PRL na haju - narkotyki w PRL-u. Historia Bez Cenzury

preview_player
Показать описание

Wracamy do naszej serii o PRL-u! Dzisiaj pogadamy sobie o narkotykach. Skąd ludzie w tamtych czasach wiedzieli co ćpać? Co się działo po spaleniu skórki od banana? A co po nawdychaniu się proszku do prania albo kleju? Co ćpano z… wanny? No i jaki polski narkotyk podbił cały blok wschodni? O tym wszystkim opowiemy Wam w dzisiejszym odcinku. Zapraszamy do oglądania!

Źródła informacji:
B. Międzybrodzki, Narkomania wśród polskiej młodzieży na przełomie lat 70. I 80. XX wieku,
A. Bielewicz, Narkomania jako zjawisko społeczne – historia problemu w Polsce,
D. Bazuń, MONAR – fenomen ruchu społecznego,
M. Abucewicz, Narkomania w Polsce jako problem społeczny w perspektywie konstrukcjonistycznej,
A. Kamińska, Kotański. Bóg Ojciec. Konfrontacja. Opowieść o legendarnym twórcy Monaru,
K. Frieske, R. Sobiech Narkomania. Interpretacje problemu społecznego.

Poprzednie odcinki o PRL-u:

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Do tej pory pamiętam, a minęło już 30 lat, przerażenie moich rodziców kiedy w pokoju mojej nastoletniej siostry znaleźli garnek z brązową wodą. Przez kilka godzin byliśmy pewni, że to właśnie słynny "kompot" dopóki siostra nie wróciła ze szkoły i nie okazało się, że w garnku była...deszczówka, którą siostra nałapała, bo podobno umycie włosów w takiej wodzie nadawało im lepszego wyglądu.

IjonCichyPL
Автор

Bardzo ciekawy ruch, ciekawe ile osób zginęło.

King_jacky
Автор

Byłem uzależniony od narkotyków i alkoholu przez bardzo długi czas. Straciłem przez to rodzinę, zdrowie i wolność na jakiś czas. Teraz jestem już czysty i będąc po 30 stce układam sobie życie na nowo. Nie obiecuje że nigdy się nie napije ale narkotyków unikam jak ognia. Ludzie uwierzcie mi nie warto iść w to bo przegracie życie. Tomek jak zwykle świetny odcinek. Mam nadzieję że widzowie zrozumieją że nie warto brać gówna do ust ani w żyłę

rafarafalinho
Автор

Zapieprza jak cenzura na YT. Zawsze z humorem i 101% trafności. Dzięki i pozdrawiam.

Powkol
Автор

Pamiętam te wszystkie strzykawki rozsypane po kszakach i pamiętam 4 letniego Grzesia tryskającego na mnie wodą z tych strzykawek. Przypominam sobie narkomanów z mojej ulicy, zamroczonych tak, że nie byli wstanie sprzeciwić się nam kiedy się z nich śmialiśmy. Znaliśmy taką Beatkę, która chodziła pokłuta, jej finałem była prostytucja, amputacja nogi a potem zgon.

jeshkalasznikov
Автор

Elegancki materiał. Świetny i potrzebny wstęp w 1:22. Dobrze że padły takie słowa

jakubsala
Автор

8:30 - niepotrzebne hocki-klocki z podaniem nazwy proszku do prania. To był słynny IXI. Pierwszy w PRL proszek oparty na nadwęglanie sodu, nadboranie sodu i enzymie TAED. Na zachodzie takie proszki były jeszcze przed II wojną. Są to całkowicie legalne substancje produkowane w Polsce na tysiące ton. Cały "odlot" z nimi polega na tym, że w gorącej wodzie szybko wydzielają czysty tlen w sporych ilościach (wybielanie) oraz pewne ilości podtlenku azotu. Jak się to odpowiednio "nakieruje" i zacznie wdychać pojawia się chwilowe bardzo szybkie dotlenienie i euforia. Minus jest taki, że jak będziesz np. jarał peta w tym czasie, to może się na tobie zapalić ubranie w ułamku sekundy.

wielkizderzaczandronow
Автор

W latach 80 pracowałam w szkole podstawowej w duzym miescie.Moi uczniowie klasy 5 narkotyzowali się farbami, klejami i roznymi paskustwami w czasie przerw w pobliskim.lasku Kiedy to odkryłam i poinformowałam rodzicow, to w to, po pierwsze nie uwierzyli, dopiero jak w domu dzieci usypiały przy lekcjach zaczeli się tym interesowac.Dyrekxja szkoly nie przejawala chęci, bo tu chodziło o dobre imię szkoły, a nie o dobro dziecka

gostasjanina
Автор

10:50 kiedy kolega wraz z rodziną przeprowadzili się na przysiółek w lesie jego starszy brat poszedł na spacer. Najadł się owoców wrócił do domu słabo się czując. Późny PRL szczęście, że posiadali samochód (telefony stacjonarne masowo pojawiły się dopiero w '98) pojechali z nim na pogotowie, przepisy drogowe w poważaniu, klakson co chwilę. Wbili do szpitala szybkie omówienie sprawy, lekarz pyta jakie owoce zjadłeś? Słodkie i odpłynął. Płukanie żołądka wykazało, że to były wilcze jagody.

Jaklas
Автор

Cześć.
To cud, że YT nie zbanował tego materiału😂
Dobra robota i humor przy realizacji..

piotrgouszewicz
Автор

Dziękuję Ci za Ciężka pracę i odrazu proszę o osobny odcinek z hipisami!

PiotrPawlak-tgos
Автор

Gratulacje super materiał 🙂Dorastałem w końcówce PRL i doskonale pamiętam przekazywane sobie przez młodzież 'patenty" z proszkiem IXI, pastą do zębów, gałką muszkatałową czy paleniem skorki banana, słomy żytniej czy jakiejś tam herbaty. Eksperymenty z Aviomarinem czy innymi babcinymi tabsami. Nigdy mnie do tego nie ciągnęło, za to mega bawiło. Do dzisiaj pamiętam kolegę który na biwaku najpierw chodził po wsi i szukał pola z żytem, po czym się zaczadził skrętami ze słomy 😁 Inny koleś opowiadał o doświadczeniach z gałką muszkatałową. Wobec braku widocznych efektów, zjadł jej tak dużo że nie zdążył z pawiem do toalety. Z wąchaczami było już mniej zabawnie, mieliśmy na dzielnicy kilku takich degeneratów nie rozstających się ze szmatką nasączoną birolem. W moim mieście był też wypadek śmiertelny dzieciaka po butaprenie 🙁

ziomcat
Автор

Nowy odcinek histori bez cenzury i od razu lepszy humor

TROCHEciekawie
Автор

HBC nie boi się ciężkich tematów. Dziękujemy po raz kolejny. Pozdro 600

stefanbatory
Автор

Dziś nadrabiałem zaległości a tu niespodzianka jeszcze jeden odcinek ; ) miłego weekendu z wyprzedzeniem !

hypershoot
Автор

Wspaniale Pan opowiada! Sluchalam z zaciekawieniem. Koszulki wyglądają świetnie 😊

EmiL-igwo
Автор

Moja babka walnęła kiedyś tekstem, że ona nie wie czemu dzisiaj młodzi rodzice tak narzekają na płaczące dzieci. Przecież kiedyś to się nagotowało mleka z makiem i był spokój.

Swoją drogą to może zróbcie też odcinek o narkotykach w Polsce w 20 leciu międzywojennym, bo przecież wtedy w "Paryżu Północy" takie specyfiki jak opium czy kokaina też był znane.

tomaszmazurek
Автор

Wierzę mocno że baza tego intra będzie na zawsze bo jest dojebane, uwielbiam je ✌️😁

serdecznymati
Автор

Świetny odcinek, jak zawsze! 👍 Szczegółowo i z humorem, opisany temat! 😊 A tak na marginesie, uwielbiam słuchać Wojtka, ale od zawsze, widząc Jego energie, błyskotliwość i czasem... Te oczy...! 😁 To sam sie nie raz zastanawiałem, czym jest spizgany! 🙈😂

marcinkwoka
Автор

Alkoholowy napój o smaku banana! Dokładnie tak było. Skórki też palone były kilka razy 😅 Rodzicom mówiłem że to suszenie to na technikę czy przyrodę 😅 a to były już lata 90te. Niezle czasy. Pozdrawiam ✌️

yurkosky
visit shbcf.ru