Dlaczego róże nie rosną wiosną? Przecież nie przemarzły.

preview_player
Показать описание
Taki widok w ogrodzie wiosną może być bardzo nieprzyjemny. Gryzonie potrafią w czasie zimy zrobić większe szkody niż mróz.
Krzewy lub drzewka tak uszkodzone w zasadzie nie mają szans na przeżycie.
Czy można coś z tym zdobić? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. Może macie swoje sposoby na karczowniki w ogrodzie. Dajcie znać co robicie w takich sytuacjach.
Pozdrawiam wszystkich i życzę żeby takich sytuacji było jak najmniej.
Grzegorz Hyży
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Gdyby złapać zwierzaka to możnaby, , nasypać mu soli na ogon" ale bądźmy poważni, niestety straciłam kilka krzaków róż oraz dwudziestometrowy szpaler hortensji. Nasączylam waciki kosmetyczne w lizolu, powtykalam w dziury w ziemi i zasypałam. Myślę, że to pomogło ponieważ nigdy więcej się nie spotkaliśmy.😃

joannag
Автор

Witam. wiem co czujecie, miałam tak cztery lata temu, przebrzydły paszkwil robił co chciał z moimi roślinami, kot łapał ale nie dawał rady, kupiliśmy psa (rasy shiba- inu, młodzież nazywa te psy, pieseł) który nie toleruje żadnych gryzoni na podwórku, od tego czasu mam spokój z karczownikami i resztą gryzoni, ten mały piesek o wyglądzie liska jak wyczuje gryzonia nie odejdzie dokąd nie złapie, jest bardzo skuteczny 🤗polecam. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

ucjaiwan
Автор

Karczownik obrobił mi korzenie wielkich róż - Stanwell Perpetual i 'Maiden's Blush' . Krzaki ogromne, korzeń jak dobrze naostrzony ołówek. Nie było co ratować ...

olaaleksandra
Автор

Bardzo pouczające informacje
No z karczownika mi w tym roku jakąś katastrofa

Sebastian.
Автор

Woda po moczeniu śledzi podobno działa....wlewać w nory i wokół rabat

bezamalachit
Автор

Tak mnie Pan przestraszył że idę szukać kwarczownika do ogrodu i mam nadzieję że go tam nie ma bo nie wiem co mu zrobię jak znajde🤣

agnieszkamatuszak
Автор

Czekam na pnące z niecierpliwością, na szczęście zimno i mokro

Sebastian.
Автор

My przez lata mieliśmy (stosunkowo niewielki) problem z karczownikami i nornicami, mimo że ogród odwiedzają liczne koty. Teraz regularnie widuję nornice przy kompoście (wyrzucam tam wyłącznie resztki roślinne), nawet w odległości metra ode mnie, ale wszystkie cebulowe oraz róże przetrwały kolejną zimę nietknięte. Jest trochę tuneli, ale zniszczeń w uprawach nie widać w ogóle. Nie znajduję wytłumaczenia (trutek nie stosujemy, mamy w okolicy sowy i ptaki drapieżne).

pertelote
Автор

nie mam karczownika ale jestem w trakcie ratowania róż których nie posadziłam jesienią i przezimowały w wiadrze z wodą a raczej z lodem, w marcu jeszcze korzenie uwięzione w lodzie ale pędy zieloniutkie i pod koniec marca zaczęły puszczać pąki więc nie mogłam im nie dać szansy. korzenie skróciłam na, ,dłoń'', pędy też i DUŻY kopczyk z kory dostały i czekam :)

dorotacwichua
Автор

Dzień dobry 🙂 karczownik to często nierozpoznany problem i obwiniamy za to na przykład zimę. Tymczasem co roku na wiosnę okazuje się, że róże nie budzą się i wypadają właśnie z powodu karczownika. Próbowałam sądzić je w obwódkach, ale karczownik kopie głęboko, sądziłam w ogromnych dołach wypełnionych gęstą siatką, ale to ogranicza rozrost korzeni. Nie wiem, jak go wyprosić z ogrodu..😔

kamilap
Автор

Tak, mnie w tym roku to spotkało, straciłam niestety 5 pięknych róż :(

teesszz
Автор

Niestety Panie Grzegorzu - na 50 róż które u Pana kupiłem złośliwe karczowniki zjadł mi w tym roku 22 sztuki ;( 21 wyrzuciłem na kompostownik - tylko różę pomarszczoną przyciąłem na 5cm i przesadziłem w inne miejsce - czekam na cud... Powodem tak dużych zniszczeń jest fakt iż moja działka rekreacyjna jest pośrodku łąk i jest tam sporo gryzoni... W ty roku będę sadził róże wykopując uprzednio wielki dół, który wyścielę gęsto siatką na krety mając nadzieję że karczownik jej nie przegryzie i nie wpadnie na pomysł by przejść po powierzchni gruntu. Dodatkowo zamówiłem kilka pułapek rurowych na gryzonie... Pozdrawiam ciepło z Krakowa!

flanel
Автор

у меня в саду так объели корни у толстенной черешни, я думаю это хрущи

галинадроздова-щб
welcome to shbcf.ru