KARANIE MILCZENIEM. O ciszy, która boli bardziej niż tysiące słów

preview_player
Показать описание
Cisza nie musi boleć.

Według mnie są dwa rodzaje ciszy.
Jedna to ta, która daje Ci ukojenie, spokój i wytchnienie. Siłę do działania. Buduje na codzień. Czujesz że wzrastasz i możesz wszystko.

Druga to taka, która pogłębiana dniami miesiącami i latami odziera Ciebie z poczucia wartości. Odbiera godność i chęci do życia.

To cisza, która niszczy to co w Tobie najważniejsze wole do życia. Siłę do oddychania. Planowania i marzeń.

To się dzieje niepostrzeżenie. Nawet tego nie zauważasz. Po prostu każdego dnia jest Ciebie mniej.

Mniej dla siebie i mniej dla świata.

Cały czas to tłumaczysz. Wypierasz. Usprawiedliwiasz.

I nie ma to znaczenia czy dotyczy to Twojej relacji partnerskiej, zawodowej czy rodzinnej.

Reguły są te same. Zasady gry powielane z precyzją ostrza.

Chodzi o to żebyś pewnego dnia „zniknęła” dosłownie lub w przenośni dla siebie i dla świata.

Dzisiaj zapraszam Ciebie do obejrzenia materiału na ten właśnie temat.
Na temat karania milczeniem które jak tylko się przebudzisz stanie się twoja siła i wolnością.

Korzystaj i dziel sie z innymi.

Ściskam,
Magdalena☀️

#karanieciszą #karaniemilczeniem #wysokowrażliwaosoba #przemocpsychiczna #manipulacja #toksyczneosoby #narcyz #wrażliwość #nadwrażliwość

WRAŻLIWIEC TO JA

Wrażliwcu, możesz zakupić już dzisiaj książkę w przedsprzedaży

Premiera 23 marca. Przedsprzedaż👇

Komunikat:
Powyższe treści mają charakter informacyjny i uzupełniający dla osób dorosłych. Nie mogą one zastępować konsultacji u ekspertów zdrowia psychicznego. Jeśli potrzebujesz wsparcia w tym zakresie, skontaktuj się ze specjalistą.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Magdo i Ty i to słoneczko jesteście nie tylko promykiem światła i nadziei ale potężnym blaskiem mądrości która tą nadzieję budzi 👏👍💐🖐️

wojski
Автор

Byłem w TYM, przeżyłem, odszedłem i zwyciężyłem. Dziękuję

piotrukaszuk
Автор

trafione w punkt. teraz nauczyłam się ze to nie charakter a brak woli i ciekawości drugiej osoby. cierpię dokładnie tak od wielu lat.nie pamiętam dobrego słowa, rozmowy, tylko dąsy i brak rozmowy.

iwkast
Автор

Bardzo dziękuję za ten film. Przedstawiła Pani całe moje życie. Były mąż stosował wobec mnie karanie ciszą przez 9 miesięcy. Prosiłam aby ze mną rozmawiał, aby wyjaśnił mi co się stało, przepraszałam sama nie wiedziałam za co, a na końcu powiedziałam że odejdę jak ze mną nie porozmawia bo już nie wytrzymam to usłyszałam że mogę iść bo przecież nikt mnie tu nie trzyma. Gdy odeszłam, szalał, przepraszał ale nigdy już nie wróciłam. Jestem 9 miesięcy po rozwodzie. Nie wiedziałm przez 5 lat w czym tkwię. Dzisiaj mam choroby serca, nadciśnienie tętnicze I stopnia, serce pęknięte w czterech miejscach z powodu bardzo wysokiego ciśnienia, zdiagnozowaną i obecnie leczoną nerwicę. Biorę mnóstwo tabletek aby żyć na nadciśnienie i nerwicę a jeszcze 6 lat temu byłam zdrową, wesołą i pełną życia kobietą. Dzisiaj jestem wrakiem. Z Pani filmów dowiedziałam się w czym tkwiłam. Bardzo dziękuję za tą wiedzę bo dzięki niej jeszcze żyję.

ilonamieszczanska
Автор

To prawda! Karanie ciszą jest okrutne. Doświadczyłam go nie raz i niestety za każdym razem biegłam przepraszałam i płakałam prosząc o wybaczenie. Dopiero terapeutka mi uświadomiła co tak na prawdę dzieje się na prawdę. Super, że nagrałaś ten film. Taka wiedza powinna być powszechna. Gdybym wiedziała to wieku 18 lat, a nie 28 zaoszczędziłabym sobie dużo bólu i zdrowia.
Pozdrawiam, super film! ;)

mariazajac
Автор

Dziękuję za ten filmik, właśnie od tygodnia przechodzę przez takie piekło.

monikakozowska
Автор

Pani Magdaleno od dwóch miesięcy oglądam Pani filmy i ten również bardzo mnie zainteresował. Mam 53 lata od 5 lat w związku małżeńskim.To jak Żona dbała o dom oraz nasze życie seksualne było na najwyższym poziomie. Codzienność wyglądała trochę inaczej, byłem stopniowo odsuwany od swojej rodziny, brak empatii że strony Żony nawet w sytuacji gdy mój chory Tata był w hospicjum domowym a ja starałem się pomóc mojej Mamie.Wiem również, że Żona oszukiwała mnie w kwestiach finansowych nigdy nie chciała korzystać z karty jedynie z gotówki.Gdy próbowałam o tym rozmawiać był satysfakcjonujący sex i życie toczyło się dalej. Gdy spełniałam Jej oczekiwania byłem idealny gdy coś było nie po Jej myśli byłem ignorowany.
Po 4 latach byłem już tak wykończony psychicznie, że po wielu wahaniach postanowiłem złożyć pozew o rozwód.
I wtedy się zaczęło. Nie potrafiłem zrozumieć, tego co spotkało mnie ze strony Żony, poniżanie, wyśmiewanie, ubliżanie, prowokowanie kłótni, żeby później wykrzyczeć w moją stronę: dość niszczenia mi życia, dość mnie nękania i robienia że mnie szmaty, dość, dość, dość.
I teraz chciałem nawiązać do Pani filmu. Żeby nie eskalować negatywnego zachowania odsunąłem się od Żony przestałem się odzywać, ignorowałem próby wzbudzenia mojej zazdrości. Milczeniem reagowałem na Jej zaczepki słowne (gdy posuwała się za daleko odpowiadałem tym samym) Milczenie z mojej strony nie było chęcią ukarania Żony, czułem, że każda wymiana zdań kończy się moją porażką. Milczenie było moją obroną, moją ucieczką. Taka sytuacja trwała 8 miesięcy.
9 stycznia Żona wyszła do pracy i już nie wróciła do domu. Pojawiła się jeszcze trzy razy po swoje rzeczy, mieszka z innym mężczyzną po drugiej stronie osiedla. Za 9 dni mamy pierwszą sprawę rozwodową. Wiem, że Żona będzie chciała udowodnić, że jest ofiarą a ja Jej katem. Pozdrawiam.

andrzejm
Автор

Ja się nauczyłam asertywności do takich czubów. Pozdrawiam serdecznie.

GALL_ANONIM_
Автор

Dziękuję bardzo za ten materiał, w końcu powiedziałam dość tej paskudnej manipulacji przez bliską osobę. I choć powiedziałam jak bardzo mnie to rani ta osoba nic SB z tego nie robi. Decyzja o zakończeniu relacji była bardzo bolesna ale najważniejsze to zadbać o siebie. Słowa wsparcia nieocenione i to jak otwierasz nam oczy ❤️

monikasurdak
Автор

Bolało mnie karanie cisza mojej partnerki a teraz odczuwam spokój ksk milczy mogę zająć się na spokojnie sobą praca itd

roberttadej
Автор

Z całego serca Pani bardzo dziękuję za ten filmik. Ta osoba udawała że mnie lubi ukarała mnie swoim milczeniem . A ja nie mogłam się się pogodzić z jej odejściem teraz wiem że ona jest okrutna bez dobrego serca. Z tego powodu bardzo cierpiałam do tej pory się jej boję bo jej napisałam prawdę co mnie boli. Proszę mi coś doradzić jak mam zapomnieć o tej osobie proszę mi pomóc. Pozdrawiam

arianagrandefanpage
Автор

Najgorsze jest to, że brak odpowiedzi z drugiej strony sprawia że się myśli o przyczynach i się myśli intensywniej, bo gdy się pyta kogoś bliskiego dotad a ta osoba się nie odzywa, nie odbiera to ciężko to zrozumieć więc się siła rzeczy myśli.. I staje się to przez to że się dużo myśli jeszcze ważniejsze... Taki mechanizm..
A prawda jest taka, że ktoś kto tak postępuje wobec nas to już wybrał wyjść z relacji bo ryzykuje, że my odejdziemy, nie zależy mu na dobrej relacji.. I najlepiej postawić od razu krzyżyk.. Po lokować i finito..

evuniaj
Автор

Dziękuję bardzo za przystępne wyjaśnienie tego tematu. Postanowiłam przełamać strach i zacząć działać. Nie dlatego, że jestem taka mądra i odważna, ale dlatego, że mój organizm mnie do tego zmusił. Przez lata nie zdawałam sobie sprawy jak jestem traktowana, bo na pierwszym miejscu stawiałam zgodę i harmonię zarówno w domu jak i w pracy. Efekt: kolejny mobbing, zrujnowane zdrowie i poczucie wartości. I właśnie teraz, kiedy najbardziej potrzebuję wsparcia otrzymałam całe spektrum najróżniejszych manipulacji i przejawów agresji. Od człowieka, o którym myślałam, że ma dobre serce, bo dla obcych jest miły, wesoły i bardzo pomocny. Życzę wszystkim dużo siły i wytrwałości w dążeniu do prawdziwego "ja", bo tylko wtedy można być zdrowym i szczęśliwym .🍀🤗💙

Malgorzata-ckpw
Автор

Witam panią, bardzo ważny temat pani podjęła. Doświadczyłam tego typu karanie milczeniem od przyjaciela i wiem jak to boli. Dziękuję pani za uświadomienie .

joannabudzynska
Автор

Dzień dobry. Co robić w sytuacji gdy taka osoba karająca ostatecznie się do nas odezwała jakby nigdy nic się nie stało albo co w przypadku jak uzna ze dostatecznie nas ukrała i powinniśmy wyciągnąć wnioski z tej "lekcji" i jeszcze oczekuje żebyśmy ją przeprosili? Mam taką "fajną" rekację z matką od zawsze. Rozwaliło to moją pewność siebie i wprowadziło w permamentne poczucie winy. Dopiero od paru lat zacząłem to dostrzegać a mam 36 lat. Pozdrawiam serdecznie wszystkich, których temat dotyczy i nie tylko i dziękuję za film!

rockdj
Автор

Co mam zrobić.Mój mąż rozmawia z każdym, odzywa się normalnie ale nie rozmawia ze mną w ogóle

Joanna-jj
Автор

Mój partner uprawia karanie cisza... jesteśmy razem 13lat i jest co raz gorzej w naszym związku, jak mowie co mi nie pasuje, jak ja sie z tym czuje, co chcialabym zmienić aby nasz zwiazek był lepszy, jest ciagle to samo- ja mowie, on mowi i nastepnie mnie ignoruje, doprowadza mnie to do agresji- wtedy on zaczyna mi wytykac jak ja sie zachowuje, racja ze to nie jest ok ja sie z tym nie czuje dobrze, ale wytraca mnie to totalnie z równowagi.... Jest mi tak przykro bo nie mam z kim pracować nad związkiem, nie moge mowic co mi nie pasuje bo wiem ze to doprowadzi znowu to ignorowania, czuje sie ciagle szantażowana emocjonalnie, chce sie wyprowadzić ale jestem załamana, nie mam na tyle pieniędzy aby zamieszkać sama, czuje sie totalnie w bagnie:(

krakowianka
Автор

On się nie odzywa i ja też nie. Nie powiem, żeby przestał, bo będzie się cieszył, że mnie to boli. Zresztą i tak nic nie dotrze.

marysiao
Автор

Właśnie tego doświadczam, to jest bardzo okrutne i nie do wyobrażenia pozbawione uczuć i empatii, czuje się podwójnie ukarana w życiu za to że żyję, to jest potwornie niesprawiedliwe, tym bardziej, że ta osoba jest bardzo aktywna gdy dzieje się dobrze w moim życiu i to ona jest przyczyną mojej porażki - to jest najgorsze

annawojcik
Автор

Matka stosowała wobec mnie metodę "karania milczeniem" od zawsze. Osiągnęła swoim zachowaniem mój brak zaufania do jej uczuć. Teraz gdy jestem dorosła znowu zastosowała tą metodę, ponieważ podjęłam decyzje w moim życiu, z którymi nie zgadzała się. Załamka, myślałam, że mam już to za sobą. Nie przypuszczałam, że na stare lata wrócą te uczucia, gdy matka mnie trenowała ciszą. Ale teraz udaję, że nic nie widze i wszystko jest ok. Nie mam ochoty na informowanie jej, że krzywdzi mnie. Ona o tym wie doskonale i robi to, więc po co mam jej to uświadamiać. Będę z nią w powierzchownych kontaktach i niech nie wchodzi mi w drogę, jeśli nadal chce kontynuować swoje gierki. To moja taktyka.

merida