Ile kosztuje zmiana stylu? - Czas Gentlemanów/#PytaniadoKielbana 14

preview_player
Показать описание
Czy, żeby wyglądać jak gentleman, trzeba wydać kilka pensji na markowe ubrania? Czy bycie gentlemanem to faktycznie tylko stan umysłu, czy też zasobność portfela?

Wpis na ten temat znajdziecie na blogu:

Zobacz inne moje filmy o zmianie wizerunku:

i te, z serii Pytań do Kielbana:

Dołącz do naszej grupy na Facebooku:

#ZmianaStylu

Muzyka:
Searching For.. by Lakey Inspired - Creative Commons — Attribution 3.0 Unported— CC BY 3.0
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Powiem jak to wygląda z mojej perspektywy, osobiście uważam się za mistrza kupowania czegoś "za nic". Codziennie chodzę w garniturze, stąd też muszę mieć ich kilka (3 szt) żeby jakkolwiek sobie radzić, nie mówiąc o koszulach, których mam kilkanaście podobnie z butami. Jaki jest na to sposób? Staram się znaleźć kompromis pomiędzy ceną, a jakością. Osobiście kupuje tylko i wyłącznie koszule Wółczanki i Lamberta, powód? Wyprzedaże, niejednokrotnie kupowałem świetnej jakości koszule Lamberta za 69-99zł przecenione z 249 czy 299, lecz zawsze trzeba było brać 3-paki. Podobnie z krawatami, standardowo krawat kosztujący 99-149 zł można kupić za 49 albo i mniej, jeżeli znajdzie się odpowiedni moment w roku. Podobnie już z samymi garniturami, biegam po centrum handlowym i szukam gdzie są outlety, jeżeli ich nie ma to nie kupuję i tyle, jednak mogę sobie już na to pozwolić, gdyż mam pełną garderobę. Jeszcze jedna rzecz, koszule i krawaty zazwyczaj zamawiam internetowo, znam swoje ciało i miary, i zwyczajnie wygodniej mi zamówić z dostawą do domu czy biura.
Odnośnie kasy, a bycia gentlemanem. Na co dzień niejednokrotnie chodzę w dresie czy zwykłych jeansach, czy to coś złego? Nie uważam. Potrafię spędzić 10h w biurze czy chodząc po mieście w garniturze i zwyczajnie po pracy mam ochotę lekko się "odchamić" chociażby w dresie. Moim zdaniem siła tkwi w umiarze i nie zaklinaniu rzeczywistości, jeżeli po pracy wygodnie jest Ci pójść do sklepu w dresie, a do pubu w jeansach i koszulce to zrób to. Bycie gentlemanem to przede wszystkim bycie zgodnym ze swoim ja, przynajmniej ja tak definiuję.
Pozdrawiam i dzięki za dobry materiał.

Gonzoeg
Автор

, ,Biednego nie stać na tanie'' To przysłowie chyba wiele wyjaśnia

Intelligent_investor
Автор

Ja uważam, że każdy ubiera się w takie rzeczy na jakie nas stać, a najważniejsze jest, żebyśmy sami dobrze się czuli w danym ubraniu - cena ma drugorzędne znaczenie. Od paru miesięcy zmieniam koszulki na koszule, bluzy na swetry i marynarki, dżinsy na chinosy, kurtkę na płaszcz itd. Po prostu dobrze się czuję w bardziej "dojrzałym" ubiorze, ale też jakiś czas musiałem dochodzić do takiego wniosku. Zgadzam się z Panem Łukaszem, że garderobę trzeba zmieniać powoli. Raz na miesiąc - dwa można kupić jakąś jedną rzecz, a jeśli miesiąc "jest ciężki", zawsze można odłożyć zakup na późniejszy termin.

ModyCHOW
Автор

Polecam wybrać się do paru, jak nie parunastu second handów w swoim mieście i wybrać z nich 2-3 które najlepiej spełniają nasze oczekiwania. Ja sam w swoich „lumpeksach" kupiłem około 20 marynarek takich marek jak : Hugo Boss, Ralph Lauren, kilka sztuk Suitsupply, Daniel Hetcher i wiele wiele innych... za wszystkie marynarki zapłciłem około 50-60 zł, nie wiecej, a były to sztuki nowe, nienoszone z wysokiej jakości tkanin (wełna, len, nawet trafiły sie z dodatkiem jedwabiu). Jedynym minusem jest to ze czasem sie pojedzie i człowiek sie obkupi, a czasem wroci z pustymi rękami. Rownież bardzo polecam „lumpeksy" pod wzgledem wyboru krawatów. Moja kolekcja obejmuje około 70-80 sztuk i każdy nie kosztował wiecej niz 2 zł za sztukę. (a wybierałem jedynie jedwabne). Oczywiście takie sklepy to nie jedyne w które zaopatruje sie w ubrania ale czasami gdy chce sobie poprawić humor i mam ochotę cos kupic a nie dysponuje akurat wielkimi zasobami pienieznymi albo po prostu nie chce wydawać kupy pieniędzy to jade do takiego lumpeksu i grzebiąc w nim znajduje super perełki jak na przykład ostatnio cały oryginalny, nowy garnitur Ralph'a Lauren'a za 2 zł :)

Wystarczy chcieć i poświecić trochę czasu.
I to co mówi Pan Łukasz... czyli - WIEDZA. bez tego ani rusz!
Pozdrawiam.

maciekbeatmaking
Автор

Polecam przeglądać regularnie sklepy internetowe popularnych marek odzieżowych. Bardzo często można w nich znaleźć tzw. ostatnie sztuki, końcówki kolekcji w dużych przecenach. Kupiłem w ten sposób kilka marynarek wartych 400-500 zł za 100-200 zł. Ostatnio również udało mi się trafić fantastycznej jakości w pełni bawełnianą koszulę marki Próchnik za 79 zł przecenioną z 319 zł. Nie zawsze uda mi się trafić swój rozmiar, bo zwykle zostają te nietypowe, ale zwykle coś się znajdzie.

mchrzestek
Автор

Najlepiej zacząć od charakteru i pracy nad sobą. Ubrania na studencką kieszeń da się wyszukać w sieciowych sklepach i będzie się schludnym. Trzeba być kreatywnym i bawić się tym :)

mateuszgronau
Автор

Może podzielę się swoimi doświadczeniami. Przez ostatnie 3 lata zmieniłem swój styl gdyż wymagała tego nowa praca (nie ma dress codu, ale na obecnym stanowisku czułbym się niezręcznie). Moja szafa przeszła gruntowne zmiany - młodzieżowe bluzy zmieniłem na koszule i swetry. Te zmiany nie wpłynęły negatywnie na stan mojego portfela. Zakupy robiłem w sklepach sieciowych uznanych marek. Polecam spacery w galeriach handlowych. Na wyprzedażach można kupić bardzo dobre jakościowo rzeczy bardzo tanio - za 40-80 zł można znaleźć koszulę, spodnie czy nawet marynarkę. Myślę, że sklepy sieciowe, mimo, że ustępują producentom z najwyższej półki, stanowią bardzo dobry kompromis między ceną i jakością, oraz są świetnym rozwiązaniem dla osób, których zwyczajnie nie stać na kupowanie swetra czy płaszcza za tysiąc złotych.

inkmyds
Автор

Można się ubrać dobrze, nawet za 25zł:
Od siebie dodam, że zgadzam się z argumentem nr 4. Ładnie to widać na butach, gdzie te tańsze odpowiedniki wytrzymują dużo mniej niż buty firmowe

Akryl
Автор

dobrą alternatywą są second handy tam można kupić luksusowe ciuchy za grosze

nowynowy
Автор

"Przyglądaj się polecanym markom"
czy jest gdzieś lista takich marek ? ewentualnie czy można taką listę stworzyć ? myśle, że to było by bardzo interesującym pomocnikiem.

kabaczek
Автор

Co Pan sądzi o Polskich markach? Posiadam karty stałego klienta w Vistuli, Wólczance, Bytomiu. Często są tam fajne promocje. Jestem z tych zakupów zadowolony. Najbardziej lubię Bytom.

pawekrawczak
Автор

Nasuwa mi się takie pytanie. Czy ktoś, kto na co dzień nosi jeansy, t-shirt (w zimniejsze dni zakłada na niego bluzę z kapturem) i obuwie sportowe nie może być gentlemanem??? Przecież ponoć nie szata zdobi człowieka...

BartekKNP
Автор

Kolejny bardzo dobry materiał
Wszystko rzeczowo wytłumaczone

bluewings
Автор

Ja sam jestem uczniem i nie stać mnie (a raczej moi podopieczni nie mają takich funduszy) by kupować co róż nową odzież więc posiłkuje się promocjami oraz dobieram odzież tak by była dla mnie jak najbardziej praktyczna. Zmianę stylu zacząłem od czerwca ubiegłego roku i mogę śmiało powiedzieć że się wyraźnie zmienił z perspektywy dnia dzisiejszego. Moim zdaniem ważna jest cierpliwość bo nie zawsze wszystko można mieć na raz. Pozdrawiam!

KaktuS
Автор

To Ja od razu polecam tzw Outlety. Są to sklepy znanych marek, ale nie mające w swoich ofertach nowych kolekcji tylko te z zeszłego roku. Na wyprzedażach w takich sklepach można dostać rzeczy z zeszłego sezonu za 5x niższą cenę :)

NoOnex
Автор

Ja jak kupuje spodnie ide na rynek, 2 pary da sie kupic za 120 zł, jak ktoś umie się targować to 100. Jakoś dla mnie jest ok, tylko raz mi guzik w jednych odpadł, ale to można przyszyć. Grunt to dobrze dobrać do swojej sylwetki i materiał żeby był w miarę ok. Dla chcącego nic trudnego.

michalmichal
Автор

Uważam, że to nie jest kwestia pieniędzy na pewno cierpliwości i zastanowienia. Ostatnio udało mi się kupić płaszcz w sklepie z odzieżą używaną za 4, 50zl :-) trzy razy pytałem Pani czy nie doszło tu do pomyłki okazało się, że nie. P.S. Marynarkę kupiłem w tej samej cenie 😀

grzegorzk
Автор

Panie Łukaszu, bardzo dziękuję za ten materiał. Pomógł mi Pan tym razem uformować definicję ceny i tego co jest naprawdę tanie - to, z czego jestem zadowolony. Potrafię wydać horrendalne kwoty na rzeczy, gdzie dla innych są głupotą, albo skrają głupotą. Za każdym razem jak się ktoś pyta o cenę... to aż trochę głupio mi odpowiadać ile za te drobiazgi zapłaciłem. Ale co tam... jestem z tego zadowolony, bo kocham kangury :D Tak. Mam kostium kangura i kangurowy pokój. Kangura żywego kiedyś też kupię.
Oczywiście zaraz po klasycznym stylu :)
Pozdrawiam serdecznie :)

nilian
Автор

Osobiście korzystam z second handów, oferty firmy Recman, koszule to przede wszystkim Lavard i Wółczanka, w outletach Bytomia tez czasem można znaleźć ciekawe egzemplarze. Czasem można znaleźć naprawdę dobre ubrania w Top Secret czy innych sklepach internetowych - tu UWAGA!! trzeba dobrze znać swoje wymiary - poświęcić czas na przymierzanie ubrań w różnych sklepach. Niestety, kroje ubrań w popularnych sieciach bardzo często dostosowane są do bliżej nie określonych osobników o kształtach co najmniej dziwnych (np. pas 100 łydka 15..i człowiek nie jest wstanie za nic w świecie się wbić). Z moich obserwacji największym problemem są buty..niestety na ta cześć garderoby trzeba wydać - tanich i dobrych - nie znalazłem. Pozostaje tak jak mówi pan Łukasz ..czekać na wyprzedaże i okazje cenowe (ostatnio trafiłem na Oksfordy z Gino Rossi - naprawdę super but..za 99zł! - niestety rozmiar 46.:))

piotrpopenda
Автор

Niestety, ubiór zawsze daje pierwsze wrażenie, a więc wielu ludzi już od razu nas odrzuci, a dla tych, którzy nas nie odrzucą, nie trzeba się stroić, bo będą nas znać z dobrej strony, bo zachowanie czy słownictwo przebije się przez każdy ubiór, więc według mnie przede wszystkim należy skupić się na mentalności, choć ubiór może być, a i często jest dobrym dodatkiem

kazimierzagrarny