Wszechświat może być osobnym bytem z własną świadomością

#paranormalne Co tak naprawdę możemy powiedzieć o świadomości? Wiemy, że jest to stan psychiczny, w którym dana jednostka zdaje sobie sprawę między innymi ze swojego jestestwa i z zachodzących w jej wnętrzu różnych zjawisk i procesów. Człowiek jest istotą świadomą, natomiast naukowcy poszukują źródła świadomości w naszym mózgu. Niestety mimo wielu badań wciąż nie wiemy czym ona jest i gdzie się dokładnie znajduje.

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

SKLEP Z KOSZULKAMI I KUBKAMI:

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

LINK DO PATRONAITA:

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

LINKI DLA ZAINTERESOWANYCH:

:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

SOCIAL MEDIA:

-----------------------------------
-----------------------------------
-----------------------------------
-----------------------------------

::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

MUZYKA:

[koprolity]

Wszechświat musi mieć naprawdę spore IQ.

[retrotub]

WSZECHŚWIAT ŻYJE :D
TO JEDEN WIELKI ORGANIZM !

[spawn]

Człowiek bez mózgu. Nie będzie miał nowotwora mózgu. Proste ☺

[jaszczurczykrol]

To było dobre. Głupie pięć minut a otworzyłeś oczy Chłopie. Na dodatek nie kłuci się to w moim odczuciu z chrześcijaństwem. Dzięki 😊

[PablitoIncognito]

Terrence McKenna już dawno o tym wspominał i między innymi Teorii czasu falowego oraz teorii nowości, polecam czytać jego twórczość bo na prawdę perełki w tym temacie.

[AstralTraveler]

W zeszłym roku wydano publikację naukową, w której udowodniono, że Wszechświat w makroskali tworzy sieć neuronową. Żyjemy w GIGANTYCZNYM MÓZGU BOGA...

[koksland]

ciało ludzkie może być skafandrem duszy jakieś energi która przytrzymuje ją aby mogła funkcjonować na materialnej ziemi

[tiruriru]

Ogólnie artykuł chamsko przeczytany 1:1 ze strony tylkonauka.pl, źródło nie podane. Pozdrawiam za wkład własny do materiału. Elo

[Hogardd]

Ej no czemu takie krótkie :/ Naprawde bardzo przyjemnie mi sie ogląda Twoje filmy!

[salamon]

Sam się nad tym zastanawialem, dużo rozmyslalem nad porównaniem świadomości a wszechświatem. To jest zbyt skomplikowane dla rozumienia zwyklego człowieka. To jak by coś miało dostęp do wszelkiej informacji wszechswiata. A co jeśli świadomość ludzka i to co jest w głowach ludzi gdzieś naprawdę jest. Nadajesz życie wszystkiemu co sobie wyobrażisz.temat by szło rozwinąć i spekulować. Trudno zrozumieć mechanikę kwantowa. Gdyz jako my istoty swiadome mamy wplyw na to co obserwujemy. W sumie czemu nie jak ktoś powiedział że jesteśmy tylko zbiorem informacji. J3dbi to nazwa Bogiem, inni przypadkiem.

[kamiljanecki]

Coś w tym jest. Cały wszechświat ma strukturę zbliżoną to sieci neuronowej ludzkiego mózgu. Wystarczy spojrzeć na to jak układają się galaktyki i gromady galaktyk w skali wielkowymiarowej, przypominają one sieć z wielkimi obszarami pustki pomiędzy włóknami.

[sawomirtrochim]

Zgadzam się z tytułem z małą różnicą. My też jesteśmy tym bytem.

[ukilukii]

A co jeśli żyjemy w czyjejś głowie i cały wszechświat jest umysłem jakiegoś stworzenia? A my jesteśmy np. Tylko jego myślami lub "pracownikami" odpowiadającymi za to, żeby umysł tego stworzenia dobrze funkcjonowal? xD tak o mnie naszła taka myśł, może glupia, ale nigdy nie można mówić, że taki scenariusz jest niemożliwy...

[Qbus]

Nie przez przypadek mówią że Bóg jest wszędzie.

[piecia]

Od zawsze wiedziałem że nasz wszechświat to tak jakby mała komórka w czyimś ciele

[zo]

jedna z namniejszych form życia, jest doskonałym przykładem na funkcjonowanie życia we wszechswiecie w ogole - wirus. namnaża się wszędzie tam, gdzie jest to tylko możliwe, jesli spełnione zostana odpowiednie warunki bytowania i funkcjonuje, az do wyczerpania zapasow.
moze sie rowniez przenosic z jednego organizmu na drugi, jezeli ma taka mozliwosc, jesli jej nie ma - obumiera... jest to idealna definicja dla kazdej skali zycia w tym i cywilizacji - jeżeli moga opanować inne planety - żyją dalej.


prawdopodobnie, wszystkie z teorii braku kontaktu między cywilizacjami kosmicznymi sa wlasciwe tj: zbyt duza odleglosc dla cywilizacji typu 0-1-2 i brak zainteresowania ze strony 3-4 lub 3-4, albo nawet 5-10, sama rozsiewa takowe życie i obserwuje je, badz nie interesuje sie tym dluzej... i nikt nie powiedział ze typ 4-10, a może nawet do 100? musi być cywilizacją, mogą być to pojedyńcze istoty kosmiczne czy jak kto woli bóg... a samo życie może być siane przypadkowo, za pomocą powiedzmy kichnięcia? ale...
kolejną skalą nad którą trzeba się zastanowić, jest samo życie, czyli...
wszystko co istnieje, mozna mierzyc za pomoca jednosek, gdzie atto - to rozmiar atomowy, czyli najmniejsza znana nam cząsteczka
nie wgłębiamy się narazie w jednostki podwielokrotności, ale sam atom również musi się z czegoś składać, nie wiemy też czy istnieje skala ujemna... (fajnym przykładem zobrazowania, jest wizualizacja zmniejszania się w filmie antman) niemniej jednak
piko - pojedyncze cząsteczki wirusa
nano - bakterie
mikro - najmniejsze z owadów
my i ziemskie zwierzęta żyjemy w skali centy - żeby to sobie wyobrazić, przyjmijmy, że skala ziemi to mega, układu słonecznego giga, a galaktyk tera - czyli najwieksza jednostka skali podstawowej dla ziemian. skupiska galaktyk, to kolejna jednostka już nadwielokrotności, której na tę chwilę już obserwować nie możemy, ale nad nią bedą kolejne, a sam kosmos również musi być wymierny i musi istnieć w czymś, co jest nad nim, bo nie jest możliwym, żeby skala kończyła się w tym miejscu, tym bardziej, że wiemy iż kosmos się poszerza, musi więc istnieć w czymś, co jest poza naszym obecnym rozumowaniem... i teraz, skoro skoro wszystko co istnieje, można mierzyć wg tej skali, czy życie również? (trzeba jeszcze tylko wspomnieć, że życie nie oparte na węglu jak na ziemi, tylko powiedzmy na krzemie, mogło by się żywić energią słoneczną, zupelnie jak solary i niepotrzebowało by do zycia planety podobnej do ziemi, wystarczyło by pustkowie, jak mars) idąc dalej...


czy istnieje życie w skali giga? tera, lub większej? w skali giga, byt mógłby się poruszać pomiędzy układami słonecznymi i przykładowo pożerać życie na innych planetach, albo nawet, żywić się energią słońc lub nimi samymi.
w skali tera energią galaktyk, lub nawet ich skupisk - wydaje mi sie to wielce prawdopodobne... a co dalej? może nasz niezmierzony, kosmos jest tylko jednym z wielu? wg teorii prawdopodobieństwa, jest to więcej niż możliwe, można wiec przyjac ze wielokrotnosc kosmosu może być skalą atto dla innych bytów... stąd brak kontaktu, bo czy my próbujemy się porozumieć z bakteriami, czy w większej skali z owadami?
nie można nie zauważyć, że wszystko jest strukturalne - budowa atomów czy cząsteczek przypomina budowe całych skupisk galaktycznych, dlaczego? dlatego, że jest tym samym tworzywem, tylko w innej skali... czy atom, może być skalą galaktyczną dla innych bytów? ciezko to sobie wyobrazić, ale już łatwiej przychodzi wyobrażenie, że kosmos mógłby być brudem pod paznokciem bytu, który żyje w swojej skali podobnie do nas i również patrzy w niebo

[cristalkid]

Świadomość każdego z nas znajduje się w ósmej czakrze, dosłownie uniesioną nad naszymi głowami

[pancytryna]

Mój Boże te komentarze są mocno zabójcze dla mózgu ludzkiego.
Pierwszy raz coś mnie przerosło

[GratPlus]

A nasza ziemia jest tylko jedną małą komórką - tak jak szare komórki w mózgu :D

[artix]

Oczywiscie, ze wszechswiat jest bytem, tylko poza nasza wyobraznia i prostym umyslem. Wiele tradycji i religii o tym metaforycznie mowi. Np w mitologii katolickiej jest to Ojciec (Pustka, Kosmos, Czarna Energia, itd), do ktorej chce wrócić Syn (Son, Sun, Słońce, Soul = Dusza). Polecam zainteresowac sie TransHimalayan Ageless Wisom np. ksiazka Earth is Eden albo Occult Cosmology.