🔴 Najgorsza EKSPEDIENTKA w perfumerii! 🔴

preview_player
Показать описание
💚💗💚 Jeżeli Wam się podobało, to zostawcie kciuka 👍

W tym odcinku przedstawię wam najgorszą ekspedientkę w perfumerii! Widzieliście już najniżej ocenianą fryzjerkę i makijażystkę? 🤔

💬 Bądźmy w kontakcie:
💙 Instagram: truebeautyisinternal
💙 TikTok: truebeautyofficial
💙 Instagram Gacusia: mopsgacus

💌 KONTAKT:

💚
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Właśnie dlatego nie znoszę stacjinarnych sklepów sephory. I to nawet nie przez produkty, stylistykę wnętrz, czy dziwnego ochroniarza, nawet nie przez okropnie głośną muzykę, ale przez to że czuję się tam jak królik na którego poluje kilka chartów w postaci obsługi.
Jestem z natury dosyć nieśmiała wobec obcych i nie lubię interakcji z nieznajomymi, więc jak czuję na sobie te kilkanaście par oczu, wbitych we mnie niczym wzrok sępa w padlinę, i jak widzę podążające za mną osoby to czuję się niekomfortowo. Z tego powodu nie mogę się skupić na zakupach, bo mój umysł jest zaprzątany tym, jak najszybciej zwiać temu, czy tamtej ekspedientce. I właśnie dlatego zwykle wychodzę z niczym. Myślę że sephora powinna zastanowić się nad traktowaniem kilenta, bo chociaż niektórym może się to podobać, to ja nie jestem w stanie tego znieść.
Sephoro, przez to tracicie grzecznego i bardzo kulturalnego klienta, xD

andrzej_for_some_reason
Автор

Uswiadomcie sobie wreszcie że ochrona, obsługa sklepu czy nawet jego kierownik NIE MAJĄ PRAWA sprawdzać Waszych rzeczy osobistych. Wzywa się do tego policję i oni dopiero to robią. Pamiętajcie o tym!👍

paulapodkon
Автор

Co jest najgorsze, że takie sytuacje miewały miejsce…
Na przykład pierwszy: ochroniarz, który za mną łaził w duoglasie krok w krok i przyglądał się mi jak złodziejce, gdy spokojnie oglądałam balsamy do ust i jeszcze kilka produktów higienicznych, to było straszne. Nie wiedziałam czy tamtego dnia na pewno kupię ten balsam, ale chciałam zobaczyć jakie są, bo potrzebował niedługo nowego o czym mówiłam nawet ekspedientce, która przywitała mnie na wejściu i spytała czego potrzebuje. Przez tamtego ochroniarza śledzącego każdy mój krok, czułam się niekomfortowo. Na dodatek ta sama ekspedientka rzuciły mi kilka krzywych spojrzeń, gdy zestresowana samoistnie spojrzałam w jej kierunku. Czułam się jak przestępca i chyba w końcu wyszłam nic nie kupując, bo poczułam się strasznie zawstydzona, tym bardziej, że miałam wtedy jakoś z 14/15 lat.
Inna sytuacja, byłam na zakupach w jakiejś drogerii (rossmann, douglas lub sephora, nie przypomnę sobie tego teraz, bo to też było jak miałam z jakieś 14lat, ale raczej rossmann) i początkowo sama przeglądałam perfumy. Miałam w koszyku już też kilka innych kosmetyków i wyjątkowo nie zaatakowała mnie żadna ekspedientka, ze swoimi złotymi poradami albo natarczywym spoglądaniem, choć w pobliżu kręciło się kilka od półki do półki, dlatego się cieszyłam, że mogę spokojnie robić zakupy. Po czasie jak już mniej więcej zobaczyłam to czym byłam zainteresowana przed przyjściem, a nie do końca mi jednak odpowiadało, sama podeszłam do ekspedientki, żeby zapytać o poradę czy byłaby w stanie polecić coś innego niż to czym byłam wstępnie zainteresowań. Zlustrowała mnie i mój koszyk i miałam wrażenie jakby spojrzała na mnie z politowaniem. Dość niechętnie zaproponowała mi kilka tańszych opcji, po czym dopiero jak sama wskazałam na dużo droższe perfumy to była początkowo zaskoczona, ale zaczęła się powoli przełamywać. Do końca była już bardzo miła i nawet pomogła mi wybrać dobrą pomadkę do ust, ale szkoda, że ten początek był taki krytyczny. Zawsze miałam spore oszczędności, więc kupienie czegoś droższego to nie był szczególny problem, ale było mi zawsze bardzo przykro, że oceniają mnie tak sceptycznie z racji wieku. Podobne sytuacje miały też miejsce, gdy szłam z mamą do Douglasa i byśmy ubrane na luzie, nawet nie w dresy, ale no tak prosto zwyczajnie nic eleganckiego i póki nie padły z naszych ust marki produktów jak Armani, Gucci itp. to ekspedientki były nieprzyjemne. Co oczywiście nie miało miejsce, kiedy przychodziłyśmy, że tak to ujmę „odpicowane” xd
O natarczywych ekspedientka, bądź szczególnie obserwujących, nie ma też co się rozpisywać, takie dość często się kiedyś zdarzały. Dziś mam wrażenie, że obsługa się znacznie polepszyła i na szczęście dawno nie spotkało mnie nic przykrego w żadnej drogerii.

emily_spell
Автор

moje ulubione serie to: "o czym myśli dziewczyna..." oraz "natrafiasz na najgorszą...." 💖 oby więcej takich filmów !

Sally
Автор

Słyszałam ten tekst z drogeria. Ekspedientka mi pokazywała każdy korektor pod oczy za 300 zł a jak spytałam o tańszy to powiedzieli żebym poszła do drogerii ;)

oliwmp
Автор

Czyli w perfumerii lepiej skoncentrować się na węchu, a słuch sobie odpuścić.

koprolity
Автор

Dawno temu:
<ja przeglądająca podkłady>
Ekspedientka: - pani weźmie ciemniejszy, to się pani opali.
I więcej już w sephorze nie byłam 😅

agab.
Автор

Ja miałam taka sytuację że kiedy tylko weszłam do sephory to panie od razu się do mnie zleciały i pytały "czy w czymś mogę pomóc? " i to samo jak weszłam do douglasa, istny koszmar i jeszcze stały za mną i się przyglądały co sobie sprawdzam aż w końcu wyszłam bo nie mogłam się na niczym skupić
PS. ŚWIETNY odcinek Dusiu ❤️

psycho_przyjacioki
Автор

Do mnie przyczepiła się pani przy Rare Beauty, ogladalam róże, to mi na siłę wciskała bronzer w kredce, choć mówię, ze nie używam bo wszystkie za ciemne. A ona że ten jest bardzo dobry i jasny, do mojej karnacji, maże nim po swojej ręce, a jej karnacja była 5x ciemniejsza od mojej, był brązowy jak kupa i mówi "o proszę zobaczyć jaki jasniutki"

LuizaMalendowska
Автор

Chciałabym żeby te panie czasem wiedziały że ktoś kto jest nie pomalowany ubrany jak ziemniak czasem jest bogatszy niż wszystkie one razem wzięte wraz z menadżer….

izabelalicja.m
Автор

Ja pamiętam jak kazali mi męczyć ludzi tymi promocjami w pracy xD Nie zapomnę jak dostałam ochrzan za jedną niepowiadomioną klientkę bo przecież jako pracownik muszę jej powiedzieć, ale niestety większość ludzi nie chce tego słuchać i nie dziwię się. Sama bym nie chciała jakby ktoś mi gadał nad głową itd ..

cie
Автор

Jeśli jakaś ekspedientka traktuje mnie jak ta z początku filmu to proszę żeby pokazała mi konsystencję wodoodpornego, czarnego kosmetyka na swojej łapie. Niby nic ale ona się iryruje i idzie to zmywać, a ja i moje ego robimy spokojnie zakupy. Dodam, że mimo bluzy typu hoodie i podartych jeansów stać mnie na zakupy w drogeriach wiec skoro mają do mnie jakieś problemy - mi łaski nie robią tym, że wykonują swój zawód.

justyna
Автор

Czekałam na nowy filmik. Widać, że masz dużo świetnych pomysłów. Zawsze napawasz super energią❤️🙈

lliza
Автор

Hahaha ja kiedyś wydałam całą swoją pierwszą wypłatę w takim miejscu, bo usłyszałam wieeeele z wymienionych tu przykładowych tekstów od jednej z Pań ekspedientek. 😂 Mówię oho, ja nie kupię? Ja nie kupię? Potrzymaj mi plecak 😂

aaax
Автор

Ta seria jest genialna💗💗💗Jak zawsze poprawiłaś mi humor 😁😁

apollonija
Автор

Kocham tę serie! Może nagrasz film o czym myśli pies np. podczas spaceru? Taka propozycja, mam nadzieję że ci się przyda😊
Pozdrawiam gorąco Dusiu! Kocham Cię🔥❤

_no...one_
Автор

Dusiu czy możesz zrobić kolejny odcinek z serii O czym myśli dziewczyna ?🙏
Ps. Film z Gacusiem też miłe widziany

loertyuioplkjhgfdsazxcvbnm
Автор

UWIELBIAM CIĘ DUSIU! Jesteś mega zabawna piękna i pomysłowa, oglądam cię już od prawie 5 lat

lenamizgier
Автор

Ja kiedyś weszłam do sephory w takim dresiwie domowym totalnie po kilku godz jazdy samochodem i od wczesnych godzin porannych na nogach 😅 Bez makijażu i w fryzurze, ktora juz troche tego dnia przeszła 😅Panie jak mnie zobaczyły to zamiast podejść jak zwykle obserwowały mnie bardzo intensywnie z daleka i dosłownie nie było półki przy której stanęłam i nie czułabym na sobie świdrującego spojrzenia.. Jakie było zdziwienie ekspedientek gdy podeszłam do kasy po zamówiony kalendarz adwentowy (jedyny jaki im został na sklepie, specjalnie po niego jechałam parę godzin bo nigdzie nie był dostępny) I dobrałam jeszcze kilka produktów. Finalnie wyszła kwota czterocyfrowa za całe zakupy a Panie chyba zniesmaczone swoimi nietrafnymi przeczuciami traktowały mnie z góry i jakbym pierwszy raz miała się malować 😅😅😅. Mimo wszystko pozdrawiam Panie pracujące w Sephorze 👌 Choć po tej akcji wolę kupować przez internet a do sephory wchodzę tylko sprawdzić

agnieszkax
Автор

Kiedyś mnie napadła stuknięta ekspedientka w Sephorze. Naskoczyła na mnie twierdząc że widziała że coś biorę i chowam. Zaczęła mnie szarpać. Byłam w takim szoku że zgodnie z jej żądaniem wyciągnęłam co miałam w kieszeniach (czyli jakieś paragony i chusteczki higieniczne). Przyleciał ochroniarz, wariatka dalej twierdziła że coś ukradłam. Minął mi szok, przyszedł wkurw. Postanowiłam nie odpuszczać i wyjaśnić sytuację. W końcu sprawdzili kamery. Oczywiście okazało się że ekspedientka miała urojenia. Przeprosili ale chociaż to było ponad 10lat temu to niesmak pozostał. Do teraz boje się czegoś dotknąć w sklepie, a nawet na coś dłużej patrzeć..

natinati