Czy Bóg mówi do nas przez sny? [Q&A#59] Remigiusz Recław SJ

Jeśli podobają ci się nasze materiały i chcesz nas wesprzeć naszą telewizję internetową:
➡ Przelewem na konto: 32 2130 0004 2001 0241 8423 0005
tytułem: "na cele kultu religijnego"
➡ jednorazowo za pomocą karty lub szybkiego przelewu, korzystając z linków poniżej:
Tylko dzięki Waszemu wsparciu możemy się rozwijać 😃🆙

✍️❗️ Gorąco zachęcamy do dyskusji w komentarzach 🥰👍
❌nie publikujemy wpisów zawierających linki do innych kanałów lub stron i usuwamy wszelkie wypowiedzi, które są agresywne lub zawierają wulgaryzmy.

[marcinjachacz]

Jednym z moich sposobów nawiązania kontaktu z Bogiem jest adoracja...potrzeba pol godziny minimum i otwiera sie niebo😇🙏

[tomaszcioch]

Dla mnie sen to najlepszy sposób przemowy do nas Boga bo tu jest najlepsze wyłączenie człowieka z życia bieżącego podczas którego Bóg najlepiej może mówić do nas.

[PZbyszek]

Ja miałam sen widziałam Jezusa Chrystusa jak z obrazu Jezu Ufam Tobie coś wspaniałego

[xArissx]

Pamiętam gdy przestałam wierzyć w Boga i parę miesięcy potem miałam sen gdzie wchodziłam z uśmiechem do pustego drewnianego kościoła, który miał cały złoty ołtarz, okna były otwarte i padały z nich promienie słońca. Nawróciłam się i zaczęłam znów wierzyć.

[LechuManhu]

Miałem w tamtym roku sen jakiś czas po spowiedzi generalnej z 12 lat ale tak naprawdę z całego mojego grzesznego życia. Po dobrowolnym powrocie do kościoła a także po tej spowiedzi opuściły mnie pewne zniewolenia tak od ręki! W śnie tym wszystko było jasne i białe, byłem na budowie i pracowałem przy wykończeniu dużej białej ściany. Obok mnie pracowało jeszcze dwóch ludzi i kazałem im latać białe ściany. Nagle wstałem odwróciłem się i byłem u siebie przed blokiem, wszystko nadal było białe i jasne. Z daleka między drzewami z białymi koronami wyszedł starszy mężczyzna cały ubrany na biało w białym kapeluszu i powiedział jedno zdanie "spisz swoje świadectwo". Obudziłem się. Od tamtego czasu aż do czasu kiedy w końcu spisałem je na komputerze ciągle mnie to nękało. Jak dla mnie był to jasny przekaz. 🙂

[barbaraborkowska]

Chciałabym podzielić się moim doświadczeniem. Miałam taki okres w życiu kiedy bardzo intensywnie rozmyślałam nad istota mszy św. również czytałam lekturę na temat tego co się pod czas mszy św. dokonuje. Weedy przyśniło mi się zdanie (raczej obudziłam się z ta myśla w głowie) “gdybym nie ustanowił Eucharistii ludzie dawn by zapomnieli, że istniałem” . Pomyślałam sobie wówczas, że ważne jest też samo świadczenie przez obecność na mszy św. gdy się nie wszystko pojmuje.

[elzbietakomasa]

Bóg mówi do nas zawsze ale tak jak ksiądz mówi nie zawsze to rozumiemy. Dwa lata będzie jak odeszła moja mamusia i bardzo często mówię do nie proszę o coś i się staje otóż często chce by obudziła mnie na różaniec czy mszę czwartkową w radiu Maryja przy grobie naszego ukochanego ojca świętego Jana Pawła II.
Tak też mam i z naszym ojcem św Janem Pawłem II kilkakrotnie we śnie przychodzi do mnie w jakiejś sytuacji i tak się dzieje czy prosi o modlitwę do niego tak to odczytuje to jest coś pięknego
Chwała Panu za to szczęść Boże

[jola]

Mi dziś przyśnił się święty Jan Paweł II że był u mnie w domu i mieliśmy z nim zjeść wsólnie z rodziną obiad i miał zostać na noc Powiedziałam wtedy do mojej mamy żeby nie prała pościeli po wyjeżdzie Papieża że on jest święty i w razie choroby uzdrowi nas ale w tym śnie wogle nie myślałam o tym że on nie żyje tylko że jest święty Jak się obudziłam byłam taka szczęśliwa i odrazu mężowi opowiedziałam ten sen i taką radość w sercu mam Niewiem co myslec o tym śnie nigdy wcześniej Ojciec Św mi się nie śnił Chwała Panu Amen

[dankakapka]

Pomagajmy zmarłym wydostać się z czyśca 👍 nawet jak nam się nie śnią.. My też kieeedyś będziemy takiej modlitwy potrzebowali 😉

[emiliakochanska]

Do mnie Pan Jezus mówi przez sny i wszystko się spełniło

[besttuberoma]

Łaska wam I Pokój Od Boga Ojca I Pana Naszego Jezusa Chrystusa. .

Domnie Bóg najczęściej mówi przez sen, i okoliczności..

Skąd wiem że to akurat działanie naszego kochanego Ojca?

Poprostu wiesz, ni każdy sen, to tylko musi być ten jeden konkretny, po którym wstaniesz i wiesz że to był ten..

Od małego tak mam, choć nie zawszę była tak że powierzałem mu samego siebie... Teraz wiem że on zemnie nie zrezygnuję..

Ratuje mnie zawszę. Najbardziej mnie boli to że, to nie ja zawszę przyjdę do niego ale to on przychodzi z pomocą i Ratuję.. Chwała tobie Ojcze. Część i Chwała po końca mych dni. Niż nkt z nim nie może się równać

[LESFLEURSDUSOLEIL]

bardzo fajny sposób robienia Q&A, jakiś taki spokojny, bez podnoszenia temperatury emocji, przynajmniej ja to tak odbieram, super

[aleksandraaleksandra-xqnd]

Duch jest i tez dziala kieruje i pomaga.🙂bylam tak zagoniona praca i wciaz na waluzkach ze 3 m-ce bylam z niewaznym dowodem osobustym poza granicami swojej Ojczyzny Polski.tylko jak sie budzilam slyszalam dowod.😮co za dowod?!co jest ale tak mnie poderwal ze siegnelam po dowod isobisty bylam przerazona 3 m-ce niewazny.Byla ulewa a ja jyz z raniusienka wybieglam z domu zrobic zdjecie.Bog Zaplac za to ze dawales mi znaki.Amen❤❤❤

[renatak]

Dawno temu za czasów gdy byłam w liceum mój kolega podobno popełnił samobójstwo. Były jednak domysły że być może ktoś upozorował jego śmierć by to wyglądało na samobójstwo. Nie chciałam wierzyć w to, że on sam odebrał sobie życie. Po kilku latach zaczął jakby odwiedzać mnie duch tego kolegi, czułam za dnia i w nocy jego obecność na każdym kroku. Początkowo nie miałam pojęcia o co chodzi. Zaczęłam się jednak wsłuchiwać w te przeczucia i zrozumiałam, że on prosi mnie o modlitwę. A więc modliłam się kilka razy w jego intencji. Jednak on nie odchodził. Wtedy skontaktowałam się z jego kuzynką a moją koleżanką, powiedziałam jej o tym i poprosiłam o modlitwę i by odwiedziła jego grób i zapaliła znicz od mnie. Ja nie mogłam tego sama zrobić gdyż mieszkałam dość daleko. W momencie gdy koleżanka spełniła moją prośbę nastał spokój i ten duch kolegi mnie opuścił. Wtedy uwierzyłam całym sercem i całą duszą że on mnie prosił o modlitwę.

[sylwiawozniak]

Pare razy śniły mi się osoby zmarłe. Nawiększy dowód na to, że mają one u mnie znaczenie był sen ze zmarłym panem, którego nie znałam ale w śnie było mi dane wiedzieć, że jest to ojciec koleżanki mamy, który prosi o 7 mszy za niego. Nie wiedziałam, że umarł ale moja mama mi powiedziała, że on nie żyje i przekazała prośbę jego rodzinie. Jego żona nie chciała zamówić mszy i wtedy zaczęły się dziać dziwne rzeczy i straszenie jej w nocy (walenie drzwiami od szafek, spadające przedmioty, ktoś położył się do niej do łóżka). Kiedy zamówiła msze od razu wszystko ustało.
To dla mnie największy dowód na to, że ten sen był prawdziwy i inne.

[czapla]

Chodziłam do kościoła od października ubiegłego roku, bo "musiałam" (córka miała iść do pierwsze komunii św.) - bez spowiedzi, bez komunii od 20 lat...
W lutym mam sen, że jestem w jakiejś przestrzeni i czekam na rozmowę z Bogiem. Gdy przyszła moja kolej na tę rozmowę, nie słyszałam Jego słów uszami, ale słyszałam je w sercu. Powiedział "masz wrócić". Obudziło mnie tak mocne uczucie miłości, jakiego jeszcze w życiu swoim całym nie czułam. Pragnęłam zasnąć z powrotem, aby znów to poczuć.
Wtedy zaczęłam szukać - "może przez sen mówię sobie, że powinnam się z kimś związać, w kimś zakochać?" Po miesiącu takich poszukiwań podczas kazania ksiądz wikary powiedział takie słowa, które spowodowały bardzo podobną iskrę w sercu, taką, że w sekundę zrozumiałam gdzie tej miłości mam szukać.
Od tamtego dnia jestem całym sercem i całą sobą w Kościele, przy Bogu i szukam Go każdego dnia, szukam Jego słów i wskazówek.
Dziś wierzę, że tamtej nocy Bóg delikatnie dotknął mojego serca taką dawką swojej Miłości, którą byłam wówczas w stanie unieść. Dla mnie był to żar, jakiego dotąd nie znałam. Jeśli życie wieczne jest związane z czuciem tak potężnej pięknej miłości, to naprawdę warto starać się o nie już od tej sekundy.
Z Panem Bogiem! <3

[emiliakopczewska]

Bog do mnie mowi, przemowil i dzis, tak tylko do mnie, bo do nas mowi codziennie przez wszystko. Do mnie mowi ustami jednego dominikanina i jezuite. Niezle co? ale tak to tylko On potrafi. Kiedys jeszcze przyslal do mnie franciszkanina bo On mnie zna, wie ze musi drugiego czlowieka postawic na mojej drodze bym zaczela sluchac. To zawsze sa konkretne slowa, to zawsze pasuje do tego co potrzebuje sobie przypomniec, bo prawda jest taka ze w teorii to wszystko wiem bo przeciez katoliczka jestem ale czesto zapominam ze to nie teoria, ze to jest prawda. Dziekuje Bogu za tych pieknych ludzi, wypaszam u Boga laski dla Was. Chala Panu

[agatakarewicz-gwiazda]

Będąc na życiowym zakręcie, nakrzyczałam na Pana Boga.Bardzo się złościłam, cala w rozpaczy krzyczałam"no i gdzie Ty jesteś!?"W nocy miałam sen, że jestem w moim kościele parafialnym.We wnętrzu nikogo nie ma.W rekach trzymam mapę.Wyglądała jak mapa skarbu z jakiegoś filmu.Po rozłożeniu okazało sie, że to architektoniczny plan budynku.U góry było napisane"gdzie jest Bóg".Na planie jak na prawdziwej mapie skarbu zaznaczony był czerwony krzyżyk.Zaczęłam rozglądać sie wokoło zeby znaleść to miejsce z mapy....Krzyżyk nie był w miejscu tabernakulum lecz w miejscu konfesjonału....To było tak jasne i wymowne ze nie trzeba było się zastanawiać gdzie mam Go spotkać😄

[magdalenakowalczyk]

Pan Bóg mówi do mnie stawiając na mojej drodze dobrych ludzi 😉juz kilkakrotnie tak mi się zdarzyło . 😃😃I to jest piękne. Gdy poczułam się źle w kościele pewnego dnia to Bóg obdarzyl mnie radością w postaci uśmiechu jednej dziewczyny mało mi znanej 😃od razu lepiej na duszy

[irenam]

Walczę z tymi rozproszeniami Bywają takie dni, że nie mogę skupić się Zmuszam się Patrzę na święte obrazy., a bywa, że modlitwa jest lekka Dziękuję Bogu za każdą modlitwę i przeżyty dzień.