PRZEPROWADZIŁAM SIĘ Z WARSZAWY DO...? 🚚🏡APARTAMENT TOUR

preview_player
Показать описание
ZAPRASZAM NA MÓJ DRUGI KANAŁ
ClassyKA

Produkt, którym usuwam dziury w ścianach to Easy Filler marki Flugger

ZAPRASZAM NA FILMY Z METAMORFOZAMI

Makijaż po chemii

Makijaż przy AZS - Julia

Łysienie plackowate

Skóra trądzikowa

Kamuflowanie blizn po poparzeniu

Atopowe zapalenie skóry

ClassyKA

ZAPRASZAM NA FILM O MOJEJ PALECIE z propozycjami makijaży
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Popłakałam się oglądając ten filmik, bo kocham Warszawę miłością dozgonną. Zaczęło się od przyjazdu do syna, kiedy rozpoczął studia, a było to ponad 30 lat temu i odtąd odwiedzam 2 razy do roku i zawsze ze smutkiem opuszczam kochane Stare Miasto. Kiedy teraz patrzyłam na panoramę, czułam się jakbym to ja opuszczała miasto.
A mieszkam w Zagłębiu, niedaleko Tarnowskich Gór.
Kiedy patrzę na Panią, widzę siebie z tamtych lat, kiedy miotałem się z biznesem, który po transformacji raczkował i kiedy zaczynałam, byłam nieco starszą od Pani.

jgjfhfbcir
Автор

Jejku nie wiem czemu ale bardzo się wzruszyłam oglądając Twoją przeprowadzkę i słowa jakie przekazałaś w filmie i tak jakby wróciły do mnie wspomnienia z przed 4 lat. Też miałam długą drogę w swoimi życiu skończyłam studia i zaraz po nich wyjechałam w 2008 r do UK z myślą że zarobię pieniądze i po kilku miesiącach wrócę, po drodze spotkałam moja miłość i bratnią dysze z którą doczekaliśmy się 10 letniego syna i zostałam na 10 lat w UK w między czasie życie nas nie oszczędzało, choroby, leczenie i śmierć bliskich fatum nas nie opuszczało, ja nigdy nie byłam szczęśliwa żyjac w UK I te wszystkie przykre rzeczy które nas spotykały były w pewnym sensie motorem napędowym aby się spakować i zacząć żyć w Polsce. I decyzja zapadła, wyznaczyliśmy nasz cel we wrześniu 2017 roku mobilizujemy się i w czerwcu 2018 wracamy..mąż wracał samochodem ja z synem samolotem, auto zapakowane po sufit najpotrzebniejszymi rzeczami tu jakiś garnuszek, tam patelnia, cenne rzeczy trochę zabawek kilka dni a w następnym terminie mieliśmy w drodze przeprowadzkę ciężarówka która już do nas jechała.Mąż na promie miał sprawdzanie auta i przemiła pani zlitiwala się nad nim i puściła inaczej to wszystko co było ułożone musiałby na nowo wyciągać i układać, podróż miał okropną mega upał w dodatku objazdy w Niemczech remonty przez co 3h utknął w korku w końcu o 2 w nocy dotarł po bardzo męczącej i długiej podróży wnoszenie na 4 piętro bez windy, dużo sąsiadów i znajomych na pomogło ❤ spaliśmy na podłodze na materacu, mieszkanie puste 0 internetu, nawet nie miałam w czym zagotować wodę bo moje rzeczy dopiero do nas jechały zaczęliśmy żyć w Polsce syn poszedł do szkoły początki były bardzo trudne bo zamieszkałam w obcym mieście w dodatku sama z synem bo mąż musiał jeszcze chwilę zostać w uk finalnie skończyło się na 2 latach przez pandemię. Od roku jesteśmy wszyscy razem😊 czasem człowiek czuje potrzebę aby opowiedzieć cząstkę swojego życia i wyborów jakich dokonaliśmy, ja uwielbiam Cię oglądać jesteś bardzo ciepłą i wrażliwą duszą która wie co chce💖 ściskam.

aleka
Автор

Karolinko, codziennie jadą do pracy mijałam Twoj blok na to wychodzi :-) 3mam z całego serca za Ciebie kciuki. Już to kilka razy pisalam-jestes fantastycznym, dobrym Człowiekiem. Gdyby więcej ludzi było takich- swiat byłby lepszy. Ściskam Cie mocno i dmucham wiatr w żagle ❤

renatawojtysiak
Автор

Warszawskie mieszkanie było tak białe, tak monotonne, gdy zostały tam puste ściany. A Ty, gdy tam mieszkałaś, włożyłaś w nie tak wiele życia, serca, że sama czułam gulę w gardle, jak je opuszczałaś 🥺 Wszystkiego dobrego dla Ciebie, Karolino, by wszystkie Twoje plany się ziściły ❤️

alicjabaszak
Автор

Coś się kończy, coś się zaczyna... Przeprowadzałam się w życiu bardzo dużo razy, w końcu znalazłam swoje miejsce na ziemi. Mam swój mały dom na wsi, blisko mojego ukochanego Wrocławia. Życzę Ci ogromu szczęścia żeby wszystkie Twoje plany się powiodły... Pozdrawiam cieplutko ❤️❤️❤️

pokoleniex
Автор

Kochana jesteś mega silną kobietą, radzącą sobie niesamowicie świetnie w życiu, podziwiam i ogromny szacunek dla Ciebie. Z całych sił trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci dużo szczęścia i powodzenia w nowym przedsięwzięciu. Pozdrawiam serdecznie 😘

AgnesLovelyLife
Автор

Oglądając ten film przypomniała mi się moja przeprowadzka i płakałam razem z Tobą 💛. Po 8 latach musiałam przeprowadzić się z Białegostoku do Suwałk. Do tej pory, gdy chce coś załatwić, kupić, gdzieś pójść, w głowie wyobrażam sobie miejsca w Białymstoku. Trzymam za Ciebie kciuki, abyś spełniła swoje plany i abyś odnalazła wiele zalet mieszkania w mniejszym mieście! :)

paulabiziewska
Автор

U mnie takim komplementem była rozmowa, w której gratulowałam mojej wychowawczyni z liceum ciąży. Miałyśmy super kontakt przez całą szkołę, zawsze mogłam na nią liczyć z wzajemnością, nie tylko w sprawach nauki ale też prywatnych. Po czym poinformowała mnie, że spodziewa się córki, której daje imię po mnie. Bo ma nadzieję, że wyrośnie na taką osobę jak ja. Dawno tak nie ryczałam 🥺

litt.le.pandaaa
Автор

Zmiany wywołują dużo emocji, ale są dobre, zwłaszcza jak mamy plan. Wróciłaś w rodzinne strony. Rodzina daje nam siłę, zwłaszcza jak jest blisko. Trzymam kciuki za Twoje plany i czekam z niecierpliwością na następny filmik 👍♥️♥️♥️

krystynap
Автор

Udzieliły mi się Twoje emocje ❤️ przeprowadzałam się wiele razy. Ostatnia przeprowadzka z ukochanego Wrocławia do niewielkiego miasta 200km dalej. Długo trwała akceptacja miejsca, a za Wrocławiem wciąż się tęskni… Mam przeczucia co do Twojego PROJEKTU. Trzymam mocno kciuki! Jesteś inspirującą kobietą. Powodzenia ❤

magorzatatk
Автор

Jakąkolwiek drogę wybrałaś - trzymam za Ciebie kciuki ❤️

patrycjab.
Автор

Kochana kobieto jestem pewna że ten mały kroczek do tyłu ciągnie już za sobą wielki krok w przód! Jesteś tak cudowną, silną i odważną kobietą, że jestem pewna że pisane Ci jest cudowne życie 😊 miło było Cię posłuchać, obejrzeć i czekam na więcej ❤️

KasiaShani
Автор

Kiedy opowiadałaś o rozmowie z panem taksówkarzem, przypomniała mi się podobna sytuacja z mojego życia.
We wrześniu 2021 roku wyjechałam na studia do dużego miasta, ok. 200 kilometrów od mojego domu rodzinnego. Przez ostatnie lata marzyłam o wyprowadzce, miałam już dość rodzinnego domu, hałasu, zamieszania i życia pod dyktando innych osób. Niestety bać się zaczęłam już od momentu wynajęcia mieszkania i apogeum tego strachu miało miejsce w momencie przeprowadzki.
Na trzy tygodnie przed rozpoczęciem roku akademickiego znalazłam się kompletnie sama (mieszkam sama i nikt znajomy nie poszedł tutaj na studia) w malutkim, ładnym choć niewygodnym mieszkanku z cienkimi ścianami, a do tej pory mieszkałam z 4 innymi osobami w domku z ogrodem, mając dziadków, wujostwo i kuzynostwo na wyciągnięcie ręki.

Byłam całkowicie załamana, mało co jadłam, ciągle płakałam, a rano jak tylko otwierałam oczy i widziałam sufit mieszkania, żałowałam, że w ogóle się obudziłam. Wszystko w mieszkaniu i mieście wydawało mi się brzydkie, nieprzyjemne, złe.

Zawsze myślałam, że jestem osobą zorganizowaną i mam poukładane życie, przez lata wypracowałam sobie plan dnia, a wtedy się okazało, że wszystko co uważałam za swoje zwyczaje wynikało tylko z dostosowania się do życia z rodziną i bez niej nic z tego nie miało sensu.

Nie za bardzo mialam w tamtym momencie wsparcie od innych, ponieważ mój chłopak był na mnie wówczas zły i obrażony, przyjaciółka właśnie była po szczęśliwej przeprowadzce (oczywiście mi współczuła, ale też w tamtym momencie nie była w stanie mnie całkowicie zrozumieć), a rodzinie po prostu wstydziłam się zwierzać, bo przecież przez tak długi czas mówiłam wszystkim o tym jak bardzo chcę się wyprowadzić.

I właśnie gdy byłam w tym najczarniejszym momencie mojego życia, pewnego dnia między epizodami płaczu poszłam zrobić zakupy, żeby może wreszcie coś ugotować. I kiedy wracałam, próbując sobie jakoś poradzić z reklamówką pełną zakupów w jednej ręce i butelką soku w drugiej, mijał mnie starszy pan i po prostu powiedział, że jestem dzielna.

Nie mogę powiedzieć, że to raz na zawsze zmieniło moją sytuację, był to jakiś promyczek nadziei, chwilowy przypływ szczęścia, ale wtedy coś takiego było mi bardzo potrzebne.

n.l.w.h.
Автор

Ale się wyczułam w Twoje przeżycia, miałam łzy w oczach razem z Tobą, czułam się tak jak to ja bym się przeprowadzała. 🥲🥲🥲

roma.r-p
Автор

Witamy ponownie na Śląskiej ziemi. Tęskniliśmy ❤️ pozdrawiam, dziewczyna z ostatniego szkolenia z tego samego LO ❤️😉

MsHardmickey
Автор

Karolka, ja Cię oglądam od ok 4 lat. Właśnie poznałam Ciebie i Twój kanał jak wprowadzałaś się do Wawy. Trzymam kciuki, jestem z Tobą. Zawsze powtarzam : jedyne, co w życiu pewne to zmiana. Powodzenia😘😘😘

joannachrol
Автор

Witaj Karolciu na Śląsku wróciłaś do domu ❤️ wróciłaś do Nas

jolantajurzyca
Автор

Trzymam kciuki za nadchodzące zmiany. Gratuluję odwagi i mocno kibicuję. 🥰

akglod
Автор

Witaj spowrotem na Śląsku. Trzymam kciuki za spełnienie wszystkich Twoich marzeń i planów. Pozdrawiam z Zabrza 😘🌷

ewelinajanuss
Автор

Przepiękny wzruszający odcinek, pan taksówkarz 👌. Chodź po czasie to serdecznie witam z całego serca z Chorzowa 🤗❤️

monikapromnik