Medialny kwik i 'prognozy' ekspertów o sztucznej inteligencji [Podcast]

Czasy się zmieniają, ale naturalne zachowanie ludzi pozostaje niezmienne. Gdy pojawia się kolejny głośny medialny powód i zainteresowanie nim jest największe, a ludzie wiedzą o nim najmniej, to wtedy pojawia się największa ilość dezinformacji…
--------------------------
Wsparcie kanału:
----------------------------------------------

[Damortus]

Nie wyobrażasz sobie, jak ogromnie szanuję Twoje zdroworozsądkowe podejście.

[MichMachu]

Sztuczna inteligencja nie zastąpi filmów Smartgasma

[MarekMoowi]

Co do powstania internetu, urodziłem się w 1984 roku, więc internet powstawał w pewnym sensie na moich oczach. Pamiętam przewidywania pisarzy, dziennikarzy i filozofów, którzy uważali, że teraz powstanie "globalna wioska", wszyscy będą mogli łatwo i szybko wymienić się poglądami, wyjaśnią sobie swoje waśnie i zapanuje pokój i zrozumienie :D

[pangenera]

Naprawdę dziękuję ci za ten film. Jestem wrażliwą osobą i często takie plaskacze z mediów o tym co będzie w przyszłości interpretuję zbyt mocno (szczególnie jeśli chodzi o ai i rynek pracy, ale i nie tylko) co prowadzi do wielu negatywnych myśli i prawie stanów depresyjnych, że np. "nie ma sensu uczyć się nowych umiejętności, skoro ai nas w niej zastąpi". Wiem, że chodzi o chłodne podejście, ale podczas tych emocji nie jestem w stanie myśleć racjonalnie przez to, że wszystko muszę odbierać 10 razy mocniej przez to jaki jestem. Przesłuchałem cały film i już wiem jak mogę przynajmniej próbować je tłumić i spojrzeć na sytuację z innej, trochę mniej chaotyczno-pesymistycznej perspektywy przypominając sobie jak ludzie reagowali na takie zmiany technologiczne w przeszłości. Takiej "recepty" na to szukałem od dłuższego czasu. Niewiem czy to przeczytasz, ale jeśli tak, to wiedz, że naprawdę mi teraz pomogłeś. Dziękuję.

[damian]

Gdy maria Skłodowska Curie odkryła nowe pierwiastki wtedy nikt się nie bał, a one zapoczątkowały śmiercionośną broń.

[TomaszLee]

Sztuczna inteligencja nas zastąpi - być może w dramatyczny sposób. Rzecz w tym, że to czym obecnie dysponujemy np. GPT to nie jest AI, ba nawet koło AI nie stało...

[hg]

Twój zdrowy rozsądek jest dla mnie wzorem, czesto dajemy sie zmanipulować, a to opiera się na emocjach, wokół nas pełno siewców strachu, na tym budują swoją popularność, internet do nas krzyczy. Zachowajmy spokoj i dystans.

[per_kaceper]

No i nici ze spania 😁 Dziękuję, jest co obejrzeć przed snem 🤗

[piterp]

Piszę właśnie licencjat o zagrożeniach związanych z generatywnym ai. Ten film będzie idealnym materiałem na jeden ze wstępnych podrozdziałów "dlaczego przewidywanie przyszłości jest skazane na porażkę?".

Nie zgadzam się tylko z jednym: Przewidywanie przyszłości przez ekstrapolację ma sens, gdy przewidujesz krótkoterminowo i masz odpowiedni zasób wiedzy. Ponieważ to się nazywa planowanie 😉
Idealnym przykładem jest tu masa prac opisująca zastosowanie AI do wyszukiwania luk w zabezpieczeniach, albo przez farmy botów do inżynierii społecznej.

[bartoszpiacko]

Ło Panie dobrze cię znów widzieć, zawsze mi serce szybciej zabije kiedy widzę powiadomienie o nowym filmie

[zuzannakonior]

Wielki szacun za wspomnienie o Lemie. ❤

[krystynaignaszewska]

Dziękuję. Po Twoich filmach naprawdę chce się żyć. Po prostu tłumaczsz realnie. Pozdrawiam.

[RafikGdansk]

Doszedłem do takich wniosków po Twoim filmie "Dezynfekcja Dezinformacji" ale tu ładnie uporządkowałeś ;)

[kasiaszafranska]

Cieszę się że jest nowy filmik. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Dobrej nocy. 👍👍👍

[BartekEVH]

Uważam, że porównywanie czegokolwiek z historii do tego, czym jest przyszły BYT, którym ma być SI jest pomyłką. Wszystko zależy od tego, co ludzie z nią zrobią i jak wiele pozwolą oddać jej spraw ze swego życia. To byt, który będzie przekraczał nasze możliwości setki razy. Szybszy, niezawodny, uczący się bez przerwy w tempie wykładniczym. Myślący i samoświadomy. Tak, uważam, że świadomość maszyny to tylko kwestia czasu, ilości pamięci wypełnionej doświadczeniami i ogromną wiedzą. Natomiast nie wiem, czy to nastąpi za parę lat, czy za kilkadziesiąt.. To ewentualność, a nie przepowiednia. Ale znając ludzką chciwość i głupotę z historii oraz codzienności, nie sądzę, aby kiedyś było pięknie.. Jeśli ona nas kiedyś wytnie w pień, to się temu wcale nie zdziwię. Masa ludzi po prostu zasługuje na to, biorąc pod uwagę to, co robią innym ludziom oraz przyrodzie. Przełom, jaki właśnie obserwujemy jest pierwszym takim w historii ludzkości, więc dzieje się to pierwszy raz i nie ma sensu mówić sobie, ach jak tam było kiedyś z tym i tamtym wynalazkiem.. Tamten wynalazek NIE myślał, nie decydował za nas, nie rozwijał się itd.. Nie był w stanie nam dorównać w żaden sposób. Mógł być wyłącznie rzeczą do naszego użytku. Trzeba być bardzo rozważnym w tym temacie, by nie doprowadzić kiedyś do poważnych kłopotów i zagrożenia, niestety nie od nas to już zależy..

[Radek.]

Daleki jestem od paniki związanej z AI, a tym bardziej o to, że zabierze nam miejsca pracy. To ostatnie z kilku powodów; po pierwsze - jak słusznie zauważyłeś - pojawią się inne, a po drugie my nie potrzebujemy (miejsc) pracy. My potrzebujemy dóbr i pieniędzy. Czyli potrzebna będzie głęboka reforma podatkowa i dystrybucji dóbr wytworzonych przez maszyny i AI. W idealnym społeczeństwie nikt nie musi mieć pracy, bo wszystko robią maszyny. Tyle że teraz dochód zostaje u właściciela i to wymaga zmiany.
A druga sprawa, samego AI które sobie "hodujemy". Tak najczęściej bywa w historii, że gatunki wymierają w momencie, kiedy jakiś konkurent się pojawił, który był efektywniejszy, na przykład w zdobywaniu pożywienia.
No więc my sobie hodujemy taki gatunek, który będzie efektywniejszy od nas w jedynej rzeczy, która nam dała dominację na Ziemi, czyli intelekt. Bo my pod każdym względem jesteśmy słabi, jesteśmy słabi fizycznie, jesteśmy wolni i nie radzimy sobie jakkolwiek w środowisku. Padlibyśmy, żeby nie to, że mamy troszeczkę lepszy mózg. Więc jak wyhodujemy sobie konkurencję też na tym polu, no to nie będzie jakby już z czym wyskakiwać. ;) Ale to daleka przyszłość i myślę, że do tego czasu jakieś rozwiązanie się znajdzie.

[bartekgorniak]

Genialny odcinek, super że teraz o tym mówisz. Jak się nad tym zastanowiłem to jeszcze jedno do głowy mi przyszło. Mówiłeś o myśliwym słyszącym szelest w krzakach. Nie wie co to, czuje niepokój. Dopiero gdy to sprawdzi to ewentualnie poczuje strach do tygrysa który tam siedzi. Jednak tak na prawdę, myśliwy może czuć strach już na sam ten szelest, a to dlatego że już mógł podobną sytuację przeżyć. Przez to taki szelest w krzakach już kojarzy się mu z groźnym tygrysem. Wynika to z tego, że mamy podświadomość i ona notuje takie sytuacje, aby nam zapewnić przetrwanie. Nie chcę umniejszyć temu co mówisz, filmik jest super, chciałem tylko dodać to co moim zdaniem ważne :D

[szczypawka]

Do tej pory stworzyliśmy narzędzia. To człowiek ich używał, to nie niz zabijal tylko czlowiek a teraz chcemy dać narzedziom umysł.

[ulysses]

Ignoranci uważają, że AI to zwykły wynalazek jak internet, który tworzy nowe możliwości. Ale jest odwrotnie, AI niszczy poszczególne branże intelektualne, wielkie koncerny zagarniają je dla siebie. Konsolidują jako usługi. Jako grafik 3d już to boleśnie odczuwam. Po pierwszej ekscytacji, że "można se łatwo zrobić obrazek" właśnie widzimy, że tracimy pracę przez cwaniaków jak nVidia czy Turbosquid które chcą pozbyć się twórców i za pomocą AI zgarnąć nasze usługi do siebie. Po prostu. Masa osób obudziła się z ręką w nocniku. Graficy, muzycy, copyrighterzy, twórcy kontentu. Tymczasem ludzie tego nie widzą. Jeden się cieszy, bo apka narysuje kotu czapkę a inny wyzywa innych od panikarzy bo zna temat z teorii.

[beyondthelight]

Aż przykre wejść w komentarze i zobaczyć, że prawie nikt nie usłyszał, co mówisz na filmie i nie wyciągnął wniosków. Ale czego się spodziewać, ludziom przestraszonym zmianami potrzeba silnej wiary w coś, cokolwiek by to nie było, bóg, zagłada czy nadzieja, zamiast stawania wprost wobec niepewności i akceptowania własnej małości, niewiedzy i niemożności przewidzenia przyszłości.

Naprawdę dużo mi dało widzieć, że ktoś, kto tworzy tak wartościowe materiały, ma też podejście, do którego mi jakimś cudem też samemu udało się dojść. To daje mi wiarę, że nie jestem skazany wyłącznie na informacje i ludzi opętanych czarno-białym, jednowymiarowym widzeniem świata.

Do widzenia, plus powodzenia.