filmov
tv
MKS Nielba Wągrowiec vs. UKS AP Reissa Poznań (1 połowa meczu - liga wojewódzka) 15.11.2020
Показать описание
Jeśli Ci się spodobało, wciśnij suba i lajka !!!
Z cyklu: "Przeżyjmy to jeszcze raz", cała pierwsza połowa meczu zaległej dziewiątej kolejki, ligi wojewódzkiej (grupa 1 - Trampkarz C1), który miał miejsce w dniu 15.11.2020r. o godz. 11:00, na stadionie im. Stanisława Bąka (stadion ze sztuczną nawierzchnią) na terenie OSIR Wągrowiec.
W meczu tym zmierzyły się drużyna Trampkarza C1 MKS Nielba Wągrowiec, składająca się z piłkarzy z rocznika 2006, z zespołem trampkarzy C1 - UKS AP Reissa Poznań.
Otwarcie meczu należało zdecydowanie do Nielby, gdyż już w drugiej minucie spotkania wynik meczu otworzył Kimi Szwajcer. Zaczęło się od wyrzutu piłki przez bramkarza Nielby do znajdującego się na lewym skrzydle Huberta Szcześniaka. Ten pognał z piłką wzdłuż linii bocznej. Po chwili podał piłkę do środka, a tam została ona przedłużona na prawe skrzydło do Kimiego Szwajcera, który wyprzedził obrońcę Reissa i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera poznańskiej drużyny. Po zdobyciu bramki Nielba próbowała podwyższyć wynik. Gra była dość wyrównana. To jedna to druga drużyna miała co chwilę sytuacje podbramkowe. Pod koniec pierwszej połowy lekką przewagę w polu zdobyli goście, jednak obrona Nielby umiejętne radziła sobie z atakami poznaniaków.
Początek drugiej połowy nie zapowiadał zmiany wyniku. Gra nadal była dość wyrównana. Tak było do 55 minuty meczu, kiedy to na lewym skrzydle Nielby na wysokości pola karnego piłkę przejął jeden z zawodników Reissa, który po minięciu kolejnego nielbisty posłał od razu futbolówkę na środek boiska. Tam po chwili, pomimo interwencji naszego defensora piłkę otrzymał lewoskrzydłowy poznaniaków, który pognał do przodu, wyprzedził naszego obrońcę i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera Nielby, i było 1:1.
Po zdobyciu wyrównującej bramki zawodnicy Reissa zaczęli coraz mocniej naciskać na Nielbę. Jednak to gospodarzom sprzyjało szczęście. W 70 minucie spotkania z prawej strony pola karnego gości, po nieudanym przyjęciu futbolówki przez jednego z defensorów Reissa do piłki doskoczył Maciej Majchrowicz. Po chwili znalazł się on pomiędzy dwójką poznańskich obrońców i został sfaulowany. Arbiter wskazał wapno. Do piłki podszedł napastnik Nielby. Już przed strzałem było widać, że uderzy z lewej strony bramkarza. Na dodatek puścił piłkę na idealnej do obrony wysokości, troszkę ponad metra nad ziemią i golkiper poznańskiej drużyny bez żadnych problemów wybił piłkę w bok, poza linię końcową boiska. Ten karny był książkowym przykładem jak nie powinno się ich wykonywać. To była najlepsza sytuacja do zmiany wyniku spotkania na korzyść Nielby w drugiej połowie. Jej niewykorzystanie zemściło się na gospodarzach, gdyż w 79 minucie meczu to piłkarze Reissa cieszyli się ze zdobycia drugiej bramki. Piłkę otrzymał lewoskrzydłowy poznaniaków, który ściął do środka i podał futbolówkę do przodu. Ta nieszczęśliwie odbiła się od pięty jednego z obrońców Nielby. Wówczas dopadł do niej Michał Bryś z Poznania, który przebiegł z nią jeszcze kilka metrów w kierunku wągrowieckiej bramki, a następnie zwodem ograł obrońcę i zanim drugi z nich zdążył zainterweniować pięknym strzałem w okolice prawego okienka bramki pokonał golkipera Nielby. To była bez wątpienia najładniejsza bramka w tym spotkaniu. Po stracie gola Nielba próbowała jeszcze odrobić stratę. Zdobyła lekką przewagę na murawie. Nic to jednak nie dało.
Ostatecznie mecz zakończył się wygraną UKS AP Reissa Poznań w stosunku 1:2.
Od siebie dodam tylko, że był to już niestety kolejny przykład jak można przegrać wygrany mecz, gdyż to Nielba w moim przekonaniu była na murawie drużyną lepszą. Jestem przekonany, że gdyby padła bramka z karnego, to spotkanie wygrałaby Nielba, która spokojnie dowiozłaby wynik do końca spotkania.
Bramki strzelili:
* w 2 minucie meczu Kimi Szwajcer (bramka na 1:0 dla Nielby),
* w 55 minucie meczu Łukasz Schlabs (bramka dla Reissa na 1:1),
* w 79 minucie meczu Michał Bryś (bramka dla Reissa na 1:2).
Wyjściowa 11-tka Nielby:
Daniel Włodarczyk (br) - Maciej Frankowski, Marcel Jaruzal, Maciej Majchrowicz, Bartosz Piela, Hubert Szcześniak, Ksawier Pawłowski, Tomasz Korbal, Kimi Szwajcer, Tymoteusz Łochowicz, Kamil Kończak.
Zawodnicy rezerwowi:
Adrian Szymański (br) - Mikołaj Nogalski, Dawid Ewertowski, Błażej Gruchała, Natan Królczyk, Paweł Sajnaj.
Z cyklu: "Przeżyjmy to jeszcze raz", cała pierwsza połowa meczu zaległej dziewiątej kolejki, ligi wojewódzkiej (grupa 1 - Trampkarz C1), który miał miejsce w dniu 15.11.2020r. o godz. 11:00, na stadionie im. Stanisława Bąka (stadion ze sztuczną nawierzchnią) na terenie OSIR Wągrowiec.
W meczu tym zmierzyły się drużyna Trampkarza C1 MKS Nielba Wągrowiec, składająca się z piłkarzy z rocznika 2006, z zespołem trampkarzy C1 - UKS AP Reissa Poznań.
Otwarcie meczu należało zdecydowanie do Nielby, gdyż już w drugiej minucie spotkania wynik meczu otworzył Kimi Szwajcer. Zaczęło się od wyrzutu piłki przez bramkarza Nielby do znajdującego się na lewym skrzydle Huberta Szcześniaka. Ten pognał z piłką wzdłuż linii bocznej. Po chwili podał piłkę do środka, a tam została ona przedłużona na prawe skrzydło do Kimiego Szwajcera, który wyprzedził obrońcę Reissa i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera poznańskiej drużyny. Po zdobyciu bramki Nielba próbowała podwyższyć wynik. Gra była dość wyrównana. To jedna to druga drużyna miała co chwilę sytuacje podbramkowe. Pod koniec pierwszej połowy lekką przewagę w polu zdobyli goście, jednak obrona Nielby umiejętne radziła sobie z atakami poznaniaków.
Początek drugiej połowy nie zapowiadał zmiany wyniku. Gra nadal była dość wyrównana. Tak było do 55 minuty meczu, kiedy to na lewym skrzydle Nielby na wysokości pola karnego piłkę przejął jeden z zawodników Reissa, który po minięciu kolejnego nielbisty posłał od razu futbolówkę na środek boiska. Tam po chwili, pomimo interwencji naszego defensora piłkę otrzymał lewoskrzydłowy poznaniaków, który pognał do przodu, wyprzedził naszego obrońcę i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera Nielby, i było 1:1.
Po zdobyciu wyrównującej bramki zawodnicy Reissa zaczęli coraz mocniej naciskać na Nielbę. Jednak to gospodarzom sprzyjało szczęście. W 70 minucie spotkania z prawej strony pola karnego gości, po nieudanym przyjęciu futbolówki przez jednego z defensorów Reissa do piłki doskoczył Maciej Majchrowicz. Po chwili znalazł się on pomiędzy dwójką poznańskich obrońców i został sfaulowany. Arbiter wskazał wapno. Do piłki podszedł napastnik Nielby. Już przed strzałem było widać, że uderzy z lewej strony bramkarza. Na dodatek puścił piłkę na idealnej do obrony wysokości, troszkę ponad metra nad ziemią i golkiper poznańskiej drużyny bez żadnych problemów wybił piłkę w bok, poza linię końcową boiska. Ten karny był książkowym przykładem jak nie powinno się ich wykonywać. To była najlepsza sytuacja do zmiany wyniku spotkania na korzyść Nielby w drugiej połowie. Jej niewykorzystanie zemściło się na gospodarzach, gdyż w 79 minucie meczu to piłkarze Reissa cieszyli się ze zdobycia drugiej bramki. Piłkę otrzymał lewoskrzydłowy poznaniaków, który ściął do środka i podał futbolówkę do przodu. Ta nieszczęśliwie odbiła się od pięty jednego z obrońców Nielby. Wówczas dopadł do niej Michał Bryś z Poznania, który przebiegł z nią jeszcze kilka metrów w kierunku wągrowieckiej bramki, a następnie zwodem ograł obrońcę i zanim drugi z nich zdążył zainterweniować pięknym strzałem w okolice prawego okienka bramki pokonał golkipera Nielby. To była bez wątpienia najładniejsza bramka w tym spotkaniu. Po stracie gola Nielba próbowała jeszcze odrobić stratę. Zdobyła lekką przewagę na murawie. Nic to jednak nie dało.
Ostatecznie mecz zakończył się wygraną UKS AP Reissa Poznań w stosunku 1:2.
Od siebie dodam tylko, że był to już niestety kolejny przykład jak można przegrać wygrany mecz, gdyż to Nielba w moim przekonaniu była na murawie drużyną lepszą. Jestem przekonany, że gdyby padła bramka z karnego, to spotkanie wygrałaby Nielba, która spokojnie dowiozłaby wynik do końca spotkania.
Bramki strzelili:
* w 2 minucie meczu Kimi Szwajcer (bramka na 1:0 dla Nielby),
* w 55 minucie meczu Łukasz Schlabs (bramka dla Reissa na 1:1),
* w 79 minucie meczu Michał Bryś (bramka dla Reissa na 1:2).
Wyjściowa 11-tka Nielby:
Daniel Włodarczyk (br) - Maciej Frankowski, Marcel Jaruzal, Maciej Majchrowicz, Bartosz Piela, Hubert Szcześniak, Ksawier Pawłowski, Tomasz Korbal, Kimi Szwajcer, Tymoteusz Łochowicz, Kamil Kończak.
Zawodnicy rezerwowi:
Adrian Szymański (br) - Mikołaj Nogalski, Dawid Ewertowski, Błażej Gruchała, Natan Królczyk, Paweł Sajnaj.