TESLA MODEL 3 - Zwracam honor elektrykom! ⚡️ | Kornacki Testuje

preview_player
Показать описание

Lokowanie: Greencell, ładowarka Habu

Znajdź więcej na:
#adamkornacki #motoryzacja #testysamochodów
*lokowanie produktu
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Wszyscy którzy insynuują Kornackiemu gratyfikację od Tesli powinni wziąć pod uwagę, że Tesla nie rozdaje gratisów, chyba ze wszystkim właścicielom na tych samych zasadach, nie ma reklam, nie ma samochodów prasowych, nie zaprasza dziennikarzy na imprezy czy wyjazdy, ani nie stosuje żadnych tego typu chwytów marketingowych jakie wykorzystują inni producenci samochodów. Nie ma bardziej szczerych recenzji niż recenzje Tesli, bo są całkowicie bezinteresownym wyrazem zadowolenia użytkowników. Radzę też głębiej się zastanowić dlaczego nie ma użytkowników niezadowolonych z elektryków, a z Tesli w szczególności. Po drugie - proszę podać mi przykład samochodu spalinowego w porównywalnej klasie od w miarę renomowanego producenta, a nie np Dacii, który jest z podobnym wyposażeniem w tej cenie. Przykładowo porównywalny klasa i rozmiarem do Tesli Y jest VW Tiguan Allspace. Żeby miał podobne wyposażenie, to musi kosztować ok 270 tys, czyli 50 tys drożej. Pomijam przy tym komfort i przyspieszenie, bo do elektryka to mogą startować tylko samochody półsportowe. Po trzecie - komfort elektryka jest nieporównywalny z jakimkolwiek spalinowym samochodem i dlatego właściciele elektryków się tak cieszą jak dzieci po przesiadce ze spalinowego. Po czwarte - koszt użytkowania Tesli jest nieporównywalnie niski z podobnymi w rozmiarze samochodami spalinowymi i niższy niż innych elektryków, z uwagi na lepszą wydajność silnika, brak przeglądów i niskie ceny na superchargerach. Teslą w najtańszych wersjach dojeżdża się z Warszawy w góry czy nad morze bez problemu, ew z jednym ładowaniem po drodze. Nie wiem jak inni, ale ja jadąc 300-400 km robię jeden postój niezależnie czy jadę spalinowym czy elektrycznym. Czas ładowania wbrew pozorom nie jest taki długi bo zazwyczaj i tak korzysta się z toalety czy kupuje hot-doga, a jak staje się na posiłek, nawet w Macdonald, to trwa to dłużej niż potrzeba ładowania. W Polsce nie ma potrzeby podjeżdżania rozładowanym do zera samochodem i ładowania do maksa. Wszędzie można dojechać, może oprócz trasy Ustrzyki-Szczecin z jednym doładowaniem, którego długość samochód sobie sam programuje. W praktyce mogę powiedzieć, że postój I tak trwa dłużej niż potrzeba doładowania. Po piąte- właściciele EV vo do zasady nie ładują się na ładowarkach, tylko z gniazdka w domu przed wyjazdem i po dojezdzie, a na codzień to się lądują raz na tydzień i w jedną lub dwie noce weekendu, kiedy samochód i tak stoi. Jak ktoś codziennie jeździ po 300 km, to może się ładować co noc i zawsze będzie miał pełny. Faktycznie jak ktoś mieszka w bloku bez garażu ma trudniej i powinien się zastanowić czy chce elektryka. Choć przy zużyciu średnim 14 kWh/100 km Tesli ładowanie nawet na najdroższych ładowarkach greenway daje koszt ok 45 zł na 100 km, czyli analogiczny jak w spalinowym. Jak się odejmie niższe średnio o kilka tysięcy rocznie koszty eksploatacji, to i tak w 10 lat jest to oszczędność kilkudziesięciu tysięcy złotych l. Jak się ładuje z gniazdka domowego, to oszczędność idzie radyklanie w górę, bo koszt nie przekracza 20 zł na 100 km. Jak się ma fotowoltaikę albo blisko do Lidla z darmowym ładowaniem, to koszt jest 0 zł. To teraz wszyscy właściciele Passatow czy Audi powinni sobie zobaczyć ile płacą za paliwo i wybór jest oczywisty. Fakt, nie ma tanich małych elektryków w klasie Fiesty czy Clio i jest to bariera dla wielu osób. Ale jak ktoś kupuje nowy samochód spalinowy w klasie D, to płaci tyle samo, albo drożej co za Teslę, a uwzględniając cały koszt dużo drożej. Ostatnia kwestia- design to rzecz gustu, tesla model 3 i Y faktycznie oszczędza, ale wielu osobom wystrój w stylu rokoko i discopolo jakie jest w Mercedesach czy BMW przeszkadza. Ja np wolę mieć tańszy o kilkadziesiąt tysięcy samochód niż super wypasiony salon sprzedaży z gratis kawą samochodów z dwoma ekranami, a nie jednym jak w Tesli. Poza tym jak kogoś stać to bierze S albo X, wtedy ma naprawdę wariant superpremium z ekranami, prawdziwą skórą i drewnem. Jedyne dla mnie wady Tesli, to brak Android Auto. Mam nadzieję że to zrobią, bo to tylko kwestia oprogramowania. Miejsce do ładowania telefonu jest faktycznie bardzo wygodne, ale jest zrobione tak, żeby nie widzieć dobrze ekranu i nie korzystać z telefonu w czasie jazdy. Wg Tesli obsługa telefonu powinna być komendami głosowymi bo to bezpieczniejsze. Obiektywnie komendy głosowe działają bardzo dobrze, nie na.listy komend, tylko mówimy co chcemy, a samochód w 99% przypadków to robi.

michdzi
Автор

4:28 Oj firma nie popisała się montażem opon. Oznaczenie "INSIDE" powinno być od wewnętrznej strony. Ktoś odwrotnie opony założył.

michaniepowiem
Автор

14:57 słowa klucz które właśnie wchodzą w życie… „ skłonić mnie PRZEPISAMI… by to auto posiadać…” właśnie to robią, jak sobie życzysz. Trzeba wiedzieć co sobie życzyć.

Capitain-Jack
Автор

1:19 MAŁY samochód
Tesla model 3 to 4-drzwiowy, 5-osobowy samochód o długości 4 694 mm. Wysokość Modelu 3 wynosi 1 440 mm. Auto ma 2 088 mm szerokości, jego rozstaw osi to 2 875 mm. Model 3 oferuje 425 litrów przestrzeni bagażowej przy rozłożonych siedzeniach.
Rzeczywiście, maleństwo.

W-lt
Автор

Trzeba mieć otwarta głowę na nowe rozwiązania i obiektywnie patrzeć na wady i zalety. Szacunek panie Adamie 👍

tom-_-
Автор

Choć zupełnie nie jestem fanem elektryków i ogólnie nowych samochodów, to uważam, że mieszkając w pobliżu dużej aglomeracji i mając dom pod którym można go ładować to jest to świetne rozwiązanie. Tylko te je...ne tablety😭

kompetentnyiuczciwy
Автор

to jest jakaś akcja marketingowa? bo kolejni "testerzy" zaczynają wychwalać tesle xD Bo jeśli chodzi o obiektywność, to pamiętam Twój materiał jak zjechałeś Jaguara, a potem wleciał materiał sponsorowany od tej marki i zachwalałeś. następnie kolejny, też już zmiana zdania po posmarowaniu. To samo można było zobaczyć na innych kanałach, jak zaczyna być zmieniana narracja. Tyle warte są wasze opinie i testy.

mateuszmateusz
Автор

Zawsze marzyłem o tym, żeby mieć w samochodzie mapę Marsa, jest dosłownie niezbędna

jacekmyszor
Автор

Właśnie wróciłem Taycanem z Włoch. Wiem, że i tak mi nie uwierzycie, ale to była najmniej męcząca trasa w moim życiu, a robiłem samochodami spalinowymi wiele takich podróży. Ładowanie na Ionity do 50% to 10 minut do 80% 20 minut. Realny zasięg z poziomem baterii 80% 200-250km. Cena za 1kW 1, 5zł - dla posiadaczy Taycana :). Średnie zużycie na trasie przy średniej prędkości 97km/h wyszło 27kWh czyli 100km kosztowało mnie 40, 5zł. W Alpach spadało mi nawet do 15kWh i tam przejechałem prawie 400km bez ładowania. Wiem, że i tak nieprzekonanych do elektryków nie przekonam, ale nie mam też na to ochoty. Nie zgadzam się tylko z prowadzącym, że Taycan nie daje frajdy. Przesiadłem się z Panamery i Taycan dla mnie ma dużo bardziej sportową charakterystykę niż Panamera. Wiem, że to rzecz subiektywna, ale ja jestem mega zadowolony i nie brakuje mi dźwięku silnika. :)

FLEXISTYLEcom
Автор

tryb sportowy to jest tryb siły wspomagania a nie siły przyspieszenia, polecam lepsze kanały o tesli zdecydowanie ;)

tommycristopher
Автор

Tesla to wspaniały samochód a zwłaszcza model S ❤ pozdrowionka serdeczne Panie Adamie

milion_i_malgorzatkarap
Автор

to, że samochód zaplanuje trasę i punkty ładowania, to w przypadku auta elektrycznego nie oznacza jeszczet że to się wydarzy. bo czasami okazuje się, że stacja ładowania jest zamknięta, albo jest kolejna (tak tak już się zdarzają) albo moc ładowania wcale nie jest taka jak deklarowana.
Zasięg Tesli, prawdziwy to ok 280km - dlatego, że wszyscy już "elektrycy" mówią, że nie ładują auta na 100% bo trwa to za długo tylko zwykle do ok. 80%. A więc zmniejszają realny zasięg 350-380km do właśnie ok. 280.
Oczekiwałbym od takiego specjalisty jak Adam rzetelnego testu Tesli do użytku codziennego i rodzinnego i nie tylko w jeździe dookoła komina, ale na trasie W-wa Szczecin i z powrotem.
Niech pojedzie na 2 tygodnie na wakacje na Węgry, pozwiedza Rumunię, Bułgarię i niech podsumuje ile czasu spędził na szukaniu stacji ładowania oraz samym ładowaniu (do bajek można włożyć informacje od "elektryków" że ładują się 20min - tak, na super szybkich stacjach, a ile takich jest...).

Aha, i niech na czas testu przez 2 tygodnie zamieszka u kolegi w bloku na Ursynowie, a nie w domku jednorodzinnym z gniazdkiem elektrycznym....(chociaż w sumie zamiast z żoną do kina, to będą jeździć ładować Teslę i grać w głupiutkie gry aby wytracić czas

jac
Автор

Panie Adamie te wymienione zalety to mocno na siłę Pan wynalazł.

niezlypasztet
Автор

Podoba mi się ten stary osiołek dla mnie po mieście 130 km a Tesla wiadomo inny poziom cenowy inna liga super 😅😅
Właśnie motoryzacja jest różna i spalinowa i elektryczna bawmy się tym 😊

zxc-lxhw
Автор

Zgadzam sie totalnie z kwestią "przekonać, nie zakazywać". Osobiscie jestem fanem elektryków ale zdaje sobie sprawe z ich ograniczeń. Np elektryk i przyczepa to... No coz. Niezbyt. Nie chodzi o moc, ale zasiegi spadaja drastycznie. Do obi z przyczepa to nie problem, ale ciągnąć cos daleko to męka. Ładowanie co chwilę. Posiadanie tez elektryka jak sie nie ma domu to tez wrzód na 4 literach, jako ze ladowanie mino wszystko sporo trwa. I nie wychodzi taniej. Ale po jak sie mieszka pod miastem? Masz garaż? Na stacje to jedziesz na hamburgera.

just_archan
Автор

Ten kanał upadnie wraz z elektrykami, do widzenia.

THEashbeck
Автор

Chciałem powiedzieć że sam się śmiałem z elektryka dopóki kolega nie kupił tesli i trochę razem nią pojeździliśmy, po prostu miazga.

boleknh
Автор

14:13 Całkowicie się zgadzam. Nie powinno się zmuszać konsumentów do kupowania na siłę elektryków. Tym bardziej, że infrastuktura aż tak mocno rozwinięta nie jest, tym bardziej na mniej uczęszczanych trasach. I piszę to jako właściciel elektrycznej Skody Citigo.

przejazdowo
Автор

Kolega za pierwszym razem zaprosił na kawkę, ale jak będzie widział że ciągle przyjeżdżamy ładować auto to już nas więcej nie zaprosi. I już przestanie być kolegą😅

TB-elwm
Автор

A ja mam gdzieś ta całą mechanizacje. Poprostu jeżdżę koniem jak moi pradziadkowie. Wróćmy wszyscy do zaprzegow konnych. Nie licząc koni to wyjdzie nam wszystkim na zdrowie.

jacekdupa