Dlaczego życie w bałaganie 'ryje banię' ? Badania naukowe.

preview_player
Показать описание
Czy bałagan powoduje negatywne skutki w naszej głowie? Co mówią o tym badania?
Dzisiaj o tym w moim filmiku. Zapraszam. Kasia Sawicka

Link do mojego ebooka o komunikacji w związku "Od frustracji do komunikacji ":

Link do kursu dla mam oczekujących pierwszego dziecka - ciąża, połóg pierwsze lata życia:

ZNAJDŹ MNIE

NAJPOPULARNIEJSZE FILMY:

Toksyczni ludzie:

Toksyczny Narcyz:

Osobowość BORDERLINE:

SERIA DLA RODZICÓW:

➡➡➡ Mam na imię Kasia, mam 158 cm wzrostu, :) mieszkam w Gdyni.
Z wykształcenia pedagog, psychotraumatolog, mam piątkę dzieci. Wiele lat spędziłam w terapii
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Żona wyrastała w bałaganie i zbieractwie. Teraz u nas w domu minimalizm, mamy tylko to, co lubimy i używamy, nie tracimy czas na przekładanie niepotrzebnych rzeczy. Każdy pokój można posprzątać w 5 minut max. (nawet pokoje dzieci). Bardzo polecam każdemu, kto ma problem z bałaganem. Czym mniej rzeczy, tym mniej sprzątania.

tomaszwyszkowski
Автор

Wychowałam się w domu gdzie gdzie wiecznie panował chaos. Gdy zamieszkałam sama, musiałam włożyć dużo wysiłku w to, żeby nauczyć się wszystkiego od podstaw. Przyznaję było ciężko. Dzisiaj mam 26 lat i wyrobiłam sobie nawyki, które sprawiają że mam błysk w domu. To, że wychowaliśmy w jakimś domu, o niczym nie świadczy. Jako dorośli ludzie jesteśmy odpowiedzialni za siebie i za swoją przestrzeń. Ze swojego doświadczenia mogę podsumować to zdaniem : porządek w głowie - porządek w domu. Jeśli pokładamy sobie w głowie to bałagan sam zniknie 😊

kasialazuliart
Автор

Już wiem, dlaczego podoba mi się styl minimalistyczny. Potrzebuję spokoju. Od jakiegoś czasu interesuję się minimalizmem, ale wiem, że wprowadzenie go zajmie mi parę lat. Wiem, że to jest proces. Tak jak kiedyś cieszyłam się kupując ładne ciuchy, tak teraz czuję ulgę, gdy niektórych rzeczy się pozbywam i widzę więcej miejsca w szafie. Każda rzecz powinna czemuś służyć, a nie tylko zajmować miejsce.

joannazaras
Автор

Poziom schizy ze sprzataniem mojej matki rył banię, aktualnie próbuję z tego wyjść...

annpezzini
Автор

Z praktyki wiem, że łatwiej sprzątać od razu małe rzeczy (buty do szafki, kurtka na wieszak, naczynia po obiedzie, zmiecione okruszki itp.) niż później ogarnąć dużo większy chaos.

olas.
Автор

Kiedyś przy dworach często znajdował się taki budynek o nazwie lamus ( por. "perły z lamusa") i do niego wywalano wszystkie "przydasie". Domy posiadały strychy, piwnice, szopy itd. Miejsca te zresztą, są ulubionym miejscem grasowania dzieci i nie tylko. Teraz nie projektują za bardzo żadnych konkretnych pomieszczeń dodatkowych a przydatnych. Bo schowek 3 metry na dwa rowery i jeden komplet kół to śmiech na sali. Najczęściej panują skrajności - albo rzeczywiście wysypisko śmieci albo w ręku tylko karta płatnicza i niemal łyse ściany i nawet wspomniane opony w płatnej przechowalni. Nazywane jest to porządkiem i nowoczesnym stylem życia.

mezczyznazwielkimsprzetem
Автор

Metoda 15 minut sprzątania ratuje mój dom 🙈 miniutnik i do dzieła 😊 do tego podział obowiązków uraz ogólne zasady np. poranne ścielenie łóżek, buty chowane do szafki, brudne naczynia od razu do zmywarki, popołudniowa zabawa kończy się wspólnym sprzątaniem. Zauważyłam, ze im wiekszy bałagan w domu tym wiekszy chaos także warto nad tym zapanować. Najgorzej jak się połączy minimaliste i zbieracza 😂

mamytylkochwile
Автор

Czuję się chora gdy wokół narasta bałagan, od razu zaczynam sprzątać. Mój mąż za to ma duży luz w tym temacie ALE od czasu do czasu przychodzi powiedzieć mi, że dziękuje mi za ten "spokojny" dom, czyli pewnie chodzi w dużej mierze o porządek.

annakoca
Автор

To prawda, że bałagan ryje banie .Ja jestem zaraz nerwowa, jakaś taka dziwna i niespokona, kiedy przytłacza mnie zbyt duża ilość rzeczy, które nie mają swojego miejsca

dorotakucharska
Автор

Bardzo lubię meble w których wszystkie rzeczy są pochowane. Nie ma na widoku tzw. kurzolapków. Wchodzę do mieszkania i jest czysto. Nie lubię mieszkań znajomych gdzie jest milion rzeczy na stole czy blacie. Figurki, noże, kubki, miksery...
Lepiej się czuje jak jest zabudowane wszystko.

Pumagamer
Автор

Kochana Kasiu❤ ten temat już od jakiegoś czasu za mną chodzi. To prawda ze Porządek, minimaluzm porządkuje też w głowie! 😄 jestem z rodziny w której dużo się zostawialo rzeczy na później. Bo schudnąć, bo może kiedyś polubię, komuś się przyda, jak będę potrzebować to akurat się okaże, że to oddałam- dlatego zostawiam. Tak kiedyś myślałam. Do tego małe mieszkanie, 3 dzieci i zwierzaki. Nie daje rady! Trzeba odpuscic, zmienić myślenie i nie żałować! I myślę że mamy przynajmniej o połowę za duzo. A odkryłam że jak się człowiek pozbędzie nadprogramowe go balastu, to nawet twórczosc się uruchamia w człowieku i ma ochotę coś tworzyć 😄 jest przestrzeń na nowe pomysły❤ niesamowite! Dziękuję za filmik w odpowiednim czasie! Pan Bóg to ma wyczucie🌻😉

matrix
Автор

Słynne powiedzenie klinicysty J. Petersona " Clean up your room." To pierwsze zrobienie czegos, czego efekt zauwazymy i poczujemy trochę sprawczości w naszym życiu. Odnośnie "wpychania do szafy" - posiadam jedną szufladę i jedną półkę, które są przeznaczone na "zagracenie", więc mniej niepotrzebnych rzeczy znajduje sie na widoku.

pers
Автор

U nas w domu z kolei poszliśmy w skrajności. Mój mąż, z domu w wiecznym bałaganie, ma problem z wszystkim (chce mieć zawsze błysk) i go nie interesuje, ze głównie bałagan robi on i dzieci.
Ja z domu turbo pedantki, mam lekkie podejście. Nie lubię syfu totalnego, ale rozumiem, ze dzieci = bałagan i nawet chodząc wiecznie ze ściera nie nadążę. Mam uraz do wojen o porządek.
Duuuuzo było o to kłótni, ale po 15latach bycia razem widzę swiatlo w tunelu 😂 Spuścił z tonu, gdy przestałam sprzątać w ogóle. Wowczas zobaczył czym jest prawdziwy syf, nieogarniony na bieżąco 😂 i zaczął doceniać

illbeback
Автор

Ze wszystkim się zgadzam😊Jak mam bałagan to nie potrafię odpoczywać, chociaż pedantyczna nie jestem. Często też pozbywam się rzeczy w domu, ponieważ za duża ilość mnie przytłacza

Magdalena
Автор

W małym mieszkaniu z trójką dzieci (4, 7, 9 lat) królikiem i dwoma kotami umiem zadbać jedynie o to, żeby brud był świeży :D Po godzinie sprzątania wystarczy 5 minut, żeby nie było po nim śladu.

ewamaria
Автор

Posprzątany dom po prostu "działa" dziękuję Pani Kasiu, absolutna prawda:) bez przesady ale właśnie praktycznie;)

karolina
Автор

Ten podział według umiejętności może jest logiczny, ale ma jedną wadę...do czasu aż wszystko będzie dobrze..wszyscy będą zdrowi i będą mogli się zajmować tym co do tej pory ..my już doświadczyliśmy poważnych chorób i śmierci bliskich i z doświadczenia wiem, że dobrze jest być chociaż zaznajomionym z pewnymi rzeczami, bo nawet przy zwykłej grypie potrzeba czasem zmiany ról 😏

poziomkaxdmagdalena
Автор

Przez mały metraż mieszkania i dużą ilość rzeczy cały czas walczę z bałaganem. Sprzątanie kuchni codziennie zajmuje mi ok godzinę a gdzie reszta pomieszczeń eh mam ochotę przejść na minimalizm żeby właśnie pozbyć się tego ciężaru ciągłego szukania miejsca dla nowych rzeczy, bo dopiero jak mam super posprzątane to czuję spokój. Dlatego faktycznie bałagan budzi niepokój i zdenerwowanie a przecież są inne też rzeczy ważne w życiu jak zabawa z dzieckiem, rozmowa z mężem, spacer, gotowanie jedzenia, bo przecież tego nie unikniemy a przez dużą ilość rzeczy w domu ciągle jest dylemat, bo przecież porządek każdy lubi.

sanemsanem
Автор

Zawsze lubiłam porządek z perspektywy czasu gdy spojrzę teraz to myślę, że było mi to poprostu potrzebne a nie dziwne dawało mi to spokój a nawet pewne poczucie bezpieczeństwa, dziękuję za ciekawy temat 😊

zanetahaftka
Автор

Zdrowy bałagan jest dobry, a nadmierne sprzątanie może doprowadzić choćby do OCD.

magdalenal.