filmov
tv
SSF M.Drajera Poznań vs. Nielba Wągrowiec (2 połowa meczu - trampkarz C1) 25.09.2020
Показать описание
Jeśli Ci się spodobało, wciśnij suba i lajka !!!
Z cyklu: "Przeżyjmy to jeszcze raz", cała druga połowa meczu (bez muzyczki - oryginalna ścieżka dźwiękowa), szóstej kolejki wielkopolskiej I Ligi Wojewódzkiej (grupa 1 - trampkarz C1), który miał miejsce w dniu 25.09.2020r. o godz. 17:00, na boisku z naturalną murawą, znajdującym się na Stadionie Żużlowym na Golęcinie w Poznaniu, przy ul. Warmińskiej 1.
W meczu zmierzyły się drużyna trampkarzy C1 Szkoły Futbolu Marcina Drajera Poznań z trampkarzami C1 (rocznik 2006) Nielby Wągrowiec.
Młodym piłkarzom przyszło początkowo grać w trudnych warunkach atmosferycznych. Było dość chłodno, a dodatkowo podczas większej części pierwszej połowy padało, przez co miejscami na murawie potworzyły się kałuże. To był mecz walki. Dużo strzałów, dryblingów, celnych i niecelnych podań oraz przechwytów. Dodatkowo w drugiej połowie trzech zawodników Nielby ujrzał żółte kartki.
Początek meczu należał zdecydowanie do Nielby. Niestety młodzi nielbiści nie zdołali w tym czasie potwierdzić swojej przewagi zdobyciem bramki. Następnie do głosu doszli gospodarze, którzy coraz groźniej atakowali naszą bramkę. Końcówka pierwszej połowy należała jednak ponownie do Nielby. Tym razem w 37 minucie spotkania udało się zdobyć pierwszą w tym meczu bramkę, a sztuki tej dokonał Kimi Szwajcer po ewidentnym błędzie bramkarza gospodarzy. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Prawdziwy festiwal bramek miał miejsce w drugiej połowie meczu. Jako pierwsi futbolówkę do siatki skierowali ponownie nielbiści podwyższając na 0:2. W 50 minucie po ładnej dwójkowej akcji drugiego gola dla Nielby zdobył Kamil Kończak. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później było już 1:2. Utrata bramki zmotywowała nielbistów, i kilkadziesiąt sekund później byliśmy świadkami najładniejszej akcji i bramki meczu. Kamil Kończak wznowił grę ze środka boiska podając piłkę do znajdującego się mniej więcej na środku naszej połowy Ksawiera Pawłowskiego, a ten niewiele się namyślając wykonał długi przerzut do Kamila, który pięknym strzałem z lewej nogi z około 25 metra umieścił futbolówkę tuż pod poprzeczką w siatce gospodarzy, i mieliśmy 1:3 dla Nielby. Minutę później było już jednak 2:3. Grający w naszej bramce w drugiej połowie Kacper Połczyński wyszedł do szarżującego w nasze pole karne zawodnika gospodarzy i niestety rozminą się z piłką, którą ten skierował następnie do naszej bramki. Niewiele brakowało a główką z linii bramkowej wybiłby ją jeszcze Marcel Jaruzal. Następne kilkanaście minut gry było dość wyrównane. Oba zespoły starały się zdobyć kolejną bramkę. W końcu w 68 minucie meczu sztuka ta udała się ponownie nielbistom. Tymoteusz Łochowicz przejął piłkę wyrzucaną z autu przez gospodarzy i główką skierował ją do Huberta Szcześniaka, który bardzo ładnym strzałem z 16 metra umieścił futbolówkę tuż przy prawym słupku w bramce przeciwnika. W 75 minucie meczu sędzia dopatrzył się jeszcze faulu naszego bramkarza w polu karnym. Wskazał wapno i po chwili było 3:4. Ostatnie minuty meczu były bardzo nerwowe.
Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Nielby w stosunku 3:4. To był dobry mecz. Aktualnie po 6 rozegranych meczach Nielba z 10 punktami plasuje się na 4 miejscu w lidze, jednak znajdujące się za nami drużyny rozegrały mniej spotkań.
BRAMKI ZDOBYLI:
* 37 minuta - Kimi Szwajcer (na 0:1 dla Nielby)
*50 minuta - Kamil Kończak (0:2 dla Nielby)
* 53 minuta - Krzysztof Drews (dla Drajera na 1:2)
* 54 minuta - Kamil Kończak (na 1:3 dla Nielby)
* 55 minuta - Krzysztof Drews (dla Drajera na 2:3)
* 68 minuta - Hubert Szcześniak (na 4:1 dla Nielby)
* 75 minuta - Kamil Kończak (dla Drajera na 3:4).
Wyjściowy skład NIELBY:
Daniel Włodarczyk (br) - Kewin Dembny, Błażej Gruchała, Marcel Jaruzal, Kamil Kończak, Tomasz Korbal, Tymoteusz Łochowicz, Maciej Majchrowicz, Ksawier Pawłowski (kpt), Bartosz Piela, Kimi Szwajcer.
Zawodnicy rezerwowi:
Kacper Połczyński (br) - Maciej Frankowski, Hubert Szcześniak, Dawid Ewertowski, Dominik Grabarkiewicz, Paweł Sajnaj.
GRATULACJE DLA DRUŻYNY I TRENERA ROBERTA SZKUDLARKA !!!
Z cyklu: "Przeżyjmy to jeszcze raz", cała druga połowa meczu (bez muzyczki - oryginalna ścieżka dźwiękowa), szóstej kolejki wielkopolskiej I Ligi Wojewódzkiej (grupa 1 - trampkarz C1), który miał miejsce w dniu 25.09.2020r. o godz. 17:00, na boisku z naturalną murawą, znajdującym się na Stadionie Żużlowym na Golęcinie w Poznaniu, przy ul. Warmińskiej 1.
W meczu zmierzyły się drużyna trampkarzy C1 Szkoły Futbolu Marcina Drajera Poznań z trampkarzami C1 (rocznik 2006) Nielby Wągrowiec.
Młodym piłkarzom przyszło początkowo grać w trudnych warunkach atmosferycznych. Było dość chłodno, a dodatkowo podczas większej części pierwszej połowy padało, przez co miejscami na murawie potworzyły się kałuże. To był mecz walki. Dużo strzałów, dryblingów, celnych i niecelnych podań oraz przechwytów. Dodatkowo w drugiej połowie trzech zawodników Nielby ujrzał żółte kartki.
Początek meczu należał zdecydowanie do Nielby. Niestety młodzi nielbiści nie zdołali w tym czasie potwierdzić swojej przewagi zdobyciem bramki. Następnie do głosu doszli gospodarze, którzy coraz groźniej atakowali naszą bramkę. Końcówka pierwszej połowy należała jednak ponownie do Nielby. Tym razem w 37 minucie spotkania udało się zdobyć pierwszą w tym meczu bramkę, a sztuki tej dokonał Kimi Szwajcer po ewidentnym błędzie bramkarza gospodarzy. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Prawdziwy festiwal bramek miał miejsce w drugiej połowie meczu. Jako pierwsi futbolówkę do siatki skierowali ponownie nielbiści podwyższając na 0:2. W 50 minucie po ładnej dwójkowej akcji drugiego gola dla Nielby zdobył Kamil Kończak. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później było już 1:2. Utrata bramki zmotywowała nielbistów, i kilkadziesiąt sekund później byliśmy świadkami najładniejszej akcji i bramki meczu. Kamil Kończak wznowił grę ze środka boiska podając piłkę do znajdującego się mniej więcej na środku naszej połowy Ksawiera Pawłowskiego, a ten niewiele się namyślając wykonał długi przerzut do Kamila, który pięknym strzałem z lewej nogi z około 25 metra umieścił futbolówkę tuż pod poprzeczką w siatce gospodarzy, i mieliśmy 1:3 dla Nielby. Minutę później było już jednak 2:3. Grający w naszej bramce w drugiej połowie Kacper Połczyński wyszedł do szarżującego w nasze pole karne zawodnika gospodarzy i niestety rozminą się z piłką, którą ten skierował następnie do naszej bramki. Niewiele brakowało a główką z linii bramkowej wybiłby ją jeszcze Marcel Jaruzal. Następne kilkanaście minut gry było dość wyrównane. Oba zespoły starały się zdobyć kolejną bramkę. W końcu w 68 minucie meczu sztuka ta udała się ponownie nielbistom. Tymoteusz Łochowicz przejął piłkę wyrzucaną z autu przez gospodarzy i główką skierował ją do Huberta Szcześniaka, który bardzo ładnym strzałem z 16 metra umieścił futbolówkę tuż przy prawym słupku w bramce przeciwnika. W 75 minucie meczu sędzia dopatrzył się jeszcze faulu naszego bramkarza w polu karnym. Wskazał wapno i po chwili było 3:4. Ostatnie minuty meczu były bardzo nerwowe.
Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Nielby w stosunku 3:4. To był dobry mecz. Aktualnie po 6 rozegranych meczach Nielba z 10 punktami plasuje się na 4 miejscu w lidze, jednak znajdujące się za nami drużyny rozegrały mniej spotkań.
BRAMKI ZDOBYLI:
* 37 minuta - Kimi Szwajcer (na 0:1 dla Nielby)
*50 minuta - Kamil Kończak (0:2 dla Nielby)
* 53 minuta - Krzysztof Drews (dla Drajera na 1:2)
* 54 minuta - Kamil Kończak (na 1:3 dla Nielby)
* 55 minuta - Krzysztof Drews (dla Drajera na 2:3)
* 68 minuta - Hubert Szcześniak (na 4:1 dla Nielby)
* 75 minuta - Kamil Kończak (dla Drajera na 3:4).
Wyjściowy skład NIELBY:
Daniel Włodarczyk (br) - Kewin Dembny, Błażej Gruchała, Marcel Jaruzal, Kamil Kończak, Tomasz Korbal, Tymoteusz Łochowicz, Maciej Majchrowicz, Ksawier Pawłowski (kpt), Bartosz Piela, Kimi Szwajcer.
Zawodnicy rezerwowi:
Kacper Połczyński (br) - Maciej Frankowski, Hubert Szcześniak, Dawid Ewertowski, Dominik Grabarkiewicz, Paweł Sajnaj.
GRATULACJE DLA DRUŻYNY I TRENERA ROBERTA SZKUDLARKA !!!