Obowiązkowa etyka w szkole - tak czy nie?

Pomysł MEN wprowadzenia obowiązkowych zajęć z etyki dla wszystkich uczniów budzi kontrowersje, zwłaszcza w środowisku nauczycielskim. Z okazji Dnia Edukacji Narodowej prezentujemy rozmowę Marty Szymczyk (Nieszablonowa pedagożka) na temat istoty prowadzenia tego przedmiotu, czym jest a czym powinno być nauczanie o wartościach, jak wygląda realizacja takich zajęć w innych krajach, jaka jest praktyka nauczania etyki w polskich szkołach, oraz o tym, czy o wartościach można uczyć poprzez inne przedmioty.

Udział w niej wzięli:
prof. Bogusław Śliwerski (Wydział Nauk o Wychowaniu UŁ)
dr Joanna Miksa (Instytut Filozofii UŁ)
dr Magdalena Błędowska (Szkoła Podstawowa nr 34 im. Wisławy Szymborskiej w Łodzi)
dr Piotr Szwed (VIII Liceum Ogólnokształcące im. Adama Asnyka w Łodzi).

Film został zrealizowany w Bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego, w strefie firmy Rossmann, z inicjatywy grupy Mądrze o Edukacji i Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego.

ZNAJDZIESZ NAS RÓWNIEŻ NA:

#etyka #szkoła #MądrzeOedukacji

[Tomasz_Kowalski]

Zamiast etyki, czy religii, bardziej pożadane i otwierające horyzonty byłoby nauczanie podstaw religioznawstwa z elementami psychologii ewolucyjnej. Można też się zastanowić alternatywnie nad przedmiotem, który traktuje o elementach prawa, w szczególności prawa rodzinnego, gdyż ignorancja w tej dziedzinie sięga zenitu, a o absurdach Kodeksu rodzinnego, delikwenci dowiadują się dopiero przy rozwodzie, albo gdy muszą płacić alimenty na nieswoje dzieci - "owoc" zdrady małżonki.

[NieTylkoKontrowersje]

Od 2023 roku etyka, będąca alternatywą dla religii, wchodzi obligatoryjnie do szkół.
Dyrektorzy ustalają ilość godzin tygodniowo tego przedmiotu (podejrzewam, że nie będą to dwie godziny w tygodniu, jak jest to w przypadku religii, ale będzie to tylko jedna godzina; bo skąd kadry?).
Przekazanie wiedzy z zakresu etyki zależy w przeważającej mierze od nauczyciela i jego otwartości na swoich uczniów na zajęciach.