Pracownicy się spóźniają! Co zrobić?

Zobacz pełny wywiad na kanale Przygody Przedsiębiorców:

Rozwijaj kompetencje menedżerskie

#shorts #kierowaniezespołem #zarządzanie #biznes #firma #szkolenia

[michuur]

Jakie piękne podejście z przed epoki. Najważniejsza jest efektywność pracy a nie ilość godzin. Można po 14 godzin dziennie łazić w koło roboty i nie zrobić nic.

[agana]

Rzeczywiście. 😂 Świetny przykład jak skomplikować mega proste sprawy.😂

[wiesiupwr]

A co w drugą stronę? Jak pracownik zrobi coś dodatkowo zabierze pracę do domu, coś wymyśli w czasie wolnym i poprawi efektywność i odwoła się do wartości firmy to może liczyć na poklepanie po plecach. Wszystko może być w równowadze jak potrzebuje być 10 czy tam 20min później a jak trzeba zostać i coś zrobić to zostaje i robię bez marudzenia. Ale jak ktoś notorycznie się spóźnia, a jak trzeba zostać to pokazuje zegarek to dowidzenia.

[maksymilian]

Dlatego przestałem pracować w firmach korporacyjnych. To jest dorabianie ideologii do banalnych rzeczy. Świat oszalał...😂

[tomekdrabinek]

Punktualność to Świety Grał ludzi bez wyobraźni i kreatywności.
Poza tym efektywność nie zależy od punktualnosci

[bernardsolo]

Typowe podejście z czasów komuny, dzisiaj liczy się zrobiona praca i kasa a nie jekieś pierdzielenie o zasadach.Ja przychodze kiedy chcę i kończe kiedy chcę bo mój szef i tak wie że zrobie swoje i że zarobi.

[michap.]

I tacy doradcy biorą kokosy i mówią o oczywistych sprawach. Porażka. Ludzie się spożniają bo nikt im nie powiedział że mają być punktualni.

[Adam-jflk]

Polska to nie Japonia, nie musimy być punktualni

[kto]

Czy ta Pani powiedziała. Majom i ze mnom. Nie czytam napisów tylko słucham co mówi. 🤣🤣🤣 I jeszcze zwrotnom. JPRD zagiom bym tom biznes łoman na pierwszej rozmowie

[ZIELONY_HOTWHEELS]

Nie mam tego problemu.zwolniłem wszystkich. Najlepsza decyzja w moim życiu. Pracuję sam, na chleb i ratę za Maserati wystarczy.

[lukazaur]

U mnie w pracy można się spóźnić. Tylko potem dłużej zostajesz. Pracodawca kupuje u mnie 8 godzin i ma być 8 godzin. Więc jak przyjde 8:30 to 16:30 wychodzę a nie o 16.

[wypluty_z_polski]

Trzeba byc jakims kompletnym glupkiem, zeby takie rzeczy mowic.
Efektywnosc, a obecnosc na okreslona przez kogos godzine, to rozne sprawy.
Chyba ze chodzi o tyrke przy tasmie.

[okoniowaty]

Notoryczne spóźnianie to przesada, ale człowiek nie jest maszyną i są przypadki losowe awaria auta, kolizja etc.

[Lasiodoria]

Ale bełkot. Okrągłe zdania bez treści.

[MajterK]

Jak zgadza się kasa, to jescze przed rozpoczeciem kawy się napiję.

[magicsn]

To niech pracodawcy zaczną płacić za efekty pracy i przestaną traktować ludzi jak niewolników. Stała pensja, albo marna godzinówka nie motywuje. I jak to w Polsce przyjdzie Ci kierownik i mówi rób tak żebyś cały dzień miał robotę. W Polsce nawet nie da się odczuć mentalności że zarabiasz pieniądze tylko robisz na firmę, a co dopiero, że możesz się rozwijać, uczyć, być lepszym, więcej zarabiać. Masz tyle i tyle bo co powiedzą inni. Nie chcę wszystkich wrzucać do jednego worka, ale w bardzo, bardzo dużej większości. I mówię to w oparciu o doświadczenie w pracy w kilku innych krajach.

[lucaslucaslucas]

U mnie w pracy pracownik spóźnia się notorycznie. Wchodzi na hale 7.10 lub 7.15 (pracujemy od 7). I co? I nic. Wszyscy to widzą i dalej jest tak samo.

Jedni pracują rzetelnie, a drudzy stoją i gadają lub w telefonach. I co? I nic. Nikt z tym nic nie robi. Krew zalewa. To sprawia, że uczciwi obniżają swoje loty bo po co się starać jak jest przyzwolenie na takie zachowanie a Ty głupi pracujesz normalnie. Brak słów.

[RP-whxm]

Proszę Pani..90% ludzi w Polsce ma "coś za uszami" dlatego jeden na drugiego przymyka oko. Tak działa kraj w konsekwencji straconego potencjału.

[dladam]

Na efektywność pracy wpływa mnóstwo czynników. Ograniczanie się tylko do przestrzegania punktualności nie pomoże, jeśli pracownicy nie mają zdobytego doświadczenia i wsparcia szefa.
Ważniejsza jest komunikacja w firmie (przepływ informacji) niż przychodzenie do biura punktualnie. Ci poukładani, punktualni i skrupulatni nigdy nie rozwiną firmy bo nie potrafią być kreatywni i nie wychodzą poza schemat.
A firmy doradcze zazwyczaj wmawiają szefowi, że przestrzeganie punktualności to problem nr 1 bo jest to łatwy do sprawdzenia parametr i takie firmy doradcze mogą pokazać szefowi zestawienie w excellu z liczba wejść i wyjść o czasie. Natomiast kiedy poprosi się firmę doradczą o prawdziwe wsparcie w jakimś temacie to odpowiedź jest tylko jedna "my nie jesteśmy specami od automatyki przemysłowej czy hodowli dżdżownic" a pieniążki za doradztwo chcecie.
Dlaczego żadna firma doradcza nie godzi się na zapłatę za efekt w postaci wzrostu sprzedaży? Bo boi się, że piękna gadka marketingowa nie zadziała.

[KiM-vrfj]

Najgorsza głupota, to żądać, aby pracownik przychodził o godzinie i wychodził o godzinie. A niech przyjdzie wieczorem i pracuje całą noc, jak chce.