ZYZUŚ TŁUŚCIOCH - Fałszywa czarna wdowa - FAKTY i MITY

preview_player
Показать описание


MÓJ SKLEP:

Bardzo dziękuję za wsparcie moim obecnym Patronom:
serek owocowy
Hollow
interpretator
aRekt
Hecate
Raziel
Dj Doope
Wordie
Igor Gorzów RagS
Vitosz
Łukasz G
Radek Kuzdrowski
Kamil Wolski
Dariusz Krzysztofik
Proklitek
Dorota Ha
Marek Kaczmarski
Emil O.
danio2123ify
Minions
Aldona Krakowiak
Ania Pomprowicz
Wojciech Moskal
Andrzej Kabat
Beata Chwaleba
Zerov
Justyna Sokół
Agnieszka Kobylińska
Maciej Jezierski
Agata Olszacka
Narfichano
Krzysztof Dąbrowski
Katarzyna Pawliszcze
Tomek K
Fika
Ruda Paskuda (BellCanellos)
Rafał Bożek
Macin Poltorak
Michal Debowiec Debowiec
Hubert Gembarzewski
Alex
Łukasz steff
Kamil R
wiktor kuliś
Kacper Maszota
Kamil Adamus
Iwona K.
dawid tyburski
szycha
Piotr Luczak
Dawid Buras
Tobiasz Szafrański
Flesh Blair
Paweł Sychowicz
Pawel Stasiak
Szymon Fleszar
Piotr Krzyżaniak
Daniel Dziudzik
Filip Filip
Kamil John
Iza Frankiewicz
DJ MatiR
Papierowy
Piotr Adamczyk
Angely
Anna Biwejnis
Marcin “Chester”
Xsardes
Ptasznik Olbrzymi
Kornelia Wróblewska
Sieman
MrDrAres
PAWEL K
Filip Weiner
Maciej Partykowki
Michał Ogrocki
Wołoś
Radek Gurzynski
Patryk
Robert V8
Paweł Kołodziejczyk
Martyna Czapiewska
Darek Będkowski
Bartosz Pałyga
Antek Śliwiński
Szalast&Sons
Kacper Paszek
Adam Skowronski
Łukasz Jakubowski
Piotr Nowiński
bogdan byk
Mikim
pin gwinki
Patryk Lisewski
Karol Olejnik
Mieszko Ujma
Magdalena Obarymski
Tutejsza
Patryk Walasek
Jarek Urbański

------------

Jesteście wielcy 👊
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Potrzebujemy więcej naukowców którzy nadają takie nazwy 😁

lootownica
Автор

O strydulacji u tych pająków, to nie miałem pojęcia, dzięki za nową wiedzę. Moja Mama "hoduje" zyzusie w szafce co trzyma tam jakieś kasze, bułkę tartą itp. Od czasu do czasu pojawiają się tam mole spożywcze. W rogach zadomowiły się zyzusie, i je ustawicznie wyłapują. Moja mama to zauważyła, I nie dość, że ich nie tępi, to jeszcze się cieszy, jak któryś urośnie, a jak któryś zniknie, to też zauważa😂 bardzo pożyteczne i nieszkodliwe pajączki, nie zamieniajcie serca w twardy głaz, i jak zobaczycie takie maleństwo gdzieś za szafą, to go (a raczej jej) nie eksmitujcie w imię higieny🥺 Właściwie jego obecność w domu bardziej pomaga, niż szkodzi w higienie. Oj albo chociaż przez wzgląd na swoją polską, przecudną nazwę😂 pozdrawiam
*eksterminujcie

venom-zgzw
Автор

Od pół roku za moją lodówką żyje sobie samica zyzusia, ale przez to, że cały czas siedzi na swojej sieci do góry nogami, nie potrafiłem odgadnąć gatunku. Dzięki za film!

kwiliniosz
Автор

Spotykam te pająki regularnie w garażu. Nie wiedziałem jak się nazywają, a właśnie o to mi chodziło - ich nazwę gatunkową. Wiedziałem natomiast, że mogą należeć do tej samej rodziny, co czarna wdowa, bo do złudzenia je przypominają. Polska nazwa zyzuś tłuścioch jest przeurocza i bardzo do nich pasuje. Sympatyczne stworzenia, towarzyszą mi w garażu od zawsze, pilnują samochodu i motocykla. Dzięki za ten odcinek, właśnie na to czekałem.

grzegorzkaczmarek
Автор

Kiedyś za dzieciaka faktycznie widywałem je wszędzie, non stop jak nasoszniki, dzisiaj nie widuję ich już wcale jakby na Śląsku wyginęły 🤨 Jeśli mnie pamięć nie myli, odmiana którą często spotykałem, to były czarne z fioletowymi/ czerwonymi plamkami, lub drobnymi ornamentami

zejon
Автор

Pajączek super, wszystkiego naj w nowym roku.

ij
Автор

O!Zyzuś tłuścioch.Swoją drogą zawsze myślałam że są większe.Chyba nigdy nie widziałam ich.Dziękuję za filmik i pozdrawiam.

damakameliowa
Автор

Nigdy nie miałam styczności z samym pajakiem, ale nazwe znam i zawsze mnie bawiła.
Po oglądaniu przez 10 minut tego małego pączka jestem glodna.
Dziękuję za fajny materiał.

pin-upmariposa
Автор

Świetny film jak zawsze, czekam na kolejne 😊

pwliczek
Автор

Życzę tobie wszystkiego dobrego w Nowym Jorku

kamilgrzegorczyk
Автор

Zyzuś 🤣 nie no miodzio, idealna nazwa żeby kogoś zaznajamiać z pająkami... ( kogoś kto się boi) zamiast jakichś przerażająco brzmiących łamańców językowych.

Pytanie. Czy jest możliwe (znaczy jest, bo spotkałem) spotkanie przy obecnych warunkach (minus śnieg - bo dwa dni temu nie było) pająka o rozmiarach normalnego krzyżaka tylko o zielonkawym zabarwieniu i paskowanych odnóżach. Bo coś takiego się do mnie przyplątało, znajomi w pubie zauważyli że łazi sobie po mnie taka brocha i niemal uciekli od stolika 🤣. I normalnie pewnie sam bym go sklapkował jakimś szybko zdobytym obuwiem, ale po Twoich filmach po prostu poczekałem aż doczłapie do mojej dłoni i odstawiłem go na kwiatek. +1000do respektu u znajomych🤣

Pankocik
Автор

Myślę, że każdy kto interesuję się nieco pająkami dobrze je zna, ale to, że potafią strydulować to dla mnie mega ciekawostka.

Zielony_Skw
Автор

Nie trawię robactwa wszelakiego, ale miałem z pająkami stundecką przygodę. W latach studenckich (przełom lat 80/90) szukałem po taniości pokoju i pani w Lublinie wynajęła mi swoją... piwnicę. Wstawiła stare łóżko, stolik, jedno krzesło i szafeczkę. Kuchni brak, łazienka (czytaj umywalka) na korytarzu i jedno małe piwniczne okienko. W każdym rogu urzędował kątnik lub inny podobny stwór. W pierwszym odruchu chciałem wytłuc, ale jak zauważyłem, że w piwnicy jest od kątników znacznie więcej tzw. stonóg, które zaplątują się w ich sieci, to pogodziłem się z kątnikami. Mieszkałem z nimi przez rok. Żaden mnie nie ugryzł, ani nie wlazł w czasie snu do ucha. Za to systematycznie mordowały stonogi. Pełna pajęczo-ludzka symbioza.

cogoniema
Автор

Na pewno wydziałam, , Tuszczoch, , . Nie boję się ich. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie z Gorzowa Wielkopolskiego. 🙏👍❤️

IrenaGulbe
Автор

Genialnie to przekazujesz!
Dzięki 🙏
Zdróweczka!

andrzej
Автор

Przeszlo rok temu prosilem o odcinek o nim i sie doczekalem <3

soogardadi
Автор

Jak się mogę bać pająka 🤔🤔
Przecież one są naszymi sprzymierzeńcami w walce z insektami ❤❤❤

agnieszkachmiel
Автор

Cudowny filmik! Od dawna pragnęłam poznać zyzusia tłuściocha - dziękuję. Poproszę jeszcze o gryziela tapetnika.

annaszpotanska
Автор

Teraz wiem że wczoraj przy drzwiach wejściowych do bloku spotkalem wspinającego się zyzusia

Demithral
Автор

W moim mieszkaniu na 6. piętrze już nieraz gościły jakieś zyzusie. W kącie przy parapecie kuchennym jak robiło się ciepło pojawiały się pojedyncze zyzusie Steatoda castanea (tu byłam w stanie oznaczyć, bo mogłam sobie obejrzeć z bliska). Z kolei w zeszłym roku latem u góry, w kącie koło drzwi balkonowych zadomowiła się samica prawdopodobnie właśnie zyzusia tłuściocha (z daleka wydawała się czarna lub ciemnobrązowa), która sobie jeszcze urosła do rozmiarów większych niż castanea (w grę wchodziła więc bipunctata lub mniejsza grossa), po przeciwnej stronie pokoju, w pewnej odległości od narożnika założyła pajęczynę mniejsza samica. Widać było, że ta dominująca, większa ma lepszą miejscówkę, bo właśnie koło balkonu łapało się dużo drobnych owadów, które czasami nalatywały jak wieczorem nie zamknęłam balkonu. Nie lubię pajęczyn w domu, i z racji mojej, już dużo mniejszej, arachnofobii, i względów estetycznych, ale postanowiłam pozostawić je na razie na miejscu w ramach dalszej walki z arachnofobią, a trochę też względów praktycznych (łapanie owadów). Nie przypuszczałam, że będę mieć okazję obejrzenia też swego rodzaju pajęczej telenoweli. ;) W połowie lipca wracam do domu (drzwi od balkonu latem mam zwykle cały dzień otwarte, dopiero na noc zamykam), a na pajęczynie koło balkonu zamiast jednego pająka, dwa... Drugi był mniejszy i smuklejszy. Najwyraźniej kawaler przyszedł do panny. Został u niej na chacie przez kolejny dzień, ale kolejnego ranka ona znikła... Myślałam, że się całkiem wyprowadziła, ale wracam do domu wieczorem, a on siedzi na jej pajęczynie przy balkonie (po kilku dniach sobie poszedł pewnie w poszukiwaniu dalszych przygód miłosnych), natomiast ta gruba Berta poszła na przeciwny koniec pokoju, gdzie siedziała mniejsza samiczka (tam się znacznie mniej owadów łapie) i zajęła jej miejscówkę, a ta biedna siedziała dalej na skraju i widziałam też jak ta duża przegoniła ją na sam skraj. Nastał ranek i mała samiczka znikła na dobre, czyli duża wysiudała ją z miejscówki... Po 3 tygodniach od wizyty samczyka gruba Berta schudła i w połączeniu między sufitem a ścianą pojawił się różowo-szary kokon... Który niestety postanowiłam wynieść (przy czym trochę mi się rozwalił i jajeczka się rozsypały w słoiku), ponieważ 50 małych pajączków moja arachnofobia już by chyba nie zniosła... Wyniosłam na dwór także Bertę... Trochę mi było przykro mi, że nie dałam jej odchować dzieci, no ale bez przesady...

Amulinka
join shbcf.ru