ILE ENERGII JEST WE WSZECHŚWIECIE?

preview_player
Показать описание
szechświat, miejsce pełne galaktyk, gwiazd, planet i niezliczonych zjawisk, wydaje się być nieskończonym magazynem energii. W końcu obserwujemy eksplozje supernowych, potężne wybuchy promieniowania gamma czy dynamiczne zderzenia galaktyk. Ale co by było, gdybym powiedział, że całkowita energia Wszechświata… może wynosić zero? Takie podejście, choć wydaje się paradoksalne, jest jednym z najciekawszych tematów współczesnej kosmologii.

Na co dzień spotykamy różne formy energii: od energii kinetycznej (ruchu), przez energię potencjalną (np. jabłko wiszące na drzewie), po energię elektryczną, którą wykorzystujemy w naszych domach. Wszechświat działa na podobnych zasadach, tylko w znacznie większej skali. Gwiazdy się poruszają, planety krążą wokół swoich słońc, a grawitacja wpływa na wszystko wokół. Ale w przypadku kosmosu musimy uwzględnić także energie, o których na co dzień nie myślimy: ciemną energię, energię próżni czy energię grawitacyjną.

Grawitacja, choć zwykle kojarzymy ją z tym, że trzyma nas na Ziemi, ma niezwykłą właściwość: może tworzyć "ujemną" energię. Kiedy dwa ciała przyciągają się nawzajem (np. Ziemia i Księżyc), energia grawitacyjna maleje i staje się coraz bardziej negatywna. Wyobraź sobie to na przykładzie: jeśli trzymasz piłkę wysoko nad ziemią, ma ona energię potencjalną. Gdy ją upuścisz, ta energia zmienia się w energię ruchu (kinetyczną). W kosmosie, w przypadku obiektów o masach wielokrotnie większych, grawitacja działa na gigantyczną skalę i potrafi "ściągnąć" całą sumę energii w kierunku wartości ujemnych.

To właśnie zjawisko równoważenia energii prowadzi do niesamowitego wniosku: Wszechświat jako całość może mieć równowagę energetyczną, w której energia dodatnia (energia materii, ruchu, ciepła) dokładnie równoważy energię ujemną grawitacji. W efekcie całkowita energia kosmosu może być zerowa. Co więcej, jest to klucz do zrozumienia, jak mógł powstać nasz Wszechświat.

Pytanie o pochodzenie energii Wszechświata prowadzi nas do momentu Wielkiego Wybuchu. Zgodnie z teorią, wszystko zaczęło się około 13,8 miliarda lat temu z nieskończonej gęstości i temperatury. Ale skąd wzięła się cała energia potrzebna do "rozpalenia" kosmosu? W fizyce istnieje zaskakująca odpowiedź: energia mogła pojawić się… z niczego. Brzmi to jak magia, ale jest zgodne z prawami fizyki kwantowej. Pusta przestrzeń, zwana próżnią, nigdy nie jest naprawdę pusta. Nawet w najdoskonalszej próżni zachodzą fluktuacje kwantowe, czyli chwilowe pojawianie się i znikanie cząstek. Jeśli te fluktuacje kwantowe zyskałyby odpowiedni impuls, mogłyby zapoczątkować cały Wszechświat – coś z niczego.

To jednak nie wszystko. Współczesne obserwacje wskazują, że Wszechświat nie tylko istnieje, ale także rozszerza się coraz szybciej. To zjawisko napędza tajemnicza ciemna energia, która stanowi aż 68% całości "masy-energii" Wszechświata. Co ciekawe, ciemna energia jest związana z energią próżni – niewidzialną siłą obecną w pustej przestrzeni. Oznacza to, że nawet "nic" ma swoją energię, co jeszcze bardziej komplikuje naszą próbę zrozumienia sumy energii jednak nie wszystko. Współczesne obserwacje wskazują, że Wszechświat nie tylko istnieje, ale także rozszerza się coraz szybciej. To zjawisko napędza tajemnicza ciemna energia, która stanowi aż 68% całości "masy-energii" Wszechświata. Co ciekawe, ciemna energia jest związana z energią próżni – niewidzialną siłą obecną w pustej przestrzeni. Oznacza to, że nawet "nic" ma swoją energię, co jeszcze bardziej komplikuje naszą próbę zrozumienia sumy energii kosmosu.

Jeśli połączymy wszystkie te elementy – energię materii, grawitację, ciemną energię i energię próżni – możemy dojść do wniosku, że cała energia Wszechświata sumuje się do… zera. Brzmi absurdalnie? Być może, ale równowaga między "czymś" a "niczym" jest jednym z fundamentów współczesnych teorii kosmologicznych. To oznacza, że Wszechświat mógł powstać bez potrzeby wkładu z zewnątrz – jako naturalny wynik zasad fizyki.

Podsumowując, choć Wszechświat wydaje się pełen energii – od światła gwiazd po ogromne eksplozje – cała ta energia może być równoważona przez ujemną energię grawitacyjną. W efekcie Wszechświat jest jak gigantyczne równanie matematyczne, w którym suma wychodzi na zero. Ta zaskakująca równowaga nie tylko wyjaśnia, skąd mógł wziąć się kosmos, ale też daje nam głębsze spojrzenie na to, jak niezwykły i fascynujący jest świat, w którym żyjemy.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Tyle energii, że … i tu cytat „ja pierdole”

krzakodzewalebezlisci
Автор

Część to moje pierwsze filmy będę wdzięczny za komentarze co warto poprawić aby oglądało Wam się ciekawej lub jakie tematy poruszać ! Dzięki !

PogadajmyOWszystkim
Автор

Dobrze ze napisałeś ze "może mieć", bo teoretycznie moze tak byc aczkolwiek praktycznie nigdy sie tego nie dowiemy

mrlevi
Автор

jakby się dało ustawić szybkość x5 to by się dało oglądać xd

johntick
Автор

Podobnie jak to, ze nie wiemy na 100 jaką struktura jest jadro ziemii (domniemany to na podstawie wpływów i efektow, jakie ono powoduje), tak model oparty na wielkim wybuchu moze nie byc tym właściwym. W sumie, to jest ich wiecej (modeli), np. teoria odbicia (bran) Rogera Penrose'a. Zaden model nie jest w pelni kompletny, jednak big bang jest najbardziej koherentny z obliczeniami i obserwacjami (choc problem wzrostu ekspansji kłóci się z gundamentalnym prawem zachowania pedu). Oczywiscie, biorac pod uwagę ta fizykę, jaka mamy a jest ona niekompletna 🤔. Wiele wyjaśnić bedzie mozna, gdy dokladnie poznamy i opiszemy grawitację kwantowa, bo bez niej swiat w skali makro i subatomowym nie chca sie "zaprzyjaznic". Ale co ja tu gadam o grawitacji kwantowej, jak do końca nie rozumiemy tej naszej, makroskalowej😅. Właściwie, virmna energia i materia to tez kwestie spekulatywne.
Na którymś etapie popełniliśmy błąd jakiś, dlatego w fizyce jest wiecej pytan niz odpowiedzi.

loverofemptiness
Автор

Cześć. Przede wszystkim zmień te obrazki, bo byłem przekonany, że to jakieś gówno zrobione przez AI albo inny scam typu 'bóg jest wszystkim'. Ile energii ma wszechswiat i jakies smieszne kolorki i para patrzacych na siebie chinczyków czy kij wie kogo? Pojawiło mi się na głównej, kliknąłem przypadkowo bo zaspany jestem i naprawdę gdyby nie twój komentarz to byłem pewien, że to wyzej wymienione przeze mnie gówno. Trzymam kciuki za rozwój i pozdrawiam

mediovskyatcs
welcome to shbcf.ru