filmov
tv
Dobromir Sośnierz wypisuje receptę na biegunkę

Показать описание
____________________
[TEKST WYSTĄPIENIA]
Ta prosta i niekontrowersyjna w zasadzie ustawa, poprawiająca terminologiczne niespójności w naszym systemie prawnym. Właściwie nie ma się tutaj do czego przyczepić, ale jest takim pretekstem do tego, żeby porozmawiać chwilę o tym, jak niespójne i niekoherentne jest niechlujne to nasze prawo. Mógłbym się tutaj przyczepić, do takiej wątpliwej czasami polszczyzny ustawodawczej, importu niepotrzebnych makaronizmów. Zawsze mnie zastanawia, co to zdaniem naszego ustawodawcy w języku urzędowym Rzeczypospolitej znaczy CIT PIT VAT, np. takie skróty jak w języku polskim się rozwija. Mógłbym się przyczepić, jak źle przychodzą przygotowane często ustawy, projekty z Ministerstw. Nie rozumiem dlaczego Ministerstwa nie mogły usiąść wcześniej z Biurem Legislacyjnym i wyjaśnić tych wątpliwości zanim to trafi na Komisję, bo często ¾ Komisji albo i więcej, to są dyskusje Ministra z Biurem Legislacyjnym, na temat czy zmienić takie słowo na inne słowo. Naprawdę, napiszcie to najpierw porządnie, a później rozmawiajmy już o sprawach wymagających uwagi Posłów na Komisjach.
Mógłbym tutaj czepiać się takich rzeczy, ale właściwie nawet nie w tym sęk, że złych słów używacie w tych ustawach, tylko że jest ich ZA DUŻO! Ten druk ma już numer tam bodajże 1555 sprawozdania komisji, a my nie jesteśmy jeszcze w połowie kadencji. Każde posiedzenie tego Sejmu to jest kilkanaście nowych ustaw – kto to ma wszystko przeczytać? Kto ma się z tym wszystkim zapoznać? Posłowie tego nie czytają. Posłowie tego nie rozumieją. Posłowie tego nie znają. Prawnicy tego nie wiedzą. Nikt już w tej dżungli ustawodawczej się nie łapie. Te klecone naprędce projekty, po prostu wylewają się stąd w sposób absolutnie niekontrolowany na całą Polskę, jak prawdziwa plaga po prostu, gorsza od COVIDa. Ta biegunka ustawodawcza – to jest nasz problem. To, czego nam potrzeba, czego właściwie Wam - w większości Państwa potrzeba, to jest taki ustawodawczy Stoperan, taki legislacyjny środek na tę biegunkę. Myślę, że każdy lekarz zapisałby wam to rano no i wieczorem i z tym życzeniem zostawiam Państwa.
____________________
Sprawozdanie Komisji o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy spójności terminologicznej systemu prawnego (druki nr 744 i 1555)
Sejm, Warszawa 29 IX AD 2021
[TEKST WYSTĄPIENIA]
Ta prosta i niekontrowersyjna w zasadzie ustawa, poprawiająca terminologiczne niespójności w naszym systemie prawnym. Właściwie nie ma się tutaj do czego przyczepić, ale jest takim pretekstem do tego, żeby porozmawiać chwilę o tym, jak niespójne i niekoherentne jest niechlujne to nasze prawo. Mógłbym się tutaj przyczepić, do takiej wątpliwej czasami polszczyzny ustawodawczej, importu niepotrzebnych makaronizmów. Zawsze mnie zastanawia, co to zdaniem naszego ustawodawcy w języku urzędowym Rzeczypospolitej znaczy CIT PIT VAT, np. takie skróty jak w języku polskim się rozwija. Mógłbym się przyczepić, jak źle przychodzą przygotowane często ustawy, projekty z Ministerstw. Nie rozumiem dlaczego Ministerstwa nie mogły usiąść wcześniej z Biurem Legislacyjnym i wyjaśnić tych wątpliwości zanim to trafi na Komisję, bo często ¾ Komisji albo i więcej, to są dyskusje Ministra z Biurem Legislacyjnym, na temat czy zmienić takie słowo na inne słowo. Naprawdę, napiszcie to najpierw porządnie, a później rozmawiajmy już o sprawach wymagających uwagi Posłów na Komisjach.
Mógłbym tutaj czepiać się takich rzeczy, ale właściwie nawet nie w tym sęk, że złych słów używacie w tych ustawach, tylko że jest ich ZA DUŻO! Ten druk ma już numer tam bodajże 1555 sprawozdania komisji, a my nie jesteśmy jeszcze w połowie kadencji. Każde posiedzenie tego Sejmu to jest kilkanaście nowych ustaw – kto to ma wszystko przeczytać? Kto ma się z tym wszystkim zapoznać? Posłowie tego nie czytają. Posłowie tego nie rozumieją. Posłowie tego nie znają. Prawnicy tego nie wiedzą. Nikt już w tej dżungli ustawodawczej się nie łapie. Te klecone naprędce projekty, po prostu wylewają się stąd w sposób absolutnie niekontrolowany na całą Polskę, jak prawdziwa plaga po prostu, gorsza od COVIDa. Ta biegunka ustawodawcza – to jest nasz problem. To, czego nam potrzeba, czego właściwie Wam - w większości Państwa potrzeba, to jest taki ustawodawczy Stoperan, taki legislacyjny środek na tę biegunkę. Myślę, że każdy lekarz zapisałby wam to rano no i wieczorem i z tym życzeniem zostawiam Państwa.
____________________
Sprawozdanie Komisji o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy spójności terminologicznej systemu prawnego (druki nr 744 i 1555)
Sejm, Warszawa 29 IX AD 2021
Комментарии