CZY SYSTEM EMERYTALNY UPADNIE PRZEZ SPADAJĄCĄ DZIETNOŚĆ? | GOSPODARCZE ZERO #27

preview_player
Показать описание
Audycja przeznaczona dla osób powyżej 16. roku życia.
W 27. odcinku "Gospodarczego Zera" Robert Gwiazdowski porusza temat wpływu demografii na system emerytalny i gospodarkę. Omawia, jak spadający wskaźnik urodzeń wpływa na obciążenie finansowe ZUS oraz przyszłość rynku pracy. Gwiazdowski analizuje również historyczne i współczesne aspekty finansowania emerytur, podkreślając znaczenie zwiększenia dzietności dla stabilności ekonomicznej kraju.

STS to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać – graj mądrze. Szczegóły w regulaminach. 18+

Wpadnij tutaj:

#kanałzero #gwiazdowski #gospodarka #ekonomia #zus #emerytura #emeryci
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Prośba do kanału Zero, zróbcie debatę na temat katastrofy demograficznej w Polsce, ciekawy temat, dużo ludzi interesuje się tym ostatnio

Lysy
Автор

W 2004 roku kiedy urodziłam córkę będąc na studiach urlop macierzyński wynosił 20 tygodni i koleżanki wracały na cały etat i miały wybór albo wrócić na etat albo zostać na wychowawczym bezpłatnym. Kilka lat trwaoo kiedy łaskawcy pozwolili zostać na rocznym urlopie macierzyńskim. Czy to było motywujące, zeby dzieci było więcej? Zaznaczam, że nie było też 500+ ani 800+. Teraz mam 45 lat i mimo chęci należę już do pokolenia, które kończy swój rozród. Moim zdaniem kobieta potrzebuje spokoju w pierwszych 2-3 latach macierzyństwa bez presji społecznej, często wywieranej także przez inne kobiety, że ona musi wrócić jak najszybciej do roboty (lub pracy jak kto woli). I co mamy? Matka goni do pracy za szybko po urodzeniu dziecka, ono idzie do placówki (żłobek), zaraz zaczyna chorować, potem matka chodzi na zwolnienia lekarskie będąc w ciągłym stresie i wypierając chęć posiadania kolejnych dzieci, bo z pierwszym jest już mnóstwo stresu....

lidiaszkwerko
Автор

Ja mam dobry pomysł na moją emeryturę.
Po prostu jej nie dożyję.

pawel
Автор

Piękna ta współczesna pańszczyzna. Kiedyś był Pan, dziś jest Państwo, a my nadal pracujemy całe życie i oddajemy większość zarobionych pieniędzy. Niczym się nie różnimy od tego pańszczyźnianego chłopa. I teraz jeszcze mamy rodzić dzieci, bo Państwu się coś nie kalkuluje i potrzebuje parobków.

Karo____
Автор

Merytoryka super. Intonacja rozpraszająca, że ciężko sie skupić na treści przekazu. Odrazu przypomnieli mi sie wykładowcy ze studiów 😂

Damian
Автор

To ważny temat i trudny. Warto zwrócić uwagę, że problemem nie tylko jest to, że kobiety nie chcą mieć dzieci a to, że całe rodziny ich nie chcą- również mężczyźni. Ponad to jeśli co drugie małżeństwo się rozpada to trudno spodziewać się większej ilości dzieci.

agatabiedrzycka
Автор

Brakuje ludzi, którzy mają odwagę powiedzieć jak jest.

koszyk
Автор

Dużym problemem w braku dzietności jest lansowanie w mediach wszelkiego typu życia konsumpcyjnego a z drugiej strony wyśmiewanie się z młodych rodziców oraz że dzieci to tylko problem i kobiety w takich sytuacjach są uwiązane w domu przez złe dzieci i oczywiście psychicznych mężczyzn. Cała kultura się rozjechała i zapoczątkowana wojna płciowa czy umniejszanie mężczyzną w oczach kobiet. Więc jedynym rozwiązaniem jest dociśnięcie pedału gazu by to szybciej sie rozwaliło.

pawekoodziejczak
Автор

Panie Robercie,
to nawet nie jest kwestia tego, że ludzie nie chcą mieć obowiązku posiadania dziecka i wieść sielankowe życie.
Opiszę to na moim przypadku, w tym roku stuknęło mi 30 lat, dopiero dorobiłem się mieszkania na kredycie (zbierałem na wkład kilka lat, ponieważ musiałem też równocześnie płacić za wynajem i wiadomo - jeść też trzeba).
Chcemy zdecydować się na dziecko wtedy jak będziemy gotowi ale sytuacje tj. wojna u naszych granic, pędząca inflacja, wzrost płac minimalnej, która przy tak częstym podnoszeniu powoduje masowe zwolnienia.
Jak ludzie mają zdecydować się na dziecko, jeśli zaspokojenie podstawowych potrzeb tj. własny dach nad głową i stabilizacja finansowa zajmuje teraz tak dużo czasu - niewspólmiernie do tego co było te >20 lat temu?

Tak offtopem, u nas ten moment przyszedł, chcieliśmy starać się o dziecko ale narzeczona padła "ofiarą" masowych zwolnień w firmie więc znowu się temat odwlecze, a żeby wrócił to najpierw trzeba znaleźć pracę, przejść przez okres próbny (najczęściej pół roku), później umowa na rok, po której jest umowa na czas nieokreślony. Wtedy można będzie "robić" dziecko... ALE moja druga połowa obecnie ma 33 lata więc wiadomo, czas nie gra na naszą korzyść.
Reasumując - moment, w którym możemy się starać o dzieci (świadomie, nie z przypadku) nadchodzi coraz później, jeśli do tego sytuacja na rynku jest niestabilna (a jest od kilku lat), to niestety jest jak jest a wiadomo, że kobieta, która zacznie rodzić w wieku 33 lat nie urodzi tyle dzieci co kobieta, która ma pierwsze dziecko w wieku 25 lat.

Pozdrawiam serdecznie

WujuYT
Автор

Stanowski powinien zrobic debatę o tym jak zmienić system emerytalny!

rdk
Автор

No to tak, uwielbiam jak stare dziadki wypowiadają się na temat przyczyn. Przyczyn tego stanu rzeczy są DZIESIĄTKI. A ja jako ojciec 1, 5rocznego dziecka widzę to tak, że nikt nie stara się chyba zapytać po prostu rodziców, co by mogło im pomóc i zwiększyć dzietność. Przede wszystkim nie 800+ samo mleko i pampersy tyle kosztują, to jest na tyle mało że nic nie zmienia, ale mogłoby być 0+, tylko żeby było gdzie dziecko poslac do żłobka, żeby można było mieć dofinansowanie do opiekunki (coś tam rudy obiecał ale skończy się jak z kredytem na mieszkania, opiekunka kosztuje 3500 na rękę a jak to wejdzie to będzie zadać 5tys). Jakbym ja miał czas dla siebie, swojej żony, dla naszych relacji, to bym może u pomyślał nad kolejnym dzieckiem, ale jestem tak wyczerpany że wsZystki mnie boli, posiadanie dziecka to praca 24h/dobę. Dziadkowie pracują, więc no nie podrzucę nikomu, a przecież nikt nie rzuci pracy przy tych cenach żeby siedzieć tylko z dzieckiem. Poza tym jak widać bezdzietni lambadziarze, którzy na swoje pieski mówią dzieci, oczywiście nie myślą o przyszłości, ale mają tą przewagę, że chociaż pies nie poda szklanki wody, to można go zostawić na 8h w domu i nie choruje co 2tygodnie. O i tu przydała by się jakaś pomoc, bo żyjemy w czasach gdzie pracodawca też ma w piź**ie Twoje dziecko i że nie masz z kim go zostawić, q weźmiesz kilka razy zwolnienie to sam Cię zwolni. Witamy w Polsce! Dalej niech debatują o tym ludzie którzy mają po 70lat i wychowywali się w innej rzeczywistości.

dominikc.
Автор

Ja (rocznik 83) i żona (84) mamy piątkę dzieci.
Oboje jesteśmy po studiach.
Wynajmuję mieszkanko( 2450pln gołego czynszu) ale remontuję własną nieruchomość.
Jest trudno ale warto.
My ludzie jesteśmy stworzeni do walki.
Przez pokonywanie trudów życie nabiera smaku i nie ma czasu na głupoty:)

maciejolpinski
Автор

Kiedyś była większa dzietność, bo ludzie nie zwracali uwagi na to, że ich na dzieci po prostu nie stać. Ojciec zarabiał minimalną, matka nie pracowała, ale dzieciaków sobie narobili. Później te dzieci chodziły głodne, w podartych ubraniach, na nic nigdy nie było w domu, o wycieczkach w szkole mogli pomarzyć, już nie mówiąc o jakichś gadżetach czy nowinkach elektronicznych. W szkole byli wyszydzani, bo tak działają dzieci. Następnie te dzieciaki dorosły i jak sobie przypominają jak słabe mieli dzieciństwo, to im się nie chce robić dzieci, bo nie chcą, żeby one przechodziły przez to samo co oni.

RobinFan
Автор

Uwielbiam serię Gospodarcze Zero! Niech nam żyje!

DoctoreTM
Автор

Gadanie, że bede miała głodową emeryturę nie sprawi, że będę chciala dzieci. Raz i tak nie uwierze, że posiadanie dzieci coś zmieni bo mi nikt nie da gwarancji co politycy wymysla za 30 lat. Dwa wolę palnąć sobie w łeb niż kierować sie wyłącznie takim argumentem

rinoaa
Автор

Wystarczy zlikwidować system emerytalny. Człowiek poplacze, pokrzyczy, potupta a potem się dostosuje i problem się sam rozwiaze

bartz
Автор

Ten film jest tak brutalnie dobry że został zesłany w odmenty internetu. Widocznie kogoś ważnego bardzo boli ta prawda

andrzejrzebka
Автор

System emerytalny i tak jest do zmiany - czasy gdzie w każdym domu było po 3-4 dzieci już naprawdę nie wrócą - niezależnie od tego jak dobre warunki damy i jak bogaci ludzie będą....

Ghost-jnp
Автор

Ukraincy maja dzieci a my im za to placimy jednoczesnie dociskamy naszych mlodych singli! brawo! na pewno wyjdzie nam to na dobre

alcapone
Автор

Ogólny poziom życia się poprawił. Jako kraj zanotowaliśmy gigantyczny wzrost, ale co z tego skoro wymagania wzrosły. Dzisiaj mieszkanie w kredycie to nie jest szczyt marzeń. Ludzie chcą mieszkać w domu a nie w mieszkaniu, jeździć co weekend na wycieczki, 2 razy w roku na wakacje, a dzieci nie mogą spowodować, że masz poczucie, że braknie ci do 1szego.
Zmienił się mental. Chcemy żyć wygodnie.

WojtekKa-rdzz