Jak niemieccy generałowie tłumaczyli się z ataku na Polskę

Co naprawdę myśleli niemieccy generałowie o ataku na Polskę? Czego żałowali? Jak według nich wyglądały przyczyny wybuchu II wojny światowej? Jak po wojnie tłumaczyli się ze swoich decyzji?

Poza wspomnieniami Mansteina, Guderiana, Kesselringa i Keitla polecam następujące książki:
Bryce Sait, The Indoctrination of the Wehrmacht. Nazi Ideology and the War Crimes of the German Military
David Stahel, Hitler’s Panzer Generals
Alexander B. Rossino, Hitler Strikes Poland: Blitzkrieg, Ideology, and Atrocity

Mój instagram:

Mój twitter:

Współpraca:

[GrzegorzBobrek]

Jak zawsze: wielkie dzięki za wszystkie komentarze, uwagi, czas spędzony na moich filmach. Od kilku miesięcy obok filmów pracowałem też nad powiązanym, historycznym projektem. Wszystko wskazuje na to, że za dwa tygodnie będę mógł się nim w końcu pochwalić. Trzymajcie kciuki

[obywatelcane]

Jak powszechnie wiadomo wojnę rozpętał starszy strzelec Franciszek Dolas.

[WujekJaR]

Niemcy mieli podejście jak z tego mema "jak do mnie nie wrócisz to bede sie kurwic, ale ja teho nie chce"

[lukasso]

Wszystkie reżimy nigdy nie napadają, tylko zawsze się bronią.

[koprolity]

Niemcy byli tak sprawni, że kontratak wykonali jeszcze przed samym atakiem.

[arkadiuszkot]

Dziękuję Ci, Grzegorzu, za edukowanie mnie w dziedzinie historii.

Przydało mi się na maturce w maju

[Tadeusz-svue]

Wśród zachwyconych skutecznošcią ataku, na gruzach Wielunia, był niejaki Claus von Stauffengerg, twierdzący dodatkowo, że Polacy to motłoch..
Ten osobnik, jest współcześnie prezentowany, jako bojownik antyhitlerowski..😂

[Ridge]

Kilka wniosków można z tego wyciągnąć.
Po pierwsze, zawsze słaby kraj jest pretekstem do wojny, ze słabym krajem można walczyć.
Po drugie, Niemcy najwidoczniej upokorzone traktatem ale i też przerażone porażką z Francją i Anglią potrzebowały sukcesów i zdobyczy terytorialnych na stłumienie urażonego ego. Gdy w 1920r i okolicach państwa Ententy nie reagowały gdy Polska walczyła ze wszystkimi Niemcy uznały że Polska nikogo nie interesuje. Po drodzę do Austrii i Czech nikt nie oponował więc zajęli się Polską bo ta nie chciała się pokojowo przyłączyć a nikt się nią nie interesował. Po wojnie również Zachód sprzedał Polskę to i można było ją nadal obwiniać. Nikogo to nie obchodziło. Wniosek, Francja i Anglia są winne braku kontroli nad Niemcami bo bezczynnie stały oraz Polska powinna się wreszcie nauczyć by być silnym w naszym regionie a nie popychadłem.

Po trzecie. Machina wojenna Niemiec w zasadzie przypadkiem popędziła jak popędziła. Niemcy byli przeciwni wojnie z zachodem. I nie czuli się odpowiednio silni. Jednak szybkie zwycięstwo nad Polską i bierność zachodu, napompowało ich ego i samoocenę. Poczuli się rasą wyższą. Potem skoro już byli w wojnie z zachodem atak na Danie i Norwegię niejako z winy Brytyjczyków. Znowu Francja była nieruszana lecz Dania szybko przegrała. W Norwegii Niemcy ponieśli straty ale Zachód nadal nie zaatakował Niemiec. Norwegi utwierdziła Niemców w słabości aliantów i zaatakowali Francję. Francja jednak była rozdarta i słaba moralami. Niemcom się udało. Zajęli ją tylko ciutkę wolniej niż słabą Polskę. I tutaj ego wywaliło w kosmos. Rasą nadludzi istotnie. Bo jak inaczej by wygrali? I się zaczęło. Przez przypadkowe w sumie eskalację zakończone sukcesami Niemcy uwierzyli we własne kłamstwo. Potem pomoc Włochom i zwycięstwo w Jugosławii i Grecji. Wysłanie wojsk do Afryki i znowu sukcesy. No to czas na ZSRR. Barbarossa znowu się udała. Niemcy weszli w sowiecki brzuch jak nóż w masło mimo że Sowiet miał sześciopak największy ze wszystkich. I znowu kolosalne sukcesy. I tutaj piramida zaczęła się walić. Zbyt dużo sukcesów utwierdziło Niemców w swojej świetności i stawiali wszystko na jedną kartę blitzkreigu. On niestety był zbyt dobry i dawał niezwykle głośne efekty. Jednak gdy pod Moskwą pojawił się problem a w Afryce Niemcy się zagalopowali nagle zabrakło planu B i wyszły wszystkie błędy które przyćmiły spektakularne sukcesy. 3 lata Niemcy mieli zapasu, dzięki sukcesom. Jednak to było za mało dla systemu który niepotrafił się pogodzić z prawdą i zawalił się pod nieustannym naporem wyparcia prawdziwych problemów i złych decyzji. - to nauka. By zawsze umieć się przyznać do błędu i wycofać się z niego. Jak widać Niemcy woleli wypierać się tego nawet po wojnie i nie ocaliło ich to przed sprawiedliwością. Niestety tutaj zagrał drugi argument. Niemcy były za silne i w pewnym momencie świat wolał je wykorzystać niż rozliczyć z przeszłością.

A my? Czego się nauczyliśmy?

[mariosuze]

jak mało jest w naszej włądzy ludzi, któzy znają historię i potrafią być wytrawnymi politykami dbającymi o interes Polski ...

[Horus]

Niemcy: atakują Polskę chcąc odebrać "swoje" ziemie
Polacy: zabierają jeszcze więcej ziemi.
Niemieccy oficerowie: zawsze mieliśmy łeb do interesów.

[tao]

"i zrujnować polskę gospodarczo, tak ze sami przyszli by do nas z własnej woli" kinda coś mi przypomina

[Procent_]

Prawidłowa wymowa nazwiska Skorzeny to "Skożeny". Jest to wymowa zgodna z oryginalnym pochodzeniem tego nazwiska. Rodzina wywodziła się z Wielkopolski, z miejscowości Skorzęcin (powiat gnieźnieński), ówcześnie na terenie Prus.

[jankowalski]

21:08 Niestety dzisiaj niemiaszki realizują ten plan :(
A my jak te jełopy dajemy się ograć.

[tojaaiden]

Uwielbiam te wejścia w filmik niczym pobudka po strasznym zachlaniu i obudzeniu się w rurze

[adboroutdoor..]

Jak pospołu z innymi rozebrali Polskę, to wszystko było w porządku, a także gdy rościli (czy roszczą) sobie pretensję do zabranych wcześniej przemocą ziem. Wielkopolska to rdzeń państwa polskiego, tam były grody Mieszka i Chrobrego. Germanie to nie to samo, co Niemcy, a ci ostatni nie władali tymi ziemiami, gdy powstawali. Przede wszystkim zaś liczy się to, co teraz. Odwoływać się można do różnych czasów i co z tego?

[nekomantress]

Co za przypadek – dopiero co wpadł mi podczas pracy artykuł o niemieckiej nazistowskiej prowokacji gliwickiej, a teraz oglądam niniejszy film. To chyba znak, że trzeba wgryźć się w temat.

[lqdlqd]

To by wyjaśniało, dlaczego niemiecka armia zachowywała się jak psychopaci - bo ich dowództwo to byli psychopaci, którzy rozumowali jak rasowi psychopaci: dobrze, że rozwaliliśmy Polskę i wymordowaliśmy Polaków (to było rycerskie), natomiast szkoda, że Hitler się pomylił i sprowokował atak Francji, Niemiec i Rosji, i otwarcie dwóch frontów - bez tego wszystko byłoby super. Dzisiaj potomkowie tych ludzi udają, że zostali "wyzwoleni" spod rządów Hitlera, ale w głębi duszy kombinują jak ich dziadowie - stąd ich tak gigantyczny, fanatyczny opór wobec reparacjom i zadośćuczynieniu Polsce.

[grzegorzswierad]

Jak świat światem Niemiec nigdy nie był Polaka bratem.

[michasamborski]

"I zrujnować Polskę […] gospodarczo, tak że sami [Polacy] przyszliby do nas z własnej woli; to byłoby słuszne." Wypowiedź z 1944 r. a jakże aktualna. 20:44

[zbyszek]

Propaganda przypisuje wrogowi wszystkie cechy, które posiada podmiot, z którego owa propaganda wychodzi