Ile samolotów straciła Luftwaffe 1 IX '39?

#lotnictwo #aviation #polska #historia #iiwojnaświatowa #1939 #luftwaffe
No i po długich bojach z dokumentacją oraz moim ulubienym (jak mawiał znany wrocławski filozof i myśliciel Ferdynand K.) serwisem doszedłem do wniosku, że trzeba to zrobić jeszcze raz. Jak Państwo widzą, tym razem film nie budzi już uwag ze strony serwisu, więc możemy porozmawiać sobie o tym, ile samolotów utracili Niemcy podczas działań prowadzonych pierwszego dnia kampanii wrześniowej. Okazuje się, że było tego całkiem sporo, bo samych uszkodzonych było ponad 70, a utraconych ponad 50.

Teraz żeby trochę ukrócić hurrapatriotów. Nie wszystkie samoloty zostały utracone/uszkodzone na skutek działań naszego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej. Zupełnie celowo nie wdawałem się w rozwijanie tych wątków, gdyż wówczas musiałbym dokładnie przeanalizować każdy przypadek - a to jest na obecnym etapie badań nie możliwe. Ktoś zawoła, no ale jak to? Ano, do dnia dzisiejszego nie doczekaliśmy się szczegółowego omówienia działań jednostek pomocniczych, łącznikowych i rozpoznawczych Luftwaffe. A zwłaszcza w przypadku samolotów o których wiadomo że są "uszkodzone", ale Niemcy nie zdecydowali się na opisanie tego uszkodzenia procentowo, konieczna jest dokładna i skrupulatna analiza, której bez akt poszczególnych jednostek raczej nie da się zrobić. To raz.

Dwa, Niemcy dali kilkukrotnie do pieca z kreatywną księgowością przy okazji tych strat i widać, to nawet na poziomie dokumentacji przesłanej Głównemu Kwatermistrzowi Luftwaffe z której korzystałem. Niektóre przypadki uszkodzenia czy zniszczenia samolotu, który lądował awaryjnie z powodu braku paliwa, po walce z myśliwcami na 99% można by zapisać jako zestrzelenie, albo uszkodzenie (a zatem sukces polskiego w tym wypadku pilota), ale Niemcy bronią się przed tym jak diabeł przed święconą wodą. Na pocieszenie dodam, że tak było przez całą wojnę. Dlaczego? No cóż, nie do mnie to pytanie.

Na marginesie: kanał ma swoje... "fanpejdże" na Facebooku:

Oraz portalu Albicla:

[wielkopolanin]

Kampania to była dla Niemców. Dla nas to wojna obrona i nie powtarzajmy niemieckiego nazewnictwa.

[karolkamilski]

O, tabelki! Analitycy to lubią :)
Byłoby rewelacyjnie, gdyby udało się Tobie wmontowanie do tego typu filmów więcej graficznych prezentacji wlaśnie w formie tabelek, zestawień, ew. wykresów, w sensie zwizualizowania liczb, które przytaczasz czytając konspekt. To bardzo ułatwia odbiór, a samego konspektu by nie zmieniło i wyeliminowało część powrótek materiału wideo ;)
Apropos meritum, to można podejść do tematu strat od innej, niepopularnej strony. Mianowicie wyjść od raportowanej ilości maszyn operacyjnych w jednostkach na dzień następny. Jeśłi maszyna 1.09 była uzkodzona, a 2.09 jest wykazywana jako sprawna, to jest szansa, że to nie radosna twórczość dowódców jednostek, tylko samolot został naprawiony, więc trudno uznać to za istotną stratę. Im chyba jednak zależało, by podwładni mieli na czym latać.
Czy w niemieckich papierach są informacje o uzupełnieniach nowymi płatowcami, informacje o brakach w stosunku do etatu jednostki, czy adnotacje o powrocie maszyn z remontu? Po polskiej stronie w szczątkowej formie coś takiego się z grubsza zachowało...
Tracimy tu co prawda to, co bamboszowe misie lubią najbardziej, czyli ile "zeszczeliły nasze Płaszczaki" (i dlatego niepopularne), ale prędzej da obraz tego czym dysponowała realnie LuftGangsta na jakimś odcinku czasu (i jak to się w tym czasie zmieniało), bez rozmieniania się na straty bojowe, niebojowe czy nadprzyrodzone.