Natura Wojny - Wstęp

preview_player
Показать описание
Dlaczego są wojny?

Co jest najbardziej pierwotną przyczyną wojny?
Jakie są pryncypia wszystkich konfliktów w historii gatunku ludzkiego?
Co jest tą najgłębszą warstwą rzeczywistości, której wojna jest tylko cieniem?
Jaka jest natura wojny?

Interdyscyplinarne rozważania o mechanizmach rządzących rzeczywistością. O naturze ludzkiej i naturze świata.

Cykl będzie składał się z 6 części:

1. Tożsamość
Czemu ludzkość nie stanowi jednorodnej grupy?

2. Przestrzeń.
O zasobach i ich asymetrycznym rozłożeniu w przestrzeni. O dynamice, zmianach i ruchu.

3. Ambicja, rywalizacja, hierarchia
O dążeniach ludzkich i ich przyczynach.

4. Władza
Na czym tak naprawdę polega?

5. Polityka
O interesach i ludziach którzy je obsługują.

6. Czy możemy uniknąć wojen?

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Zapowiada się bardzo interesująca seria, czekam z niecierpliwością!
Czy zawsze powinniśmy unikać wojny?
Z perspektywy zwykłego, szarego obywatela - tak. Z perspektywy Państwa - niekoniecznie. Z perspektywy handlarza bronią - absolutnie nie :)

MrKawa
Автор

Mnie interesuje takie zjawisko związane z wojną: każde społeczeństwo, które prowadzi wojnę próbuje siebie oczyścić od zarzutów. Idealizuje swoją rolę, demonizuje przeciwnika. Dlaczego strona konfliktu po prostu nie przyzna - mamy cel czysto materialny bez zbędnych sentymentów, chcemy się umocnić, chcemy się wzbogacić, chcemy poszerzyć terytoria, tamci nie zawinili lecz mają sprzeczne interesy, taka nasza natura. Albo - zostaliśmy napadnięci ale nie wahamy się bywać brutalni, bo taka nasza natura, mało kto pozostaje święty na froncie. To byłaby wojna w prawdzie. Tymczasem wojny prowadzi się w zakłamaniu. Każdy przywdziewa aureolę świętości kontra odrażający wróg. Co to oznacza i czy tak było zawsze? Czy można wnioskować, że większość ludzi jest z natury dobra i nie da się porwać zbyt bezpośredniemu złu lecz musi być zmanipulowana... czy wprost przeciwnie - że większość ludzi jest zakłamana i potrzebuje usprawiedliwienia w postaci haseł czy manipulacji aby przykryć swoje prymitywne żądze wzbogacenia, mordu itp.? Tylko po co? Po co to usprawiedliwianie się przed samym sobą a przy okazji przed resztą świata? Skoro wojna ostatecznie to i tak interesy polityczne i z samych sentymentów świat nie wesprze militarnie? Trochę mi to przypomina stwierdzenie, że w więzieniu siedzą sami niewinni :) Pozdrawiam

jatumiesomam