Dawid Podsiadło Nieznajomy Piano and Strings Karaoke MyVersion

preview_player
Показать описание
Kup tę piosenkę w formacie WAV, MP3 lub MIDI | Buy this song as a WAV, MP3 or MIDI file.

Skrzypce: Marcin Drabik

Autor tekstu/Songwriter: Dawid Podsiadło, Karolina Kozak
Kompozytor/Composer: Dawid Podsiadło, Bogdan Kondracki

Zapraszam do polubienia filmu i subskrypcji kanału!
Please Like And Subscribe My Channel!
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Wkrótce na naszym kanale będzie 5000 subskrybentów🥳 W związku z tym przygotowuje dla Was szereg nowości oraz niespodzianek‼ Pierwsza z nich dostępna jest już od dzisiaj💥
Najpopularniejszym nagraniem na kanale jest "Nieznajomy" Dawida Podsiadło. Dzisiaj publikujemy nową wersję tego utworu wzbogaconą o partię skrzypiec którą przygotował Marcin Drabik. Serdecznie zapraszam do wysłuchania i z góry dziękuje za wszelkie komentarze, sugestię i opinię!

PianoMyVersion
Автор

Gratuluję ogromnego talentu i niezwykłej wrażliwości muzycznej. Jestem niesamowicie ciekawy jak Pana dusza przefiltrowalaby utwory Edyty Górniak. Połączenie dwóch takich Artystów było by czymś wielkim, przypuszczam że nie jest to proste zmierzyć się z takimi posągowymi utworami i jest to wyzwanie, ale jedno jest pewne... zaowocowałoby na pewno niezapomnianym efektem. Zmienia, aranżuje Pan utwory jak nowe, świeże z niezwykłą głębią. Dotyka Pan dusze ludzkie swoją grą. Proszę nie przestawać. Powodzenia, pozdrawiam.. Tomasz Kraków 💎😃❗

thomaskrakow
Автор

Świetne te skrzypce! Zupełnie zmieniają utwór!🙌🏻

Автор

Tekst piosenki:

Witaj, nieznajomy
Pytanie do ciebie mam
Czy zdążę jeszcze wrócić?
Drogi dawno już zasypał czas

Za oknem cisza najcichsza, jaką znam
Taka przed burzą, co zrywa dach

Witaj, nieznajomy
Nawet nie wiem jak na imię masz
Patrzę na ciebie i myślę
Czy to ja za kilka lat?

Za oknem szarość wchodzi w czerń
Ty wciąż nie mówisz do mnie nic
Na tym pustkowiu mieszka śmierć
Czy to tylko część mojego snu, powiedz mi

Ściany się burzą, szyby pękają naraz
Lecę w dół przez błędy wszystkich lat
Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze
A w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń

Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym wyznać
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal
Dlatego dzisiaj jestem całkiem sam
Mój nieznajomy, czy widzisz to co ja?

Jak to możliwe, że ktokolwiek ufał mi?
Pozornie szczery, lecz nigdy tak jak dziś
To samo miejsce, ten sam zmęczony strach
Wśród tłumu ludzi odbijam się od dna

Żegnaj, nieznajomy
Już nie chcę twoich rad

michalinaandrzejczyk
Автор

Błagam o więcej utworów z skrzypcami !!!

paulinakciuk
Автор

Rzadko to mówię, ale przydał by się tekst na ekranie albo chociaż czasówka kiedy wejść z poszczególnymi zwrotkami/refrenami, bo aranż jest bardzo ładny ale kompletnie nie potrafię się w nim czasowo odnaleźć z wokalem… :/

he-la
Автор

Skrzypce mega!!!! I ten kontrabas Wows…. Klasa❤️

gosiasporek
Автор

Witaj nieznajomy, pytanie do ciebie mam
Czy zdążę jeszcze wrócić, drogi dawno już zasypał czas

Za oknem cisza, najcichsza jaką znam
Taka przed burzą, co zrywa dach

Witaj nieznajomy, nawet nie wiem jak na imię masz
Patrzę na ciebie i myślę: czy to ja za kilka lat?

Za oknem szarość wchodzi w czerń
Ty wciąż nie mówisz do mnie nic
Na tym pustkowiu mieszka śmierć
Czy to tylko część mojego snu?
Powiedz mi

Ściany się burzą, szyby pękają na raz

Lecę w dół przez błędy wszystkich lat
Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze
A w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń

Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal
Dlatego dzisiaj jestem całkiem sam
Mój nieznajomy, czy widzisz to co ja?


Jak to możliwe, ze ktokolwiek ufał mi?
Pozornie szczery, lecz nigdy tak jak dziś
To samo miejsce, ten sam zmęczony strach
Wśród tłumu ludzi odbijam się od dna
Żegnaj nieznajomy, już nie chcę twoich rad

gracjanrychl
Автор

czy jest możliwość dostępu do nut na skrzypce i fortepian?

patrycjakozyra
Автор

Witaj nieznajomy, pytanie do ciebie mam
Czy zdążę jeszcze wrócić, drogi dawno już zasypał czas
Za oknem cisza, najcichsza jaką znam
Taka przed burzą, co zrywa dach
Witaj nieznajomy, nawet nie wiem jak na imię masz
Patrzę na ciebie i myślę: czy to ja za kilka lat?
Za oknem szarość wchodzi w czerń
Ty wciąż nie mówisz do mnie nic
Na tym pustkowiu mieszka śmierć
Czy to tylko część mojego snu?
Powiedz mi
Ściany się burzą, szyby pękają na raz
Lecę w dół przez błędy wszystkich lat
Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze
A w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń
Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal
Dlatego dzisiaj jestem całkiem sam
Mój nieznajomy, czy widzisz to co ja?
Jak to możliwe, ze ktokolwiek ufał mi?
Pozornie szczery, lecz nigdy tak jak dziś
To samo miejsce, ten sam zmęczony strach
Wśród tłumu ludzi odbijam się od dna
Żegnaj nieznajomy, już nie chcę twoich rad

patrycjarzeznik
Автор

Witaj nieznajomy, pytanie do ciebie mam
Czy zdążę jeszcze wrócić, drogi dawno już zasypał czas

Za oknem cisza, najcichsza jaką znam
Taka przed burzą, co zrywa dach

Witaj nieznajomy, nawet nie wiem jak na imię masz
Patrzę na ciebie i myślę: czy to ja za kilka lat?

Za oknem szarość wchodzi w czerń
Ty wciąż nie mówisz do mnie nic
Na tym pustkowiu mieszka śmierć
Czy to tylko część mojego snu?
Powiedz mi

Ściany się burzą, szyby pękają na raz
Lecę w dół przez błędy wszystkich lat

Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze
A w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń

Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal
Dlatego dzisiaj jestem całkiem sam
Mój nieznajomy, czy widzisz to co ja?

Jak to możliwe, ze ktokolwiek ufał mi?
Pozornie szczery, lecz nigdy tak jak dziś
To samo miejsce, ten sam zmęczony strach
Wśród tłumu ludzi odbijam się od dna

Żegnaj nieznajomy, już nie chcę twoich rad

patrycjarzeznik
Автор

Witaj nieznajomy, pytanie do ciebie mam
Czy zdążę jeszcze wrócić, drogi dawno już zasypał czas
Za oknem cisza, najcichsza jaką znam
Taka przed burzą, co zrywa dach
Witaj nieznajomy, nawet nie wiem jak na imię masz
Patrzę na ciebie i myślę: czy to ja za kilka lat?
Za oknem szarość wchodzi w czerń
Ty wciąż nie mówisz do mnie nic
Na tym pustkowiu mieszka śmierć
Czy to tylko część mojego snu?
Powiedz mi
Ściany się burzą, szyby pękają na raz
Lecę w dół przez błędy wszystkich lat
Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze
A w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń
Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal
Dlatego dzisiaj jestem całkiem sam
Mój nieznajomy, czy widzisz to co ja?
Jak to możliwe, ze ktokolwiek ufał mi?
Pozornie szczery, lecz nigdy tak jak dziś
To samo miejsce, ten sam zmęczony strach
Wśród tłumu ludzi odbijam się od dna
Żegnaj nieznajomy, już nie chcę twoich rad

Wixaaa
Автор

Witaj nieznajomy, pytanie do Ciebie mam
Czy zdążę jeszcze wrócić, drogi dawno już zasypał czas
Za oknem cisza, najcichsza jaką znam
Taka przed burzą, co zrywa dach

Witaj nieznajomy, nawet nie wiem jak na imię masz
Patrzę na Ciebie i myślę: czy to ja za kilka lat?
Za oknem szarość wchodzi w czerń
Ty wciąż nie mówisz do mnie nic
Na tym pustkowiu mieszka śmierć
Czy to tylko część mojego snu?
Powiedz mi

Ściany się burzą, szyby pękają na raz
Lecę w dół przez błędy wszystkich lat
Widzę wyraźnie pełne rozczarowań twarze
A w oczach ból i gniew uśpionych zdarzeń

Kłamałem więcej, niż kiedykolwiek chciałbym przyznać
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal
Dlatego dzisiaj jestem całkiem sam
Mój nieznajomy, czy widzisz to co ja?

mijkaa.a
welcome to shbcf.ru