ŁUKASZ SIMLAT: Tuż po szkole teatralnej nikt nie chciał zobaczyć mojej teczki. Odcinek 13.

Kilkanaście lat temu nigdy byśmy nie pomyślały, że Adam Turek, którego codziennie po szkole oglądałyśmy w „Brzyduli” - zasiądzie na naszej kanapie i porozmawia razem z nami o swojej aktorskiej drodze, o wzlotach i upadkach, o różnicach, początkach i wielu innych. Idąc tropem wychodzenia ze strefy komfortu i spełniania marzeń zaprosiłyśmy ŁUKASZA SIMLATA na panna cottę z sosem malinowym. Miałyśmy przygotowane pytania, ale rozmowa płynęła sama i złapała taki silny prąd, że trwa długo, ale zapewniamy, że warto wysłuchać jej do końca.

Jak Łukasz Simlat wspomina egzaminy do szkoły teatralnej?
Jak to było szukać pracy w teatrze zaraz po szkole?
Jak według niego działa lub czasem „nie działa” ten nasz zawód?
Jak wyglądała jego praca przy „Rojście”? I czy za nim tęskni?
Co chciałby jeszcze zagrać? Czy nagrywa castingi? Na co w tym zawodzie się nie godzi?

Ten czas upłynie Wam niewiadomo kiedy. Gwarantujemy. Panie, Panowie - ŁUKASZ SIMLAT.

Miłego odsłuchu!
Marlena Jonasz & Agata Łabno

[Alal-iwcs]

Piękna rozmowa, ludzie chętnie używają przemocy ponieważ mają problemy sami ze sobą, są nieszczęśliwi. Dzięki, pozdrawiam serdecznie.

[izabelaczekalska]

Po prostu kopara mi opadła. Czuję takie wzruszenie. Dzięki

[agnieszkad]

Uwielbiam Pana Łukasza, cudowna rozmowa dziewczyny. ❤ Tak bardzo tęsknię za teatrem, który wyjedzie w Polskę, a nie jest pod publikę tylko chwyta za gardlo, serce i zostaje do końca życia.❤

[wiolawiolunia]

Rewelacyjny aktor, świetny człowiek 💥💥💥♥️♥️♥️👏👏👏👏

[Aleks_Kecin]

Łukasz Simlat to dla mnie Adam Turek - dyrekTurek 😁😁 pozdrawiam prowadzące i aktora 😊

[robertu-voxPL]

Ten jutub mnie szpieguje. Bo skąd wiedzą że to będę oglądać gdy podrzucą na stronie głównej 😅 ?