Odc. 9 (RE) - Missing 411 PL - Niewyjaśnione Tajemnice i Zaginięcia Ludzi w Okolicach Crater Lake

preview_player
Показать описание
#missing411 #craterlake #charlesmccullar #Zaginięcia #SprawyKryminalne #Paranormalne #UFO #NiewyjaśnioneZaginięcia #TajemniceŚwiata #ZjawiskaParanormalne #TeorieSpiskowe #NiezidentyfikowaneObiektyLatające #ZagadkiKryminalne #DokumentyParanormalne #ZaginięciaBezŚladu #TajemniczeZaginięcia

Lub przez serwis Patronite:

Email kontaktowy:

Spotify (Subskrypcja 5,99 zl):

Facebook:

Twitter:

TikTok:

Muzyka w tle:
Shaw's Paradise/Space Ambient - 2 Hour/High Bass - Alien Covenant Unofficial Soundtrack,
Dark Ambient 4 Hz with Snow Storm for Meditation, Books Reading, ASMR, Relax and more,

Źródła: seria książek Missing 411 - David Paulides,

Sprawy z dzisiejszego odcinka:
Charles McCullar, 19 lat, zaginął 29 stycznia 1975
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Myślę, że zakaz nurkowania w tym jeziorze nie jest przypadkowy. Władze lokalne z pewnością wiedzą, co tam się dzieje.

wionatraba
Автор

Z tym nurkowaniem jedno mi przychodzi do głowy.
Nie wiem jaki rodzaj gazu używali, czy powietrza do nurkowania, ale jezioro było głębokie. Jeżeli zeszli za głęboko lub doszło do użycia niewłaściwej mieszanki mogli oboje doznać halucynacji.
Jest to znane zjawisko wśród wykwalifikowanych nurkow.
Znany przypadek Youri Lipski, który zszedł za głęboko i doznał też tego efektu znanego narkozą azotową. Na zwykłym powietrzu na głębokości już 30 metrów następuje zatrucie azotem. Oczywiście przyczyna śmierci Lipskiego była bardziej skomplikowana i na większej głębokości.
Człowiek w takim zatruciu ma halucynacje, jest zdezorientowany, traci możliwość logicznego myślenia, stan narkotyczny wręcz.
Woda była bardzo czysta, mogli się zanurzyć za głęboko.
Możliwe, że przy innych mieszankach (a jest kilka rodzai) to na innych głębokościach zajdzie. Nie jestem ekspertem, ale zatrucie azotem lub tlenem, jakiś błąd popełnili. Tym bardziej że zachwyciłi się tymi łososiami i się zapomnieli.
Po prostu to jest jedyne dla mnie sensowne wytłumaczenie. Oboje mieli halucynacje i wpadli w panikę. Chłopak po prostu się utopił. Drugi cudem przeżył.

AKx
Автор

Nam ludziom wydaje się, że znamy świat wzdłuż i wszerz, wszystkie zagadki już rozwiązaliśmy i fizykę mamy w małym palcu. A jednak trzeba pamiętać, że kiedyś ludzie myśleli, że gdy piorun wali, to Bóg się złości. Potem, gdy nie znaliśmy jeszcze zależności w odbiciach światła, białą łunę braliśmy za ducha. Elektromagnetyzm to byli obcy ufo itd itp.
Tak samo teraz tłumaczymy sobie takie zdarzenia na różne sposoby - wielki potwór, żywy konar czy mordercza meduza.
Musimy trochę spokornieć i przyznać się przed samymi sobą, że nie jesteśmy jeszcze wszechwiedzący, ale wszystko to ma logiczne wytłumaczenie.

Karolina-gehr
Автор

Boah😮...!!!
Ta historia w tym jeziorze z tym pniem drzewa jest niesamowita!!..

violettarosato
Автор

Uważam, że sam pomysł wybrania się w długą podróż w tak trudnych warunkach pogodowych, bez własnego transportu jest niefrasobliwością, aby tego inaczej nie nazwać. Opierając się na pomyśle dotarcia autostopem w tak dalekie i odległe miejsce, no i zakładając podobny powrót w określonym czasie do przyjaciółki, trzeba być doprawdy wielkim optymistą lub komletnie bezrozumną osobą. Na dodatek jeśli trochę znał się na obozowaniu, to powinien wiedzieć, że musi posiadać ze sobą narty lub rakiety śnieżne, a on nawet odpowiednich butów nie miał. Nie trzymał się przetartych i uczęszczanych szlaków. Nie wiem czy posiadał mapy, ale nawet jeśli je miał, to obawiam się, że nie umiał ich do końca czytać, skoro szczątki odnaleziono w środku lasu i w kanionie który był ślepym zaułkiem. Zabłądził? Czemu nie wracał tą samą drogą, którą przyszedł nad jezioro? Przy wejściu mógłby złapać stopa, choćby na parkingu. Miał wrócić do 1 lutego do przyjaciółki, a wybrał trudną drogę powrotną, która nie pozwoliłaby mu wrócić na czas. Niefrasobliwość i zbyt duża ufność w swoje moźliwości. Zapewne złamał nogę (kości były połamane) w stopie. Nie mógł iść. Śnieg utrudniał marsz. Aparat i inne rzeczy wyrzucił po drodze, bo były mu balastem i utrudniały powrót. Stracił resztki sił i zamarzł. Reszty ciała nie odnaleziono, bo rozszarpały je dzikie zwierzęta. Może wilk oderwał to co zdołał i zabrał ze sobą do gniazda dla młodych? Niech jego śmierć będzie przestrogą dla innych. Nie działamy w takim wypadku ad hoc, a zgodnie z opracowanym wcześniej planem i odpowiednim przygotowaniem. I zawsze przyjmijmy najgorszy wariant zdarzeń, a nie najlepszy.

janusz
Автор

Proponuje abys nagrał odcinek o tajemniczej zagadce tysiecy szkieletów w jeziorze ROOPKUND w himalajach.Nikt nie jest w stanie wyjaśnić tej zagadki

mateuszmyszka
Автор

Niedawno odkryłam Pana podcast. Wspaniale się Pana słucha, a tematyka tajemniczych wydarzeń wzbudza we mnie zawsze ciarki i zainteresowanie. Gratuluję Panu tak udanych materiałów. Ściskam i pozdrawiam ♥

persephonepe
Автор

Cos co wpływa na ludzi...Najprostsze wytłumaczenia czasami są najbardziej wiarygodne. To jezioro powstało w kraterze wulkanu. Być może czasami dochodzi do uwolnienia substancji chemicznych, które mogą mieć wpływ na psychikę. Był taki przypadek, jeśli dobrze pamiętam w Ameryce Południowej ( chociaż mogę się mylić). Tam wymarła cała wioska zlokalizowana nad brzegiem jeziora. Jak się okazało, z jeziora wydobyły sie trujące substancje chemiczne. Jezioro też bodajże było w kraterze.

alexandralucard
Автор

Długi tłusty odcinek! Zacnie Milordzie!

mirosawgoofit
Автор

Dziękuję za kolejny bardzo interesujący film 👍

urszulawieczorek
Автор

Nowy odcinek na Dębowej Chatce i najlepiej spędzona dziś godzina. Dziękuję

hatraaku
Автор

ja w to wierze, i uwielbiam słuchać o takich sprawach

sylwia
Автор

Heh, Ciekawie sie sluchalo ten material. Mimo iz w Crater Lake NP bylem juz kilka razy i schodzilem tam wiele szlakow w tym ostatni pobyt tam z dzieciakiem w 2023 roku to nie mialem pojecia o tak mrocznych legendach tego Parku Narodowego. Naprawde ciekawie sie sluchalo. Pozdrawiam.

Krolik
Автор

Witaj Damianie😍😍😍
Pięknie dziękuję ✨ 💖
Pozdrawiam ciepło 🍀
ZAMIENIAM się w słuch 🎧 🥰😍

agaaga
Автор

Witaj Damianie petarda 👍👍👍👍 oj są żeczy na świecie których człowiek nie jest w stanie pojąć dziękuję za kolejny wspaniały odcinek pozdrawiam serdecznie 🤗👍

szeryf
Автор

bardzo lubię długie odcinki Dębowej Chatki. Damian dzięki.

danielchec
Автор

Przepiekne miejsce, dla mnie pierwsza piatka parkow narodowych w kraju. Jazda wokol jeziora tez daje niezapomniane przezycia. Jest tez opcja plywania na pontonach i wizyta na Wizard Island.

robertward
Автор

Nie wiem jakim cudem ale dopiero wczoraj odkryłam ten wspaniały podcast 🔥❣️ Tak mnie wciągnął, że położyłam sie spać o 3 nad ranem 😅

Rose-
Автор

Znakomity i niezwykle interesujący materiał

monikamach
Автор

Słuchając tą historię przypomina mi to fabułę gry *Alan Wake* tajemicze jezioro Cauldron Lake i jego mroczne sekrety.

duchasasyn