filmov
tv
Tak żyje się w Szczytnie. Niektórzy wyjechali, ale wrócili
Показать описание
Jak jednak żyje się tym, dla których miasto to jest codziennością, a nie wakacyjnym wspomnieniem? Młodzi ludzie uciekają czy zostają? A jeśli zostają i zakochują się w tym małym kawałku świata, to co porusza ich najbardziej?
Odpowiedzi na te pytania udzielą ci, którzy mają do tego najlepsze kompetencje, czyli mieszkańcy Szczytna. Jednak zanim to nastąpi, uporządkujmy kilka zarówno bardziej, jak i mniej istotnych informacji.
Szczytno to miasto w woj. warmińsko-mazurskim. Na mapie można je znaleźć rzucając okiem na południową cześć Mazur, a jeśli ktoś jednak woli prawdziwe podróże, to może tu dojechać drogami krajowymi nr 53, 57 i 58. Jest też opcja podróży pociągiem i uwaga… samolotem.
To tu w drugiej połowie XIV wieku wzniesiono zamek krzyżacki (końca dobiega rewitalizacja jego ruin, które niebawem zostaną udostępnione zwiedzającym). Ten sam, przed którym upokorzono literackiego bohatera Sienkiewicza – Juranda ze Spychowa, przybyłego, aby ratować swoją córkę Danusię. Na marginesie przypomnę tylko, że to w tej krzyżackiej warowni Jurandowi odcięto prawą rękę i język oraz wypalono oko smołą.
W 1639 w dzisiejszym Szczytnie przebywał król Polski Władysław IV Waza, a między 1806 a 1812 zabawiły w nim wojska francuskie. To oczywiście tylko wycinek wycinka historii tych ziem, ale przeskoczmy do współczesności. Choć oczywiście, jeśli ktoś woli zanurzyć się w przeszłości, to i zabytków tutaj nie brakuje.
Niektórym Szczytno kojarzy się wyłącznie z policją i całkiem słusznie, bo mieści się tu Wyższa Szkoła Policji. Są też i tacy, którzy miasto to utożsamiają z częścią "Czerwonych Gitar" i to też słusznie, bo mieszkał tu Krzysztof Klenczon.
W Szczytnie urodzili się Jakub Żulczyk, pisarz i scenarzysta, oraz Konrad Bukowiecki, lekkoatleta, utytułowany polski kulomiot. Powstał tu także heavy metalowy zespół Hunter.
Jest też przyroda, o niej będą mówić właściwie wszyscy, z którymi udało nam się spotkać. W Szczytnie są dwa jeziora, Domowe Duże i Domowe Małe, ale jak zaznaczają mieszkańcy, w którąkolwiek stronę się nie odwrócisz i gdziekolwiek nie rzucisz kamieniem, tam kolejna woda.
Odpowiedzi na te pytania udzielą ci, którzy mają do tego najlepsze kompetencje, czyli mieszkańcy Szczytna. Jednak zanim to nastąpi, uporządkujmy kilka zarówno bardziej, jak i mniej istotnych informacji.
Szczytno to miasto w woj. warmińsko-mazurskim. Na mapie można je znaleźć rzucając okiem na południową cześć Mazur, a jeśli ktoś jednak woli prawdziwe podróże, to może tu dojechać drogami krajowymi nr 53, 57 i 58. Jest też opcja podróży pociągiem i uwaga… samolotem.
To tu w drugiej połowie XIV wieku wzniesiono zamek krzyżacki (końca dobiega rewitalizacja jego ruin, które niebawem zostaną udostępnione zwiedzającym). Ten sam, przed którym upokorzono literackiego bohatera Sienkiewicza – Juranda ze Spychowa, przybyłego, aby ratować swoją córkę Danusię. Na marginesie przypomnę tylko, że to w tej krzyżackiej warowni Jurandowi odcięto prawą rękę i język oraz wypalono oko smołą.
W 1639 w dzisiejszym Szczytnie przebywał król Polski Władysław IV Waza, a między 1806 a 1812 zabawiły w nim wojska francuskie. To oczywiście tylko wycinek wycinka historii tych ziem, ale przeskoczmy do współczesności. Choć oczywiście, jeśli ktoś woli zanurzyć się w przeszłości, to i zabytków tutaj nie brakuje.
Niektórym Szczytno kojarzy się wyłącznie z policją i całkiem słusznie, bo mieści się tu Wyższa Szkoła Policji. Są też i tacy, którzy miasto to utożsamiają z częścią "Czerwonych Gitar" i to też słusznie, bo mieszkał tu Krzysztof Klenczon.
W Szczytnie urodzili się Jakub Żulczyk, pisarz i scenarzysta, oraz Konrad Bukowiecki, lekkoatleta, utytułowany polski kulomiot. Powstał tu także heavy metalowy zespół Hunter.
Jest też przyroda, o niej będą mówić właściwie wszyscy, z którymi udało nam się spotkać. W Szczytnie są dwa jeziora, Domowe Duże i Domowe Małe, ale jak zaznaczają mieszkańcy, w którąkolwiek stronę się nie odwrócisz i gdziekolwiek nie rzucisz kamieniem, tam kolejna woda.
Комментарии