Kiedy byłam obrażona, pomoc nadeszła nocą zza oceanu. Świadectwo #18

Kiedy ktoś nas zrani, niesłusznie potraktuje i skrzywdzi, łatwo jest wpaść w pułapkę poczucia krzywdy, rozpamiętywania, złości i obrazy. Podobnie było ostatnio ze mną, kiedy po doświadczeniu niesprawiedliwości, postanowiłam dać sobie prawo być przez jakiś czas obrażona, zanim ostatecznie zdecyduję się wybaczyć. Wtedy jednak trafiłam na transmisję nauczania Marii Vadii o "pułapce bycia obrażonym", która do mojej sytuacji pasowała jak ulał.

Mówi: Karolina Sarniewicz
Music licensed by Tune Pocket.

UBoga to katolicki kanał z materiałami ewangelizacyjnymi - świadectwami, nauczaniami, inspiracjami.

Spis:
00:00 - Intro
00:29 - Obraza, bezsenność, drewniane schody i Maria Vadia
17:18 - Dwie nowości na UBoga

#świadectwodziałaniaDuchaŚwiętego #trudneemocje #Jezusżyje

[bozenaagnieszka]

Dziękuję pięknie Karolinko. 💐Błogosławię i pozdrawiam 🌿
Chwała Panu 💙

[alexandrabury]

Uwielbiam Cię słuchać Karolino 🥰 Dziękuję!

[magosia]

Karolinko bardzo lubię słuchać twoich opowieści o nauczań.

[annakazor]

Dziękuję. Tyle tu dobrych cennych słów tak bardzo mi potrzebnych, chociaż już mnie Pan Jezus wyprowadził z tej ciemnej doliny trwania w obrażaniu się. I dziękuję za słowo, że 5zł na miesiąc wystarczy, bo myślałam, że 10 to jest tak mało, że wstyd i śmiechu warte. 💜💕❤️

[jerzyzaoga]

Karolinko dziekujemy za kolejne nauczanie .Niech Dobry Bóg Cię obdarowuje wieloma łaskami i darami .Cieszę się że są już pierwsi ofiarodawcy, bo będzie lepszy sprzęt i łatwiej będzie Wam nagrywać. Pozdrawia Elżbieta Załoga

[aleksanderb.]

Chwała naszemu Bogu! Okazał moc Swojego ramienia kolejny raz w niezwykły zaskakujący sposób 😇🙋‍♂️🙏🙏

[hannasedziwa]

Bardzo lubię Cię słuchać Karolinko :) I z radością czekam na treści od Marii Vadii.

[iwonakopocka]

Cudnie się Ciebie słucha.Bardzo dziękuję.

[marcinjachacz]

piękne, Blogo🙌🙏🎁 Maria Vadia jest mega🙌

[monikaprzydryga]

Słucham Cię z niedowierzaniem i ciekawością.. a momentami z zachwytem. Jestem w ciemnej dolinie mam poczucie beznadziei i rozpaczy. Bardzo proszę o modlitwę za mnie i moją rodzinę za małą córeczkę i jej dolegliwość, która nie pozwala nam spać już od 15 miesięcy . Wierzę, że ten kanał to Boża ścieżka. Pomódl się proszę Karolino oby moja rodzina się nie rozpadła.

[aleksandrabrozek]

Dzięki za ten podcast 🔥😇👌 Nie mogę się już doczekać treści od Marii Vadii 🔥🤩

[pieguska]

Czekałam aż będzie coś nowego od Ciebie. To niesamowite jakie sytuację Cie spotykają! Wszystkiego dobrego.

[karolinahipnarowicz]

A ja miałam Ciebie posłuchać Karolinko...Chwała Panu Najwyższemu! Alleluja

[amadeja]

Jak zwykle z serca dziękuję Ci Karolinko, błogosławię i wspieram modlitwą. 🙏Dziękuję Bogu, że postawił mi Ciebie na mojej drodze. Oglądam różne kanały katolickie, pełne Boga, wiary i wartościowych treści, ale z Twoim kanałem jest jakoś inaczej...🤔Czuję, że to jest moje miejsce, treści jakby do mnie kierowane . Wierzę, że mam tu pozostać, wspierać i błogosławić i tak też pragnę czynić. Dlatego jeszcze raz z serca błogosławię, pozdrawiam i niecierpliwie czekam na kolejne odcinki.Niech Duch Swięty działa przez Ciebie i ten kanał. Amen 🙏💕
Agata Szukająca Boga Żywego 🌷

[mariagozdz]

Fajnie się Ciebie słucha 🤗
Będę się modlić za Ciebie 🌺💚

[karolinanawrot]

Dobrze, że jesteś moja imienniczko🌷🌷🌷

[svetlana]

Dziękuję za Twoje świadectwo Karolinka, wysłuchałam na jednym oddechu! No i świetna wiadomość, Maria Vadia u ciebie na kanale, mega super👍czekamy!!!

[realniepatrzac]

Kobieca seria. Jestem facetem. A mimo to słucham z zainteresowaniem.
Ten odcinek jest do mnie. Mam żal do Boga. Złość. Gniew. Swego czasu Bóg wyprowadził mnie na pustynię samotności. Przeklęty czas. Przeklęta pustynia. Przeklęta samotność. Samotność permanentna, która trwała dokładnie 27 lat. Dopiero potem się zorientowałem, że dokładnie tyle samo czasu Abraham czekał na obiecanego potomka. Mi też Bóg obiecał żonę. Dał JĄ ale dopiero po baaardzo długim czekaniu. Prześliczna młodziutka Białorusineczka. Nigdy bym nie pomyślał, że ja, stary oblech, "wyrwę" takiego Kwiatuszka. Ach, prikrasnaja maładaja dzjewećka! Dziś mamy czwórkę już dzieci. Wszystkie śliczne jak marzenie. Aż ludzie nadziwić się nie mogą.
Wydawać by się mogło, że teraz, gdy pustynia samotności dawno już minęła, zapomnę o bolesnym czasie i będę po prostu szczęśliwy. Tak, radosne mnie wypełnia, a mimo to nie zapomniałem o pustyni. Kiedyś, dawno temu poprzysiągłem sobie, że nigdy przenigdy nie pogodzę się z samotnością i do końca życia będę wypominał ją Bogu. No i wypominam. Dzień w dzień. Konsekwentnie. Bo zabrał mi najlepsze lata młodości. Owszem, dał rodzinę ale dopiero na starość. Śmieszne.
Czy mam prawo złamać przysięgę daną samemu sobie? Wy kobiety może tego nie rozumiecie, ale dla faceta, to sprawa honoru. Poza tym pozostawać incelem do 41 roku życia to gorsze niż pójść i powiesić się. (Aż nie wierzę, że się do tego przyznałem). No cóż, Karolina, byłaś szczera więc i ja zdobyłem się na szczerość do bólu (w dosłownym znaczeniu tego słowa). Piękny odcinek nagrałaś. Bóg chce bym oddał mu swą złość na Niego.

Oddam.

Za 27 lat.

[tomaszmroz]

Witaj. Każda emocja jest moralnie obojętna (nauka z katechizmu) Nie ma złych i dobrych emocji. Emocje mogą być przyjemne lub nieprzyjemne. Każda jest ważna i dana przez Boga jako dar, ponieważ mówi nam o tym np. że: czujemy złość, bo ktoś przekroczył nasze granice (krzywdzi nas). Problem pojawia się wtedy, kiedy ja nie zakomunikuje osobie, która przekracza moje granice w sposób bez przemocowy (polecam książkę "Porozumienie bez przemocy" Rosemberga )np. kiedy mówisz/robisz to i to (opis faktów) czuje się tak i tak, a następnie wyrażam prośbę do tej osoby i tylko tyle i aż tyle mogę zrobić. Kiedy mówię o swoich potrzebach i emocjach są one w tym samym czasie przeżywane i zaopiekowane przeze mnie co sprawia, że napięcie emocjonalne spada o ponad 50% co sprawia, że emocje już mną tak nie rządzą i mogę świadomiej patrzeć na tę sytuację. Piszę to jako osoba wierząca, pochodząca z domu alkoholowego( jestem DDA) po indywidualnej psychoterapii i warsztatach "12 kroków dla chrześcijan", gdzie nawracając się poznawałem siebie prawdziwego przeglądając w oczach Jezusa, poznawałem jakim darem w relacji międzyludzkiej są emocje, uczyłem się je przeżywać w grupie, zdrowo przeżywać emocje i je komunikować z potrzebami etc. Nauczyłem się tego, że mogę czuć złość i jednocześnie kochać tę osobę (miłość to nie emocja, to postawa, której towarzyszą emocje), ale nie żywić urazy bo to jest cechą osób niedojrzałych emocjonalnie. Pozdrawiam serdecznie i błogosławię na cały czas posługi i życia prywatnego. Bóg zapłać za dobre dzieło!!!

[aniakrajewska]

Karolino skod wiadomo jezus odpowiada?. Nie tego odczytać ten temat nagrać film