Ja właśnie płacze jak szalona po przesłuchaniu wiadomości od Marysi, zdając sobie sprawę, jak wiele musiało ja kosztować w ogóle napisanie tych kilku zdań a jednak to zrobiła, bo dajecie na swoim kanale poczucie bezpieczeństwa. Pokazujecie zawstydzonym lub/i bojącym się mówić o swoich problemach osobom, ze nie są same, ze jest nadzieja na wyleczenie różnych zaburzeń.
Mam nadzieje, ze przyjdzie taki czas, ze każdy będzie miał możliwość skorzystać z pomocy, jak tylko będzie tego potrzebował.

Tymczasem lecę do następnego odcinka ;)

jouannajo
Автор

Mnie fobie spoleczne dręczą od wielu funkcjonuje ale opisywane przypadki moglbym przylozyc do swoich.czasem nie potrafie wyjsc do sklepu na zakupy sie przez kilka dni przez co robie sobie mimowolna glodówke.o malo nie popadlem w alkoholizm bo musialem sie napic zeby wejsc do wiekszego sklepu....eh

eddiemooser
Автор

Czy można miec fobie społeczną będąc ekstrawentykiem? I wtedy wchodze ja, cala na czarno odpowiadając, że tak otóż można :)
Byłam bardzo ekstrawertycznym dzieckiem, a lęk przed ludźmi i chęć przebywania z nimi... Cóż, teraz mogę powiedzieć że z dystansu to brzmi nawet zabawnie, ale przeżywanie tego na pewno zabawne nie jest.
Teraz wraz z ogromną ilością czasu, dorośnięciem i terapią mogłabym sie określić jako ambiwertyka (ale nadal w strone ekstrawersji). Jednak tak gdybając, gdyby nie fobia społeczna najprawdopodobniej wyrosłabym na 'typowego' ekstrawetyka

saba
Автор

Nie powiedziałyście o najważniejszym : że często fobia społeczna to tak naprawdę...wynika z osobowości unikającej

darou